obiektywy EF a EF-S ????
majac dwa obiektywy o takiej samej ogniskowej jeden EF drugi EF-S, podpinajac
je do cyfry , czy w obu musimy przemnozyc ogniskowa o 1.6 czy tylko w obiektywie EF. np obiektyw EF o ogniskowej 24 mm i EF-s 24mm przy podpieciu do cyfrowej lustrzanki to beda idetyczne ogniskowe czy tylko ta z EF bedzie pomnozona o 1.6 ???????????
O matko i córko.... Ważny jest nie obiektyw a body. Na szczęście przy szkłach EF-S przelicznik jest zawsze 1.6 bo tylko do body o takim cropie można te szkła podpiąć. Szkło podpięte do body o takiej właśnie wielkości matrycy ma przelicznik 1.6, nieważne czy to jest EF-S czy też EF.
FOTOINKWIZYTOR
Obiektywy EF i EF-S różnią się tylko konstrukcją bagnetu i polem krycia (w takim dużym myślowym skrócie). Dla obu typów podawana jest rzeczywista ogniskowa, jeśli chcesz znać ekwiwalent dla pełnej klatki musisz mnożyć przez 1,6, a decyduje o tym wielkość matrycy a nie mocowanie.
Cztery czarne eosy, pół-eos i pentax... a dokładniej to tutaj
Jeśli matryca tej lustrzanki nie jest równa małemu obrazkowi (EF-S nie współpacuje z pełnymi), to trzeba przemnożyć przez mnożnik: 1,6. Nie ma różnicy w ogniskowej między EF i EF-S. Róznica między EF i EF-S to tylko i aż to, że te drugie nie kryją pełnej matrycy. Ale ogniskowe i mnożniki to inna kwestia. Jeśli popracujemy np. na 30D i EF i EF-S to będzie taka sama ogniskowa (x 1.6).
Ostatnio edytowane przez JAH-EL ; 02-02-2007 o 23:30
Mając dwa obiektywy o tej samej ogniskowej masz dokładnie dwa obiektywy o tej samej ogniskowej . Na obiektywie masz podaną fizyczną wielkość ogniskowej . Jeżeli podepniesz jeden albo drugi do lustrzanki cyfrowej z matryca APS-C , czyli mniejszą od pełnej klatki małoobrazkowej , przemnażasz nie dlatego że nagle ogniskowa się zmieniła , tylko dlatego by mieć wyobrażenie o wielkości ogniskowej w porównaniu do pełnej klatki .
Też tak myślałem jak chciałem porównać heliosa z EF 50 1.8 ...tylko ze pierwsze ma 58 mm a drugie 49Zamieszczone przez Tomasz1972
30D, C 17-40 f4 L, 50 f1.8, 70-200 f4 L, 430 ex, oraz -=iii=<)
CZYTAĆ I PAMIĘTAĆ !!!!
Czyli nie miałeś takich samych ogniskowych . To co pisze producent szkła to wartość przybliżona i nie ma to znaczenia w sytuacji opisanej przez autora wątku .Też tak myślałem jak chciałem porównać heliosa z EF 50 1.8 ...tylko ze pierwsze ma 58 mm a drugie 49
wiem wiem...przeca smile na końcu jest
30D, C 17-40 f4 L, 50 f1.8, 70-200 f4 L, 430 ex, oraz -=iii=<)
CZYTAĆ I PAMIĘTAĆ !!!!
czyli mam z tego rozumieć że w kadrze z EF i w kadrze z EF-S powinno znależć się na zdjęciu tyle samo pola, tak? To czy spowodowane jest to że z obiektywu 70-210 EF ustawionym na 70mm jest większe zbliżenie niż na obiektywie 17-70mm ustawionym na 70mm? Czy to przez to że są to różne obiektywy? Czy jeśli będa obiektywy o takich samych liczbach to z EF bedzie tyle samo w kadrze co w EF-S?
EF i EF-s to tylko rodzaj mocowania. Na długość ogniskowej nie mają żadnego wpływu. 70 mm to zawsze to samo 70 mm (tylko w niektórych małpach podają ekwiwalent). Po podpięciu tego obiektywu do puszki widzisz wycinek obrazu: większy jak jest to FF (36x24mm) i mniejszy jak jest to sensor APS-C (22.2x14.8mm) taki jak np. w 350D. Zmienia Ci się zatem wycinek obrazu, a nie ogniskowa.
Ostatnio edytowane przez Kolekcjoner ; 22-02-2007 o 20:28
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner
Uprawnienia umieszczania postów
Odpowiedz z cytatem