Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 16

Wątek: Canon nFD 50mm 1:1.4

  1. #1
    Dopiero zaczyna
    Dołączył
    Oct 2011
    Miasto
    Myslibórz
    Posty
    22

    Domyślnie Canon nFD 50mm 1:1.4

    Witam. Mam problem z wyżej wymienionym obiektywem (czarnym, bez srebrnego pierścienia przy bagnecie). Problem mój dotyczy przysłony. Po podpięciu do body cały czas obiektyw jest na "pełnej dziurze". W dodatku przy ustawieniu w tryb A aparat potrafi się zawiesić (w wizjerze widać same litery E). Z obiektywem 1.8/50 nie ma tego problemu. Aparat przymyka przysłonę do zadanej wartości czy to w trybie manualnym czy w trybie A. Dodam, że Stop-Down Lever jest wyłączony. Czy przyczyną może być zablokowana w jakiś sposób przysłona do pełnego otworu?
    Już się trochę tego nazbierało

  2. #2
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Oct 2006
    Wiek
    44
    Posty
    2 249

    Domyślnie Odp: Canon nFD 50mm 1:1.4

    hej mam na oku te szklo do ae1 i mam pytanie skoro uzywasz - jak z ostroscia, kontrastem na f1.4?

  3. #3
    Dopiero zaczyna
    Dołączył
    Oct 2011
    Miasto
    Myslibórz
    Posty
    22

    Domyślnie Odp: Canon nFD 50mm 1:1.4

    Kilka zdjęć ale z obiektywu 1.4 s.s.c. mam tutaj Canon AE-1 + Canon 1.4/50 S.S.C. - zgniewany - Photoblog.pl
    Nie powalają na kolana ze względu na brak chęci w tamtym czasie na zabawy analogami. W dodatku tani film kupiony w Rossmannie i skany nie robione przeze mnie dopełniły całości. Z cyfrakiem tamten obiektyw też nie powalał prawdopodobnie ze względu kiepskiej jakości adapter z soczewką. W dodatku na 1.4 w pewnych warunkach dawał strasznie rozmyty obraz, ogromna aberracja. Ale.. bo zawsze jest jakieś ale.. podobał mi się w połączeniu z cyfrą w metodzie freelensing. No i przymknięty do 2 czy 2.8 z adapterem z soczewką i po ustawieniu wszystkiego w aparacie potrafił naprawdę bardzo miło zaskoczyć. Obecnego nabytku nFD 1.4 nie mogę niestety "potestować". Nie pozwalają na to warunki i fakt iż nie potrafię zadziałać przysłoną.
    Już się trochę tego nazbierało

  4. #4
    Bywalec Awatar rbit9n
    Dołączył
    Jan 2007
    Miasto
    Reichshof
    Posty
    223

    Domyślnie Odp: Canon nFD 50mm 1:1.4

    dzień dobry. przede wszystkim.
    zasadniczo jest tak, że obiektywy z bagnetem nFD po zdjęciu z aparatu nie otwierają się, do pełnej dziury. nie mam teraz możliwości, żeby kuknąć, ale tak z głowy podejrzewam, że przysłona ustawia się tak na oko na v/4 lub f/5,6. jeśli Twój obiektyw po zdjęciu zostaje na pełnej dziurze, to wiedz, że coś się dzieje. możliwe, że mechanizm przysłony jest zalany smarem, niestety niektórzy z uporem maniaka smarują mechanizm, który powinien być suchy. czasem też bywa tak, że ślimacznica jest posmarowana nieodpowiednim smarem, który pod wpływem różnic temperatur rozdziela się na frakcje i płynna frakcja zalewa mechanizm.

    ja tak miałem ze swoim 1,4/50 FD, tj. tym starszym z pierścieniem. rozkręcałem wg. instrukcji Ricka Olesona: Canon FD Lens Service nie wiem czy nFD rozkręca się tak samo, musiałbyś podjąć ryzyko na własną rękę.

    możesz też zasymulować podłączenie obiektywu do aparatu, w tym celu trzeba mieć trzy ręce i dwa śrubokręty, ale da radę (tu łatwiej się działa ze starymi FD). w każdym bądź razie, trzeba śrubokrętami poluzować blokady, a trzecią ręką trzeba przekręcić wnętrze obiektywu. wtedy będziesz mógł sprawdzić czy obie dźwignie odpowiedzialne za działanie przysłony pracują należycie.

    w tym wątku: Pomiar światła w obiektywach FL : Forum Fotograficzne - Korex opisałem co jest czym w bagnecie FD.
    pozdrawiam
    PRB
    Master of Disaster

    KOREX

    APARATY TRADYCYJNE

  5. #5
    Dopiero zaczyna
    Dołączył
    Oct 2011
    Miasto
    Myslibórz
    Posty
    22

    Domyślnie Odp: Canon nFD 50mm 1:1.4

    Witam. Wczoraj doczytałem na jednej dyskusji na Flickr iż najpewniej przysłona została zablokowana głównie przez smar, czyli w sposób jaki wymieniasz. Będę musiał zadziałać z tym obiektywem chociażby dlatego, że kupiłem go razem z body A1, które nie działało, winderem, konwerterem 2x, data back'iem i dwoma dodatkowymi obiektywami w stanie praktycznie nówka i to bardzo tanio. Body uruchomiłem. Okazało się po odpięciu obiektywu i pobawieniu się Stop-Down Lever'em aparat zadziałał. Zwyczajnie ustawienie przysłony w pozycji A zawiesza body. Nie wiem czemu gdyż jeszcze nie dokopałem się do pełnej wiedzy. A że obiektyw jest w stanie "nówka" jeśli chodzi o wygląd zewnętrzny i stan soczewek... to szkoda go. Z wcześniejsza wersją S.S.C. nie miałem nigdy problemu.
    Już się trochę tego nazbierało

  6. #6
    Bywalec Awatar rbit9n
    Dołączył
    Jan 2007
    Miasto
    Reichshof
    Posty
    223

    Domyślnie Odp: Canon nFD 50mm 1:1.4

    pierwsze co musisz zrobić zatem, to jak pisałem zasymulowanie podpięcia do body i sprawdzenie dźwigni, bo może być też tak, że dźwignia zamykająca przysłonę też jest zblokowana.

    aha, gdybyś brał się do samodzielnej naprawy i okazałoby się, że trzeba coś przesmarować (broń panie Boże przysłonę i przydatki), użyj lekkiego smaru silikonowego.

    pzdr
    PRB
    Master of Disaster

    KOREX

    APARATY TRADYCYJNE

  7. #7
    Dopiero zaczyna
    Dołączył
    Oct 2011
    Miasto
    Myslibórz
    Posty
    22

    Domyślnie Odp: Canon nFD 50mm 1:1.4

    Popychacz przysłony (1)chodzi bez oporu. Dźwignia przekazująca wartość przysłony do body (3) jest zablokowana. Ale tak jest także w obiektywie 1.8/50 (wersja FD), który jednakże jest sprawny. Tak więc muszę dorobić się odpowiednich narzędzi i rozkręcić 1.4
    Już się trochę tego nazbierało

  8. #8
    Bywalec Awatar rbit9n
    Dołączył
    Jan 2007
    Miasto
    Reichshof
    Posty
    223

    Domyślnie Odp: Canon nFD 50mm 1:1.4

    któraś z tych dźwigni, jest blokowana przez bagnet, kiedy obiektyw jest odpięty. sprawdzałeś po symulacji na sucho?
    Master of Disaster

    KOREX

    APARATY TRADYCYJNE

  9. #9
    Dopiero zaczyna
    Dołączył
    Oct 2011
    Miasto
    Myslibórz
    Posty
    22

    Domyślnie Odp: Canon nFD 50mm 1:1.4

    Symulacja dokonana właśnie przed chwilą z pomocą nożyczek i tylko jednej ręki Wcisnąłem dwa bolce, przekręciłem środek obiektywu do chwili aż usłyszy się charakterystyczny trzask i... oba popychacze przysłony chodzą swobodnie, przysłony ni widu ni słychu. Zostaje wybrać się do sklepu po odpowiednie narzędzia "precyzyjne" i rozkręcić
    Już się trochę tego nazbierało

  10. #10
    Bywalec Awatar rbit9n
    Dołączył
    Jan 2007
    Miasto
    Reichshof
    Posty
    223

    Domyślnie Odp: Canon nFD 50mm 1:1.4

    najpierw spróbuj się dostać do obiektywu od strony przedniej soczewki. żeby ją odkręcić, najlepiej użyć odbojnika drzwi od ciężarówki - tzw. rubber wrench. dalej już postępujesz wg. instrukcji Olesona.
    Master of Disaster

    KOREX

    APARATY TRADYCYJNE

Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •