Koledzy, zagraciłem sobie studio. Już nie mogę patrzeć na te leżące na ziemi manekiny, nogi, walające się po kątach parasolki i softboksy. Gdy patrzę przez drzwi na moje studio to widzę las statywów, poprzetykany blendami i kawałkami tła, w kątach leżą lustra i duże lub małe kawałki kartonów.
Czy macie jakieś pomysły na szafki, schowki itp, meble magazynowe by ogarnąć choć trochę walające się grat w studio foto? Założenie jest takie, że wszystko musi być wygodnie dostępne i ma być szybko gotowe do zdjęć. Nic bardziej nie zniechęca jak skłądanie 2-3 softboxów tylko po to by zrobić zdjęcie 2-3 produktów.