Ale niesmak pozostał ;-)
Ale niesmak pozostał ;-)
Nie chcę zająć stanowiska w tej konkretnej sprawie.Sprawa jest prosta do rozstrzygnięcia,jak dziesiątki tysięcy innych spraw.Niestety nasze sądy są tak denne jak ich rzecznicy prasowi.Współczuję :Kamil Zieliński i nie sądzę aby uparł się pognębić rzetelnego przedsiębiorcę.Dlaczego ?.Bo żal i wq, znaczy złość na bezmyślność wymiaru sprawiedliwości jest dołująca. Wyjaśniam na swoim przykładzie:zamówiłem wykonawcę (cenionego) do wykonania prac w kafelkowych łazience.Nawet laik mógł stwierdzić ,że wykonanie jest niezgodne ze sztuką.FK nie pomogła.Sprawa trafila do sądu z opinią bieglego sadowego na moją korzyść.Wykonawca nie powołał swojego rzeczoznawcy.Sprawa trwała 6 !!!!! lat .Jaki to obiektyw miałbym za te pieniadze:dojazdy i czas .Sprawa Skończyła się umorzeniem :srutututu.Zostałem z piaskiem w zębach.Więc subiektywnie stoję po stronie kolegi Kamil Zieliński
"http://www.canon-board.info/galerie-uzytkownikow-15/zysk-auto-moto-speed-i-inne-95489/"]galeria na CB[/URL]
7D2/10-640/2,8-5,6+YN568EXII
MC_ Pomimo mojego braku sympatii dla sprzedawcy daleki jestem od osądu tej sprawy.
???
Kurcze, to nie jest amerykański film, jakaś tania sensacja z rozprawą w tle. Sprawa jest prosta. Kupiłem monitor na stronie monitory Mastiff, a towaru nie otrzymałem. Czy ja muszę mieć całą masę dowodów? Bibliotekę dowodów? Czy przelew nie powinien wystarczyć plus korespondencja?? Do załatwienia tak prostej sprawy jak zakup czegoś przez internet? W jakim my kraju żyjemy? Że muszę rok czekać? I to jest to, co "zysk" pisze. 6 lat, jakiś żart to jest po prostuI o to właśnie chodzi, takie sytuacje Pan Tomasz wykorzystuje, bo jak się okazuje , Pan Tomasz zawiązał spółkę z.o.o i to nie on sprzedaje. Zasłania się spółką i dlatego ciężko sprawę rozwiązać. Tym bardziej śmiem twierdzić, że takich ludzi, którzy zostali oszukani, jest więcej, bo nie wszyscy przejdą przez mozolne i skomplikowane procedury sądowe. Ale to już gdybania. Całą korespondencję prowadziłem z Panem Tomaszem, a teraz ten twierdzi, że nie z nim , a monitor sprzedały mi leśne skrzaty. Już wiem skąd garnuszek na końcu tęczy.
Z dzisiejszego maila, zapomniałem dodać:
nie łączy nas żadna relacja ani umowa, więc nakaz podlega oddaleniu z mocy prawa. Traci Pan tylko czas.
Ostatnie zdanie podoba mi się najbardziej. Panie Tomaszu, ja mam czas. I mam nadzieję , że sprawiedliwości stanie się zadość i przestanie się Pan w końcu parać czymś, co powoduje wypadanie włosów u innych ludzi.
Pozdrawiam
Nie widziałem pozwu, nie widziałem dokumentów. Relacje stron są całkowicie odmienne. dlatego też nie czuję się na mocy stawać po którejkolwiek ze stron.
Skąd więc pomysł żeby mnie prywatnie pozywać do Sądu? Ma Pan sprawę do spółki, to z nią należy rozmawiać, kłócić się czy sądzić. Poza tym nie "nie otrzymałem towaru", tylko zrezygnowałem z zamówienia oraz nie wysłałem w żadnej formie odstąpienia od umowy, ani nie podałem nawet konta do przelewu. Nic. Firma nie ma nawet informacji komu zwrócić zapłatę, płatność była elektroniczna, przez pośrednika. Nawet teraz, po Pana wpisie napisałem do Pana co należy zrobić i nic. Zero odpowiedzi. Minęło kupę czasu, nawet nie wiadomo czy Pan żyje. Normalnie, w takich wypadkach pisze się pisemko o tym, że się rezygnuje, załącza informację jak zwrócić to co przelane i już. Tak się to załatwia. Jak Pan się chce awanturować bez sensu, zamiast rozwiązać problem, to naprawdę traci Pan tylko czas.
Masz problem z kolorem, wal śmiało!
e-mail: color@mastiff.pl
Raz już mi się zdarzyło bronić tu takiego MC (montechristo) w sprawie handlu 5dII i do dzisiaj mi za to wstyd. Facet dzięki mojej obronie (może nie do końca obronie a raczej prośbie o wstrzemięźliwą ocenę) jego osoby prawdopodobnie mógł oszukać kilka kolejnych forumowiczów. Dlatego dzisiaj mądrzejszy o tamto doświadczenie będę daleki od obrony ZPK Mastiff czyli Tom01.
