Hejo

po kilku tygodniach siedzenia przed Premiere Pro, udało mi się skompilować 2 filmiki z USA - objazd 4 stanów z grupą, i solowy wypad do Yellowstone. Oba już się przetworzyły w 4k na YT.
Piszę to, bo głównie chcę z siebie wyrzucić, że wreszcie skończyłem montaż

Nie cierpię siedzieć nad video - najpierw przejrzenie wszystkich surowych plików - co do programu a co do kosza. Potem sieczka tego w programie. Potem szukanie sztuczków kruczków na animacje, napisy, itp. I na koniec największy koszmar czyli udźwiękowienie. To głównie przez to tak długo mi się schodzi.
Aczkolwiek potem jest to znakomita pamiątka, którą zupełnie inaczej się odbiera niż foto
Klipy nagrane R6 i iphone 12 Pro (te głównie przez szybę auta). Różnicę w jakości widać wyraźnie. Na dodatek Premiere Pro ma jakiś dziwny problem z kolorystyką klipów applowskich, trzeba im manualnie zmieniać color space, czy coś takiego, a efekt i tak nie jest jakiś wybitny. Mam nadzieję, że w niedalekiej przyszłości Adobe rozwiąże ten niezrozumiały dla mnie problem. Dodatkowo mimo wyłączenia opcji hdr iphone i tak mocno robi hdra.
Anyway, enjoy
https://www.youtube.com/watch?v=bpjNl8wKCpY