Ja z kolei mam inny dylemat.
Kupiłem ostatnio R6 i jestem nim zachwycony. Jakość obudowy faktycznie nie jest najwyższych (obie generacje 6D są bardziej solidne) lotów, wysoka cena również niezbyt zachęcała, ale nie żałuję zakupu. Pod innymi względami jest to wspaniałe body, ale do rzeczy.
Mam Canona 6D, którego użytkuję z obiektywem Sigma 24mm F1.4, a także 6D Mark II ze szkłem Sigma 35mm F1.4. Oprócz tego posiadam obiektyw Canon EF 85mm F1.8 i zastanawiam się nad zmianą na Canon RF 85mm F2, ale to już temat na inny wątek. Na chwilę obecną 85tkę wolę używać na R6 (IBIS robi robotę i w sumie nie tylko to), natomiast głównym obiektywem jest Canon RF 35mm 1.8.
Do czego zmierzam? Zastanawiam się nad zakupem R, które pełniłoby funkcję zapasowego body zamiast 6D Mark II. R6 używałbym z RF 35, z kolei R z RF 85. Przynajmniej wydaje mi się to przyzwoitą opcją. Niestety nigdy nie miałem styczności z R i nie wiem, czego dokładnie się po nim spodziewać?
Widziałem różne filmy oraz czytałem recenzje, ale wolałbym zapytać o Wasze zdanie. Szczególnie tych osób, które fociły z R oraz R6.
Eye AF w R6 jest niesamowity i obawiam się, że R wypadnie pod tym kątem znacznie gorzej. Liczę na to, że AF jako taki byłby znacznie lepszy, niż w 6D MKII. Chętnie bym kupił drugie R6, ale R jest od niego sporo tańszy i kusi większą rozdzielczością zdjęć. Z drugiej strony oferuje jedynie cyfrową stabilizację obrazu, a nie mechaniczną jak nowszy brat. Jednak może ten problem rozwiązałbym za sprawą stabilizacji w obiektywie.
I tu drugie pytanie. Czy R6 ze szkłem EF 85 F1.8 miałby znacznie lepszą stabilizację, niż R z obiektywem RF 85 F2?
Do interfejsu jestem w stanie się przyzwyczaić. Zależy mi na odpowiedniej stabilizacji (dzięki obiektywowi) oraz na autofocusie, który tak bardzo by nie odstawał od tego z R6.
Z góry przepraszam za to, jeśli mój post jest chaotycznie napisany. Liczę na Was i Wasze opinie na ten temat. Pozdrawiam.
