1jac - OK. Nie zywie urazy.
Powiedz szczerze, czy Ty nigdy nie zostales oszukany?![]()
1jac - OK. Nie zywie urazy.
Powiedz szczerze, czy Ty nigdy nie zostales oszukany?![]()
...ani krzty talentu + 1,5kg sprzetu...
(40D + T 17-50 /f2.8 i glod na wiecej)
połowę problemów z allegro wprowadziłoby powszechne stosowanie niekwalifikowanego certyfikatu.
| http://www.wizjer.net | dobre chęci i żadne umiejętności | body xxD na końcu i kilka szkieł USM IS coś tam w plecaku a ostatnio częściej w torbie | lampę ze statywem, filtry też mam, bo pisali, że tak trzeba |
Opłata za cenę minimalną to jest granda, bandytyzm i cwaniactwo ze strony serwisu aukcyjnego. Wcale się nie dziwię ludziom, którzy kasują aukcje przed końcem, gdy wylicytowana kwota ich nie satysfakcjonuje. Serwis, który pobiera opłatę za cenę minimalną nie troszczy się o zawiedzionego potencjalnego kupca, któremu się nie udało kupić za psi grosz jakiejś wartościowej rzeczy, lecz o swoje marże i opłaty!!! Ustalony regulamin chroni przede wszystkim interes serwisu i nie ma nic wspólnego ze sprawiedliwością i obiektywna racją. Prawa licytanta to wytrych do obrony praw sewisu do zdzierania kasy zawsze i z każdego, ze sprzedaży i z braku sprzedaży a nawet przede wszystkim z braku sprzedaży!
Idea jest taka: Jeśli dasz cenę minimalną np. 750 zł na towar o przeciętnej, aukcyjnej cenie 800 zł, to opłata za tę opcję wyniesie 7,50 i łącznie z innymi opłatami szlag trafi te pieniądze, gdy cena nie osiągnie minimalnej. A jeżeli nie uda się 10x pod rząd? A jeśli wystawiasz dużo wartościowych przedmiotów i nie schodzą? To jesteś dojony przez serwis i zaczynasz dokładać do interesu, ale serwisu to nie interesuje!
Gdy zamiast ceny minimalnej (ukrytej) ustawisz cenę wywoławczą na 750 zł, to jest duże prawdopodobieństwo, że nikt nawet nie zalicytuje, ale wtedy opłata za tę cenę wywoławczą wyniesie tylko 2 zł. Problem tkwi w tym, że mimo przeciętnej ceny towaru 800 zł każdy potencjalny licytant bedzie się strał do upadłego kupić to za symboliczną złotówkę i będzie za tym gardłował, mając w nosie twoje koszty. Opłata za cenę minimalną pozwala serwisowi zarabiać lepiej na nieudanych transakcjach niż na tych, które doszły do skutku.
Na początku chciałbym zaznaczyć wyraźnie iż absolutnie nie bronię serwisu Allegro. Oczywiście z finansowego punktu widzenia dla serwisu Allegro o wiele bardziej opłacalne są aukcję które zakończyły się nie osiągając ceny minimalnej. Oczywistą prawdą jest także fakt iż użytkownik ponosi koszty związne z "wykupieniem" w/w opcji, ale nie jest ona bezsensowna. "Cena minimalna" daje użytkownikowi coś w rodzaju zabezpieczenia oraz umożliwia przeprowadzenie "bezobsługowej" aukcji, bezobsługowej w sensie iż sprzedający nie musi często doglądać aukcji oraz kontrolować wysokości wylicytowanej kwoty. W skrajnym przypadku może zalogować się po zakończeniu aukcji i sprawdzić czy dany przedmiot udało się sprzedać czy też nie. Jest to napewno wygodne. Wygoda za którą rzecz jasna trzeba zapłacić ale zawsze wygoda.
Z drugiej strony osoba która odwołuje wszystkie oferty np. 3 minuty przed zakończeniem aukcji bierze na siebie pewne ryzyko bowiem nigdy nie ma pewności iż w ostanich sekundach ktoś nie podniesie kwoty do poziomu który odpowiada sprzedającemu. W takiej sytuacji zamiast odwoływać oferty oraz ponownie wystawiać dany przedmiot mogła by z czystym sumieniem sfinalizować transakcję na warunkach które jej odpowiadają.
Niestety każdy system wymyślony przez człowieka (w tym aukcyjny) ma wady i nigdy nie dogodzi wszystkim. Moim zdaniem Allegro ma jednak dużo więcej zalet niż wad i jest serwisem godnym uwagi.
EOS + Speedlite
Jako konsument nie. Staram się przestrzegać kilku zasad, które skutecznie chronią. Jedną z nich jest całkowite ignorowanie "super" okazji i odrzucanie cen najniższych.
Co prawda kupiłem sporo produktów, które okazały się niewarte wydanych pieniędzy, ale to chyba coś innego.
Natomiast z tytułu prowadzenia działalności zarobkowej trafiłem na kilka osób/firm, które nie chciały zapłacić faktur o dość dużej wartości. Nauczyłem się rozpoznawać takich klientów i radzić sobie z nimi. Choć mam pewien odsetek strat.
Tylko Canon. Po 30 latach uzbierało się tego sporo
W!
A ja chce przestrzec przed uzytkownikiem Tedi4 z Allegro. Co druga aukcje wycofuje. Z cala pewnoscia dogaduje sie poza Allegro. Obserwuje 'typa' od dluzszego czasu i wszystkie aukcje, ktore obserwowalem wycofal przed czasem. To rowniez nieetyczna praktyka i zawsze mam watpliwosci co do takich handlarzy. Nawet czasem wymysla jakies kradzieze sprzetu... ;/
Zdrowko
Trochę go przeceniłeś, wycofał nieco ponad 10%![]()
http://www.wycofa.pl/?login=Tedi4
Jeśli została odwołana aukcja to dostaje się maila a w nim :
Formularz dostępny na tej stronie http://www.allegro.pl/contact/contact.php służy między innymi do zgłaszania problemów z wycofanymi ofertami.Przydatne informacje
* Sprzedający ma prawo odwołać ofertę Kupującego w trakcie licytacji tylko z przyczyn opisanych na stronie: http://www.allegro.pl/index.php?help=54
Jeżeli uważasz, że Sprzedający nadużył prawa do odwoływania ofert, poinformuj nas o tym: kontakt z obsługą Użytkowników
W formularzu wybieramy:
Krok 1: Jestem Kupującym
Krok 2: Moja oferta kupna została odwołana
Dalej opisujemy sprawę, podajemy login sprzedawcy, możemy powołać się na adres do wycofa.pl wskazujący ,że sprzedawca częściej uprawia takie praktyki. I allegro się powinno tym zająć.
lukep czy zrobiłeś tak jak napisałem ? co na to allegro ?
300D, kit, 50 1.8, Tamron 70-300, 430EX