Z tym aparatem pod katem igrzysk olimpijskich jest jeden podstawowy problem. Będzie dostępny dopiero na wiosnę. To trochę późno.

Z drugiej strony, nie ma na horyzoncie nic co mogłoby trafić na rynęk szybciej. Podobno R1 jest juz u testerów, ale od tego do konferencji z zapowiedzią (zwłaszcza, ze duża była tydzień temu) a potem do produkcji i dystrybucji daleka droga.

Z trzeciej strony, nie wierze, ze Canon nie wypuści flagowca na igrzyska. Tylko no...kiedy.