Strona 1 z 10 123 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 95

Wątek: Skaner - Epson V700 czy coś lepszego?

  1. #1
    Pełne uzależnienie Awatar allxages
    Dołączył
    May 2006
    Posty
    2 549

    Domyślnie Skaner - Epson V700 czy coś lepszego?

    Hej,

    jakoś tak wyszło że zawsze skanowałem w labach i ogólnie byłem zadowolony, ale może warto w końcu zredukować koszta? No i nie zawsze czarnobiałe filmy dobrze zeskanują.

    Zastanawiam się zatem nad skanerem, zarówno do małego obrazka jak i średniego (6x6, 6x7).

    Pierwszy pomysł to Epson V700. Ale może jest coś lepszego? Z labowych podobają mi się wyniki z Fuji SP-2000, niezłe efekty daje Noritsu Koki QSS-30.

    Na 100% nie chcę mieć skanera, który da gorsze efekty od tych labowych.
    Fajnieby było też, żeby skaner nie zajmował połowy pokoju oraz był wygodny w obsłudze.

    Pytanie dodatkowe co z softem do skanowania? Dostarczony ze sprzętem? Trzeba dokupić coś komercyjnego?

    Jestem laikiem w kwestii skanerów, tak więc proszę o stosowne informacje lub linki

  2. #2
    Zasłużeni Awatar czornyj
    Dołączył
    Jan 2006
    Miasto
    Kraków
    Wiek
    49
    Posty
    2 626

    Domyślnie

    V700 powinno z powodzeniem dać lepsze efekty od nędznawych skanerów labowych, optymalizowanych pod masówę.

    Co do oprogramowania, to są różne szkoły - mz. najlepiej skanować czymkolwiek i potem poprawiać efekty w LR/ACR jak pliki RAW, acz np. oprogramowanie Nikon Coolscan daje względnie dobre wyniki na "dzień dobry"

    W średnim formacie lepsze od V700 są już tylko coolki (Nikon Coolscan LS9000ED), Imacony (aka Hasselblady) i - najwyższa forma wtajemniczenia skanery bębnowe, które w odróżnieniu od wcześniej wymienionych wyposażone są w PMT (fotopowielacz) zamiast CCD (różnica trochę jak we wzmacniaczach trazystorowych i lampowych ).

  3. #3
    Pełne uzależnienie Awatar allxages
    Dołączył
    May 2006
    Posty
    2 549

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez czornyj Zobacz posta
    V700 powinno z powodzeniem dać lepsze efekty od nędznawych skanerów labowych, optymalizowanych pod masówę.
    W sensie, że takiego Fuji SP-2000 zjada na śniadanie?

    Cytat Zamieszczone przez czornyj Zobacz posta
    Co do oprogramowania, to są różne szkoły - mz. najlepiej skanować czymkolwiek i potem poprawiać efekty w LR/ACR jak pliki RAW, acz np. oprogramowanie Nikon Coolscan daje względnie dobre wyniki na "dzień dobry"
    Do snapów itd. obraz, który otrzymuje skanując głównie w labie na Noritsu Koki QSS-30 jest dla mnie bardzo zadowolający. Oczywiście czasami chce się więcej, ale często wystarczy na moje potrzeby. Dlatego nie chciałbym dostawać w pliku wyjściowym czegoś nad czym będę musiał spędzić 2 godziny. Przyzwyczaiłem się, że zarówno RAWy jak i obecne skany produkuję na tyle poprawnie, że obróbka zdjęć to dosłownie parenaście sekund

    Jak więc wygląda sprawa z oprogramowaniem na przyjmijmy to v700?

    Cytat Zamieszczone przez czornyj Zobacz posta
    W średnim formacie lepsze od V700 są już tylko coolki (Nikon Coolscan LS9000ED), Imacony (aka Hasselblady) i - najwyższa forma wtajemniczenia skanery bębnowe, które w odróżnieniu od wcześniej wymienionych wyposażone są w PMT (fotopowielacz) zamiast CCD (różnica trochę jak we wzmacniaczach trazystorowych i lampowych ).
    OK, ten Nikon to 20k+. To już za dużo Nie ma czegoś pomiędzy wartego uwagi? Przecież różnica w cenie jest 10krotna


    No i v700 czy v750?

  4. #4
    Coś już napisał
    Dołączył
    Apr 2010
    Miasto
    Pomorze
    Posty
    78

    Domyślnie

    Ja do małego obrazka używam v330 i efekty są dla mnie wystarczające. Co do średniego, to v500 daje bardzo dobre efekty. Reszta to oprogramowanie i wprawa
    Cyfrowo i tradycyjnie.

  5. #5
    Zasłużeni Awatar czornyj
    Dołączył
    Jan 2006
    Miasto
    Kraków
    Wiek
    49
    Posty
    2 626

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez allxages Zobacz posta
    W sensie, że takiego Fuji SP-2000 zjada na śniadanie?



    Do snapów itd. obraz, który otrzymuje skanując głównie w labie na Noritsu Koki QSS-30 jest dla mnie bardzo zadowolający. Oczywiście czasami chce się więcej, ale często wystarczy na moje potrzeby. Dlatego nie chciałbym dostawać w pliku wyjściowym czegoś nad czym będę musiał spędzić 2 godziny. Przyzwyczaiłem się, że zarówno RAWy jak i obecne skany produkuję na tyle poprawnie, że obróbka zdjęć to dosłownie parenaście sekund

    Jak więc wygląda sprawa z oprogramowaniem na przyjmijmy to v700?



    OK, ten Nikon to 20k+. To już za dużo Nie ma czegoś pomiędzy wartego uwagi? Przecież różnica w cenie jest 10krotna


    No i v700 czy v750?
    750-tka ma bodaj tylko zestaw do skanowania na mokro i bardziej zaawansowane oprogramowanie.

    Właśnie sobie przypomniałem, że między Epsonem a Nikonem jest jeszcze średnioformatowa Reflecta, ale to nowość i nie wiem jak się sprawuje.

    Co do oprogramowania, to słabo znam Epsonowskie - od lat używam coolki 9000ED, którego oprogramowanie jest wystarczająco dobre. ZTCW epsonowskie profile do odwracania negatywów są takie sobie, wiele osób preferuje np. Vuescana + colornega, ale najlepiej dokonać rozpoznania bojem i ocenić samemu.

  6. #6
    Dopiero zaczyna
    Dołączył
    Jun 2007
    Posty
    17

    Domyślnie

    To się teraz naklniesz skanując 35mm na v700. należy jeszcze zauważyć fantastyczne ramki do małego obrazka, które nadają się jedynie do bliskiego kontaktu kolejnego stopnia z chodnikiem.

  7. #7
    Zasłużeni Awatar czornyj
    Dołączył
    Jan 2006
    Miasto
    Kraków
    Wiek
    49
    Posty
    2 626

    Domyślnie

    No niestety - komfort pracy zaczyna się dopiero w coolce 9000ED, w przypadku MF koniecznie z dodatkową ramką z szybką antynewtonowską (2 klocki za kawałek plastiku z szybkami, z których tak naprawdę tylko jedna jest antynewtonowska).

    Płaszczki oferują znośną jakość, ale pod względem wygody to straszna rzeźba w g..., w dodatku usuwanie syfów IR, którego w coolce wogóle się nie wyłącza w płaszczaku działa megatopornie i mulasto.

  8. #8
    Pełne uzależnienie Awatar zanussi
    Dołączył
    Feb 2006
    Miasto
    to tu to tam
    Wiek
    48
    Posty
    1 696

    Domyślnie

    Czy Epson V500 lub V700 będzie dobrym rozwiązaniem do skanowania filmu 120 i ciętego 4x5 cala?
    Oko plus aparat - dobrana para.

    sprzęt do generowania, rozpraszania, skupiania i rejestrowania świat(ł)a.....

  9. #9
    Zasłużeni Awatar czornyj
    Dołączył
    Jan 2006
    Miasto
    Kraków
    Wiek
    49
    Posty
    2 626

    Domyślnie

    I tak nie ma alternatywy - LF skanuje tylko Hasselblad (niegdysiejszy Imacon), a ten kosztuje chore pieniądze. Chyba, że upolujesz używany bębenek, acz upierdliwość skanowania na bębnie idzie na rekord.

  10. #10
    Pełne uzależnienie Awatar zanussi
    Dołączył
    Feb 2006
    Miasto
    to tu to tam
    Wiek
    48
    Posty
    1 696

    Domyślnie

    Wiem bo na bębnie kiedyś skanowałem.... To chyba sposób najbardziej masakrujący negatyw (klejenie go do wałka)... ale efekt.... miód malina.... z 6x7 wyszło mi wtedy z 500MB na obrazek (mój komputer tego nie ogarnął 5 lat temu )
    Co to za skrót LF ?
    Oko plus aparat - dobrana para.

    sprzęt do generowania, rozpraszania, skupiania i rejestrowania świat(ł)a.....

Strona 1 z 10 123 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •