Zero zdziwienia nad polityką naszej kochanej inaczej firmy
Nowego się nalazło, to trzeba sprawdzić, czy stare dalej robi zdjęcia
Zero zdziwienia nad polityką naszej kochanej inaczej firmy
Nowego się nalazło, to trzeba sprawdzić, czy stare dalej robi zdjęcia
EOS 550D, 6D, M2, M5, 80D, 7D II, kit 18-55 IS, EF-S 55-250 IS STM, EF-M 4-5,6/11-22 STM, EF-M 3,5-5,6/18-55 STM, EF-M 2/22 STM, EF 3,5-4,5/28-70, EF 1,8/50 Mk 1 i STM, EF 100-400L II, Tamron 100-400, Olympusy OM-1, OM-2N, OM-4, OM-10, stałki i zoomy Zuiko od 24 do 200 mm.
Oczywiście,że robi... ale to miał byc postęp a widać tylko większe apetyty na zyski firm. Nowe modele obiektywów Canona mają i gorsze światło i zasiegi. W apsc to chyba nic co by sie nadawało do zakupu.
Jak R50 jeszcze rozumiem, tak wypust R8 to jakieś nieporozumienie. Gdzie to się klasyfikuje obecnie? Jakiś niby pomost między R a R6 w cenie większej od R6 . Nie widzę zupełnie powodu kupowania R8 kiedy jest R6, a niedawno jeszcze R6II wypuszczone. Gdyby R8 był w cenie 1000zł większej od R, a niższej od R6, to zdecydowanie byłby to taki właśnie pomost. Tymczasem cena kompletnie go dyskwalifikuje. Jeśli jest to tak naprawdę RPmk2 to też z ceną poleciane grubo. Nie kumam polityki firmy czasami. Może celują stricte w filmowców tym R8? Czyli R i R6 to aparaty dla "amatorów" bardziej pod zdjęcia ,a R8 to aparat dla "amatorów" bardziej pod film?
Ostatnio edytowane przez mystek ; 08-02-2023 o 14:48
ok, już widzę niezły dowcip. W USA R8 kosztuje 1500 dolarów, co daje około 6600zł. Tymczasem w cebulandii kosztuje on 8300zł. Czyli podsumowując - w Polsce R8 się nie uda, za to zagranicą - jak najbardziej
No zdecydowanie wolałbym dorzucić 5k do R5, ale jeśli ktoś nie ma budżetu i myśli (przy obecnej cenie, czyli te 8300zł za R8) o jakimś FF bezlusterkowcu Canona, to myślę, że R8 odpadnie szybko z rozkmin między R, R6, R6mk2, R8. Gdyby miał cenę 6600zł jak należy, to już miałby klient zagwostkę jednak.
Ogólnie aparacik jest jak najbardziej OK. Ale cena nijak się ma do tego, co można kupić u konkurencji za te same pieniądze. Taki entry level, bez IBIS to powinien kosztować góra 5,5k.
O obiektywach wiem prawie wszystko
Wydaje mi się że większa część osób kupuje aparat w górnej granicy swojego budżetu, więc dorzucenie extra 5 tys może być problemem dla kogoś kto planuje wydać np max 8 tys na nowy sprzęt.
Porównywanie przedsprzedażowych cen startującego canona do starego rf 6 jest bez sensu. Rf8 za rok będzie kosztował pewnie 5 tysięcy i każdy będzie gadał że kupowanie wchodzącego właśnie na rynek RF 9 za 9 tysiecy jest bez sensu, skoro fajniutki RF8 można wyrwać za 5 tysi. I że nie ma sensu dopłacać ekstra 4 koła za IBIS
Wysłane z mojego MI 9 przy użyciu Tapatalka
chodziło raczej o taki dowcip, że nawet dorzucając 5k do r8 nie dostaniesz R5, chyba że zajechaną używkę
ogólnie mam wrażenie, że i tu na forum i w internetach w ogóle, nikomu specjalnie nie stanął na te premiery, jakiś taki brak entuzjazmu i zainteresowania..