Za dużo tu podobnych przypadków żeby bronić tego Pana a biorąc pod uwagę potencjalne straty jakie może on zafundować innym userom nadawanie mu statusu premium jest delikatnie mówiąc świństwem.
Sam modowałem na jednym z forów dział podobny do tutejszej giełdy i facet przy tylu przypadkach "niezadowolonych" klientów nie miałby wjazdu na tamto forum. A na CB dostaje jeszcze uwiarygodnienie swojej osoby w postaci "premium member".
Nie neguję jego wiedzy merytorycznej ale najwidoczniej głowy do uczciwych interesów to one nie ma, więc może lepiej dla wszystkich żeby handel zostawił profesjonalistom a zam się zajął np szkoleniami
W kwestii formalnej - status "premium member" oznacza, żę dany użytkownik opłacił na forum możliwość reklamowania się wybiegającą poza zakres działu Giełda.
I jest to sprawa pomiędzy danym userem i właścicielem forum. Moderatorom nic do tego, więc proszę się łaskawie odpapierkować :-)
I don't pretend to understand Brannigan's Law. I merely enforce it
Aha ,jak wpłata: to na konto prywatne i to jest OK,a jak roszczenia ,to do spółki ,która ma w kasie zero.To w końcu ma Pan coś wspólnego z ta spółką czy nie?
A jeśli tak to proszę to ujawnić i opisać.Wdając się w dyskusję publiczną musi się Pan liczyć z takimi pytaniami i oczekiwaniami na odpowiedź.
Szczególnie, z powodusoba ,która ma do Pana roszczenia opisuje :dokładniej,szczegółowo swoje niezadowolenie ,a Pan odnosi się do tego obcesowo i formalnie.
"http://www.canon-board.info/galerie-uzytkownikow-15/zysk-auto-moto-speed-i-inne-95489/"]galeria na CB[/URL]
7D2/10-640/2,8-5,6+YN568EXII
Mc_ ale skoro tyle ludzi pisze, że coś jest nie tak, powinno dać do zastanowienia? Czy się mylę?
Panie Tomaszu, to są kolejne wykręty, których naoglądałem się już z Pana strony naprawdę sporo. Mam sprawę do firmy, którą Pan reprezentuje. Zasłania się Pan teraz spółką a ja nie mam zielonego pojęcia, po co odpisuję na te rzeczyAle cóż, jakoś nie potrafię inaczej.
Poza tym nie "nie otrzymałem towaru", tylko zrezygnowałem z zamówienia
Zrezygnowałem z zamówienia, ponieważ nie mogłem doczekać się monitora przez kupę czasu. To chyba jednoznaczne z "nie otrzymałem zamówienia?" . Można bawić się w takie gierki słowne. Wiadać, że jest Pan w tym dobry, podobnie zna Pan świetnie procedury sądowe. Ciekawe skąd
raz nie wysłałem w żadnej formie odstąpienia od umowy
To naprawdę potrzeba jakiś umów kupując w sklepie internetowym? Czy myśmy umawiali się na jakiś roczny kontrakt czy coś? Dla mnie sprawa jest prosta. Płacę, dostaję monitor, dziękuję serdecznie, po transakcji.
[Ia]ni nie podałem nawet konta do przelewu[/I]
bo kupowałem przez stronę monitory mastiff, na której był numer konta. jakoś nie przeszkadzało Panu udzielać odpowiedzi poprzez sklepowego maila....
Firma nie ma nawet informacji komu zwrócić zapłatę, płatność była elektroniczna, przez pośrednika
Na numer konta , z którego przelałem pieniądze? Tak zazwyczaj robią sklepy Panie Tomaszu. Przez pośrednika? Kogo ma Pan na myśli?
Nawet teraz, po Pana wpisie napisałem do Pana co należy zrobić i nic
W sensie nie tracić czasu? :>
Czy to , co było niżej, czyli podanie numeru konta i Pan już wszystko załatwi? Tak jak załatwiał Pan to rok? A odsetki? A koszta sądowe?
Zero odpowiedzi
No właśnie nie wiem dlaczego odpowiadam. Prywatnie już nie widzę potrzeby z Panem korespondować, tutaj raczej walczę o to, żeby inni się nie nabrali...
Normalnie, w takich wypadkach pisze się pisemko o tym, że się rezygnuje, załącza informację jak zwrócić to co przelane i już.
Boże, jakie to prosteNie wiedziałem. Dziękuję za informacje.
Jak Pan się chce awanturować bez sensu, zamiast rozwiązać problem, to naprawdę traci Pan tylko czas.
hahaahmuszę przyznać, że Pan naprawdę ma poczucie humoru
![]()
![]()
kaindox
całkowita racja
Pozdrawiam serdecznie