po przeprowadzce z mieszkania do domu, chciałbym w swoim pokoju zaanektować jedną ze ścian na zdjęcia. może wypiszę co mam i jakie wymagania powinno spełniać rozwiązanie tego problemu:
-kawałek ściany o wymiarach 220x160cm CAŁY do pokrycia odbitkami
-dużo odbitek 10x15, trochę 15x21 i kilka 20x30 [w sumie ~300]
-umieszczenie odbitek na jednej powierzchni
-odbitki umieszczone jedna obok drugiej,szczelnie wypełniające całą powierzchnię
-powierzchnia powinna jednolita [tj. w jednym kawałku], przymocowana do ściany jako całość [3 do 4 uchwytów/wkrętów]
-odbitki powinny być demontowywalne tj. można by je zdjąć nie uszkadzając ich
jak widać pojedyncze ramki odpadają [ściana po zamocowaniu wszyskich byłaby jak sito] nawet takie duże na wiele zdjęć, np. 100x70cm
myślałem o takim rozwiązaniu: zamocować jakiś odpowiednio duży materiał/płótno/prześcieradło? na ścianie i przykleić do niego paski taśmy dwustronnej. jednak obawiam się że do materiału [jako do materii włochatej] taka taśma dobrze się nie przyklei i odbitki będą spadać.. z drugiej strony - jak taśma będzie b. mocna to z kolei nie da się zdjąć odbitek bez ich uszkodzeń..
przyklejanie odbitek bezpośrednio do ściany też odpada, później taśma odejdzie razem z farbą/tynkiem..
ktoś miał podobny problem? może ktoś podsunie jakieś rozwiązanie?
albo ulepszenie mojej koncepcji?