Zobacz pełną wersję : Kursy liturgiczne
Strony :
1
2
3
4
5
6
7
[
8]
9
Może kogoś także zainteresuje info o kursie w Warszawie:
>>> LINK <<< (http://www.archidiecezja.warszawa.pl/homepage/aktualnosci_nowosci/?a=4044)
Ktoś się wybiera? Można umówić się na wino mszalne po kursie :D
Wybiera się ktoś jutro/pojutrze na kurs do Krakowa?
Z okolic Rybnik/Wodzisław/Jastrzębie - może by jednym autem pojechać?
P.S. A może jakieś wino mszalne po kursie ;)
rowan_berry
22-02-2011, 13:24
Dziękuję bardzo :)
Jeżeli byłoby wiadomo kiedy dokładnie to bardzo proszę o podanie daty :)
1-2 marca o 19:30 w kościele p.w. Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski przy ul. Świętojańskiej w Gdyni
Czy po kursie, który odbędzie się w Warszawie (22-23 marca), otrzymuje się legitymację "na wszystkie diecezje" i "dożywotnio"?
studiofotoart
22-02-2011, 14:02
Dzięki za linka będę dzwonił i się zapisywał :) pozdrawiam
mientowy
23-02-2011, 11:51
za: http://www.filipini.eu/index.php?option=com_content&view=article&id=65:kurs-fotografowania-i-filmowania&catid=2:duszpasterstwo&Itemid=13&lang=pl
Kuria Diecezjalna w Tarnowie organizuje kolejny Kurs fotografowania i filmowania podczas liturgii. Certyfikat potwierdzający udział w takim kursie jest niezbędny, aby móc rejestrować uroczystości kościelne (śluby, chrzty, etc.)
Kurs fotografowania i filmowania podczas celebracji liturgii odbędzie się w soboty 2 i 16 kwietnia br. w naszym kościele i sali oratorium, przy ul. Piłsudskiego 9 (o godz. 9.00 Msza Święta, a następnie wykłady do godz. 13.30). Warunkiem otrzymania zaświadczenia ukończenia kursu fotografowania i filmowania podczas celebracji liturgicznych jest udział w dwóch ww. spotkaniach..
Zgłoszenia na kurs można dokonywać w Wydziale Duszpasterstwa Ogólnego Kurii Diecezjalnej w Tarnowie w terminie do końca lutego br. (tel. 14 63 17 380, e-mail: wydzdusz1@diecezja.tarnow.pl). Przy zgłoszeniu należy podać dokładny adres zameldowania oraz parafię zamieszkania.
Na pierwsze spotkanie kandydaci (powyżej szesnastego roku życia) winni doręczyć prowadzącemu kurs (ks. dr. Bolesławowi Margańskiemu) pisemne skierowanie od Księdza Proboszcza oraz dwie fotografie (3 cm x 4 cm) do identyfikatora. Ofiara związana z kursem wynosi 50 zł.
Czy po kursie, który odbędzie się w Warszawie (22-23 marca), otrzymuje się legitymację "na wszystkie diecezje" i "dożywotnio"?
Tak dożywotnio. W 1 dzień przychodzisz z potwierdzeniem przelewu na Dom Samotnej Matki, a drugi dzień, dostajesz papierek. Legitymacja jest bez zdjęcia.
Jeśli chodzi o wszystkie diecezje - nie wiem, ale myślę, że jak pójdziesz gdziekolwiek ze zrobionym papierkiem, to nie będziesz miał problemów (choć wiadomo, że bywa różnie. Jeden może pracować 10 lat bez papieru, a od innego wymagają, a co gorsza gonią lub nie pozwalają robić zdjęć).
A ja z trochę innej beczki. Czy ktoś z Was się orientuje, czy księdzu wolno zabronić fotografowania wnętrza kościoła?? W OGÓLE, nie tylko podczas mszy?
Taka sytuacja ma miejsce w Międzygórzu. Szczegóły opisane są na blogu: http://www.myfinepix.pl/pl/blog/301332/245111
Oczywiście, zakaz wzbudza ze mnie pierwotne uczucia sprzeciwu, ale chciałabym wiedzieć, jak to wygląda od strony prawnej.
Komisja Liturgiczna Diecezji Bielsko-Żywieckiej informuje, że zajęcia kursu
dla fotografów i operatorów sprzętu audiowizualnego podczas sprawowania liturgii,
odbędą się w sobotę 12 marca. Zajęcia rozpoczną się o godzinie 9.00, zaś
zakończenie jest przewidywane około godziny 13.00.
Wykłady odbywać się będą w budynku parafialnym kościoła pw. Św. Pawła
Apostoła w Bielsku-Białej (Osiedle Polskich Skrzydeł, ul. Św. Pawła 2).
Na zajęcia należy przywieźć:
* jedną fotografię formatu paszportowego (podpisaną z tyłu),
* opinię własnego Księdza Proboszcza (proszę powiedzieć, że chodzi o kurs),
* 80,oo złotych - opłata za cały kurs oraz wydanie certyfikatu.
Tyle informacji o kursie w Bielsku-Białej.
I teraz małe pytanko do Forumowiczów, otóż jak wygląda "załatwienie" opinii u Księdza Proboszcza ? Rozumiem, że mam po prostu wstawić się u Niego osobiście i poprosić o opinię, w której winien jest napisać... no właśnie co ? Zakładam, że tekst w stylu "Pan XX jest praktykującym katolikiem, chodzi do kościółka blablabla..." ? Problem się pojawia, że mnie w Kościele to może "raz na ruski rok" widzą, więc nie będzie z tym problemu ? Jak się to u Was załatwiało ? Chodzicie na tyle często do Kościoła, że Ks. Proboszcz nie miał żadnych "ale" czy po prostu jest to kwestia czysto teoretyczna, iść - poprosić - podziękować, bez żadnych 'ale' ?
Rozbraja mnie wymagania opinii od księdza proboszcza :D A co w przypadku gdy ktoś jest innego wyznania lub ateistą ? :shock:
A ja z trochę innej beczki. Czy ktoś z Was się orientuje, czy księdzu wolno zabronić fotografowania wnętrza kościoła?? W OGÓLE, nie tylko podczas mszy?
Taka sytuacja ma miejsce w Międzygórzu. Szczegóły opisane są na blogu: http://www.myfinepix.pl/pl/blog/301332/245111
Oczywiście, zakaz wzbudza ze mnie pierwotne uczucia sprzeciwu, ale chciałabym wiedzieć, jak to wygląda od strony prawnej.
Oczywiście. Dany ksiądz - niekoniecznie proboszcz, bo nie każdy kościół jest parafią, niektóre kościoły są to kościoły rektoralne - jest kustoszem kościoła, on odpowiada za świątynię i jeśli uzna, że z różnych powodów (np. cenne zabytki) świątynia nie powinna być fotografowana, ma do tego prawo.
pozdrawiam
Preskaler
24-02-2011, 11:19
Ksiądz jest gospodarzem obiektu i ma prawo wydania zakazu fotografowania zresztą jak każdy gospodarz. Można jedynie wymagać od niego oznaczenia tego obiektu stosownymi znakami i do czasu oznakowania można próbować udawać, że się nie wie o tym zakazie.
Radom oszalał.
Kurs kosztuje 200pln, cena kosmiczna w porównaniu do innych postów, gdzie kursy wahają się w cenie 100pln.
Czas chyba poszukać jakiejś alternatywy w regionie.
Kolekcjoner
24-02-2011, 16:08
Jak najbardziej ksiądz ma takie prawo. To tak samo jak każdy ma prawo wydać zakaz fotografowania jego domu.
Kurs kosztuje 200pln,
tak? a na ile lat to zezwolenie?
jak 2 lata temu płaciłem 250zł/10lat(Częstochowa)
Telefonistka nie była pewna przekazywanych informacji, ale mówiła, że na 5 lat.
Jak wygląda przedłużenie takiego "zezwolenia"? Zwykłe przebicie i kolejny powód do zapłaty, czy kurs od początku?
Co kraj (a raczej miasto, region Polski) to obyczaj... W Płocku i okolicach w minionym sezonie podczas ślubów, na których robiłem zdjęcia na żadnym ksiądz nie zgodził się, aby kamerzyści filmowali. Co więcej, nie pozwalali bardzo często (mniej więcej w połowie przypadków) robić zdjęć, bo to rozprasza wiernych (a wtedy jest dla mnie akurat najlepszy czas, żeby popstrykać gości siedzących w ławkach).
Ja po kursie dostałem taką książeczkę "Operator audiowizualny w czasie sprawowania liturgii" i dotyczy on Diecezji Gliwickiej i Opolskiej. Na stronie 34 w rozdziale dotyczącym Litrugii słowa pisze: "Podczas wygłaszania homilii fotografowie i kamerzyści nie powinni wykonywać swoich czynności przechodząc od ławki do ławki wzdłuż nawy głównej kościoła. Zakłóca to, bowiem porządek liturgii, przeszkadza celebransowi, a także odwraca uwagę wiernych od słuchania homilii".
Ciekawe jaki jest zapis w innych Diecezjach.
Don_Pedro_123
28-02-2011, 10:31
Ja po kursie dostałem taką książeczkę "Operator audiowizualny w czasie sprawowania liturgii" i dotyczy on Diecezji Gliwickiej i Opolskiej. Na stronie 34 w rozdziale dotyczącym Litrugii słowa pisze: "Podczas wygłaszania homilii fotografowie i kamerzyści nie powinni wykonywać swoich czynności przechodząc od ławki do ławki wzdłuż nawy głównej kościoła. Zakłóca to, bowiem porządek liturgii, przeszkadza celebransowi, a także odwraca uwagę wiernych od słuchania homilii".
Ciekawe jaki jest zapis w innych Diecezjach.
Przepisy są wspólne dla całego kraju. W kwestii zaspisu: zaznaczyłem najbardziej znaczący fragment. Nie jest powiedziane, że nie wolno robić zdjęć, a jedynie aby nie chodzić wzdłuź nawy głównej - bo to rozprasza.
Merauder
28-02-2011, 11:02
tak? a na ile lat to zezwolenie?
jak 2 lata temu płaciłem 250zł/10lat(Częstochowa)
Masakra, ja wybieram się 1-2 marca do Katowic, koszt to 50 zł
manfred1
28-02-2011, 11:31
Na stronie 34 w rozdziale dotyczącym Litrugii słowa pisze: "Podczas wygłaszania homilii fotografowie i kamerzyści nie powinni wykonywać swoich czynności przechodząc od ławki do ławki wzdłuż nawy głównej kościoła. Zakłóca to, bowiem porządek liturgii, przeszkadza celebransowi, a także odwraca uwagę wiernych od słuchania homilii".
Dla mnie to proste jak drut. Zawsze w tym czasie jeśli jest taka możliwość wybieram się na chór lub na tył kościoła.
Przepisy są wspólne dla całego kraju. W kwestii zaspisu: zaznaczyłem najbardziej znaczący fragment. Nie jest powiedziane, że nie wolno robić zdjęć, a jedynie aby nie chodzić wzdłuź nawy głównej - bo to rozprasza.
Zgadza się tylko w tym szkopuł, że zdjęcia z różnych miejsc to nie to samo co z jednego :) Najlepiej faktycznie wybrać się wtedy na chór.
A mieliście już sytuację gdzie podczas mszy odbywa się kilka ślubów jednocześnie ? Co wtedy z operatorami audiowizualnymi jak każda para ma swojego ? To musi być jazda, a duchowni coraz częściej zachęcają Pary Młode do takiej formy ślubu.
Don_Pedro_123
28-02-2011, 11:50
Zgadza się tylko w tym szkopuł, że zdjęcia z różnych miejsc to nie to samo co z jednego :) Najlepiej faktycznie wybrać się wtedy na chór. (...)
Można iść na chór - dlaczego nie... Można też zająć odpowiednie miejsce przed rozpoczęciem kazania i zrobić kilka fajnych ujęć PM.
Jak mawiają: "wolność dowolna".
pawciolbn
28-02-2011, 13:00
Przepisy są wspólne dla całego kraju....
ale te z KK, KPW, KW, KC itp.
ja po kursie dostałem tylko legitymację i wspomniane było zalecenie, coby to nie rozpraszać swoim zachowaniem wiernych podczas liturgii, nie być "gwiazdą", a swoje czynności wykonywać w sposób dyskretny. To ksiądz jest szefem na kwadracie i on ustala zasady gry. Dlatego też nie tylko dobrym zwyczajem, ale i obowiązkiem jest przed uroczystością porozmawiać z nim i ustalić co wolno a czego nie.
Zatem - co kraj to obyczaj. Poza tym, chyba każdy zdrowo myślący i wychowany człowiek wie jak się w takiej instytucji zachować - wierzący czy nie - szacunek i kultura to podstawa.
Preskaler
28-02-2011, 14:15
ale te z KK, KPW, KW, KC itp.
....
No niby tak ale już interpretacja może być różna.;)
Don_Pedro_123
28-02-2011, 14:25
ale te z KK, KPW, KW, KC itp.
ja po kursie dostałem tylko legitymację i wspomniane było zalecenie, coby to nie rozpraszać swoim zachowaniem wiernych podczas liturgii, nie być "gwiazdą", a swoje czynności wykonywać w sposób dyskretny. To ksiądz jest szefem na kwadracie i on ustala zasady gry. Dlatego też nie tylko dobrym zwyczajem, ale i obowiązkiem jest przed uroczystością porozmawiać z nim i ustalić co wolno a czego nie.
Zatem - co kraj to obyczaj. Poza tym, chyba każdy zdrowo myślący i wychowany człowiek wie jak się w takiej instytucji zachować - wierzący czy nie - szacunek i kultura to podstawa.
Ponieważ dyskutujemy o fotografowaniu w kościele to bardziej celowe będzie odwołanie do KKK i "Wskazania Komisji Episkopatu Polski ds. Liturgii i Duszpasterstwa Liturgicznego dotyczące fotografowania i filmowania podczas celebracji liturgii" (http://www.kuria.gliwice.pl/czytelnia/ksiazki/index.php?numer=05&art=1) niż do wszystkich innych (choć i one obowiązują).
Niestety Twoje stwierdzenia:
Dlatego też nie tylko dobrym zwyczajem, ale i obowiązkiem jest przed uroczystością porozmawiać z nim i ustalić co wolno a czego nie.
Zatem - co kraj to obyczaj. Poza tym, chyba każdy zdrowo myślący i wychowany człowiek wie jak się w takiej instytucji zachować - wierzący czy nie - szacunek i kultura to podstawa.
nie są "oczywistą oczywistością" dla wielu fotografujących - o czym możemy się przekonać czytając niektóre wypowiedzi.
wiktor2323
28-02-2011, 14:30
W Radomiu 200 a wcześniej kosztował 50 zł :O Do tego jakieś chore świadectwo moralności.. Ale cóż jak trzeba to trzeba.. Dawniej przedłużanie polegało na podbiciu pieczątki za darmo.:)
pawciolbn
28-02-2011, 14:46
Ponieważ dyskutujemy o fotografowaniu w kościele to bardziej celowe będzie odwołanie do KKK i "Wskazania Komisji Episkopatu Polski ds. Liturgii i Duszpasterstwa Liturgicznego dotyczące fotografowania i filmowania podczas celebracji liturgii" (http://www.kuria.gliwice.pl/czytelnia/ksiazki/index.php?numer=05&art=1) niż do wszystkich innych (choć i one obowiązują).
Niestety Twoje stwierdzenia:
nie są "oczywistą oczywistością" dla wielu fotografujących - o czym możemy się przekonać czytając niektóre wypowiedzi.
zgadza się. dlatego nie podchodzę do tego, że tu tak tu siak, tylko jest jasno wszystko powiedziane, ale i tak ostatni głos ma gospodarz. A to, że co niektórzy robią tak czy inaczej - świadczy tylko o dwóch istotnych cechach, które wymieniłem na końcu swojej wypowiedzi.
Ponieważ dyskutujemy o fotografowaniu w kościele to bardziej celowe będzie odwołanie do KKK i "Wskazania Komisji Episkopatu Polski ds. Liturgii i Duszpasterstwa Liturgicznego dotyczące fotografowania i filmowania podczas celebracji liturgii" (http://www.kuria.gliwice.pl/czytelnia/ksiazki/index.php?numer=05&art=1)
Teraz sprawdziłem i to co napisałem wcześniej to dokładnie cytat z dokumentu Episkopatu. Dodatkowo poszczególne Kurie mogą jeszcze coś uszczegółowić lub doprecyzować.
Merauder
01-03-2011, 12:10
Panowie, nie ma co roztrząsac tematu, ogólne zasady są większości znane, tym co nie są to wcześniej czy później będą.
Problemem jest bardziej himerycznośc proboszczy czy też księży, chociaż z mojego doświadczenia wynika, że bardziej proboszczy.
Władza odbija się sodówą wielu z nich i nic na to nie poradzimy. Najgorsze są przypadki, gdzie wymogi takiego gościa są dalece odbiegające od jakiegokolwiek dokumentu wydanego prez kościół w tej sprawie.
Niestety układ jest taki, że albo zachowamy pokorę i zrobimy jakiekolwiek fotki albo w skrajnych przypadkach najpierw my pokażemy co o tym myślimy, a potem oni nam pokaża na co ich sta. Tyle, że skończy się to na braku jakichkolwiek fotek z kościoła.
Cy tego chcemy czy nie wpływu na to nie mamy i podejrzewam, żę za naszego życia mie nei będziemy.
Preskaler
01-03-2011, 14:43
Będziemy, będziemy! Byłem na zachodzie i widzę jak tam uprzejmie i serdecznie witani są wszyscy chcący wejść do kościoła i żadnych zakazów odnośnie fotografowania nie zauważyłem. Wręcz przeciwnie - radosne uśmiechy księży.
Jest też druga możliwość, głową państwa będzie prymas.
Będziemy, będziemy! Byłem na zachodzie i widzę jak tam uprzejmie i serdecznie witani są wszyscy chcący wejść do kościoła i żadnych zakazów odnośnie fotografowania nie zauważyłem. Wręcz przeciwnie - radosne uśmiechy księży.
Zgadza się tylko tam wierni płacą jakiś podatek chyba czy coś w tym stylu. A jak płacisz to wymagasz :) U nas jest tylko "co łaska".
W Radomiu 200 a wcześniej kosztował 50 zł :O Do tego jakieś chore świadectwo moralności.. Ale cóż jak trzeba to trzeba.. Dawniej przedłużanie polegało na podbiciu pieczątki za darmo.:)
Akredytację mam od 95 roku .... zawsze płaciłem za podbicie na kolejny rok , ale może tylko w Kielcach to obowiązywało
wiktor2323
02-03-2011, 21:00
Marbo o tym, ze za darmo usłyszałem od znajomego.:) Byłem dzisiaj zapisać się na kurs w Radomiu i Pani w sekretariacie powiedziała, że chyba jest na 3 lata ale ona jest w zastępstwie więc nie wie. Z tego co mówiła to każde podbicie kosztuje i przy skończeniu książeczki trzeba od nowa kurs;/ Tak więc albo coś się zmieniło albo znajomy miał nieaktualne info :P
ja 3 lata temu zrobiłem kurs w Toruniu - 300 zł i pozwolenie na "wieki"
Preskaler
03-03-2011, 13:04
No zobaczcie jakie te warunki muszą być zmienne jeśli co rok wymagają przedłużania a co kilka ponownego egzaminu! Może tak zaproponować posłom aby wprowadzili też dla kleru konieczność zdawania co jakiś czas egzaminu na prawo jazdy i przedłużanie (za odpłatnością) co roku? Tylko kto by się z tym wychylił jak to tacy tchórze? No może lewica?
Merauder
03-03-2011, 14:21
No ja wczoraj ukończyłem w diecezji Katowickiej 2 dni po 2h i 50 zł, dożywotnie. Ale już słyszeliśmy od prowadzącego, że np. diecezja Sosnowiecka to odnawianie co rok, cen nie znam.
W kontekście odnawiania najśmieszniejszy jest fakt, że dokument Episkopatu wydany został kilkadziesiąt lat temu i nie jest aktualizowany.
W kontekście odnawiania najśmieszniejszy jest fakt, że dokument Episkopatu wydany został kilkadziesiąt lat temu i nie jest aktualizowany.
Tak gwoli ścisłości to kilkanaście lat temu, dokładnie w 1994 roku.
Tak się podłączę pod temat bo widzę, że ceny ciekawe :)
W tamtym roku odnawiałam z mężem "certyfikat" w Kurii Metropolitalnej w Katowicach.
Opłata - co łaska, dawali po 50zł i blaszakami po 5zł, oczywiście wspomniano o kosztach imprezy - wynajem sali itd ...
Zaświadczenie bez daty ważności i zdjęcia, nie trzeba było zaświadczenia księdza z parafii co wg nas jest lekkim bezsensem, bo nie każdy fotograf musi być praktykującym katolikiem.
Mnie czeka odnowienie w tym roku w Szczecinie :F
Merauder
04-03-2011, 21:53
Dzięki za sprostowanie, w tej części kursu musiałem być rozkojarzony :)
KrzysztofZ
04-03-2011, 23:11
Ja dzisiaj rozpocząłem kurs w Sandomierzu (5 spotkań po 3 godz. 250 PLN na 5 lat) - cóż, trochę długo jak mi się wydaje, ale jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma.
wydawało mi się że to wątek o fotografowaniu w kościele a nie o kursach. Wątek o kursach jest gdzie indziej.
Marbo o tym, ze za darmo usłyszałem od znajomego.:) Byłem dzisiaj zapisać się na kurs w Radomiu i Pani w sekretariacie powiedziała, że chyba jest na 3 lata ale ona jest w zastępstwie więc nie wie. Z tego co mówiła to każde podbicie kosztuje i przy skończeniu książeczki trzeba od nowa kurs;/ Tak więc albo coś się zmieniło albo znajomy miał nieaktualne info :P
hey, gdzie na ten kurs byles sie w Radku zapisac?
Ktoś jest zorientowany kiedy w Koszalinie kurs będzie?
Dzięki za sprostowanie, w tej części kursu musiałem być rozkojarzony :)
Ten kurs jest tak interesujący, że się nie dziwię :-D
sluchajcie, tak sie stalo pechowo ze w moim miescie kurs byl jednodniowy i wlasnie odbyl sie w ostatnia sobote, pomimo prosb nie ma mozliwosc innej jak pojscie na kurs dopiero w przyszlym roku w marcu
Prosze o info czy kto ma info o aktualnych kursach w warszawie, kielcach lublinie w najblizszym czasie - na sandomierz rowniez sie spoznilem ;o(
sluchajcie, tak sie stalo pechowo ze w moim miescie (Radom) kurs byl jednodniowy i wlasnie odbyl sie w ostatnia sobote, pomimo prosb nie ma mozliwosc innej jak pojscie na kurs dopiero w przyszlym roku w marcu
czy kto ma info o aktualnych kursach w warszawie, kielcach lublinie lub w krakowie w najblizszym czasie - na sandomierz rowniez sie spoznilem ;o(
Merauder
15-03-2011, 13:54
Ten kurs jest tak interesujący, że się nie dziwię :-D
Fakt, ale muszę powiedzieć, że na tym akurat konkretnym kursie dobrze wybrali prowadzących, zwłaszcza w drugi dzień. A więc tragedii nie było.
Ja byłem 12tego marca na kursie w Bielsku-Białej. Pomijając fakt, że uczono nas definicji liturgii, dat wydania najstarszych ksiąg i wielu innych 'najpotrzebniejszych' rzeczy to mamy jeszcze jechać na 'egzamin' w najbliższym czasie... Pozdrawiam tych co byli i nie przysnęli :)
Ktoś jest zorientowany kiedy w Koszalinie kurs będzie?
Tez by mnie to interesowalo :),, choc wymogi straszne :P - opinia proboszcza,
strona w koszalinie nieaktualizowana od 2007 - odnosnie kursu, zastanawiam sie nad Gdansk albo cos w ta strone, mniejsze wymogi z tego co czytam i czesto 1 dzien.
Kurs w Bielsku!? Masakra...tak naprawdę to czułem się, jak rodzic przed chrztem...czy komunią świętą. Odnośnie kamerowanie czy fotografowania podczas mszy - jedno wielkie NIC. ciekawe jak będzie wyglądał egzamin...no i znowu trzeba jechać 200 km w jedną stronę. pozdrawiam uczestników :D
wiktor2323
15-03-2011, 18:36
Fiołek dopiero teraz przeczytałem. Najpierw w centrum w sekretariacie radia a później kurs był na młyńskiej.
Kurs liturgiczny dla fotografów i kamerzystów, którzy pragną otrzymać zezwolenie na fotografowanie w kościołach podczas czynności liturgicznych, rozpocznie się w niedzielę dnia 3 kwietnia 2011 roku w Elblągu – Stagniewie (ul. Daleka 9) Mszą świętą o godzinie 10.00.
Podczas pierwszego spotkania będą udzielone wszelkie informacje. Zgłoszenia od poniedziałku do piątku w godzinach: 9.00 - 15,00. Tel.: 55 / 647-19-29 (Pan Wojciech Handke).
Oklolice Łodzi - http://archidiecezja.lodz.pl/new/?news_id=4283e8ce84cf2bc2f111f9a581025c35
(lista juz zamknieta) :| - nastepny kurs listopad 2011
Niby w Łowiczu kurs jest co miesiac
W Łowiczu nie ma zapisów, a kurs jest raz na miesiąc. Opłata 80 pln, 45 minut gadania i po bólu.,
lecz to niepotwierdzone ... szukam potwierdzenia, ze jeszcze go organizuja i tego, ze jest w 1 srode miesiaca. (dane z 2010)
Jest w Lublinie
http://diecezja.lublin.pl/news,198
Dyskusja o szkoleniach prowadzona jest w innym temacie. Tutaj rozmawia się o technice fotografowania.
niech ktoś ten Łowicz potwierdzi plisss ;o)
Dyskusja o szkoleniach prowadzona jest w innym temacie. Tutaj rozmawia się o technice fotografowania.
Też o tym wcześniej wspominałem ale za bardzo się tym nie przejęli.
Wchodzę na ten wątek żeby się czegoś o fotografowaniu w kościele dowiedzieć a tu wciąż nie na temat.
no to mod mogl przezucic do wlasciwego , śpi :P
no to mod mogl przezucic do wlasciwego , śpi :P
Nie obarczaj winą moderatorów, pewnie ciężko być na bieżąco z tyloma różnymi wątkami. Starajmy się nie śmiecić i tyle.
Wyczochralem strone diecezji łowickiej i znalazlem
Kurs wideo
Kuria Diecezjalna Łowicka ›› Wydział Duszpasterstwa ›› Kurs wideo
Kurs wideo w diecezji łowickiej odbywa się od września 2010 do czerwca 2011, w każdy pierwszy wtorek miesiąca o godzinie 11.00 , w budynku Kurii Diecezjalnej, w Łowiczu, przy ul. Stary Rynek 20, w pokoju nr. 15.
Na kurs należy zabrać ze sobą 1 zdjęcie oraz zaświadczenie od księdza proboszcza.
Serdecznie zapraszamy.
sluchajcie, tak sie stalo pechowo ze w moim miescie (Radom) kurs byl jednodniowy i wlasnie odbyl sie w ostatnia sobote, pomimo prosb nie ma mozliwosc innej jak pojscie na kurs dopiero w przyszlym roku w marcu
czy kto ma info o aktualnych kursach w warszawie, kielcach lublinie lub w krakowie w najblizszym czasie - na sandomierz rowniez sie spoznilem ;o(
z radomia do łowicza masz blisko a tam są co miesiąc
wyslalem podanko do lublina 9-8 kwietniajest kurs i co wazne bezterminowa legitymcja, jakby cos nie wypalilo Łowicz bedzie dobra alternatywa
Może kogoś także zainteresuje info o kursie w Warszawie:
>>> LINK <<< (http://www.archidiecezja.warszawa.pl/homepage/aktualnosci_nowosci/?a=4044)
Ciekaw jestem, jak to wygląda. Czy ktoś z tu obecnych aktualnie bierze udział i mógłby opisać, czy konkret, czy wodolejstwo i tłumaczenie, że najładniejsze zdjęcia ze ślubu są wtedy, kiedy wszyscy śpiewają i mają pootwierane buzie?
Byłem na tym kursie. Generalnie 2 dni, każdego po 3h - nie wiem po co.
Pierwszego dnia myślałem, że spadnę z krzesła z nudów. Ksiądz zaczął opowiadać jakieg dziwaczne rzeczy zupełnie niezwiązane z tematem - wyjaśnianie pojęć teologicznych, historie Kościoła czy coś w tym stylu (przyznam szczerze, że zająłem się czymś innym). Na koniec nagle się obudził i zaczął omawiać chrzest - co i jak na tej uroczystości. Tutaj zaczęły padać nareszcie konkrety (30 minut przed końcem). Następnego dnia było już całkiem z sensem i można było się ciekawych rzeczy dowiedzieć (szczególnie początkujący w temacie). Na koniec zaświadczenie i zakończenie 2 dnia przed czasem.
Tak naprawdę to można było to wszystko spokojnie zrealizować jednego dnia w 3h. Nie wiem po co robią to i zajmują ludziom 2 dni.
historie Kościoła czy coś w tym stylu Pewnie historię Liturgii ;)
Tak naprawdę to można było to wszystko spokojnie zrealizować jednego dnia w 3h. Nie wiem po co robią to i zajmują ludziom 2 dni.
To po co w ogóle tam iść ?? Takie zaświadczenie można sobie spokojnie wydrukować przecież, wystarczy kolorowa drukarka, jak sam zapewne zauważyłeś...
ehhh ludzie ...
Po co iść ? Bo diecezje będą wymagać coraz częściej od księży sprawdzania uprawnień - takie mają instrukcje... Podsumowanie kursu ze Świdnicy (19 marca) : około 5h, dość ciekawe rzeczy i fajna atmosfera (zwłaszcza pan Gdesz z Polskapresse), uprawnienia ważne na 5 lat, koszt 100,00. Dostaliśmy legitymację na smyczy + papier o ukończeniu + popierdułki. Były przerwy kawowe (kawa, herbata, soki, woda + ciasta + owoce na ogromnej tacy - to w cenie kursu wszystko).Ogólnie pozytywnie i fajnie...
Witam
To po co w ogóle tam iść ?? Takie zaświadczenie można sobie spokojnie wydrukować przecież, wystarczy kolorowa drukarka, jak sam zapewne zauważyłeś...
ehhh ludzie ...
- Nie wszyscy (nowi) wiedzą np. kiedy podczas ceremonii może ksiądz zabronić fotografować/filmować
- Ksiądz może, mimo posiadania zezwolenia zabronić Ci fotografowania np gdy Twoje zachowanie jest wg niego nieodpowiednie.
- Nie zawsze wystarczy kolorowa drukarka - np Kuria w Bydgoszczy obecnie wydaje upoważnienie w postaci plastikowej karty. Karta jest oczywiście:
- Imienna, ze (Twoim) zdjęciem, posiada swój numer, ma datę ważności (wydawana na 5 lat) i jest ZAREJESTROWANA w księdze.
Pozdrawiam
Pewnie historię Liturgii ;)
Chyba tak :-D
To po co w ogóle tam iść ?? Takie zaświadczenie można sobie spokojnie wydrukować przecież, wystarczy kolorowa drukarka, jak sam zapewne zauważyłeś...
ehhh ludzie ...
Pewnie, to po co w takim razie chodzić do pracy ? Nie lepiej wydrukować sobie trochę banknotów ? Wybacz, ale masz dziwne myślenie.
To, że praktycznie połowa tego czasu była jego stratą nie znaczy, że pozostała część była bez sensu. Dowiedziałem się sporo tego, o czym napisał Zybi_S.
