Obiektyw na komunie

[HakunaMatata]

Cześć,
Niedługo syn siostry ma komunię. Siostra chciała żebym porobił trochę zdjęć, ale aktualnie mam tylko manualne obiektywy.
Nie wiem czy warto ryzykować bo może być dużo zdjęć nie trafionych z ostrością.

Mam Voigtlandera 35 f1.2 i Laowa 100 2.8

Myślałem żeby wypożyczyć np 16-35 f4 oss

I jak już trochę porobię zdjęć, to wrzucę te manualne ale bez stresu.

Wpadł mi tez w oko adapter techart z autofocusem, mógłbym go kupić i użyć wtedy 35.
Tylko czy warto brać ten adapter pod uwagę?
Aparat to sony a7 rii

[Nozanu]

Zabawa zabawą, a do dzieci i na takie okazje trzeba mieć coś z AFem, najlepiej klasyka 24-70/2,8is. Powtórek nie ma a efekty długo będą świadczyć o Tobie.

[solti]

Albo, jeśli nie lubisz zoomów a chcesz tylko jedno szkło, to 50/1.8 też da radę, jako jeden i uniwersalny słoiczek. Ja osobiście nie przepadam za tą ogniskową ale trzymam ją miedzy innymi na takie okazje. Kiedy niezbyt mam możliwości zmiany szkieł a idę jako gość np. W takich warunkach 50-tka spisuje się świetnie. Całą część komunii w kościele też już nią obfociłem.

[Bangi]

Nie baw się w półsłodki, wypożycz coś z normlanym AF, coś pokroju 24-70/2.8 byłoby super.
Taka moja sugestia - jeśli mieszkacie w tym samym miejscu to lepsze fotki można zrobić w biały tydzień - ja w dniu komunii syna skupiłem się na uroczystości, a w biały tydzień zrobiłem najlepsze zdjęcia - każdy mnie pytał skąd miałem takie super zdjęcia z komunii, mało kto zajarzył, że to było z białego tygodnia, gdzie nie było tłoku, był spokój i popołudniowe ładne światło

[solti]

Z tym białym tygodniem super pomysł. Możesz też zabrać siostrzenicę na jakąś fajną sesję w plener. Ja np. zabrałem moją chrześniaczkę na sesję w polu lawendy i to stamtąd są najlepsze foty! A w tłoku uroczystości zrób to, co trzeba i ciesz się z bycia gościem.

[Przemek_PC]

Chłopcy czy w niedzielę czy w białym tygodniu wyglądają identycznie ale dziewczynki już niekoniecznie. Pytający jednak wspominał o chłopcu więc może to być dobry pomysł.

[solti]

Chłopcy czy w niedzielę czy w białym tygodniu wyglądają identycznie ale dziewczynki już niekoniecznie. Pytający jednak wspominał o chłopcu więc może to być dobry pomysł.

Żaden problem zrobić fotki dziewczynce. Wszystko można dogadać.

[Przemek_PC]

Pewnie że tak. Można dziewczynkę zwolnić ze szkoły, umówić kolejną wizytę u fryzjera a sukienkę i wianek kupić nowe. Żaden problem.

[solti]

Pewnie że tak. Można dziewczynkę zwolnić ze szkoły, umówić kolejną wizytę u fryzjera a sukienkę i wianek kupić nowe. Żaden problem.

Kurczę, mówisz jakbyś szukał problemów na siłę. Sam robiłem taką sesję w późniejszym terminie. Jeśli chęci są, to żaden wielki problem. Nie wiem skąd pomysł zwalniania ze szkoły My to ogarnęliśmy po 18. Przynajmniej światło było dużo ciekawsze. A jak ktoś koniecznie chce od rana, to zawsze można to w jakiś weekend ogarnąć. Teraz dziewczynki idą głównie w albach, nie w sukienkach, a alba przecież i tak już jest od komunii, więc po co kupować kolejną? Dziewięcioletnie dziewczynki nie zawsze chodzą specjalnie do fryzjera tuż przed komunią, to nie są jeszcze dorosłe kobiety! Większość "komunistek", które znam, miało fryzury robione przez rodziców (mojej chrześniaczce robił np. jej tata) i jeśli im zależy na fajnych fotach, to uczeszą córcię jeszcze raz. A wianek to najmniejszy problem Naprawdę nie ma w tym nic z mission impossible

[Przemek_PC]

Jestem w szczycie sezonu filmowania komunii i nie zauważyłem aby dziewczynki miały alby. Mają za to suknie, wianki na wyfryzowanych u fryzjera włosach, makijaż się również zdarza. Jednym słowem panny młode w miniaturze.
Piszesz o sesji w plenerze ale co to ma wspólnego ze zrobieniem zdjęcia w kościele kiedy dziecko przyjmuje komunię bo to z tego powodu padła propozycja zrobienia tego w białym tygodniu.