Jest to mój pierwszy post na tym forum dlatego chciałbym się przywitać
Mam pewien dość nietypowy problem.Otóż zastanawiam się nad zmianą Pentaxa K5 II na Canona 60D.
Zastanawiacie się pewnie co mnie skłoniło do spojrzenia w kierunku Canona gdzie wcześniej nawet o tym nie myślałem.
Odpowiedź brzmi:Brak jasnej dobrej i taniej portretówki.W Pentaxie mam wybór pomiędzy 77mm 1.8 limited a Sigmą 85mm 1.4.
Oba te obiektywy to koszt powyżej 3 tys. zł.W canonie jest fajna i tania portretówka 85mm 1.8.
Tak zacząłem sobie kalkulować i w cenie szkiełka pod Pentaxa miałbym używane body Canona i używane szkło 85mm 1.8.
Teraz dochodzę do właściwego pytania.Jak się ma Canon 60d do Pentaxa w kwestii jakości obrazka,jakości wykonania i oferowanych funkcji?
W Pentaxie cenię wzorową jakość wykonania zwłaszcza solidną magnezową i uszczelnianą obudowę i jakość matrycy a dokładniej generowane przez nią obrazki.
Co przemawia na korzyść Canona według Was?Według mnie niezaprzeczalną zaletą jest szerszy dostęp do szkieł zarówno nowych i używanych.
Co więcej te same szkła w systemie Pentaxa są czasem droższe od odpowiedników w Canonie.Np taka Sigma 85 1.4 w Pentaxie 3500zł a w Canonie 3200zł.
Niby mała różnica patrząc na całościowy zakup ale za te 300zł dodatkowe mógłbym już kupić jakiegoś dobrego polara.
Ewentualnie rozważam możliwość zostawienia obu aparatów jeśli spodoba mi się Canon po zakupie.
Mile widziana opinia dawnych lub obecnych Pentaxiarzy(o ile jacyś są na forum)
Pozdrawiam