W teorii tak, ale w praktyce do odwzorowania tej samej skali obiektu w Fuji użyjesz dłuższą ogniskową,
co wpłynie na zwiększenie skrótu perspektywicznego.
Mimo większej głębi ostrości wizualnie tło wydaje się być podobnie rozmyte.
Dla mnie to wartość dodana, czyli większa głębia przy jednocześnie subiektywnie porównywalnym rozmyciu, podobnej separacji.
Mówię tu o porównaniu 85/1.2 (FF) z 110/2.0 (Fuji).
Tu dochodzi jeszcze kwestia preferencji. 110/2.0 to jest mistrz kremowego rozmycia.
Odpowiedniki 85/1.2 czy 1.4 pod tym względem ustępują Fuji.