Niedawno dochowałam się w końcu własnej maszynki lustrzankowej w postaci canona 350d z kitowym obiektywem EFS 18-55 mm. Po przeczytaniu kilkudziesięciu testów o tym obiektywie doszłam do wniosku, ze ten jest jednak za słaby jak na moje wymagania.
Jak na razie stanęło na sigmie lub canonie. Wcześniej jeszcze opierałam się na tamronach, ale zrezygnowałam na rzecz canona lub sigmy.
Jestem totalnym ignorantem jeśli chodzi o wiedzę teoretyczną w fotografii, więc co za tym idzie moja wiedza o obiektywach opiera się tylko na doświadczeniach z aparatami lustrzankowymi znajomych.
Na początku miałam chęć na Canon 75-300 mm. Ale kolezanka powiedziała, ze do 350d moze nie pasować.
Potem stwierdziłam, ze wolę sigmę, ale nadal oglądałam się za wyżej wymienionym canonem. Bardzo fajnie mi się na tym obiektywie pracowało.
Kilka zdjęć robionych obiektywem canona jest poniżej w linkach (mocowany na body 300d):
http://www.digart.pl/zoom/4175165/Digart__55.html
http://i719.photobucket.com/albums/w...a/IMG_6835.jpg
http://i719.photobucket.com/albums/w...a/IMG_6900.jpg
A to portret robiony moim obecnym kitem:
http://i719.photobucket.com/albums/w...a/IMG_6900.jpg
A teraz zasadnicze pytanie:
Jaki obiektyw mam kupić mając w zapasach 1000 zł odłozonych na taki cel? Głównie chodzi o macro, ale dobrze by było jakby mozna było ni robić przednie portrety czy pejzaże.