PDA

Zobacz pełną wersję : Manny Librodo.....work



Dzygit-Dublin
06-02-2006, 12:33
Polecam wszystkim


link (http://www.pbase.com/manny_librodo)

Jac
06-02-2006, 12:47
zdjecia ladne ale jakies takie dziwne, nie wiem z czego wynika taka jakosc czy sa to jakies zaawansowane techniki postrprocessingu czy cos innego w kazdym razie jakos mnie to draznie a niektore portrety sa takie 'plastikowe' reportaze duzo fajniesze... no lae znowy taki jest dziwmy odbior tych zdjec... nieprzywyklem do takiej 'jakosci'...

iczek
06-02-2006, 12:55
jest ok~!

Jac
06-02-2006, 13:04
jest ok~!
ale ja naprawde mam zagwostke skad taka jakosc, pomijac kadry i zdjecia...

iczek
06-02-2006, 13:10
No ale co ty chcesz o tej jakosci? Za plastikowe, za ciemne ? Bo nie kumam..?
No widac, ze cos tam gosc kombinuje i naturalnosc te fotki tracą, ale mnie az tak nie razi..
Czym dluzej patrze tym bardziej chyba widze co cie wkurza.
.. ot taki styl.

Jac
06-02-2006, 13:15
.. ot taki styl.
myslalem że ze mna cos nie tak ;-)... ale skoro tak to OK

Dzygit-Dublin
06-02-2006, 13:40
w niektorych fotkach grzebie zabardzo w oczach i wygladaja jak na fazie lub sztuczne ale maja cos w sobie :mrgreen:

akustyk
06-02-2006, 14:22
ano ogladalem. przylaczam sie do polecenia. kombinowane to to jest, ale co z tego, skoro efekt estetyczny jest przyjemny i ciekawy.

kilka dni temu przyuwazylem galerie LIN-AY Sang ILOILO wsrod popularnych. obejrzalem w calosci, co mi sie rzadko zdarza wsrod popularnych na pbase. bo najczesciej ludzie wykazuja sie tak kompletnym brakiem wyczucia co do ilosci zdjec w prezentacji (w strone obsr... wielokrotnie za duza iloscia podobnych ujec), ze nie idzie obejrzec nic do konca nie zasypiajac. a tutaj jak najbardziej sie da. tak ze dodatkowy plus za umiejetnosci edycyjne dla autora

djtermoz
06-02-2006, 19:08
No, no... niezle te fotki. Co prawda postprocessingu w kazdej z nich tyle ile w moich wszystkich fotkach razem ale oglada sie to milo, zawsze to cos innego, efekt bardzo ciekawy wiec jest dobrze. Dodaje do ulubionych.

bonk
06-02-2006, 19:10
ou shit jaki plastik

Jac
06-02-2006, 19:13
ja bym bardziej powiedzial niezle grafiki niz niezle fotki


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://mishilo.image.pbase.com/v3/74/450574/1/48201211.stockholm18.jpg)

no ale ja sie nie znam

bonk
06-02-2006, 19:15
ja juz sie boje takie opinie wydawac
odnosze jakies dziwne wrazenie ze wiekszosc urzytkowinkow CB jest jakas pro PSowa

djtermoz
06-02-2006, 19:43
ja juz sie boje takie opinie wydawac
odnosze jakies dziwne wrazenie ze wiekszosc urzytkowinkow CB jest jakas pro PSowa
pewnie tak. Z tymi chmurkami powyzej to juz koles przegial, ale sporo fotek z galerii "My best shots 2005" jest calkiem niezlych mimo ze poPSutych.

bonk
06-02-2006, 19:54
shit
naprawde dochodze do wniosku ze trzeba pokazywac fotoszopowe roboty
nie wazne co i jak, wazne ze wyglad bajerancko

musze powaznie zastanowic sie nad swoja galeria

akustyk
06-02-2006, 21:15
ja juz sie boje takie opinie wydawac
odnosze jakies dziwne wrazenie ze wiekszosc urzytkowinkow CB jest jakas pro PSowa
bonk... z laski swojej, we mnie tym argumentem nie ciskaj :)

bonk
06-02-2006, 21:49
no co ty akustyk :mrgreen:


EDIT: uderz w stol a nozyce sie odezwa ;)

akustyk
06-02-2006, 21:59
EDIT: uderz w stol a nozyce sie odezwa ;)
a nie... tu nie trafiles. jestem mocno ciety na naduzywanie efektow postprocessingu. jak zreszta i na robienie zdjec bez pomyslunku i bez sensu.

