Jest szansa. Ja miałam podobną przygodę co prawda nie ze sprzętem foto, ale kupiłam uszkodzoną rzecz na allegro, sprzedawca oczywiście twierdzi, że zepsuła się już po kupnie. Sprawę załóż w Warszawie, Tobie to znacznie ułatwi, a sprzedawcy utrudni - będzie musiał albo jeździć na rozprawy (pewnie ze dwie), albo będzie słał tylko listy co znacznie osłabi jego pozycję. Nie pamiętam paragrafów ale jest drobny kruczek prawny. Generalnie sądem właściwym jest ten gdzie wystawiono ofertę (czyli u niego), ale Ty możesz się domagać rozpatrywania tam gdzie wykonano umowę. Jeśli częścią umowy było dostarczenie sprzętu do Ciebie, to za wykonanie uważa się dostarczenie - czyli u Ciebie. Moja sprawa była już ładnych parę lat temu, mogło się coś zmienić, więc dokładnie doczytaj.