Dostaliśmy legitymację na smyczy + papier o ukończeniu + popierdułki. Były przerwy kawowe (kawa, herbata, soki, woda + ciasta + owoce na ogromnej tacy - to w cenie kursu wszystko).Ogólnie pozytywnie i fajnie...
U nas dawali zwykły papierek (format kartki A5) i książeczkę z opisanymi uroczystościami. Tylko tyle. Poza tym tylko 1 przerwa i nie było żadnych kaw ani innych rzeczy ;-)
Szkoda, że jest to w formie zwykłej kartki, bo zaraz się to pogniecie, a laminowanie jakoś mi tak średnio odpowiada.
W Bielsku-Białej jednodniowy 4-godzinny kurs, na którym nie było ani słowa o tym co fotograf może, a czego nie może... Na pytania stawiane przez uczestników o fotografię, prowadzący ksiądz unikał odpowiedzi twierdząc, że wszystko jest napisane na kartce, którą dostaniemy po kursie (z grubsza nic sensownego w niej nie było)... Właściwie jedyna 'ciekawa' rzecz była pod koniec kursu, gdy ksiądz opisywał po kolei różne uroczystości. Reszta kursu to biadolenie o definicjach słowa "Liturgia" (+ opisywanie takich rzeczy jak różnica pomiędzy słowami "pełny" oraz "całkowity" w definicji)... Po skończonym kursie otrzymaliśmy informację, że za bodajże 10dni można się wstawić na 'egzamin' oraz odbiór. Oczywiście ww. egzamin to ściema, a przy odbiorze każdy otrzymał zieloną karteczkę formatu legitymacji szkolnej z pieczątką kurii oraz podpisem kanclerze kurii. Na ww. papierze zdjęcie, imię i nazwisko oraz data urodzenia.
Uf, to chyba wszystko :)
mientowy
29-03-2011, 17:19
W Bielsku-Białej jednodniowy 4-godzinny kurs, na którym nie było ani słowa o tym co fotograf może, a czego nie może... Na pytania stawiane przez uczestników o fotografię, prowadzący ksiądz unikał odpowiedzi twierdząc, że wszystko jest napisane na kartce, którą dostaniemy po kursie (z grubsza nic sensownego w niej nie było)... Właściwie jedyna 'ciekawa' rzecz była pod koniec kursu, gdy ksiądz opisywał po kolei różne uroczystości. Reszta kursu to biadolenie o definicjach słowa "Liturgia" (+ opisywanie takich rzeczy jak różnica pomiędzy słowami "pełny" oraz "całkowity" w definicji)... Po skończonym kursie otrzymaliśmy informację, że za bodajże 10dni można się wstawić na 'egzamin' oraz odbiór. Oczywiście ww. egzamin to ściema, a przy odbiorze każdy otrzymał zieloną karteczkę formatu legitymacji szkolnej z pieczątką kurii oraz podpisem kanclerze kurii. Na ww. papierze zdjęcie, imię i nazwisko oraz data urodzenia.
Uf, to chyba wszystko :)
Za to w Tarnowie kilka lat temu było 4 wykładowców i sensownie mówili co i jak. Komuś kto ma klasę nie potrzeba kursu bo wie jak się zachować nie tylko w kościele. A wielu innym nie wystarczy ten oraz 100 innych kursów aby nie przeszkadzać w uroczystości i nie grać głównej roli.
Byłem na tym kursie. Generalnie 2 dni, każdego po 3h - nie wiem po co.
Wiemy, wiemy, bo z Dinderim też byliśmy. Niektóre zagadnienia były strasznie nudne i kilka rzeczy mi się nie podobało, ale podsumowując - nie było aż tak źle ;-)
cieszynianin
29-03-2011, 19:57
Oczywiście ww. egzamin to ściema, a przy odbiorze każdy otrzymał zieloną karteczkę formatu legitymacji szkolnej z pieczątką kurii oraz podpisem kanclerze kurii.
Była jakaś rozmowa, przepytywanie etc. na tym "egzaminie"?
Też byłam na ostatnim kursie w Warszawie. Drugiego dnia były poruszone ciekawych rzeczy, kiedy można, kiedy nie można robić zdjęć, jakie są ważne momenty itd. Wiadomo - trzeba taki kurs odbyc i tyle. @ dni po 3h -da się wytrzymać. Troche rozczarowałam się zaświadczeniem. Zwykła kartka, którą łatwo pognieść. Spodziewałam się czegoś bardziej w stylu prawa jazdy - zdjęcie, dane, sztywny, zalaminowany papier, gdyż takie zaświadczenia widziałam u kolegów. W wwa żadnego 'egzaminu' nie było.
Wiemy, wiemy, bo z Dinderim też byliśmy. Niektóre zagadnienia były strasznie nudne i kilka rzeczy mi się nie podobało, ale podsumowując - nie było aż tak źle ;-)
Szkoda, że się nie zgadaliśmy. Ale mnie może zapamiętaliście - ten co 2 dnia wszedł 30 minut spóźniony z dużym plecakiem i usiadł na środkowych krzesłach :-D
Troche rozczarowałam się zaświadczeniem. Zwykła kartka, którą łatwo pognieść. Spodziewałam się czegoś bardziej w stylu prawa jazdy - zdjęcie, dane, sztywny, zalaminowany papier, gdyż takie zaświadczenia widziałam u kolegów.
To fakt - te zaświadczenia są kiepskie - chyba trzeba będzie zalaminować.
To fakt - te zaświadczenia są kiepskie - chyba trzeba będzie zalaminować.
Zgadzam się, ledwo wyszedłem z podbitym zaświadczeniem, to od razu wstąpiłem do punktu ksero, do zalaminowania i z głowy. Po paru latach wygląda jak nowa, a nie jakaś psu z gardła wyciągnięta. Zresztą, to trochę taka nasza wizytówka. ;)
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
- Nie wszyscy (nowi) wiedzą np. kiedy podczas ceremonii może ksiądz zabronić fotografować/filmować
To akurat nie jest tak oczywista kwestia. Są księża, którzy nie tolerują zdjęć podczas kazania, a są i też tacy, którym jest to zupełnie obojętne kiedy robisz zdjęcia. Z kursem czy bez, trzeba o to wyraźnie zapytać przed ceremonią.
- Nie zawsze wystarczy kolorowa drukarka - np Kuria w Bydgoszczy obecnie wydaje upoważnienie w postaci plastikowej karty.
O, i to rozumiem.
- Imienna, ze (Twoim) zdjęciem, posiada swój numer, ma datę ważności (wydawana na 5 lat) i jest ZAREJESTROWANA w księdze.
W Poznaniu też mamy numer i rejestrację w księdze. Ale data ważności? Co by sobie odświeżyć wiadomości i rzucić znów na tacę? :D
W Poznaniu też mamy numer i rejestrację w księdze. Ale data ważności? Co by sobie odświeżyć wiadomości i rzucić znów na tacę? :D[/QUOTE]
Szczególnie to drugie ;p
250 zł ? a nie powinno być co łaska :)
A skąd! W Szczecinie nawet faktury wystawiali :)
A skąd! W Szczecinie nawet faktury wystawiali :)
T, to ja rozumiem. Jest usługa, jest cennik, jest faktura. Bez ściemniania o "darowiznach" i innych takich.
Dokładnie :)
Mam nadzieje, że przedłużenie będzie już bezterminowe...
Marta__Wasilewska
05-04-2011, 17:59
W połowie marca zakończył się kurs liturgiczny w Warszawie.
Jeżeli ktoś chce zeskanuję książeczkę "Fotograf i kamerzysta w czasie sprawowania liturgii". Książeczka stanowi skrót wszystkich wiadomości podawanych w czasie kursu.
gg: 4147501
Preskaler
06-04-2011, 08:10
Dobrze by było zapoznać się z tym tekstem bo przecież może nie zawodowo ale większość z nas zetknie się z problemem wykonania kilku zdjęć w kościele przy różnych okazjach. Nie dało by się jej treści zamieścić tutaj?
Podmoczek
06-04-2011, 20:15
A skąd! W Szczecinie nawet faktury wystawiali :)
W Łodzi faktury dla chętnych, a wszyscy dostali paragony fiskalne. Jedyny problem to konieczność wpłaty gotówką (nie było terminala na karty). I zaświadczenie bezterminowe, identyfikator zalaminowany.
A do tego takie filmiki: ;-)
http://www.youtube.com/watch?v=RxQFh767jes
http://www.youtube.com/watch?v=TrhnAuccACM
Pro :D Szkoda że u nas nie były bezterminowe...
Co do filmików to tak najlepiej gdyby kamerzysta i fotograf byli niewidzialni ;)
Ja bym się chętnie wybrał bo dotąd śmigam bez ale dla "świętego" spokoju :) bym sobie zrobił tylko że u mnie nie organizują... właśnie wysłałem pytanie do diecezji.
Nie wiecie czy można robić w innej niż się przynależy lokalnie?
W Szczecinie organizują jutro.
Do szczecina na jutro nie dojadę... zwłaszcza że mam dwie sesje na weekendzie... ale dostałem info z diecezji w Rzeszowie...
Dzień dobry,
Kurs organizowany jest dwa razy do roku (kwiecień, grudzień), w zależności od liczby osób chętnych. Obecnie zgłosiło się jeszcze niewiele osób.
Informacje w sprawie kursu zamieszczone są na stronie www.instytut.rzeszow.pl w zakładce "Aktualności" - Kurs dla fotografów i kamerzystów liturgicznych.
Czy zawiadomić Pana mailem, gdy termin kursu zostanie ustalony?
Z poważaniem
Magda Urbańska
Instytut Teologiczno-Pastoralny w Rzeszowie
tel. (17) 852-89-88 wew. 10
www.instytut.rzeszow.pl
instyjsp@rzeszow.opoka.org.pl
... mam tak samo Bartas też biegałem bez, w Rzeszowie nie sprawdzają i znam już trochę księży :mrgreen: ale coraz częściej robię gdzieś poza i nie chce mi się robić z siebie idioty przed PM jak mnie ksiądz za balaski nie wpuści... :-?
Marta__Wasilewska
09-04-2011, 09:48
Poniżej link do skanu.
Nie jestem mistrzem skanowania ale wszystko widoczne.
Jak wygaśnie dajcie znać.
http://www.sendspace.pl/file/c31757e060c6c061449984a
Mam nadzieję, że wszystko działa.
manfred1
09-04-2011, 09:52
A nie można na jakiś darmowy serwer wrzucić. Rozumiem że to tylko 2 zł ale nie mam przy sobie telefonu .
wiktor2323
09-04-2011, 11:08
Za dużo osób do pobrało i wyczerpał się limit..:) trzeba poczekać i niedługo znów będzie free:D
Marta__Wasilewska
09-04-2011, 11:11
Dobra, .. bo ja się nie znam :).
