Czy 30 000 przebiegu to dużo?

[ec84]

Dzień Dobry,
Znajomy znajomego sprzedaje lustrzankę Canon eos 60d po znajomości chce za nią 700 zł z przebiegiem 30000. Mam pytanie do bardziej doświadczonych czy to dużo czy mało na ten model aparatu?. Będę używać go głównie na wyjazdach. raz w roku nieraz dwa. Robię tak na jednorazowym wyjeździe ok. 500 zdjęć, ale również wykonuję zdjęcia na wszelkich imprezach rodzinnych, typu ślub, chrzciny itp.Czy lepiej dać sobie spokój z używką i kupić nowy, z niższej półki np. CANON EOS 2000D + Obiektyw 18-55mm za 1800 zł. Proszę o rady i dziękuję

[r_m]

Tyle co nic.
Jednak to o niczym nie świadczy, może poprawnie pracować przez 100tys. klatek, a równie dobrze może się coś zepsuć po 300 klatkach.

[Mike7]

Jak wyżej, przebieg nie świadczy o tym czy body padnie po 31000 klatkach czy 120000 60D fajna puszka, za małe pieniądze

[michalab]

Osobiście wybrałbym 60D, nawet gdyby 2000D też kosztował te 700zł, a 1800zł na pewno nie dałbym za 2000D.

może poprawnie pracować przez 100tys. klatek, a równie dobrze może się coś zepsuć po 300 klatkach.

"Równie dobrze" to chyba przesada, oba przypadki się zdarzają, ale raczej nie "równie dobrze". Powiedziałbym, że to 100k jest dużo częstszym przypadkiem niż 300.

[r_m]

Jest kłamstwo, duże kłamstwo i statystyka.
Owszem, sprzęt jest w większości przypadków niezawodny, ale jeśli ktoś początkujący pyta o używany, to chciałem w obrazowy sposób przedstawić, że ryzyko istnieje. Nie jest tak, że np. nowy, albo mający 1000 zdjęć będzie na pewno dobrze pracował przez kilka lat, a mający 100 000 zdjęć zepsuje się na drugi dzień. Równie dobrze nowy może się zepsuć (i wtedy mamy gwarancję i rękojmię), a używany może pracować kolejne 100 000 bez żadnych problemów. Niektóre osoby kupują używane, i w razie uszkodzenia szukają "winy" u sprzedających (nie mówię o celowym ukryciu wad), jednocześnie zrażając się do zakupu używanych sprzętów. Jeśli ktoś od razu zda sobie sprawę, że coś może się zepsuć (ale nie musi), to "bardziej świadomie" podejmie decyzję o zakupie, zdając sobie sprawę z ryzyka.
Najczęściej sam polecam wyszukanie dobrego sprzętu używanego w odpowiednio niższej cenie, ale jeśli ktoś bardzo się obawia uszkodzeń, powinien się mocno zastanowić, czy gorszy, bardziej prymitywny, pozbawiony zaawansowanych możliwości, ale nowy, z gwarancją, nie będzie lepszym wyborem.

[fret]

Jest coś takiego jak krzywa dzwonowa, w statystyce nazywa się to chyba "rozkład normalny". To coś dobrze opisuje niezawodność sprzętu. Na początku bywa słabo, wychodzą choroby wieku dziecięcego, błędy montażu, wadliwe elementy itp. Później jest długi okres niezawodnej pracy i w końcu nadchodzi starość. Czyli efekty naturalnego zużycia. Kupno umiarkowanie młodej używki Może być niezłym wyborem.

[candar]

Dzień Dobry,
Znajomy znajomego sprzedaje lustrzankę Canon eos 60d po znajomości chce za nią 700 zł z przebiegiem 30000. Mam pytanie do bardziej doświadczonych czy to dużo czy mało na ten model aparatu?. Będę używać go głównie na wyjazdach. raz w roku nieraz dwa. Robię tak na jednorazowym wyjeździe ok. 500 zdjęć, ale również wykonuję zdjęcia na wszelkich imprezach rodzinnych, typu ślub, chrzciny itp.Czy lepiej dać sobie spokój z używką i kupić nowy, z niższej półki np. CANON EOS 2000D + Obiektyw 18-55mm za 1800 zł. Proszę o rady i dziękuję

I tak i nie

W 5D mark I przekroczyłem 300.000 klapnięć
W 5D mark II 80.000
A w 5D mark III 155.000
Aparaty zadbane i nigdy nie używane do filmowania - nigdy nie zawiodły w żaden sposób.

Tak więc bardziej liczy się kwestia tzw. "okazyjnej" ceny sprzedaży oraz ukryte wady sprzętu o których sprzedawca nie raczył nas poinformować np. podtopienie w wodzie morskiej, lub w ulewnym deszczu oraz upadek aparatu. To drugie łatwo zweryfikować bo kolega wysyłkowo kupił taki korpus po przejściach i od razu odesłał z powrotem z roszczeniem zwrotu zapłaconej kwoty.

A ze znajomymi - znajomych bywa różnie. Generalnie ten model można kupić z tym przebiegiem 30.000 za 1.000 zł (czyli niższa kwota zawsze będzie podejrzana)

Osobiście na Twoim miejscu celowałbym jednak w używanego 200D z 2017 roku z matrycą 24 mpix z DPAF (Dual Pixel AF – sztandarowa technologia Canona, która pozwala na korzystanie z fazowego systemu AF na praktycznie całym obszarze matrycy (80% powierzchni) i Digic 7 za 1.500 zł https://allegro.pl/zakonczone?string...&price_to=1800 bo 2000D praktycznie w każdym aspekcie jest gorszy od 200D (o 60D z 2013 roku to nawet nie wspominam) https://www.apotelyt.com/compare-cam...-vs-canon-200d

[WzW]

30 tys. to niedużo, ale... Tak jak koledzy piszą. Znajomy D60 zrobił ok. 140 tys. klapnięć i go wyrzucił (niemal w rękach się rozpadał - mocne ślady zużycia - choć Nikon działał jeszcze poprawnie).

Migawka wytrzymuje (teoretycznie) ok. 100k, w lepszych aparatach 150 lub 200k. Więc przy 30k powinno zostać jeszcze naprawdę sporo zabawy, na dobre kilka lat.

--- Kolejny post ---

Zobaczcie to: "koleżanka" z Allegro zrobiła jednym body 630 tys. zdjęć a drugim 250 tys. Albo to jest błąd i sprzedająca nie potrafi liczyć zer, albo Canon to niezniszczalny czołg Jak Mercedes "beczka" Druga rzecz która mnie zdumiewa - to jak do cholery można zrobić kilkaset tysięcy zdjęć w kilka lat ?!?!?! WTF!

I jak się ma 30 tys. zdjęć do 630 tys. zdjęć??? (wiem że 6D to nie 5D ale......

--- Kolejny post ---

https://allegro.pl/canon-5d-mark-ii-...731155918.html

https://allegro.pl/oferta/canon-5d-m...nka-7731110131

[candar]

30 tys. to niedużo, ale... Tak jak koledzy piszą. Znajomy D60 zrobił ok. 140 tys. klapnięć i go wyrzucił (niemal w rękach się rozpadał - mocne ślady zużycia - choć Nikon działał jeszcze poprawnie).

Migawka wytrzymuje (teoretycznie) ok. 100k, w lepszych aparatach 150 lub 200k. Więc przy 30k powinno zostać jeszcze naprawdę sporo zabawy, na dobre kilka lat.

--- Kolejny post ---

Zobaczcie to: "koleżanka" z Allegro zrobiła jednym body 630 tys. zdjęć a drugim 250 tys. Albo to jest błąd i sprzedająca nie potrafi liczyć zer, albo Canon to niezniszczalny czołg Jak Mercedes "beczka" Druga rzecz która mnie zdumiewa - to jak do cholery można zrobić kilkaset tysięcy zdjęć w kilka lat ?!?!?! WTF!

I jak się ma 30 tyś. zdjęć do 630 zdjęć??? (wiem że 6D to nie 5D ale......

--- Kolejny post ---

https://allegro.pl/canon-5d-mark-ii-...731155918.html

https://allegro.pl/oferta/canon-5d-m...nka-7731110131

Mi wyszło, że przez 4 lata canonem 5d mark III zrobiłem 255.000 zdjęć - czyli dziennie średnio wykonywałem 174 zdjęcia a ona przez 8 lat canonem 5D mark II (zakładając zakup aparatu w 2009 roku i pracę nim do 2017 roku) musiałaby dziennie wykonywać po 215 zdjęć aby dobić do 630.000 wyzwoleń migawki.


Inna sprawa, że ten jej 5D II przy tym przebiegu 630.000 wygląda jakby ciągnięto go za pasek po betonie a brak farby na śrubach wskazuje na otwieranie korpusu np. w serwisie.

Ta liczba wcale nie jest taka astronomiczna o ile faktycznie ktoś codziennie pracuje trzymając aparat w ręce fotografując w studiu i w plenerze.

[r_m]

Albo to jest błąd i sprzedająca nie potrafi liczyć zer, albo Canon to niezniszczalny czołg Jak Mercedes "beczka" Druga rzecz która mnie zdumiewa - to jak do cholery można zrobić kilkaset tysięcy zdjęć w kilka lat ?!?!?! WTF!

Ja tam nie wiem jak, ale właściciel tego aparatu na pewno wie
http://www.foprum.nikoniarze.pl/thre...kIII?p=1203580
https://twitter.com/ecsi_pl/status/727846095829794816