Widzę, że wszyscy wiemy, o co chodzi, jednakże każdy to usiłuje tłumaczyć na swój sposób
No to teraz to samo, ale z innej mańki.
Otóż, dla naprzykładu, jak wiadomo, dokładnym ekwiwalentem obiektywu pod FF 400 mm f/5,6 powinien być dla APS-C obiektyw 250 mm f/3,5, ale go nie ma. Ten, co jest, 55-250 mm f/4-5,6, waży 410 g, a po pomnożeniu tej masy przez 1,6^3 wychodzi 16780 g, co się prawie dokładnie zgadza z wagą EF 100-400L II.
No więc jaki powinien być ekwiwalent obiektywu pod APS-C 250 mm f/5,6 pod FF? Ano powinien to być obiektyw 400 mm f/9. A ile on powinien wtedy ważyć?
Widocznie, idąc tym tropem, panowie w pasiakach doszli do wniosku, że skoro taki 250 mm f/5,6 wystarczał użytkownikom APS-C, to dlaczego 400 mm f/9 miałby nie wystarczyć użytkownikom FF? Nie byli jednak aż tak drastyczni i zrobili 100-400 f/8
Idąc dalej tą ścieżką doszli do wniosku, że skoro użytkownikom APS-C wystarczał obiektyw 400 mm f/5,6, to użytkownikom FF wystarczy 640 mm f/9, i gratisowo dołożyli jeszcze 200 mm
Zapomnieli tylko o tym, że te ciemne obiektywy pod FF do APS-C już się prawie nie nadają![]()