natomiast, to co mi sie w podanym linku podoba, to trzezwe zastosowanie narzedzi w sposob gustowny (MSZ) i wspolgrajacy z tresciami. nie jest to dla mnie fotografia, tylko (foto)grafika, ale to nie oznacza skreslenia z listy tzw. tworczosci, ktora moge obejrzec i odbrac emocjonalnie. a to co widze, jakby nie zaszufladkowac, mi sie zwyczajnie podoba. ma sens, jest ciekawie zrobione

na takiej samej zasadzie, moge poogladac malarstwo czy rysunek. ani to ani to fotografia nie jest, ale przeciez tez moze sie podobac.

bonk
06-02-2006, 23:20
wcale nie neguje faktu ze wypieszczone wielogodzinnymi sesjami fotki sa bardzo przyjemne w odbiorze. sam sie tym na codzien zajmuje.
a to ze fotografia sie zajalem w czasach gdzie o obrobce komputerowej nikt jeszcze nie marzyl, dziala podwojnie na niekorzysc wszystkich pseudofotografii. poprostu chyba sie uczulilem :wink:

z innej beczki
czasami nawet jedna glupia opinia wygloszona gdzies w tlumie skandujacych ludzi moze spowodowac ze ktos sie zastanowi nad tym co krzyczy. taka niepochlebna opinia jest moj post na temat tej galerii. i wcale nie wierze w to ze kogokolwiek odwiode od manipulacji przy fotkach - bo nie mam takiego zamiaru. wyglaszam jedynie swoja opinie.

ponizej prezentuje co mozna zrobic z nijakiej fotki. zero ostrosci, zero kontrastu, zero kolorow.


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://www.sikacz.com/canon/taki_przyklad.jpg)

akustyk
06-02-2006, 23:22
dajesz rade, bonk! czapki z glow!

dzielo koncowe ma rozmiar ekranowy, czy tez potrafisz z tego zrobic odbitke 20x30 (do obejrzenia z 0,5m tak realnie - nie z lupa)

nastier
06-02-2006, 23:53
dolaczam sie do pytania akustyka - moglbys taki duzy pliczek przeslac? :mrgreen:

iczek
07-02-2006, 16:56
nie wierze.. .:) mocne

bebop
07-02-2006, 18:02
najlepiej B1 na 300 dpi ;-) :mrgreen:

po kiego duży? co to plenum Polskiej Izby Druku? dał radę duże to i da małe - kwestia większej ilości czasu.

Jac
07-02-2006, 18:21
trzeba sobie odpowiedziec jakiej wielkosci byl material wyjsciowy... nie sadze zeby bylo to wiecej niz 2000px po dluzszym boku... wiec skad nagle mozna by zrobic 20x30?

adamek
07-02-2006, 19:39
To ja Ci może prześle Bonk portret mojej paszczy....
Może w końcu będe przystojny.
;)

bonk
07-02-2006, 21:12
fotka byla "poprawiana" na zlecenie pewnej "zagranicznej" agencji reklamowej.
uzywaja ja w celu demonstracji klientom ich mozliwosci edycyjnych. :mrgreen:
material wejsciowy byl z olimpusa e-20 w wymiarach 1792 x 1344

najwieksze fotki ktore PSem traktowalem mialy 6000x3000px (dwie fotki z kodaka polaczone w jedna) - katalog - meble

bebop ma racje, jak umiesz zrobic mala to i duza potrafisz

EDIT: adamek podeslij, moze w koncu z avatara zniknie ci to pstrykadlo ;)

bebop
07-02-2006, 21:22
bebop ma racje, jak umiesz zrobic mala to i duza potrafisz

bebop sam kiedyś takie rzeczy robił, bo się fotografowi coś*nie udawało, a teraz by wolał sam sobie sfotografować takie auto od razu w wersji 2 ;-) poprawionej. mnie PS zmęczył już. może to kwestia, że dłubię w nim od wersji 2.5 już na dobre.

w ramach ciekawostek - niedawno na jakimś forum młody ludek wyskoczył mi z tekstem, że on działa na PS'ie od pierwszej wersji, co trochę*mnie zaskoczyło, bo wg tego co podał na forum to pracując na wersji 1 (nota bene o możliwościach Paintbrush'a z Windows 3.0 albo nawet mniejszych) musiał się boleśnie potykać co chwilę o własną pieluchę...

