Znajomy (za moją namową) kupił miesiąc temu 40D i kilka dni temu zauważył, że ma kilkadziesiąt martwych pikseli. Jeszcze nie widziałem tego osobiście, ale twierdzi, że dobra setka - rozsypana po całej matrycy jest widoczna i to już przy krótkich czasach.
Spotkaliście się z czymś takim? Jak była procedura na Żytniej? Ile trwała akcja?
Bardzo proszę o podzielenie się informacjami. No i jak to możliwe??? :-(