Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 12

Wątek: Raynox Konwerter makro... ale o co chodzi...

  1. #1

    Domyślnie Raynox Konwerter makro... ale o co chodzi...

    Tak właśnie, jestem totalnym amatorem! i mam zagwostkę... dużo czytam ale czasem natłok różnych informacji już mi miesza w głowie... zatem do Was wszystkich, którzy to rozumieją bardziej niż ja... jaka jest różnica i czy w ogóle jest i czy można i o co chodzi przy zastosowaniu konwertera przy obiektywie przykładowo 70-300 a na przykład stałce 180 macro... może to jest totalnie durne pytanie i jak tak to przepraszam ale kurcze już naprawdę mi się to miesza wszystko...

  2. #2
    Początki nałogu Awatar OrzelPiotr
    Dołączył
    Sep 2009
    Miasto
    St-ce
    Wiek
    45
    Posty
    350

    Domyślnie

    Wszystko jest kwestią powiększenia - 180 macro ma 1:1, natomiast 70-300 coś koło 1:4 - czytać to należy tak, że obraz z 70-300 jest około 4 razy mniejszy od 180 macro. Nie ma to związku z ogniskową obiektywu a wyłącznie z jego budową optyczną. Tym samym wszelkiego rodzaju soczewki, tuleje pośrednia dadzą większy obraz obiektu w połączeniu z 180 macro.

  3. #3
    Pełne uzależnienie Awatar Leon007
    Dołączył
    Jul 2009
    Miasto
    wieś, nie miasto
    Posty
    2 792

    Domyślnie

    Żeby zrozumieć zależności w makrofotografii warto sobie przypomnieć optykę:
    równanie soczewki 1/x+1/y=1/f - wyjaśnia zależności dla obiektywów makro i pierścieni pośrednich
    i równanie na ogniskową wypadkową dwóch soczewek 1/f= 1/f1+1/f2 - to dla przypadku konwerterów i soczewek.

  4. #4
    Początki nałogu Awatar WiatruMistrz
    Dołączył
    Oct 2008
    Miasto
    Częstochowa
    Posty
    402

    Domyślnie

    Pod każdym względem bije obiektyw 180mm makro dedykowany nawet najostrzejsze obiektywy z raynoxem bo one nie ostrzą na nieskonczoność, pracują w określonym zakresie, powiekszenie jest dobre od 100mm w górę, miałem go z canonem 55-250IS i ładne dało się powiekszenia robić i fajne fotki ale to jest rozwiązanie sprawdzające się w określonych warunkach...mam teraz tylko C100mm2.8/usm i nie wróciłbym do tamtej protezy.
    Panasonic FZ1000 *** Canon G3X *** Canon 500D
    Było:C350D|C20D|C50D/C5D/CPro1/G1X m2
    http://rafalfoto.y0.pl

  5. #5
    Coś już napisał Awatar majcz
    Dołączył
    Oct 2007
    Miasto
    zaścianek na Mazurach
    Wiek
    69
    Posty
    83

    Domyślnie

    To co koledzy napisali to święta prawda. Wydaje mi się jednak że dla marguerite może być niezrozumiałe.
    Raynox konwerter makro to dodatkowa soczewka którą zakładamy z przodu obiektywu żeby zmienić skalę odwzorowania, tzn żeby zwykły obiektyw robił zdjęcia makro. Jako że jest to uniwersalna soczewka do większości obiektywów, jakość otrzymywanego obrazu nie jest idealna ale w niektórych warunkach i z niektórymi obiektywami można uzyskać naprawdę dobre rezultaty. Dodatkowym atutem jest niewielka cena.
    Obiektywy macro tak jak wymieniona stałka 180mm są to obiektywy o konstrukcji umożliwiającej robienie zdjęć macro tj. o dużym powiększeniu (skala odwzorowania1:1 i więcej) konstrukcja ich jest zoptymalizowana pod kątem robienia takich zdjęć. Obiektywy te są drogie ale też w większości znakomitej jakości.
    Reasumując jeżeli ktoś robi zdjęcia macro okazjonalnie całkowicie wystarczy Raynox, jeżeli łyknie bakcyla i stanie się to jego pasją niech zbiera pieniądze na obiektyw macro.
    Źle się czuję jak sobie nie popstrykam www.stasiaczek.blogspot.com
    ---------------------------------------------
    Canon 7D, Tamron 10-24/3,5-4,5, Canon 50/1,8, Canon 24-105/4 IS, Canon 70-200/2,8, Sigma 120-300/2,8 IS

