R5 był konstrukcją wyprzedzającą swój czas, podobnie jak kilka lat wcześniej A7III. Spokojnie można go porównać do 5D, pierwszej lustrzanki cyfrowej FF w małej obudowie. Z kolei 5DII był chyba najbardziej wyczekiwanym aparatem swojej dekady, ale niestety jedyne co mu dali extra to filmowanie i trochę więcej mpx. Chciałeś super af i szybkostrzelność musiałeś iść w pro 1d i 1dx/1ds. Teraz na szczęście już tak nie ma.