Zaraz spróbuję coś ogarnąć.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
http://www.sendspace.com/file/uuqqwv
http://rapidshare.com/files/456581871/Fotograf_i_kamerzysta.pdf
Mellan a skąd ty takie info masz? :)
Mi dziady nic na maila nie wysłały...
Zapodaj na priv jakieś namiary na nich bo będzie trzeba w tym roku odnowić ;/
Robią to tylko 2 razy do roku? ŁOŁ! W Wawie też? Pliz powiedzcie,że częściej!Robią cześciej. W Warszawie co mniej więcej 2 kwartały.
W lublinie skończył się wczoraj, koszt 190zł. Dostałem identyfikator/legitymację, czy jak tam nazwać niezalaminowany. Co do czy w innej kurii można robić to można. ja robiłem w Lublinie mimo że adres itd mam w sąsiedniej. poza tym sporo osób było spoza diecezji. kurs chyba organizowany raz w roku bo było równiutko 100 uczestników. uprawnienei jest wydawane na diecezję w której kończyło się kurs, do pracy w innych potrzebne zaświadczenie z innych kurii. podstawą wydania takowego jest posiadana legitymacja.
Czyli kurs robiłem w lubelskiej, chce w siedleckiej robić komunię wiec pismo do siedleckiej o zgodę. Pytanie czy zgoda jest wydawana na konkretne wydarzenia czy określany czas i ile kosztuje? bo jesli takie zaświadczenie jest płatne to przypomina to trochę rozbój w białych rękawiczkach i czarnych pelerynach.
pozdr.
Mellan
Jak masz takie bliskie spotkania z siłą wyższą to może wiesz jak się odbywa AKTUALIZACJA certyfikatów, bo mój właśnie się skończył, a też jestem ze Szczecina.
uprawnienei jest wydawane na diecezję w której kończyło się kurs, do pracy w innych potrzebne zaświadczenie z innych kurii. podstawą wydania takowego jest posiadana legitymacja.
Czyli kurs robiłem w lubelskiej, chce w siedleckiej robić komunię wiec pismo do siedleckiej o zgodę. Pytanie czy zgoda jest wydawana na konkretne wydarzenia czy określany czas i ile kosztuje? bo jesli takie zaświadczenie jest płatne to przypomina to trochę rozbój w białych rękawiczkach i czarnych pelerynach.
pozdr.
bylem i ja, jestem z Radomia i teraz niby problem ale...
z jednej strony jest ze uprawnia do robienia w lubelskich
a z drugiej jest opis ogolny
Pzdr
Mellan
Jak masz takie bliskie spotkania z siłą wyższą to może wiesz jak się odbywa AKTUALIZACJA certyfikatów, bo mój właśnie się skończył, a też jestem ze Szczecina.
Pytaj u źródła, czyli ks.Zygi.
BartasPL
11-04-2011, 01:46
czy to jest tak,że uprawienie z jednej kurii np. siedleckiej jest ważne tylko w tej kurii,a np. by fotografować w warszawskiej potrzebuję dodatkowego zaświadczenia?
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
to jakaś paranoja
Podmoczek
11-04-2011, 07:36
czy to jest tak,że uprawienie z jednej kurii np. siedleckiej jest ważne tylko w tej kurii,a np. by fotografować w warszawskiej potrzebuję dodatkowego zaświadczenia?
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
to jakaś paranoja
W Łodzi zaświadczenie i identyfikator nie mówią o uprawnieniu, tylko o "przygotowaniu" ich posiadacza do fotografowania i filmowania w kościele. Jak tłumaczono, te dokumenty mają świadczyć o tym, że ich posiadacz wie, jak należy się zachować w trakcie liturgii. To trochę tak, jak z prawem jazdy - upoważnia do kierowania motocyklem, bo daje rękojmię, że jego właściciel zna przepisy i wie, jak zachować się na drodze. Kiedy ktoś wyjeżdża do innego kraju prawo jazdy teoretycznie obowiązuje, ale trzeba sprawdzić, czy w praktyce również.
Na moim kursie chyba połowa ludzi była spoza diecezji łódzkiej. I siłą rzeczy podczas części dyskusyjnej pytali o to, czy dokumenty będą respektowane w innych diecezjach. Odpowiedź była taka, że do tej pory nie było sygnału, żeby komuś, kto ukończył kurs i zachowywał się zgodnie z wyłożonymi na nim zasadami, nie uznano identyfikatora. Rozmawiałem też z kolegami, którzy wcześniej byli na kursie i fotografują poza Łodzią - im też się to nie zdarzyło.
Chociaż jeden z kolegów, który sporo fotografuje we wschodniej części Polski, pojechał na taki kurs, żeby zobaczyć, czy są jakieś różnice w zwyczajach. I bardzo to sobie chwalił. Teraz ma przy sobie dwa identyfikatory, ale zawsze pokazuje "łódzki".
W Łodzi zaświadczenie i identyfikator nie mówią o uprawnieniu, tylko o "przygotowaniu" ich posiadacza do fotografowania i filmowania w kościele. Jak tłumaczono, te dokumenty mają świadczyć o tym, że ich posiadacz wie, jak należy się zachować w trakcie liturgii. ........................
to samo w lublinie mowili, ie pwinno byc problemow
upoważnienie upoważnieniem. Wiadomo że czas zweryfikuje czy posiadacz ma zasłużenie to prawo jazdy do focenia czy nie.
mnie zastanawia tylko taka uwaga na wydanym upoważnieniu.
Upoważnienie brzmi :"Upoważnienie nr XXXX/XX do fotografowania i filmowania w czasie celebracji liturgicznych w Archidiecezji Lubelskiej". Ponadto w materiałach otrzymanych na kursie jest wzmianka iż fotografowie i operatorzy sprzętu audiowizualnego powinni mieć ukończony kurs oraz posiadać pisemne zezwolenie miejscowej władzy diecezjalnej.
pod wszystkim podpisany Bp Wacław Świerzawski Przewodniczący Komisji Episkopatu ds. Liturgii i Duszpasterstwa Liturgicznego.
Hipotetycznie mamy kurs w jednej diecezji, jedziemy do drugiej i może być zonk.
Kurs kursem, nie powinno być problemów w innych diecezjach ale zgodnie z wytycznymi mają prawo odmówić. Spotkał się ktoś z czymś takim? Staracie się o zezwolenia z innych diecezji?
Osobiście chyba daruję sobie staranie się o kolejne zezwolenie, bo znając życie zapewne wydawane odpłatnie są, ale bez wizyt w zachrystii się już nie obejdzie.
Ksiądz może odmówić nawet jak masz zaświadczenie z tej samej diecezji.
Ksiądz może odmówić nawet jak masz zaświadczenie z tej samej diecezji.
no to akurat logiczne, jeśli nie potrafisz się zachować więc ma takie prawo.
To jak ze wspomnianym prawem jazdy, masz je ale jeśli łamiesz przepisy to mają prawo Cie zatrzymać.
Logicznym natomiast dla mnie nie jest wydanie prawa jazdy na dane województwo tzn upoważnienia na diecezję.
No ale żyjemy w kraju absurdu więc trzeba się przyzwyczaić.
W Sosnowcu np niektórzy księża nie chcą uznawać zaświadczeń bez zdjęć :/
Zawsze można sobie zdjęcie paszportowe, dokleić do zaświadczenia.
Janek1977
17-04-2011, 23:10
Wróciłem właśnie z kursu :) Otrzymałem regulamin dla fotografów i kamerzystów, specjalne zaświadczenie (tu można pobrać skan (http://e-futuro.pl/zaswiadczenie.jpg)) i identyfikator ze zdjęciem, które wcześniej musiałem przesłać.
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://e-futuro.pl/legitymacja.jpg)
Co do szczegółów to: Kurs kosztował "co łaska" ale nie mniej niż 150 zł ;) i z prawdziwym kursem raczej niewiele wspólnego miał. Zaświadczenie jest wydane bezterminowo, drugie zdjęcie jest załączone do akt, które zostają w diecezji i w przypadku zagubienia zaświadczenia i identyfikatora można to bezproblemowo odtworzyć. Z tego co mówił biskup, to zaświadczenie jest ważne w każdej parafii i diecezji i powinno być honorowane w każdym mieście. Kurs, w którym uczestniczyłem był organizowany w Elblągu, a przyjeżdżali na niego ludzie nawet z Koszalina.
orientuję się ktoś z Was gdzie w Warszawie bądź okolicach można zrobić taki kurs...
orientuję się ktoś z Was gdzie w Warszawie bądź okolicach można zrobić taki kurs...
kuria warszawska na miodowej
Witam
miałem małe kłopoty w kościele
po ustawieniu WB wszystko szło dobrze dopóki kamerzysta nie świecił w kadr jakąś taką diodową lampą która wydawała się świecić na biało jednak na zdjęciach wychodziło kompletnie żółto było ich dwóch obydwaj z lampami no i nie powiem miałem kłopot teraz męczę photoshopa :/
wiktor2323
04-05-2011, 19:02
Robiłeś z lampą błyskowa, czy w świetle zastanym..?:)
tryb mieszany :)
z lampą lepiej to wychodziło, jednak odbijałem od sufitu może lepiej byłoby nałożyć dyfuzor i kombinować coś z rozproszeniem światła
do końca nie byłem przekonany do jakich wartości iso dojeżdżać w kościele z obiektywem 24-70 2,4 i 5d robiłem tym zestawem pierwszy raz więc trochę chrzest bojowy i mój i aparatu
MM-architekci
04-05-2011, 19:16
tryb mieszany :)
z lampą lepiej to wychodziło, jednak odbijałem od sufitu może lepiej byłoby nałożyć dyfuzor i kombinować coś z rozproszeniem światła
do końca nie byłem przekonany do jakich wartości iso dojeżdżać w kościele z obiektywem 24-70 2,4 i 5d robiłem tym zestawem pierwszy raz więc trochę chrzest bojowy i mój i aparatu
robilem i 3200 , i tez bylo dobrze , kwestia wlasnej oceny gdzie jest granica
trzeba sie przyzwyczaic do tych lampek kamerunow i albo je wygasci wlasna lampa albo odpowiednio obrobic zdjecie
Przez te lampki zatraca się cały sens fotografii bez użycia lampy we własnym zestawie, powinniśmy chyba automatycznie gdy kamerun przyświeca używać swojej lampki, obróbka nie zawsze da dobre efekty, ale co poradzić ...
MM-architekci
04-05-2011, 21:16
polemizowal bym bo jesli lampka ma dobrana moc to sie potrafi przydac i mozna to wykorzystac a zmienic lokalnie balans bieli etc obecnie to chyba zaden problem , to tylko dodatkowa robota niestety
bol jest jak ta lampa przepala bo burak za kamera nie jest w stanie pomyslec o doborze ekspozycji do warunkow
czerwiniak
05-05-2011, 17:06
Jak na ostatnim weselu wyskoczył mi kamerun ze " spawarą ",+ 3 lampy na statywach,to myślałem że go zdejmę.