bonk
07-02-2006, 21:29
mnie tez ps meczy ale taki swiat okrutny, taka praca.
co z tego ze fotke zrobie perfekt jak produkt jest do kitu

meble ktore klienci do studia przywoza sa czasami tragicznie wykonane
chodz to mebel z "najwyzszej polki"

przed

https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://www.sikacz.com/canon/przyklad/before.jpg)
i po

https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://www.sikacz.com/canon/przyklad/after.jpg)

Jac
07-02-2006, 21:30
w ramach ciekawostek - niedawno na jakimś forum młody ludek wyskoczył mi z tekstem, że on działa na PS'ie od pierwszej wersji, co trochę*mnie zaskoczyło, bo wg tego co podał na forum to pracując na wersji 1 (nota bene o możliwościach Paintbrush'a z Windows 3.0 albo nawet mniejszych) musiał się boleśnie potykać co chwilę o własną pieluchę...
mysle ze znalazl bym gdzies w sieci ta wersje, wiec nawet dzis mozna by na niej _pracowac_ ;-)

rysiaczek
07-02-2006, 21:33
@bonk - tak z ciekawości - ile Ci to zajęło?

bebop
07-02-2006, 21:35
mysle ze znalazl bym gdzies w sieci ta wersje, wiec nawet dzis mozna by na niej _pracowac_ ;-)

problem w tym, że jeżeli wiesz jakie miał możliwości, to wiesz też, że nie otworzyłbyś na niej pliku RGB ;-) dzinks w powoływaniu się na legendę... prawie zeiss.

na marginesie: mam gdzieś tą wersję 1.0 PS'a. nie pracowałem na niej ,bo do wersji 2.5 photoshopa pracowało się na aldusie photo stylerze. potem to adobe wykupiło i nieco zabrało do PS'a. pierwsze warstwy czyli rewolta w PS to dopiero wersja 4 ;-) pierwsza "na prawdę" wersja photoshopa to 2.5. kanały były dopiero w wersji 3.0 (niech mnie ktoś poprawi jak przekręcam).

pamiętam jak plakat B2 na 300 dpi robiłem to zanim wyretuszowałem etc. poustawiałem to pół dnia schodziło. i się człowiek wyrabiał z terminami. na kompie ze 128ramu...

bonk
07-02-2006, 21:42
ja zaczynalem na atari TT ale to byl inny swiat

PSa urzywam od wersji 3, tyle ze do korekcji czy wogole do pracy z fotkami urzywam jeszcze painta i illustratora

rysiaczek o co pytasz ?
auto czy meble ? auto jakies 3-4h meble jakies 12h

rysiaczek
07-02-2006, 21:49
chodziło mi o autko... ale meblami to mnie zaskoczyłeś - jak rozumiem, pokazałeś nam tu wycinek całej fotki:)

EDIT: anyway - kawałek doobrej roboty

Pikczer
08-02-2006, 22:19
Bonk sorry, ze z grubej rury, ale z calym szacunkiem - nie rob ludziom wody z mozgu :evil:
Po pierwsze - piszesz o zdjeciach, ze shit bo za plastikowe i, ze koles przegina. A co Ty robisz????
Samochod - swietne dzielo graficzne - ale jak to sie ma do obrobki :confused:
Ano tak samo jak foty z tematu do klasycznej fotografii :idea:

Ty nie obrobiles, wyretuszowales czy podciagnales samochodu. Ty go od poczatku namalowales :!:
Takie cos jak pokazales, profesjonalnie robi sie w 1,5 godziny w programie 3D i 0,5 godz poprawia w PS-sie. I to ma sens. I takie zamowienia maja miejsce. Ale na Boga nie mow ludziom, ze to podciaganie czy retusz. Bo ten samochod jest bardziej plastikowy niz niebo na zdjeciach goscia. A gdzie tu naturalnosc tegoz autka. Zupelnie jak z jakiegos komiksu. To nie jest obrobka. To profesjonalnie wykonany modelling. Dlatego uwazam, iz Twoj przyklad byl tak samo nie trafiony jak to, ze Kopernik tez byla kobieta ;-)

bebop
08-02-2006, 22:30
Pikczer, z całym szacunkiem, ale nie zrobisz takiego samochodu etc. w 1,5h w programie 3D. chyba że mowisz o przypadku posiadania identycznego modelu jak na zdjęciu i tylko go ustawiasz + światło tekstury i render.

Pikczer
08-02-2006, 22:38
Pikczer, z całym szacunkiem, ale nie zrobisz takiego samochodu etc. w 1,5h w programie 3D. chyba że mowisz o przypadku posiadania identycznego modelu jak na zdjęciu i tylko go ustawiasz + światło tekstury i render.

Jakie tekstury???? granatowy metal?? przeciez to podstawa. A jezdnia to i tak w PS-sie.

Znam ludzi, ktorzy takie prace (samochody) modelowali na zaliczenie na uczelni w godzine :-|

Wymodelowac zewnetrzna bryle mozesz spokojnie w 1,5 a reszte w PS-sie podciagnac. Ale nie wazne w godzine czy 1,5. Tu chodzi o to, ze bonk zarzuca zdjeciom, ze sa shitem a sam pokazuje plastik. Powinien zrozumiec, ze i foty i jego samochod to nic innego jak pewien STYL 8) Jednym sie moze podobac innym nie. Ale nie ladnie nazywac to gownem :idea: :cool:

Pikczer
08-02-2006, 22:57
Pracuje z PS-em od 7 lat i... sorry ,ale powiedz mi bebop - skad bonk wzial grilla spod rejestracji :confused: Wyczarowal???? Przeciez to nic innego jak malarstwo a nie retusz :roll:

Pikczer
08-02-2006, 23:03
To jest glancownie wyretuszowane ze wszelkich zbednych odbic, plamek, pylkow itp itd. A samochod dalej jest zdjeciem a nie komputerowym plastikowym wytworem 8-)

bebop
08-02-2006, 23:18
grill Bonk ma na werandzie. jak potrzeba albo zimno to wstawia do domu. nie zapraszał Ciebie? :mrgreen:

Pikczer
08-02-2006, 23:20
grill Bonk ma na werandzie. jak potrzeba albo zimno to wstawia do domu. nie zapraszał Ciebie? :mrgreen:

No tak, znowu sie wyglupilem :wink:

bebop
08-02-2006, 23:27
Jakie tekstury???? granatowy metal?? przeciez to podstawa. A jezdnia to i tak w PS-sie.

Znam ludzi, ktorzy takie prace (samochody) modelowali na zaliczenie na uczelni w godzine :-|

Wymodelowac zewnetrzna bryle mozesz spokojnie w 1,5 a reszte w PS-sie podciagnac. Ale nie wazne w godzine czy 1,5.

ani w godzinę ani w półtorej. chyba że z przeproszeniem na odwal się. wiem ile trwa modelowanie, kiedyś się tym zajmowałem (robiłem czekoladowe figurki M&M'sów dla Marsa/Masterfoods plus trochę mockupów produktów zanim weszły na rynek). prosta bryła ok. ale nie szczegółowy model. jak zaczniesz dokładać detale (klamka, wycieraczka, gril - a tego jest sporo) to się w pół dnia nie zmieścisz z robotą.


Tu chodzi o to, ze bonk zarzuca zdjeciom, ze sa shitem a sam pokazuje plastik. Powinien zrozumiec, ze i foty i jego samochod to nic innego jak pewien STYL 8) Jednym sie moze podobac innym nie. Ale nie ladnie nazywac to gownem :idea: :cool:

ten shit katalogowy czyli nieco naciąganie klienta końcowego (kupującego idealny plastikowy produkt) to shit. Bonk nic chyba innego nie miał na myśli - pisał,*że drogie meble a shit, że trzeba retuszować pół dnia. mamy świadomość ściemy i chyba tylko o to chodziło... nie wkręcajmy się w jakieś niepotrzebne emocje ;-)

Pikczer
08-02-2006, 23:40
ten shit katalogowy czyli nieco naciąganie klienta końcowego (kupującego idealny plastikowy produkt) to shit. Bonk nic chyba innego nie miał na myśli - pisał,*że drogie meble a shit, że trzeba retuszować pół dnia. mamy świadomość ściemy i chyba tylko o to chodziło... nie wkręcajmy się w jakieś niepotrzebne emocje ;-)

A ty co... papuga jego jestes? :mrgreen: ;)
Ok, z mojej strony EOT
A co do fotek, to mi sie podobaja, ale uwazam, ze troche za bardzo wyostrzone.

ps
dzieki za pomoc z Flashem. Przestawienie jezyka pomoglo :-P

bonk
09-02-2006, 00:55
kolego pikczer, w odpowiedzi z troche mniejszej rury

bebop juz praktycznie powiedzial ci wszystko co ja mogl bym powiedziec na ten temat, ale nie odmowie sobie przyjemnosci skomentowania twojego śmiesznego wystapienia.

w sumie nie wiem czy warto to wogole pisac, bo skoro raz nie potrafiles tego zrozumiec to mam powazne watpliwasci czy teraz ci sie to uda.

auto pokazalem tylko po to by uswiadomic innym fakt ze z kiepskiej foty mozna zrobic swiecace cudo.
masz racje, jest tam wiecej narysowane niz zostalo z oryginalu. jest to skrajny przypadek ingerencji w fotografie.
skoro mozna narysowac grill w aucie rownie dobrze mozna bylo zmienic tlo, sukienke i wszystko w tej (http://www.pbase.com/manny_librodo/image/54416758) przepieknej fotografii.

co do 3d to dajesz piekny pokaz swojej niewiedzy i ignorancji. albo ktos ci głupot naopowiadał a ty w to uwierzyles, albo zadawala cie naprawde baardzo niski poziom prac 3d i PS, co wiele by wyjasnialo.

co do wody z mózgu sam ja robisz swoim pieniactwem, a modelowac auto w godzine to mozesz conajwyzej z plasteliny. :P

bebop
09-02-2006, 01:22
A ty co... papuga jego jestes? :mrgreen: ;)

nie, ale też w gówne po uszy siedzę - jako grafik. od chyba 10 lat - odkąd poszedłem na juniora do sieciówki, a potem jako art pracowałem z opakowaniami dla koncertów jak snikersony i inne perfumary. od 10 lat słyszę, że się wszystko da w PS'sie albo w kompie zrobić. i że to proste. i hasła "w godzinkę" to też mi latają koło uszu. niestety godzinki to nie trwa.

i mały OT w ramach "tako rzecze bebop", czyli przerobione na własnej skórze - "jedna godzina": klient myślał, że poprawienie formy spinmouldowej czyli figurki czekoladowej oblewanej czegoladą (czyli pusta w środku) to jest pikuś. taki pikuś na godzinę - trzeba zmienić wielkość figurki czekoladowej. pewnie trzeba złapać w programie figurkę selekcją (narzędziem) i przeskalować. banalne. widział jak mu grafik kiedyś zmniejszał logo na projekcie. figurka to też projekt, więc luzik. pikuś okazał się jednak dobermanem jak wyszło na wierzch, że produkcyjnie forma to jest ok, tylko trzeba wyliczyć (!) grubość ścianek, bo jest to potrzebne do maszyny owijającej czekoladę folią aluminiową. jakieś srawe ISO do tego jest. no i trochę fizyki. figurka - ludzik stoi i się podpiera łokciem o jakąś ściankę etc. nieistotne. pewne rzeczy są wypukłe, pewne bardziej płaskie. jak to w życiu. czekolada się rozlewa równomiernie (bo forma w którą się wlewa wiruje). za wyjątkiem ;-) części wypukłych, gdzie wlewa się więcej - jak to w dołek (patrząd od środka wypukłe jest dołkiem). i coś co miało wg klienta trwać godzinkę (co po godzinie dostał faxem, że będzie trwało 3 dni) zrobiło się ciekawym tematem matematyczno fizycznym.

1) figurka ma ustaloną wagę
2) figurka ma ustaloną wysokość czyli de facto i wielkość (z proporcji)
3) wiadomo że nie można jej zniekształcić do jest do niej książeczka 100 stron manualu czego nie można z nią robić
4) grubość ścianki nie może być mniejsza niż 1mm
5) folia, którą ma być owinięta figurka musi zmieścić się w kontretnym formacie

to się da policzyć, bo policzyłem (z pomocą paru symulacji) i przeprojektowałem. nie pamiętam dokładnie ile za to agencja finalnie skasowała, ale coś rzędu 60tysi dobrych parę lat temu. w sumie praca nad tym to było parę miechów (bo testy, bo akceptacje) z czego z miesiąc pracy rzeczywistej. poprawki o których piszę zajęły finalnie tydzień.
tyle trwała jedna godzina.

więc Pikczer ;-) umówmy się - w godzinę to robią zdjęcia do paszportu i niechcesz tak wyglądać :mrgreen: ja w każdym razie mam ciągle ten problem odbierając zdjęcia z expresu.

i żeby nie było - zdjęcia w studiu też godzinę nie trwają. godzinę to się rozstawiasz. sprzęt, kable, tło. pół godziny to makeup i stylizację laski robią. światło wbrew pozorom też nie trzy minuty. i tak się sesja zrobiła 3h, z czego pstrykałeś godzinę. i jest to wg mnie bardzo mało czasu na pstrykanie, biorąc pod uwagę ustawianie światła.


dzieki za pomoc z Flashem. Przestawienie jezyka pomoglo :-P

luzik. podstawa to internacjonalizm a nie lokalny partiotyzm w oprogramowaniu. prawda czasu prawda ekranu jak to ładnie było powiedziane...

adamek
09-02-2006, 01:30
bebop: kiedyś się umawiałem z modelką.
Już się prawie umówiliśmy... ale okazało się, że po około 3 godzinach dam jej za mało zdjęć (ok 10) później. Bo ona jak była w agencji w wawie to dostała... (uwaga uwaga, tadadadadam..) 500 zdjęć na płycie CD!!!!!!!!!!
Ta sesja trwała 5h (wraz z jakimś makijażem, stylizacją itp).

Da radę zrobić zdjęcia w godzinę.

;)

ps. cholera nie chciała mi pokazać tych zdjęć. :)

bebop
09-02-2006, 01:38
bebop: kiedyś się umawiałem z modelką.

Ty patrz, ja też;-) tylko żonaty nie byłem ;-)


Już się prawie umówiliśmy...

e, to ja dalej zaszedłem ;-) umówiłem się. na szczęście dużo wcześniej zanim żonę poznałem, więc nie zaliczę teraz siekierą w plecy :lol:


ale okazało się, że po około 3 godzinach dam jej za mało zdjęć (ok 10) później. Bo ona jak była w agencji w wawie to dostała... (uwaga uwaga, tadadadadam..) 500 zdjęć na płycie CD!!!!!!!!!!
Ta sesja trwała 5h (wraz z jakimś makijażem, stylizacją itp).

Da radę zrobić zdjęcia w godzinę.

pewnie że da radę. najlepiej przy stałym nie flaszowym oświetleniu (bo lamp szkoda). canon 20D - wg danych producenta 5 zdjęć na sekundę... zakładając że 50 zrobisz w minutę... po pół godzinie masz po temacie, wliczając zgrywanie kart do kompa. później prezet pt. dla modelek i masz na płycie 500 jpegów. da radę. albo kręcisz kamerą filmik i konwersję robisz - filmik do jpg. wcześniej przewalasz 29kl/sek do powiedzmy 2 kl na sekundę i masz - 250 sekundowy filmik z prędkością 2kl na sekundę, zapuszczasz konwersję do JPG i panna ma swoje zdjęcia... kurde - opatentuję to chyba...


ps. cholera nie chciała mi pokazać tych zdjęć. :)

one takie są, te modelki. pokazywać nie chcą. szczególnie w akcie i w dowodzie :mrgreen:

adamek
09-02-2006, 02:29
:lol:
A zamiast fleszy... mocne stroboskopy dyskotekowe. ;)

A teraz najlepsze. Ona mi powiedziała (ciągle ta sama :D) że zrobiła sobie książke portfolio z tej sesji. I wybrała do niej (bagatela) 150 zdjęć. :lol::lol::Lol:
Już widze minę ludzi którzy to przeglądali. :D

(jak ktoś nie wierzy --> służę logami z gadu gadu. :D )

akustyk
09-02-2006, 02:40
moze by ktorys z modow to wycial... bo do tematu watku ni grzyba juz nie pasuje... a samo z siebie jest ciekawa dyskusja... :)

czuwaj!

bebop
09-02-2006, 02:43
(jak ktoś nie wierzy --> służę logami z gadu gadu. :D )

Adamek, kumper się nieźle skuł u znajomych, wlazł na jakiś chat o sexie w necie i podrywał kolesia udając pannę (studentkę)... nigdy nie wiesz :mrgreen: co siedzi po drugiej stronie :-P

adamek
09-02-2006, 02:56
bebop: też tak kiedyś robiłem. :D
Ale kurcze udawać modelkę i robić z siebie idiotkę/idiotę przed jakimś gościem?
poza tym... jej wyrazy były napisane tak przekonywująco. ;)