Rozpoczne watek, ktory byl juz niejednokrotnie poruszany. Niestety po lekturze wielu wielu watkow z tego forum nadal mam mieszane uczucia. Ostatnio zapragnalem zrobic typowe nocne zdjecie jakich pelno -- uliczne lampy, droga, przejezdzajace samochody zostawiajace na zdjeciu swiatla w postaci smug, statyw, iso100 aby szumy byly jak najmniejsze, czas okolo 60sekund -- i wylazl niebieski brzydki na ciemnym niebie... Nie wytrzymalem -- dekielek i robimy testy dekielkowe ;] ;]
CF02 wylaczone...(redukcja pewne hoty potrafi wyczyscic)... JPG L FINE - bo RAW ponoc potrafi to usunac automagicznie...
ISO1600 f/36 1/60 sek -- nie widac wyraznych punktow, przy powiekszeniu
widac delikatne czerwone kropki -- zgaduje, ze to szum...
ISO1600 f/36 - 1/30 1/15 -- jak powyzej
ISO1600 f/36 1/8 -- tu juz ten szum staje sie troszeczke wyrazniejszy (na normalnych zdjeciach raczej nie byloby to widoczne)
ISO1600 f/36 1 sek -- tu jeszcze poprawnie...
ISO1600 f/36 2 sek -- wylazl paskudny niebieski -- przy okazji okazalo sie, ze jest malo wyrazny czerwony...
ISO1600 f/36 8 sek -- te ktore widzialem na 2sek wzmocnily sie -- wylazl jeszcze czerwony + pare jasnych...
Zwiekszenie czasu do 30 sekund powoduje rozpalenie niebaTroche syfu na mojej matrycy wylazi.
Jedni pisza hoty to normalnosc, inni nie powinno ich byc, inni znowu jak nie widac na fotach to olac, a i glosy matryca wadliwa spotykalem -- idzie sie pogubic ;>
Aby obalic mit problemow z dead pixelami/hot pixelami -- chcialbym zaproponowac aby kto tylko moze napisal przy jakim czasie wyskakuja mu wyrazne niebieskie/czerwone/zielone hoty ustawiajac ISO1600 f/36 na kicie...Hoty pojawiaja sie bo taka jest ta technologia -- problem w tym, ze u jednych pojawiaja sie po 1/30, u innych po 2 sek, a u innych przy 30sek i brakuje danych co jest norma a co kwalifikuje sie do przypadku walnietej matrycy. Jesli odsetek osob u ktorych pojawia sie pixeloza przy np 2sek bedzie duzy - to bedziemy wiedziec, ze ten typ tak ma. Jesli beda to sporadyczne przypadki -- to wtedy, jest powod aby walczyc o swoje, chocby u sprzedawcy przy kupnie nowego aparatu. Tak wiec moze dzieki takiemu statystycznemu badaniu, chocby obarczonemu jakas stopa bledu temat hot pixels stanie sie klarowniejszy.
Druga sprawa -- dead pixels. Tego ponoc na matrycy byc nie powinno w ogole. Dead pixel ma sie objawiac wedlug jednych zrodel czarna plamka na zdjeciach -- wedlug innych ma byc mimo swej nazwy biala plamka z widoczna mala otoczka wokol niego. Coz nie da sie ukryc -- ze na moim wlasnie taka plamka z taka otoczka sie pojawia (to wyglada jak 5 na kostce do gry - srodkowy pixel jasny, cztery pozostale ciemniejsze). Dokladnie to widac na duzym powiekszeniu. Inna sprawa, ze chyba pojawia sie wylacznie w testach dekielkowych (ale to musze jeszcze sprawdzic)...
Co chcialbym wyjasnic -- czy to faktycznie dead pixel ? Czy rzeczywiscie nie powinno go byc na matrycy (w sumie to u mnie po zwiekszeniu czasu pojawia sie ich wiecej) ?? Jaki odsetek osob, ktore przeprowadzily ten "test" -- tego typu biale punkty maja ?? Bo byc moze czegos nie rozumiem, ale dead pixel powinien byc na kazdej fotce niezaleznie od czasu, przyslony itd...wiec teoretycznie powinienem go juz widziec na 1/60. Ale tam go nie widac. Wiec moze jednak tego typu punkty to rowniez hot pixele ??
Od razu chcialbym odpowiedziec osobom, uwazajacym tego testy za glupote i namawiajacych do robienia zdjec jesli nie widacPopieram ten poglad, ale chcialbym aby potraktowac te testy jako badanie statystyczne przeprowadzone na grupie osob forum Canon-Board. Mysle, ze bedzie to wystarczajaca probka, a i do FAQ bedzie jak znalazl obok BF/FF (w koncu dekielkowy to jeden z najczestszych testow jakie ludzie robia :P :P).
Acha jpg z ISO1600 f/36 i 8sek http://art.debesciak.net/ciemnosc.jpg
I jeszcze krotkie wyjasnienie dla tych, co nie bardzo wiedza jak ustawic takie parametry. Obiektyw na MF (manual focus) aby nie ustawial ostrosci, w aparacie tryb M, ogniskowa kit`a na najdluzsza, przyslone zmienicie trzymajac przycisk AV i krecac kolkiem na pleckach body (36) -- czas zmieniacie krecac kolkiem..
Uff tyle...