Odkopie temat, bo mialem okazje pobawic sie EKTAR 100-120. Film jak film, fajne kolorki, ale jak sie skanuje to bajeczka! Szczena mi opadla jak zobaczylem efekty, wszystko slicznie gladkie, dopiero przy sporych rozdzielczosciach np. ~6000pix na jednym boku bylo widac drobne szumy (nie wiem czy to juz nie cyfrowa drobnica, bo analogowego to chyba nawet nie ma).
Jestem mega zaskoczony, kupilem dla testu i teraz zamawiam 5-paka.