PICASA dla Linuksa

[joshua]

Jeżeli było, proszę adminów o usunięcie, szukałem ale nie znalazłem.
__________________________________________________ ________

Picasa for Linux

źródło

http://picasa.google.com/linux/index.html

[Tomasz Golinski]

Przez Wine? Półśrodek.

[Peri Noid]

Półśrodek. Ale działa, i to całkiem sympatycznie i nawet sprawnie. Ściągnąłem, zainstalowałem - działa. Nawet RAW-y Canonowskie wsiorbuje sam, bez dodatkowego softu. Nie testowałem tylko importu zdjęć prosto z aparatu, bo mnie to nie interesuje.

[vinc3]

Półśrodek. Ale działa, i to całkiem sympatycznie i nawet sprawnie.

ale przez wine :-) no i wyglada tak ze sie poplakac idzie... neeeh...
gimp zostaje.

[Peri Noid]

GIMP-a i tak używam do obróbki - Picasa jest softem raczej do katalogowania zdjęć, chociaż ma bardzo fajne opcje do podstawowej obróbki zdjęć (po całości zdjęcia: prostowanie kadru, dopasowanie kolorów, podstawowe filtry wyostrzające/zmiękczające, coś a'la filtr połówkowy). W GIMP-ie można zrobić to samo i całą masę rzeczy ponad to, ale dla odmiany nie można katalogować fotografii.

[dentharg]

Coś było na ten temat. Zamiast Picasy 4 Linux lepiej używać digikama/f-spota. Natywne, otwarte i działa bardzo podobnie.

[_invictus]

Jasne że digikam jest o wiele lepszy, a jeszcze wersja 0.9 która niebawem się ukaze, będzie miała dużo użytecznych funkcji - 16b tiff, color managment itd. Do tego wtyczki kipi i digikamplugins, i mamy calkiem fajne narzędzie

[Peri Noid]

Digikam, mówicie... No to już instaluję i oglądam :-) Tylko w domu mam więcej zdjęć, więc tam będą testy "na całego".

[dentharg]

nie zapomnij o digikamplugins..

[Peri Noid]

nie zapomnij o digikamplugins..

No bez przesady

Pierwsze wrażenia - Picasa jest może trochę estetyczniej wykonana (kwestia gustu oczywiście). Ale lubię natywne aplikacje chyba się do digikam-a przekonam. Aczkolwiek mojego aparatu nie obsługuje (na szczęście i tak zgrywam fotki bezpośrednio z karty).