Nie wiem czy nie ma planu, widzę po prostu sprzeczne sygnały.
Jeden dziad na wschodzie chciał podbić Kijów w 3 dni, a drugi na zachodzie chciał skończyć wojnę w 1 dzień. Mijają już miesiące, nie ma nawet rozejmu, i wygląda na to, że ta wojna w tym roku wcale się nie skończy. Trump chce ustabilizować sytuację ekono a idzie na wojnę handlową z całym światem, w tym ze swoimi sojusznikami. Sugeruje że USA wyjdzie z NATO, po czym jego ekipa mówi, że nie wyjdzie. Itd itd...
Jeśli jest tu jakiś plan to chętnie posłucham, bo sam chciałbym wiedzieć na czym stoję

mi to przypomina identyczną sytuację w Rosji, gdzie też wszyscy myśleli że Putin to taaaki wielki strateg, że ma plany na 10 ruchów wprzód, a prędko okazało się, że żyje w swojej bańce a real go przerósł. I obawiam się, że to samo będzie w USA. Porobią co im się wydaje, a real odbije się im czkawką.