  6. #6

    Domyślnie

    Bardzo, bardzo dziękuję za odpowiedzi Wam wszystkim i może aż tak źle nie jest, że były niezrozumiałe choć przyznam, że Leon007 mnie powalił formułkami fizycznymi Paradoks mojej sytuacji... nigdy nie przepadałam za fizyką a co krok się pojawia w moim życiu no ale taki urok fizyki właśnie... samo życie
    Ale do rzeczy... tak prosto zatem rozumując taka soczewka macro to w dużym uproszczeniu szkło powiększające zakładane przed soczewkę (czy całkiem źle myślę?) i rozumiem że zależna od odwzorowania obrazu danego obiektywu. Ale zakładając że myślę dobrze o soczewce jak o lupie to ona powiększa "ostrzy" przecież w określonej odległości od oka i od obiektu... zatem jak to działa przy obiektywie? Przepraszam ale tak sobie wyobrażam właśnie lupkę i jak się z taką lupką pracuje i to zazwyczaj jest tak, że lupę daje się blisko obiektu który się powiększa (na przykład litery gazety). Kurcze chyba jeszcze bardziej namieszałam... może najlepiej będzie po prostu zamiast teoretycznie jednak spróbować praktycznie i zobaczyć jak to po prostu wygląda... tyle że mam obiektyw 60 mm makro i właściwie nie wiem czy z nim to ma sens... Kurde ja to jeszcze totalnie głupiutka w tym temacie jednak jestem...

  7. #7
    Pełne uzależnienie Awatar Leon007
    Dołączył
    Jul 2009
    Miasto
    wieś, nie miasto
    Posty
    2 792

    Domyślnie

    Oj tam, od razu powalił. Nie żeby gnębić, ale zrozumienie prostych zależności geometrycznych wyjaśnia i załatwia 100 niepotrzebnych dyskusji.

    Soczewkę - zwykłą prostą lub ulepszoną jak raynox - zakładasz na obiektyw i ma to główne zastosowanie w aparatach, w których nie można odpiąć obiektywu. Np. w kompaktach.
    W lustrzance albo stosujesz obiektyw makro (przykłady koledzy dali wyżej), albo do zwykłych obiektywów stosuje się pierścienie pośrednie - to zalecam na początek (a nawet do końca) z zabawą makro, bo wydatek stosunkowo niewielki, a wykorzystuje się cechy i zalety lustrzanki. Dodanie soczewki - nawet tak dobrej jak raynox - wpływa na układ optyczny.
    Osobiście stosuję pierścienie pośrednie z obiektywami 70-200/4 i 28-105/coś tam i jestem zadowolony.

  8. #8
    Początki nałogu Awatar KUBAwo
    Dołączył
    Jul 2008
    Miasto
    W-WA
    Posty
    449

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez marguerite Zobacz posta
    Bardzo, bardzo dziękuję za odpowiedzi Wam wszystkim i może aż tak źle nie jest, że były niezrozumiałe choć przyznam, że Leon007 mnie powalił formułkami fizycznymi Paradoks mojej sytuacji... nigdy nie przepadałam za fizyką a co krok się pojawia w moim życiu no ale taki urok fizyki właśnie... samo życie
    Ale do rzeczy... tak prosto zatem rozumując taka soczewka macro to w dużym uproszczeniu szkło powiększające zakładane przed soczewkę (czy całkiem źle myślę?) i rozumiem że zależna od odwzorowania obrazu danego obiektywu. Ale zakładając że myślę dobrze o soczewce jak o lupie to ona powiększa "ostrzy" przecież w określonej odległości od oka i od obiektu... zatem jak to działa przy obiektywie? Przepraszam ale tak sobie wyobrażam właśnie lupkę i jak się z taką lupką pracuje i to zazwyczaj jest tak, że lupę daje się blisko obiektu który się powiększa (na przykład litery gazety). Kurcze chyba jeszcze bardziej namieszałam... może najlepiej będzie po prostu zamiast teoretycznie jednak spróbować praktycznie i zobaczyć jak to po prostu wygląda... tyle że mam obiektyw 60 mm makro i właściwie nie wiem czy z nim to ma sens... Kurde ja to jeszcze totalnie głupiutka w tym temacie jednak jestem...
    Do 60-tki darowałbym sobie raynoxa, pierścienie lepiej się sprawdzą i dodatkowo będziesz miała wpływ na skalę odwzorowania. pzdr

  9. #9

    Domyślnie

    Więc w dużym uproszczeniu:
    W macro zależy nam jak największej skali odwzorowania.

    Większość obiektywów makro oferuje skalę odwzorowania 1:1 , czyli rzeczywista wielkość obiektu zostanie odwzorowana na elemencie rejestrującym obraz (pomijam wielkości matryc).

    Maksymalną skalę odwzorowania ( powiększenie ) uzyskamy dla minimalnej odległości przedmiotowej. Odległość ta podawana jest od matrycy aparatu, a nie od przedniej soczewki.

    Dla przykładu:
    EFS 60mm ma minimalną odległość 20mm, uwzględniając wielkość obiektywu, od soczewki mamy jeszcze 10cm do obiektu.

    Sigma 70-300 APO, ma specjalny tryb MACRO w zakresie 200-300, który zmniejsza minimalną odległość ostrzenia z 1.5m do 0,9m gdziem możemy uzyskać skalę odwzorowania 1:2

    Producenci na swoich obiektywach piszą często makro, ale jeśli nie można uzyskać skali odwzorowania 1:1 lub 1:2 to nie jest to "rasowy" obiektyw makro.

    Zwiększyć skalę odwzorowania możemy na dwa sposoby:

    1. Skracając ogniskową, służą do tego wszelkiej maści soczewki, raynoxy nakładane na obiektyw. Skracając ogniskową automatycznie zmniejszamy minimalną odległość ostrzenia.

    2. Zwiększając wyciąg, czyli odsuwamy obiektyw od matrycy, służą do tego pierścienie pośrednie.

    Po krótkim wstępie wracając do Raynoxa:

    Dla obiektywu makro lepiej zainwestować w pierścienie.
    + brak utraty jakości
    - strata światła

    Jeśli masz inne obiektywy to zależy od preferencji, ja długi czas używałem raynoxa,

    Plusy raynoxa
    + szybki montaż na obiektywie
    + brak straty światła

    - mała głębia ostrości
    - strata na jakości, ale da się z tym żyć.

    Robiłem zdjęcia macro:
    G5+soczewka +4D, +10D;
    300D i Kit+soczewka; Sigma + Raynox DCR-250; EF-S 60mm macro

    W mojej galerii linki do zdjęć padły więc kilka przykładów:
    G5+soczewka, eos 300D + kit + soczewka +4D, chyba sigma + raynox

    Trzeba jeszcze pamiętać, że sam obiektyw to nie wszystko, przydaje się dobry statyw, taki na którym aparat można umieścić nisko nad ziemią, oświetlenie: lampa + dyfuzor, i dużo cierpliwości

  10. #10

    Domyślnie

    Kurcze Panowie, chłopaki... DZIĘKUJĘ WAM... ROZUMIEM!! :-D Normalnie ucałowałabym Was wszystkich i każdego z osobna... Wracam w takim razie do moich lektur o makrofotografii... Co do zakupów to jeszcze osobny temat na przyszłość... ale powolutku i do tego się dojdzie Na razie oddaję się próbom i ćwiczeniom na nieruchomych obiektach z moją 60-tką.

    Leon007 - nie poczułam się zgnębiona... tylko eghm... (wstyd się przyznać) lekko niedouczona... ale nadrobię ten malutki brak

    jacam - piękne zdjęcia (nie tylko te trzy ) i strasznie fajne dodanie smaczku poprzez wyciągnięcie patyczków, łodyżek czy ogonka na ramkę... taki drobiazg ale naprawdę zmienia całe zdjęcie w coś niezwykłego

    Pozdrawiam gorąco

Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •