Zdjęcia herbaty do sklepu internetowego

[Jakubos]

Witajcie, mam taką nietypową zagwozdkę i już kończą się pomysły. Tak jak w temacie chodzi o zdjęcia herbaty do sklepu internetowego. Ogólnie herbata to specyficzny produkt, bo dla laika każda wygląda prawie tak samo. Zdjęcie produktu jest kluczowe dla sklepu internetowego. Pokazanie zapakowanej torebki to nie tędy droga. Tylko ile można znaleźć sposobów na sfotografowanie rozsypanego zielska .

Można użyć gadżetów typu podkładki drewniane, można użyć kubka, filiżanki, imbryka, zaparzacza, ale rodzajów tych herbat jest naprawdę sporo i to się poprostu powiela, a teraz przeglądając kilkadziesiąt zdjęć, na których jest rozsypana herbata użytkownik szybko się znudzi.

To jest chyba największe forum foto jakie kojarzę, to może ktoś podrzuci jakiś pomysł ciekawy?

Kilka przykładów:

1.


2.


3.


4.


Chętnie poznam też Waszą opinię pod względem technicznym.

To samo z kawą, bo kawę też mamy i przyprawy na wagę . No i ile można robić rozsypane kawy pstrykać, każda wygląda prawie tak samo, a z kolei zapakowana paczka kawy to raczej do marketu jako zdjęcie produktu.

Wszelkie sugestie mile widziane.

[marfot]

Chętnie poznam też Waszą opinię pod względem technicznym.

To samo z kawą, bo kawę też mamy i przyprawy na wagę . No i ile można robić rozsypane kawy pstrykać, każda wygląda prawie tak samo, a z kolei zapakowana paczka kawy to raczej do marketu jako zdjęcie produktu.

Wszelkie sugestie mile widziane.

Pod względem wyrazistości Twoje fotki potrzebują trochę więcej życia. Światło i obróbka.
Zerknij może na ten blog:
https://www.karointhekitchen.com/
Te fotki robi zawodowa Pani fotograf Canonem 6D. Żadne tam cuda sprzętowe.

[Jakubos]

Dzięki, że napisałeś, jako jedyny. Rzeczywiście ładne zdjęcia na tym blogu. Ogólnie jak się robi zdjęcia jedzenia (to się chyba foodporn nazywa czy jakoś tak), to też te potrawy jednak za każdym razem są inne. Z herbatą obiekt jest prawie zawsze taki sam i jedynie chyba dodatkami można coś więcej wyciągnąć.

[marfot]

Dzięki, że napisałeś, jako jedyny. Rzeczywiście ładne zdjęcia na tym blogu. Ogólnie jak się robi zdjęcia jedzenia (to się chyba foodporn nazywa czy jakoś tak), to też te potrawy jednak za każdym razem są inne. Z herbatą obiekt jest prawie zawsze taki sam i jedynie chyba dodatkami można coś więcej wyciągnąć.

Herbata, którą zaprezentowałeś na swoich fotkach to krótki moment w jej historii. Jest wiele przed prezentowanym stanem (uprawa, zbiór, ludzie, transport) i po (parzenie, emocje, ukojenie). Brakuje opowiadania historii.
Te wiórki to najmniej ciekawy moment w sensie wizualnym, choć jak pisałem warsztat mógłbyś nieco udoskonalić.

Karolina z linkowanego bloga (znamy się bardzo dobrze ) uprawia pomidory, pokazuje jak to robi, prezentuje okazy, proponuje różnorodne formy wykorzystania.
Fotografuje przy tym fajnie bo umie, ale opowiada historię. Może tak spróbuj.

[Jakubos]

No my herbaty nie uprawiamy, także ciężko by to było sfotografować, jedynie można by pójść w te zaparzanie. Chociaż też mamy zdjęcia z parzenia, podawania, picia itp. No ale jednak sam produkt to właśnie ten susz herbaty.

Co do tego warsztatu rozwiń proszę, co poprawić, na czym się skupić?

[robcio]

@Jakubos na wstępie zaznaczam, że nie jestem żadnym fachowcem od fotografii produktowej natomiast chciałbym Ci przedstawić mój subiektywny sposób widzenia na przedstawione zdjęcia.

Wydaje mi się, że fotografowany obiekt (herbata) nie specjalnie przyciąga uwagę bo jest fotografowana na skomplikowanym tle z mnogością kolorów, czy faktur. Przy fotografowaniu takich rzeczy jak sam stwierdziłeś mało zajmujących, mniej znaczy dla mnie więcej (coś jak na trzecim zaprezentowany zdjęciu). Dodatkowo grałbym głębią, żeby temat był zawsze ostry, a reszta planów już nie.
Na zdjęciu czwartym mam wrażenie, że otoczenie poza miseczką z herbatą jest ostrzejsze niż ona sama.

[Bangi]

Może nie podpowiem co do kadrów, ale wypowiem swoje zdanie co do pokazanych zdjęć.
1- filiżanka w prawym dolnym rogu IMHO wprowadza zamęt + blade kolory.
2 - blade kolory + lekko nieostre + to do zaparzania podobnie jak filiżanka na 1; nie wiem czy nie lepiej byłoby to coś do zaparzania pokazać całe.
3 - za mała głębia ostrości + zaszumione + blade kolory.
4 - główny obiekt (herbata) jest nieostry + blade kolory.
IMHO przydałaby się ogólnie bardziej ciepła kolorystka, pamiętaj, że zdjęcia "ciepłe" są lepiej odbierane.

A co do pomysłów na kadry, to tak naprawdę jest cała masa sklepów sprzedających herbatę i kawę przez internet i tam można również szukać inspiracji.

[jinks]

Co do tych zdjęć to potwierdzę odczucia jw. jest blado, brak ostrości. Czym to oświetlałeś? Spróbowałbym błysk, ale z kilku źródeł i z rożnych kierunków tak żeby powstały jakieś cienie, kształty. Warto dodać światło o różnej barwie np. na zasadzie ciepło/zimno. Teraz wygląda to jak z namiotu bezcieniowego. Zadbałbym też kontrast kolorystyczny w fotografowanej scenie. W tej chwili jest dosyć monochromatycznie. Żółcie i brązy.

Ktoś tu wspomniał o tworzeniu historii i osobiście też bym się starał coś takiego robić. Teraz sporo osób pracuje zdalnie - może filiżanka herbaty przy laptopie. Jest okres jesień/zima. Może coś z modelką lub parą rozgrzewającą się przy filiżance herbaty? Kojarzysz takie hasło jak "jesieniara" Na insta jest tego w cholerę. Również w atmosferze zimy lub świąt. A praktycznie zawsze towarzyszy temu filiżanka herbaty. Można sfotografować sam proces robienia herbaty. Warto zadbać o dodatki i akcesoria - kilka zestawów porcelany, czajniczki, imbryki, zaparzacze, łyżeczki, ciekawe kostki cukru (wiem, że to dla smakoszy profanacja), cukiernice itd.

Trzeba sporo oglądać i szukać inspiracji.