a ja widzę sensKompletnie nie widze uzasadnienia dla tak małej GO.
Onanizm nad słoikiem w najczystszej postaci.
bo zawsze możesz sobie przymknąć
ale ilość światła i dla mnie piękna tak mała głębia ostrości przy 1.2
na ff wspaniała sprawa!
a ja widzę sensKompletnie nie widze uzasadnienia dla tak małej GO.
Onanizm nad słoikiem w najczystszej postaci.
bo zawsze możesz sobie przymknąć
ale ilość światła i dla mnie piękna tak mała głębia ostrości przy 1.2
na ff wspaniała sprawa!
Tu chodziło koledze raczej o te motory, czy coś tam na tych niewyraźnych zdjęciach...taki bokeh to coś strasznego, faktycznie...
Ale,w sumie po to się idzie w ff, po to się trwoni $ na jasne szkła...
Podsumowując, na początek można doradzić:
szeroko 16-35 2.8 - jak dla mnie uniwersalne i całkiem jasne
ocznie 50 1.2, lub 1.4, albo trochę dłuższe 85 1.2, lub 1.8
tele 70-200 najlepiej 2.8
Przyjmnie i wystarczy na większość sytuacji po Zeissie
Mogę śmiało doradzić taki secik na początek, bo sam mam podobny od kilku tygodni 8)
Zaznaczam, że nie twierdzę, że tak ma być...to propozycja. I nie przeczę, że ktoś może prawie podobnie opylić tyle samo jedynie z 35 i 85.
Prawie![]()
rzeczywiście zwracam honor!!!! sorki!Kompletnie nie widze uzasadnienia dla tak małej GO.
Onanizm nad słoikiem w najczystszej postaci.
za długie te dewegacje, gubie się!Tu chodziło koledze raczej o te motory, czy coś tam na tych niewyraźnych zdjęciach...taki bokeh to coś strasznego, faktycznie...))))))))
Akurat podlinkowałeś te zdjęcia, które mniej mi się podobały, ale pomijając już tą galerię to widziałem kilka innych i ten obiektyw budzi mój nieustający podziw
Tak trochę sobie przemyślałem po tym, co napisaliście i chyba zamiast 35mm f/1.4 będzie bardziej rozsądnie wziąć np. 16-35mm f/2.8L II USM
Co do tele. 70-200mm to ja też bym wolał 2.8, ale to już będzie od budżetu zależeć.
50mm 1.4 na pewno kupię, bo jak na to, co potrafi to szkło to jest stosunkowo tanie.
Taki zestawik wygląda całkiem przyjemnie
Canon EF 16-35mm f/2.8L II USM
Canon EF 50mm f/1.4 USM
Canon EF 85mm F1.2 L USM (II)
Canon EF 70-200mm f/2,8 L USM
No i tym sposobem to ja sobie samochodu nigdy nie kupię![]()
zacny zestawik, kupuj a napewno nie pożałujesz:smile:
40D|BG-E2N|70-200/2.8 IS L|24-105/4L IS|17-55/2.8 IS |85/1.8|50/1.4|430EX|580EX II|Sherpa 600R
Jeszcze nie jestem na 100% przekonany do tego obiektywu. O współpracy 5D z 35L czytam same bardzo dobre opinie i już sam nie wiemNatomiast 16-35mm chyba bardziej uniwersalny jak to zoomik
![]()
Na razie jednak mało wiem o tym obiektywie, tzn. nie wiem, co o nim mówią jego użytkownicy.
No "pancernej" ręki to ja na pewno nie mam. No najwyżej miesiąc dłużej będę żył o chlebie i wodzie niż planowałem i się z IS zakupi![]()
Ech, dylematy młodość...A co zrobić jak się właśnie sprzedaje?No i tym sposobem to ja sobie samochodu nigdy nie kupię
I tłumaczy sobie, że to wcale nie na nowe graty
Zważ, że 50 1.2 i 85 1.2 mają podobne problemy: trafienie z ostrością. Z tym że ponoć /bo nie sprawdzałem/ 85 jest jednak wolniejszy. Waży też swoje i imho jest trudniejszy w wielu aspektach od 50 mm. Po prostu jesteś dalej i trudniej trafićCanon EF 50mm f/1.4 USM
Canon EF 85mm F1.2 L USM (II)
Dlatego np. ja wybrałem 85 1.8 bo jest naprawdę szybki i na dziurze ładnie daje.
A 50 wziąłem właśnie z 1.2. Bo z czym łatwiej łazić wieczorem i nocą? 35 i co z tym zrobić? 85 na reporterkę? A 50 za dnia skręcamy a wieczorem schodzimy do 1.2 i robimy dzieńDo tego można z biska, można dalej...ale może mi się wydaje i jestem tylko uzależniony od 50mm?
Zresztą ze stałek z L i wysokim wskaźnikiem ekstazy / wow factor/: 35, 50, 85 i 135 to 85 ma opinię powiedzmy najtrudniejszej.
No, ale co kto woli. Może wolisz bardziej portretowo niż reportersko?
Mogę? Bo jak jesteś na szerokim to nie tak łatwo czasem pójść do tyłu jak na tele. Przy tej ogniskowej i tak musisz być blisko a jak się nie da to przeskoczyć na 24, 20 a może 16? A poza tym po 24-120 wszystko poniżej 20 jest niesamowicie odświeżająceZamiast 35/16-35 - dlaczego uwazasz ze bardziej rozsadnie?
IS jak jest, to trzeba brać a nie tłumaczyć sobie tzw. zdrowym rozsądkiem braki budżetowe. Rozsądnie to jest nie jeść, bo się opóźnia powstawanie wolnych rodników...Okrutne, ale brak światła boli czasem bardziejl, nie?:rolleyes: