Strona 1 z 4 123 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 35

Wątek: Konwertery 2x do FD

  1. #1
    Dopiero zaczyna Awatar mort_subite
    Dołączył
    Jan 2006
    Miasto
    Szczecin
    Wiek
    52
    Posty
    45

    Domyślnie Konwertery 2x do FD

    Witam.
    Poszukuję informacji o różnicach między konwerterami 4- i 7-elementowymi, w szczególności zaś zależy mi na znalezieniu konwertera, który umożliwi uzyskanie zmiany skali odwzorowania obiektywu.
    W czym rzecz... Posiadam ciekawe szkiełko Tamron SP 90mm f/2.5 macro z przejściówką Adaptall 2 na C/FD. Obiektyw ten, skądinąd zalet pełen, ma tą wadę - z punktu widzenia kogoś, kto chciałby trochę pobawić się w fotografowanie robaczków - że jego "naturalna" skala odwzorowania wynosi 1:2. Wiem, że Tamron sprzedawał (być może nawet w komplecie z obiektywem) specjalny konwerter, który zmieniał skalę odwzorowania do 1:1 - świadczy o tym chociazby podwójna skala odwzorowania naniesiona na tubus obiektywu - z lewej strony są nadrukowane wartości "naturalne", z prawej - dla szkła z podpiętym konwerterem 2x. Domyślam się, że raczej nie może to być zwykły telekonwerter, gdyż ten dwukrotnie wydłuży ogniskową i tyle. No chyba, że - z racji skądinąd zdecydowane zbyt szczupłej wiedzy na temat fotooptyki - coś pozajączkowałem. Całkiem to możliwe, niestety.
    W rozmaitych ofertach zamieszczanych w serwisach aukcyjnych można spotkac dwa typu konwerterów 2x - z czterema i siedmioma elementami optycznymi. Najłatwiej chyba natrafić na wynalazek o nazwie bodajże Teleplus TC (a może MC?) 4 i TC (MC) 7. Ponoć produkowało je Kenko, ale z kilku znalezionych tu i ówdzie opinii przebija przekonanie, że nie są to najwieksze osiągnięcia inżynierskie, jakie świat widział, że tak to eufemistycznie określę. Chciałbym się zorientować, na czym polega różnica w zastosowaniu obu typów konwerterów - o ile jakaś w ogóle jest. I dalej - na jakie urządzenia tego typu zwracac uwagę, a jakie omijać szerokim łukiem? Na pewno warte grzechu powinny być wszelkie Kirony i Panagory (czyli tez Kirony, bo IIRC Kino Optics sprzedawało swoje produkty pod brandem Panagor, zanim zadebiutowała marka Kiron). Co jeszcze?
    Jako świeżo upieczony "zbieracz" sprzętu FD, będę wdzięczny za wszelką pomoc i użyteczme sugestie, tudzież odesłania do ciekawych miejsc w Sieci.
    Pozdrawiam.
    Mort

  2. #2
    Pełne uzależnienie Awatar gwozdzt
    Dołączył
    Sep 2005
    Wiek
    52
    Posty
    5 780

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mort_subite Zobacz posta
    Jako świeżo upieczony "zbieracz" sprzętu FD, będę wdzięczny za wszelką pomoc i użyteczme sugestie, tudzież odesłania do ciekawych miejsc w Sieci.
    dwie kopalnie wiedzy:
    http://canonfd.com/
    http://www.mir.com.my/rb/photography/
    !!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
    Cytat Zamieszczone przez mort_subite Zobacz posta
    Posiadam ciekawe szkiełko Tamron SP 90mm f/2.5 macro z przejściówką Adaptall 2 na C/FD. Obiektyw ten, skądinąd zalet pełen, ma tą wadę - z punktu widzenia kogoś, kto chciałby trochę pobawić się w fotografowanie robaczków - że jego "naturalna" skala odwzorowania wynosi 1:2. Wiem, że Tamron sprzedawał (być może nawet w komplecie z obiektywem) specjalny konwerter, który zmieniał skalę odwzorowania do 1:1 - świadczy o tym chociazby podwójna skala odwzorowania naniesiona na tubus obiektywu - z lewej strony są nadrukowane wartości "naturalne", z prawej - dla szkła z podpiętym konwerterem 2x.
    ogólnie o systemie adaptall 2
    http://www.adaptall-2.com/
    tu jest o obiektywie:
    http://www.adaptall-2.com/lenses/52B.html
    podali, że odpowiednie są do niego konwertery 7 elementowe Kirona i Tokiny oraz oczywiście ich Tamron SP 2X tele-converter #01F. a więc ten:
    http://www.adaptall-2.com/lenses/01F.html
    z tego co widać zalecają konwerter 7 elementowy. Podejrzewam, że mogą być tez pod innym brandem typu Panagor, Vivitar, itp.
    Cytat Zamieszczone przez mort_subite Zobacz posta
    Domyślam się, że raczej nie może to być zwykły telekonwerter, gdyż ten dwukrotnie wydłuży ogniskową i tyle. No chyba, że - z racji skądinąd zdecydowane zbyt szczupłej wiedzy na temat fotooptyki - coś pozajączkowałem. Całkiem to możliwe, niestety.
    Nie znam budowy tych konweterów, ale wygląda na to, że dają one właśnie wydłuzenie ogniskowej.
    Możesz też zawsze zastosować zwykłe pierścienie pośrednie, czyli takie "konwertery" bez żadnych elementów optycznych, które nie wydłużą Ci ogniskowej, a zwiększą skalę odwzorowania.
    ogromna wiedza teoretyczna z optyki w kontekscie makro obszerna jest tu:
    http://www.fotografia-przyrodnicza.a...afia/macro.php
    Ostatnio edytowane przez gwozdzt ; 09-01-2008 o 15:44 Powód: Automerged Doublepost
    Pozdrowienia, Tomek
    Kilka moich zdjęć... i sprzęt

  3. #3
    Początki nałogu
    Dołączył
    Feb 2006
    Miasto
    Warszawa
    Posty
    291

    Domyślnie

    na Allegro widziałem że ktos sprzedaja Extension Tube 50 - był on zaprojektowany dla obietywu Canon FD 100mm f4 Macro aby dawał odpowiednia skalę. Jako że ogniskowe podobne może on będzie odpowiednil.

    Pozdrawiam
    !!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
    Telekonwerter - Canon miał EXTENDER x2 A i B ora 1,4 one wlaśnie mnożyły ogniskową. Do celów MACRO - Canon produkowan EXTENSION TUBE xx
    Ostatnio edytowane przez oxeno ; 09-01-2008 o 16:59 Powód: Automerged Doublepost
    T-90, T-70, FTb i trochę FD szkieł oraz Canonetka

  4. #4
    Pełne uzależnienie Awatar gwozdzt
    Dołączył
    Sep 2005
    Wiek
    52
    Posty
    5 780

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez oxeno Zobacz posta
    Telekonwerter - Canon miał EXTENDER x2 A i B ora 1,4 one wlaśnie mnożyły ogniskową. Do celów MACRO - Canon produkowan EXTENSION TUBE xx
    U tego Tamrona jest trochę inaczej. zobacz w linku:
    http://www.adaptall-2.com/lenses/52B.html
    " Tamron made an optional accessory 1:1 extension tube for this lens. Alternatively you can achieve 1:1 macro with good performance by using either a Tamron SP 2x converter, a Kiron 7 element 2x converter, or a Tokina 7 element 2x converter"

    Z tego co ja rozumiem, to sposoby uzyskania skali 1:1 są dwa:
    - odpowiedniej długości pierścień pośredni,
    - dwukrotny telekonwerter.

    Co do pierścieni(a) pośrednich sprawa jest jasna, natomiast jeśli chodzi o telekonwerter, to zapewne działa to tak, że ogniskowa zwiększa się dwukrotnie (to oczywiste) ale nie zmienia się minimalna odległość ogniskowania. W ten sposób przecież też uzyskasz większą skalę odwzorowania.

    Widziałem te telekonwertery na zdjęciach i są one jakieś inne. Od takich "zwyczajnych" rożnią się tym, że mają pierścień do ustawiania czegoś (chyba właśnie skali odwzorowania )
    Natomiast pierścień pośredni każdy będzie dobry, oczywiście z odpowiednim bagnetem :-) To przecież tylko zwykła rurka, czyli dodatkowy wyciąg od którego wielkości będzie zależała minimalna odległość ostrzenia, a tym samym maxymalna skala odwzorowania.
    Ostatnio edytowane przez gwozdzt ; 09-01-2008 o 17:53
    Pozdrowienia, Tomek
    Kilka moich zdjęć... i sprzęt

  5. #5
    Początki nałogu
    Dołączył
    Feb 2006
    Miasto
    Warszawa
    Posty
    291

    Domyślnie

    Tak racja
    T-90, T-70, FTb i trochę FD szkieł oraz Canonetka

  6. #6
    Pełne uzależnienie Awatar atsf
    Dołączył
    Jul 2007
    Miasto
    Lublin
    Posty
    4 909

    Domyślnie

    Telekonwerter jest elementem optycznym wprowadzanym pomiędzy oryginalny obiektyw a korpus. Wszelkie telekonwertery powodują stratę jasności obiektywu co najmniej o tyle stopni przesłony, ile wynosi ich krotność.
    Czteroelementowe układy to konwertery "dla ubogich", o zazwyczaj nędznej korekcji optycznej, (bo nie dającej się uzyskać na 4-ech soczewkach sferycznych), dające duży spadek rozdzielczości obiektywu, wzrost aberracji chromatycznej i -często- geometrycznej. Siedmioelementowe telekonwertery z reguły są lepiej skorygowane optycznie, a te z górnej półki prawie nie powodują strat jakości optycznej oryginalnego obiektywu.

    Są dwa rodzaje telekonwerterów niezależnie od ilości soczewek: zwykłe i macro telekonwertery. Te ostatnie pozwalają na płynną zmianę skali odwzorowania przez obiektyw w zakresie, powiedzmy od 1:10 do 1:1 (różnie dla różnych układów konwerter-body), przy czym niektóre umożliwiają także ostrzenie na nieskończoność (np. Vivitar macro teleconverter), a inne nie, i te są ograniczone w zastosowaniu do dystansu ca 1,5 m z obiektywem 50 mm (np. Panagor macro converter). Przy czym generalnie są przeznaczone właśnie do obiektywu 50 mm, z którym osiagają 1:1, a z dłuższymi ogniskowymi to może być czyste zawracanie głowy- mały zysk skali odwzorowania przy większej stracie jasności całego układu, niż przy zastosowaniu zwykłego telekonwertera. Zwykły telekonwerter daje np. 2-krotne zwiększenie ogniskowej przy niezmiennej odległości przedmiotowej, czyli zwiększa skalę odwzorowania 2x (daje 1:1 z Tamronem SP 2,5/90) przy obniżeniu jasności układu do F=5 (F=2,5x2) dla normalnych odległości zdjęciowych, i odpowiednio dużo więcej dla zakresu macro, bo tu jasność spada wraz z kwadratem wzrostu odległości optyki obiektywu od powierzchni filmu (sensora).

    Dobre, zwykłe telekonwertery do manualnej optyki, to 7 elementowe Kirony i ich inne wcielenia, np. Elicar, lub firmy Komura Telemore95 7KMC.
    Bardzo dobre są telemakrokonwertery 2x 1:1 Vivitara, a z makrokonwerterów 1:1- Panagor (bez ostrzenia na nieskończonośc, i raczej do objektywu 50 mm) Ten układ pod względem odległości przedmiotowej spisuje się jak obiektyw macro 100 mm, ale ma znacznie mniejszą utratę jasności wraz ze wzrostem skali odwzorowania, niż nawet klasyczny obiektyw macro, że nie wspomnę o pierścieniach: rośnie ona od 2 EV dla skali 1:10 do TYLKO 2,75 EV (poniżej 3 działek przesłony) dla skali 1:1. Jakość zdjęć ze standardowym obiektywem nie ustępuje klasycznej optyce macro.

  7. #7
    Dopiero zaczyna Awatar mort_subite
    Dołączył
    Jan 2006
    Miasto
    Szczecin
    Wiek
    52
    Posty
    45

    Domyślnie

    Suuuper. Wielkie dzięki za wyczerpujące informacje i linki. Bardzo pomocne. Nareszcie - choć w ogólnych zarysach - wiem co z czym się je.
    Miłego wieczoru.
    Mort

  8. #8
    Pełne uzależnienie Awatar atsf
    Dołączył
    Jul 2007
    Miasto
    Lublin
    Posty
    4 909

    Domyślnie

    Telekonwerter jest elementem optycznym wprowadzanym pomiędzy oryginalny obiektyw a korpus. Wszelkie telekonwertery powodują stratę jasności obiektywu co najmniej o tyle stopni przesłony, ile wynosi ich krotność.
    Czteroelementowe układy to konwertery "dla ubogich", o zazwyczaj nędznej korekcji optycznej, (bo nie dającej się uzyskać na 4-ech soczewkach sferycznych), dające duży spadek rozdzielczości obiektywu, wzrost aberracji chromatycznej i -często- geometrycznej. Siedmioelementowe telekonwertery z reguły są lepiej skorygowane optycznie, a te z górnej półki prawie nie powodują strat jakości optycznej oryginalnego obiektywu.

    Są dwa rodzaje telekonwerterów niezależnie od ilości soczewek: zwykłe i macro telekonwertery. Te ostatnie pozwalają na płynną zmianę skali odwzorowania przez obiektyw w zakresie, powiedzmy od 1:10 do 1:1 (różnie dla różnych układów konwerter-body), przy czym niektóre umożliwiają także ostrzenie na nieskończoność (np. Vivitar macro teleconverter), a inne nie, i te są ograniczone w zastosowaniu do dystansu ca 1,5 m z obiektywem 50 mm (np. Panagor macro converter). Przy czym generalnie są przeznaczone właśnie do obiektywu 50 mm, z którym osiagają 1:1, a z dłuższymi ogniskowymi to może być czyste zawracanie głowy- mały zysk skali odwzorowania przy większej stracie jasności całego układu, niż przy zastosowaniu zwykłego telekonwertera. Zwykły telekonwerter daje np. 2-krotne zwiększenie ogniskowej przy niezmiennej odległości przedmiotowej, czyli zwiększa skalę odwzorowania 2x (daje 1:1 z Tamronem SP 2,5/90) przy obniżeniu jasności układu do F=5 (F=2,5x2) dla normalnych odległości zdjęciowych, i odpowiednio dużo więcej dla zakresu macro, bo tu jasność spada wraz z kwadratem wzrostu odległości optyki obiektywu od powierzchni filmu (sensora).

    Dobre, zwykłe telekonwertery do manualnej optyki, to 7 elementowe Kirony i ich inne wcielenia, np. Elicar, lub firmy Komura Telemore95 7KMC.
    Bardzo dobre są telemakrokonwertery 2x 1:1 Vivitara, a z makrokonwerterów 1:1- Panagor (bez ostrzenia na nieskończonośc, i raczej do objektywu 50 mm) Ten układ pod względem odległości przedmiotowej spisuje się jak obiektyw macro 100 mm, ale ma znacznie mniejszą utratę jasności wraz ze wzrostem skali odwzorowania, niż nawet klasyczny obiektyw macro, że nie wspomnę o pierścieniach: rośnie ona od 2 EV dla skali 1:10 do TYLKO 2,75 EV (poniżej 3 działek przesłony) dla skali 1:1. Jakość zdjęć ze standardowym obiektywem nie ustępuje klasycznej optyce macro.

  9. #9
    Początki nałogu
    Dołączył
    Feb 2006
    Miasto
    Warszawa
    Posty
    291

    Domyślnie

    Hej a co powiesz o Canon Extender x2 A ? -

    http://www.mir.com.my/rb/photography...ers.htm#2X-A/B


    Naprawdę super opis zrobiłeś, chyle czoła
    T-90, T-70, FTb i trochę FD szkieł oraz Canonetka

  10. #10
    Pełne uzależnienie Awatar szwayko
    Dołączył
    Jun 2004
    Miasto
    Olsztyn
    Wiek
    47
    Posty
    2 083

    Domyślnie

    Zobacz jeszcze specjalny telekonwerter 2x makro.
    Ja mam tego Vivitara (Kino precision) macro 2x teleconverter z mocowaniem FD.
    Jest to 7-mio soczewkowiec i ma pierscien skali odworowania. Przy czym nie jest to zwykly wyciag, bo tylnia soczewka zostaje na miejscu.
    Ze szklem 50/1.4 daje on obiektyw 100mm ze skala 1:1.
    Tutaj jest porownanie na pentaxie ze wspolczesnym szklem macro 100/2.8.
    http://www.jr-worldwi.de/photo/index..._shootout.html

    Tutaj sa zdjecia jakie zrobilem w polaczeniu z FD 50/1.4:
    http://canon-board.info/showpost.php...&postcount=539
    http://www.szwayko.republika.pl/gale.../target28.html

Strona 1 z 4 123 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •