Witam, to bodajże mój pierwszy post na forum, do napisania skłoniła mnie wypowiedź 'Pana sprzedawcy' ze sklepu FotoJoker na temat lustrzanek Canona.
Kolega usłyszał od tegóż Pana iż matryce trzymają bardzo krótko (fizycznie) w trybie nagrywania i się po jakimś czasie 'przepalają', po usłyszeniu tego stwierdzenia zawrzała we mnie krew, z tym sklepem nie lubię się od czasu gdy weszła na półki lustrzanka stajni sony, od tamtej pory po dziś dzień sprzęt zarówno Canon jak i Nikon jest w prymitywny sposób wyśmiewany na rzecz sony : że lepsze, ładniejsze... nie chcę się wdawać w szczegóły.
Proszę tylko o potwierdzenie czy komukolwiek zdarzyło się zabić matrycę poprzez nagrywanie filmów, osobiście szukałem po forach, polskich i zagranicznych, doszukać się nie mogłem.
Z chęcią wysłucham też osobistych doświadczeń z wyżej wymienionym 'sklepem' z bardzo miłą i obiektywną obsługą.