Poprosiłem delikatnie żeby wyłączył na chwilę chociaż lampę na kamerze, to do mnie z pretensją, jaki ty sprzęt używasz że nie możesz sobie poradzić.
Zaznaczę że było ich 2.( tatuś z synkiem )
MM-architekci
05-05-2011, 18:58
ta a kamerki pewnie 10 letnie maja jeszcze
:D no potrafią czasem poirytować
mój przypadek to wpadł i jeszcze zanim się przywitał to mnie już ostrzegał żebym mu w kadr nie wchodził :) włos mi się zjeżył
czerwiniak
05-05-2011, 22:31
:D no potrafią czasem poirytować
mój przypadek to wpadł i jeszcze zanim się przywitał to mnie już ostrzegał żebym mu w kadr nie wchodził :) włos mi się zjeżył
Jak jest ich 2, to od razu mówię że na jednego w ogóle nie będę zwracał uwagi, bo ja też chcę materiał zrobić.
Jeszcze na sali weselnej halogeny można przeboleć :D natomiast szczytem szczytów są halogeny w kościele, porażka ... ciężko skadrować na szerokim kącie aby taki w kadr nie wchodził... czasem dyskusja jest możliwa czasem nie wiadomo :D kamerzysta tylko człowiek ;p
rowan_berry
27-05-2011, 13:17
Uprzejmie donoszę ;) Kurs w Gdyni w kościele p.w. Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski przy ul. Świętojańskiej 1 i 2 czerwca, godz. 19.30
xxkomarxx
31-05-2011, 14:30
Jeśli ktoś chciałby się chciał udać na kurs w Rzeszowie to trwają zapisy.
Jest już 20 osób a z tego co mówiła sympatyczna pani 30 osób potrzeba aby wystartować. Cena jak co roku 200 zł.
Tel aby się zarejestrować 17-852-89-88 w.10
sympatyczna pani 30 osób potrzeba aby wystartować. Cena jak co roku 200 zł.
Ksiądz wykładowca bierze 6 koła za kurs?
czy ktoś wie jak wygląda sprawa na śląsku?
katowice, gliwice, rybnik
szukam na stronie archidiecezji i nie potrafię tego znaleźć
xxkomarxx
31-05-2011, 17:48
Ksiądz wykładowca bierze 6 koła za kurs?
Z tego co wiem cała impreza trwa 3 dni. Ogólnie; dla fotografów; dla kamerzystów.
Ale cena wg mnie i tak jest przesadzona
W tym roku byłem na takim kursie w Opolu, koszt 150 zł, tam znowu było to rozwiązane w taki sposób że w 3 soboty pod rząd trzeba było przyjeżdżać na taki kurs. Było trochę nudnej teorii, ale chwilami było ciekawie - szczególnie gdy wykładał ks. Erwin, pierwsze 2 "zjazdy" to było omawianie co i jak, podczas 3 zjazdu na początku był egzamin, później poszliśmy do muzeum diecezjalnego gdzie posłuchaliśmy trochę o fotografii zabytków. W tym czasie sprawdzano nasze prace, jak się nie mylę tylko 2 osoby nie zdały tego egzaminu. Po tym było rozdanie zaświadczeń i legitymacji z zdjęciem które były zalaminowane - ważne bezterminowo. Dodatkowo na pierwszym, niektórzy na drugim zjeździe dostaliśmy książeczki gdzie jest sporo tłumaczenia czym jest liturgia i.t.d. no i jest opis każdej z uroczystości podczas których możliwe że będzie dane fotografować.
Kurs w Gdyni prowadził ostatnio (i najprawdopodobniej tylko on się tym zajmuje) całkiem rzeczowy ksiądz, który sporo fajnych rzeczy opowiedział, podpowiedział, co gdzie kiedy i jak warto robić... jak dla mnie nie był to jedynie stracony czas dla papierka... Na koniec dla każdego książka z podobnymi instrukcjami. Czy drogo? No tanio a pewno nie jest za te parę godzin słuchania ;-) Ale warto.
Tak wracając do sedna. Zasady zasadami, staram się stosować na ile mogę, ale są sytuacje zupełnie nieprzewidziane, kiedy to albo zasady łamiesz, albo nie masz zdjęć. Przykład - na ostatnim ślubie ksiądz do przysięgi "zawołał" parę za mensę ołtarzową (patrząc od strony ławek), praktycznie pod samą ścianę kościoła. Młodzi dodatkowo stanęli twarzami do księdza (plecami do gości). Miejsca było tam tak mało, że jedne co mogłem zrobić to stanąć praktycznie metr od księdza i z takiej pozycji robić zdjęcia. Na pewno nie było to zgodne z tym co mnie na kursie uczyli. A tak swoją drogą to zastanawiam się jak często zdarza się właśnie taka sytuacja, że Młodzi przysięgają sobie stojąc "za", a nie "przed" ołtarzem. Spotykał się ktoś z czymś takim?
Witam,
nawiązując do głównego tematu. Mam problem, nie jestem katolikiem, a sporadycznie robię zdjęcia na ślubach (na co dzień zajmuję się reklamą). Pierwszy raz ksiądz wymaga ode mnie legitymacji (powiedział to państwu młodym). Ślub niedługo, kursu nie zrobię. Co mam zrobić?
bartorux
13-06-2011, 12:18
Witam,
nawiązując do głównego tematu. Mam problem, nie jestem katolikiem, a sporadycznie robię zdjęcia na ślubach (na co dzień zajmuję się reklamą). Pierwszy raz ksiądz wymaga ode mnie legitymacji (powiedział to państwu młodym). Ślub niedługo, kursu nie zrobię. Co mam zrobić?
Flaszka i węgorz ??
Cholera, w dodatku jestem wegetarianem. Następny pomysł?
wiktor2323
13-06-2011, 12:45
Kamil to zapraszam do Jednej z parafi przy mojej miejscowości ;) Ksiądz nawet z legitymacją robi problemy...
no właśnie... obawiam się, że jeśli pójdę do niego z "dobrą nawijką" to po prostu się oburzy i młodzi zdjęć nie będą mieć. Nie po to ostrzega państwa młodych wcześniej, bym miał legitymację.
Nie ukrywam, że przeszedł mi przez myśl pomysł podrobienia takiej. Wiem, że to nieetyczne, ale na druku się znam i myślę, że sobie poradzę... tylko czy oni jakoś sprawdzają te numerki z centralą?:)
MM-architekci
13-06-2011, 13:51
najlepiej sporadycznie zdjec nie robic , nie bedzie takiego problemu , tym bardziej jak nie to twoja dziedzina , przepraszam ale w zasadzie tak to wyglada
papier glupi ale jesli ktos ma zamiar robic zdjecia na slubach powinien go miec , wlasnie dla swietego spokoju
jedyna opcja porozmawiac wczesniej z ksiedzem jak wyglada sprawa , jak powie i tak nie , twoja wina
Kurcze, nie po to spędziłem 5 lat na studiowaniu fotografii, by teraz nie móc robić zdjęć z powodów religijnych... :/ to mój zawód wyuczony i mam prawo do jego uprawiania.
...mam prawo do jego uprawiania.
Oczywiście, ale jak widać nie wszędzie.
Trochę przejaskrawiam, ale jakbyś próbował wejść np. do pałacu prezydenckiego i borowikom powiedział że skończyłeś studia fotograficzne i właśnie przyszedłeś popstrykać prezydenta bo masz prawo uprawiać swój zawód to by Cię śmiechem zabili, ba, spróbuj z takim tekstem wejść komuś do domu i sprawdź co się stanie. Tak to już jest niestety w tym popapranym kraju że ksiądz w kościele którego jest proboszczem może wszystko i Twoim obowiązkiem, jeżeli chcesz uprawiać ten zawód, nawet sporadycznie, jest się do tego dostosować. Alternatywą jest uprawianie zawodu gdzie indziej albo stworzenie partii politycznej, wygranie wyborów i wypowiedzenie umowy konkordatowej państwu watykańskiemu.
Preskaler
13-06-2011, 15:06
Nie na darmo KK nazywa swoich wiernych owieczkami! Powinien ich nawet nazwać baranami. Najpierw chodzi proboszcz i zbiera datki na budowę kościoła twierdząc przy tym, że powstający budynek to "nasz" kościół. Potem zbiera pieniądze na plebanię bo przecież "nasi księża" i ich gosposia muszą gdzieś mieszkać! Potem na "naszą" dzwonnicę zbiera fundusze. W końcu na remonty, kwiaty, wyżywienie robotników itd. Potem za każdą usługę wykonaną w tym "naszym" kościele każe sobie zapłacić i nie pozwala w dodatku zrobić zdjęć, wybranej przez młodych, osobie bo nie ma odpowiedniego świstka, za który znów ta krwiożercza instytucja pobiera opłaty bo pieniędzy nigdy za dużo! Do tego jeszcze należy dodać, że edukacja religijna rozpoczyna się od przedszkola a kończy na studiach. Tak średnio licząc to 19 lat. W tym czasie nie potrafią katecheci nauczyć jeszcze wszystkiego bo przed ślubem młodzi muszą uzupełnić naukę! Ktoś tu na pewno jest baranem!;-)
MM-architekci
13-06-2011, 15:10
Kurcze, nie po to spędziłem 5 lat na studiowaniu fotografii, by teraz nie móc robić zdjęć z powodów religijnych... :/ to mój zawód wyuczony i mam prawo do jego uprawiania.
jakich znowu powodow religijnych ? O kto mowi ze masz byc wierzacy ? Sam nie jestem i nie rozumiem w czym problem. Tylko ze ja tam ide do pracy , papier po to mam , a ty czemu fotografujesz nie wiem w sumie. Natomiast jestes do tego nie przygotowany po prostu.
...edukacja religijna (...) kończy na studiach.
A na jakich to (z wyjątkiem oczywiście wszelkich odmian teologii)?
Preskaler
13-06-2011, 15:19
Za moich czasów, na każdych! Każda uczelnia miała swoich "duszpasterzy". Nawet w wojskowych uczelniach był kapelan.
wiktor2323
13-06-2011, 19:56
jakich znowu powodow religijnych ? O kto mowi ze masz byc wierzacy ? Sam nie jestem i nie rozumiem w czym problem. Tylko ze ja tam ide do pracy , papier po to mam , a ty czemu fotografujesz nie wiem w sumie. Natomiast jesteś do tego nie przygotowany po prostu.
Gdzieś na tym forum wywiązała się dyskusja, że na kursie w jakiejś tam kurii była mowa o tym, ze ludzie wyznający inną wiarę nie mogą fotografować bo coś tam.. ;) moim zdaniem bzdura jakich mało ale nie wiadomo na kogo sie trafi .. ;)
ksp01marek
13-06-2011, 21:20
" w tym popapranym kraju"
zgłaszam swój stanowczy sprzeciw....
Kolekcjoner
13-06-2011, 21:52
Kurcze, nie po to spędziłem 5 lat na studiowaniu fotografii, by teraz nie móc robić zdjęć z powodów religijnych... :/ to mój zawód wyuczony i mam prawo do jego uprawiania.
Wiesz to, że się skończyło jakieś studia nie zawsze daje przepustkę do wykonywania "wyuczonego" zawodu. W wielu dziedzinach tak jest.
Trochę przejaskrawiam, ale jakbyś próbował wejść np. do pałacu prezydenckiego i borowikom powiedział że skończyłeś studia fotograficzne i właśnie przyszedłeś popstrykać prezydenta bo masz prawo uprawiać swój zawód to by Cię śmiechem zabili, ba, spróbuj z takim tekstem wejść komuś do domu i sprawdź co się stanie. Tak to już jest niestety w tym popapranym kraju że ksiądz w kościele którego jest proboszczem może wszystko i Twoim obowiązkiem, jeżeli chcesz uprawiać ten zawód, nawet sporadycznie, jest się do tego dostosować. Alternatywą jest uprawianie zawodu gdzie indziej albo stworzenie partii politycznej, wygranie wyborów i wypowiedzenie umowy konkordatowej państwu watykańskiemu.
Ale ja czegoś tu nie rozumiem. Kościół to instytucja jak każda inna. Ma prawo ustanawiać dowolne zasady (zgodne z prawem) korzystania ze swoich nieruchomości. I nic to nie ma wspólnego z wiarą, krajem, etyką itd.
Polska jest jedynym krajem w którym żeby robić zdjęcia w budynkach które są na utrzymaniu państwa, są wręcz często narodowym dziedzictwem trzeba mieć na to papier za który w dodatku nie mało się płaci. No ale trzeba się dostosować, zapłacić i zrobić, marudzenie nie ma sensu.
Kolekcjoner
13-06-2011, 23:59
Polska jest jedynym krajem w którym żeby robić zdjęcia w budynkach które są na utrzymaniu państwa, są wręcz często narodowym dziedzictwem trzeba mieć na to papier za który w dodatku nie mało się płaci. No ale trzeba się dostosować, zapłacić i zrobić, marudzenie nie ma sensu.
Być może to jest problem (że państwo dotuje prywatną własność) ale to, że gospodarze/właściciele takich budynków mają prawo ustalać zasady dotyczące tego kto i w jaki sposób może z nich korzystać jest normą w cywilizowanym kraju więc nie wiem w czym problem.
Problemu nie ma, tylko niesmak.
Kolekcjoner
14-06-2011, 00:31
Wiesz wchodzimy w tematykę (której nawiasem mówiąc lepiej nie kontynuować ;)), która ze smakiem ma ogólnie mówiąc niewiele wspólnego. Pozostaje przyjąć reguły i żyć z tym - jak to zauważyłeś wyżej.
Ja ze swojego doświadczenia z księżmi mogę powiedzieć tylko tyle - bardzo dużo można sprawić rozmową bez napinania się. Ostatnio miałem do czynienia z wyjątkowo ciężkim przypadkiem ;)8-), a jednak mimo początkowej odmowy udało się przekonać do tego, że jak się chce coś zrobić to nie starczą tylko dobre chęci. W sumie nie dziwię się, że chłop trochę protestował, bo do kościoła wnieśliśmy ciężarówkę sprzętu :mrgreen:. Fotograf ma nie wątpliwie znacznie prostszą sytuację 8-).
Zdaję sobie z tego sprawę, księża też ludzie, zdarzają się lepsi i gorsi. Zawsze przed ceremonią idę do zakrystii przedstawić się celebrantowi i nigdy nie miałem problemów, ale gdyby zdarzył się ksiądz z muchami w nosie to może powiedzieć nie bo nie i nie ma żadnej wyższej instancji do której można się odwołać, no chyba że modlić się o grom z jasnego nieba albo dar ducha świętego, ale to tylko dla wierzących ;)
Witam,
nawiązując do głównego tematu. Mam problem, nie jestem katolikiem, a sporadycznie robię zdjęcia na ślubach (na co dzień zajmuję się reklamą). Pierwszy raz ksiądz wymaga ode mnie legitymacji (powiedział to państwu młodym). Ślub niedługo, kursu nie zrobię. Co mam zrobić?
W moim regionie (diecezja Legnicka) nie trzeba być katolikiem, żeby uzyskać zaświadczenie o ukończeniu kursu dla obsługi foto-video uroczystości kościelnych.
Legitymacja nie jest dowodem Twojej wiary bądź niewiary, a jedynie tego, że przeszedłeś kurs, i wiesz jak się zachować podczas liturgii. Żadne zaświadczenia od proboszcza, odpisy aktu bierzmowania itp nie są tu wymagane, co podkreślali nawet księża prowadzący kurs. Przychodzi się na szkolenie, słucha się uważnie, odbiera legitymację. I tyle.
Przypuszczam że nie jest to jedyna diecezja w kraju z tak zdroworozsądkowym podejściem, więc po prostu zrób rozeznanie w swojej okolicy, wykonaj parę telefonów, będzie szybciej i łatwiej.
Pozdrawiam
Najpierw chodzi proboszcz i zbiera datki na budowę kościoła twierdząc przy tym, że powstający budynek to "nasz" kościół. Potem zbiera pieniądze na plebanię bo przecież "nasi księża" i ich gosposia muszą gdzieś mieszkać! Potem na "naszą" dzwonnicę zbiera fundusze. W końcu na remonty, kwiaty, wyżywienie robotników itd. Potem za każdą usługę wykonaną w tym "naszym" kościele każe sobie zapłacić Ktoś tu na pewno jest baranem!;-)
To dokładnie tak jak z autostradami, najpierw za nasze podatki je wybudowano, potem za nasze podatki je się remontuje, a na koniec za korzystanie z nich trzeba znowu płacić...
Nie tylko w kościele robią z nasz baranów...
dreamstorm
14-06-2011, 09:09
Często rozmawiam z księżmi przed ślubem. Bardzo często też pytają o zaświadczenie. Śmieszne jest to, że jak sięgam po nie do kieszeni to mówią .." Nie, nie , w porządku, nie trzeba, ..." i odwracają głowę :D Może myślą, że księdza nie można okłamać :). Poza tym zaświadczenia bardzo różnią się od siebie. Kumpel ma kartkę papieru z bazgrołami a ja mam plastykową jak dowód osobisty.
Polska jest jedynym krajem Merde prawda. Mało krajów widziałeś.
Biadoli kilku kolegów tutaj jak stare babska, żenujące.
Papier jest po to by taki delikwent fotograf jak ja i Ty wiedział jak ma się zachować podczas liturgii, która dla innych uczestników może coś znaczyć, po to by taki delikwent jak ja i Ty miał świadomość kiedy nie powinien naciskać spustu migawki czy podczas podniesienia nie zmieniać szkieł na stojąco - to wszystko przez wzgląd na doniosłość chwili.
Osobiście uważam, że w czasach ogólnej olewki takie zaświadczenie ma jak najbardziej sens, szczególnie w obliczu takich sytuacji którą miałem możność ostatnio wysłuchać - kamerun opowiadał mi o fotografie, który z gumą w gębie wparował na ceremonię i go leciwy infułat zrugał bezpardonowo :mrgreen:
Zdaję sobie z tego sprawę, księża też ludzie, zdarzają się lepsi i gorsi. Zawsze przed ceremonią idę do zakrystii przedstawić się celebrantowi i nigdy nie miałem problemów, ale gdyby zdarzył się ksiądz z muchami w nosie to może powiedzieć nie bo nie i nie ma żadnej wyższej instancji do której można się odwołać, no chyba że modlić się o grom z jasnego nieba albo dar ducha świętego, ale to tylko dla wierzących ;)
A wystarczy dowiedzieć się od państwa młodych wcześniej kto jest księdzem celebransem i porozmawiać wcześniej, albo młodych o to poprosić...
zdRAWki
A czy coś innego napisałem?
pawciolbn
14-06-2011, 11:07
To się zaczęła rozmowa :) no niestety prawda jest taka że w kościele obowiązuje samowolka proboszcza i czy tego chcemy czy nie musimy się dostosować....
Nie, prawda jest taka, że to nie samowolka, tylko prawa i zasady ustalane przez gospodarza - proboszcza. Masz takie samo prawo ustalać zasady w swoim domu, szef w swojej firmie etc. Problem jest wtedy, kiedy to godzi w ustalone z Młodymi warunki, a często bywa tak, że dla nich kwestia dogadania się między operatorami a księdzem leży tylko w gestii operatorów - i tu jest pies pogrzebany. Przykład ze ślubu kolegi: fotograf poszedł na rozmowę przed ceremonią, a ksiądz, że nikt z nim nie ustalał czy będzie fotograf czy kamerzysta, czy kto tam. Troszkę mina mlodym zbladła, jak poza podpisaniem protokołu małżeństwa musieli spisywać oświadczenie o wynajęciu fotografa i jego odpowiedzialności za wykonanie zdjęć na terenie parafii. Banalna głupota, ale każdy ma prawo ustalać u siebie zasady.
Nie dziwię się księżom, którzy robią problemy tym, którzy nawet nie mają chwili by poinformować ich i ustalić z nimi zasad i faktu, że będzie ktoś fotografem, kamerzystą, że operator nie zagada nawet, tylko jak pańska krowa na salony lezie.
Warto by było też uczulać młodych, by przy opłatach, ustalaniu przebiegu ceremonii z proboszczem czy celebransem informowali ich o wynajęciu fotografa/kamerzysty - dla kogoś jest to może mało istotne, a młodzi w ferworze walki o tym zapominają. Później fotograf idzie do zakrystii i ściana.
Z sytuacji "kościołowych" - kilka lat temu, jestem gościem na ślubie, trwa kazanie, fotograf poszedł na tył kościoła, coś tam popstrykał, idzie między ławkami po cichu, powoli w stronę młodych... nagle ksiądz przestaje prawić i patrząc w stronę fotografa mówi: proszę usiąść i słuchać, może i Pan się czegoś nauczy. Fotograf niewiele myśląc ze szczerym uśmiechem na twarzy: ksiądz wziął pieniądze za swoją robotę, ja wziąłem za swoją więc skończmy te dyskusje i wracajmy to sedna sprawy!:) ludzie o mało nie pospadali z ławek, ksiądz zrobił się purpurowy a młoda prawie zemdlała:-)
Dobrze powiedziane, jednak tu pojawia się lekki niesmak, bo fotograf nie jest wynajęty przez księdza, czy kogoś tam a młodych i tu się ujawnia ten problem, o którym ja i inni piszą - brak ustaleń, brak rozmowy, poczucie, że skoro mnie wynajęli to ja mogę tu się czuć swobodnie. Nie. W moim domu ja ustalam zasady i kto nie szanuje wychodzi.
Tylko trochę się zmienia, jeśli Twój dom został zbudowany za pieniądze innych...
Trochę przejaskrawiam, ale jakbyś próbował wejść np. do pałacu prezydenckiego i borowikom powiedział że skończyłeś studia fotograficzne i właśnie przyszedłeś popstrykać prezydenta bo masz prawo uprawiać swój zawód to by Cię śmiechem zabili,.
Weź to od innej strony - młoda para płąci księdzu za usługę i ma chyba prawo wymagać możliwości uwiecznienia tej uroczystości przez dowolnego fotografa. Wiadomo musi się zachowywać przyzwoicie ale kto powiedział że musi być to katolik?? Ja akurat z tym problemu nie mam bo mam i legitymację i nigdy mi się nikt nie doczepił ale znam ludzi których ksiadz nie wpóścił do kościoła z aparatem. Znam tez ludzi którzy przy 1 spotkaniu z księdzem pytali o zdjecia i po prostu zrezygnowali z usług... księdza i poszli do innego który nie robi łaski że żyje. Co do robienia problemów fotografom z papierkiem to wyraźnie na kursie mówią że w przypadku problemów należy zgłosić fakt do kurii i księdza utemperują.
Nie, prawda jest taka, że to nie samowolka, tylko prawa i zasady ustalane przez gospodarza - proboszcza. Masz takie samo prawo ustalać zasady w swoim domu, szef w swojej firmie etc.
No nie do końca. Kościół Katolicki to międzynarodowa, feudalna instytucja i jako taka powinna kierować się jasnymi zasadami, na całym świecie identycznymi, jasnymi i powszechnie obowiązującymi. Tym czasem to że masz zaświadczenie pozwalające fotografować liturgię nic nie znaczy, w jednych diecezjach jest wydawane bezterminowo, w innych nie, w jednych jest świstkiem na kartce papieru, w innych legitymacją ze zdjęciem, w jednych na kurs można przyjść tylko z zaświadczeniem od proboszcza z własnej parafii że jest się praktykującym katolikiem, w innych przyjść może każdy. Jak już masz zaświadczenie to i tak nie gwarantuje ono nic bo jeden proboszcz może powiedzieć że wydane w innej diecezji w jego jest nieważne, inny może wręcz odmówić robienia zdjęć "bo tak" i nic mu nie można zrobić, ani zadzwonić do kurii, ani odwołać się do biskupa, nic. Proboszcz nie jest świętą krową ani udzielnym księciuniem, tymczasem może tak się zachowywać i ustalenia hierarchów mają się do tego nijak. Gdyby były jasne, ogólnie obowiązujące zasady było by wszystko ok, tymczasem co parafia to inne wymogi proboszcza. Paranoja.
pawciolbn
14-06-2011, 12:16
I tu się niestety Piotrek z Tobą zgodzę.. ;)
Mi tylko chodzi o to, że ksiądz jaki jest każdy widzi... ja sam niebawem biorę ślub i w mojej parafii zasady są proste - chcesz płacisz, nie chcesz nie musisz, chcesz fotografa - proszę bardzo... mam tak zajefajnego proboszcza, że aż chce się z takim współpracować..
mi chodzi o to, że każdy z nich czuje się panem na włościach. To, że kościół jest zbudowany za pieniądze parafian, datki etc., jest tym bardziej "motywujące" dla gospodarza w działaniach by jak najmniej "intruzów" w nim robiło samowolkę i tu (z tego punktu widzenia) trzeba przyznać im rację - dbają o świątynie i nie pozwolą sobie na "nie-takie" zachowanie... oczywiście z innej strony patrząc jest to otwarta instytucja, d której każdy powinien mieć swobodny wstęp. Jednak należy przestrzegać zasad i wytycznych, a to, że każdy ch*** na swój strój.. tylko szkoda, że utrudnia to innym pracę, uczestnictwo i zniechęca.
Co do papierków, legitymacji, świstów... jak tam zwał... zgadzam się z tym, że jest to kolejne źródło finansowania. Nie spotkałem się z takimi praktykami w innych kościołach, gdzie wystarczy zwykła rozmowa z młodymi w celu poznania obrządku oraz rozmowa z celebransem - co wolno czego nie, Ale.. często spotykamy się, i tu chyba też się zgodzicie, z tym, że o ile w kościele np. prawosławnym, greko-katolickim czy innym, większość fotografów i kamerunów stara się zachowac przyzwoicie i poszanować liturgię, miejsce, nie włazić byle gdzie, o tyle w Rz-K świątyniach bywa już różnie.
Świstek.., żeby go zdobyć nie jeden odbył szkolenie, gdzie mowa była o nie wchodzeniu na prezbiterium, kręceniu się za ołtarzem, chyba, że zgoda jest, albo pełen luz w łokciach u celebransa. W przypadku innych świątyni rzadko bywa na zgodę by takie zachowanie miało miejsce. Mało tego.. przykładowy, mój dialog z proboszczem... zapytałem, czy ma jakieś przeciwwskazania, zalecenia, ograniczenia.. odpowiedź - panu płacą, pan robi jak uważa, zasady pan zna z kursu.. i teraz kwestia tego, czy poszanuje, czy pracujesz na dobry kadr za wszelką cenę.
Niestety.. zasady są w wielu przypadkach jasne i takie same.. stąd wykładane są na kursach. Nie gloryfikuję postaw księży, którzy dbają o ład i porządek, ale ich zachowanie i działanie często jest wynikiem tego z czym się spotykają - nie każdy chce, umie podejść przed mszą i porozmawiać, zapytać o zgodę fotek zza ołtarza, tylko podczas mszy na beszczela ładuje się na ambonę, za ołtarz. Stąd wynika moim zdaniem takie zachowanie księży. Trzeba by nie "jechać" bezpośrednio po nich, tylko podziękować niektórym naszym poprzednikom, mającym "przyjemność" focić przed nami na wspomnianych ""własnych zasadach".
Z tymi jasnymi zasadami też jest różnie, nawet w tym wątku można przeczytać że różne diecezje uczą zupełnie czego innego a zalecenia często wzajemnie się wykluczają.
dreamstorm
14-06-2011, 15:57
Oczywiście każda parafia ma swoje zasady, które narzuca proboszcz, ale jak wcześniej pisano, warto przed ślubem wybrać się do księdza i zagadać. Nawet jeśli się nie pójdzie a ma zaświadczenie ksiądz nie ma podstaw zabronić nam fotografować. Po to jest upoważnienie. Jeśli nie wierzycie, wystarczy przeczytać co na nim jest napisane :). Jeśli ktoś siada na ołtarzu, to już mu żadne kwity nie pomogą. Ta legitymacja / zaświadczenie itp. jest ważne w KAŻDEJ parafii, cokolwiek by ksiądz nie mówił.
bo jeden proboszcz może powiedzieć że wydane w innej diecezji w jego jest nieważne,
Nigdy nie miałem tej "przyjemności", zastanawiam się, co by odpowiedział taki proboszcz, na pytanie: "czy w innej diecezji to już nie jest ten sam kościół katolicki?"
odwołałby się do prawa, ktore nie on ustanowil, ale tak juz jest i on biedny nic nie moze zrobic:) jakby byl wredny.
ja narazie mialem takie sytuacje, ze jezeli sie mnie pytali czy mam pozwolenie to wystarczylo zrobic ruch ręką w strone torby i powiedziec ze mam, to nawet nie chcial ogladac.
nawet jak nie mialem podziałało:))
Witam
Poszukuję pilnie bardzo diecezji w której odbędzie się kurs możliwe w jak najbliższym czasie! Ślub w sierpniu, a ks. upierdliwy. :(
Sprawdzam po kolei co od Krakowa najbliżej ale terminy totalnie nie na rękę. plis help!
ps. robię śluby bardzo sporadycznie dlatego nigdy nie miałem jakieś mega potrzeby robić kursu.. no i teraz bam.. kopniak w tyłek za lenistwo..
Witam
Poszukuję pilnie bardzo diecezji w której odbędzie się kurs możliwe w jak najbliższym czasie! Ślub w sierpniu, a ks. upierdliwy. :(
Sprawdzam po kolei co od Krakowa najbliżej ale terminy totalnie nie na rękę. plis help!
ps. robię śluby bardzo sporadycznie dlatego nigdy nie miałem jakieś mega potrzeby robić kursu.. no i teraz bam.. kopniak w tyłek za lenistwo..
daj "batmanowi" co łaska i nie powinien marudzić ;)
zawsze jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o kasę.
Albo powiedz żeś z rodziny ;) Tym tez nigdy nie odmawiają...
"batmana" jeszcze na oczy nie widziałem.. młodzi do mnie zadzwonili że problem jest.. mimo tego że 3 miesiące temu wszystko było ustalone na 100% niby (nawet wspomniałem że nie mam akredytki).. cóż jeśli ktoś będzie słyszał o jakiś kursach to dawać tu znać bo na gwałt tego potrzebuje ;p
Spróbuje jeszcze z klechą pogadać.. ale wątpię.
Erg
W moim regionie (diecezja Legnicka) nie trzeba być katolikiem, żeby uzyskać zaświadczenie o ukończeniu kursu dla obsługi foto-video uroczystości kościelnych.
Legitymacja nie jest dowodem Twojej wiary bądź niewiary, a jedynie tego, że przeszedłeś kurs, i wiesz jak się zachować podczas liturgii. Żadne zaświadczenia od proboszcza, odpisy aktu bierzmowania itp nie są tu wymagane, co podkreślali nawet księża prowadzący kurs. Przychodzi się na szkolenie, słucha się uważnie, odbiera legitymację. I tyle.
Przypuszczam że nie jest to jedyna diecezja w kraju z tak zdroworozsądkowym podejściem, więc po prostu zrób rozeznanie w swojej okolicy, wykonaj parę telefonów, będzie szybciej i łatwiej.
Pozdrawiam
również robiłam kurs w Legnicy, jestem natomiast z Wrocławia.
kilka różnic...
koszt: Wrocław 165zł, Legnica 100zł
okres ważności dokumentu: Wrocław 1 rok, Legnica 5 lat
wiara: Wrocław - udokumentowana czynna katolicka (zaświadczenie z parafii) , Legnica - każda dobra
bus z Wrocławia 7zł, obiad u Babci bezcenny.
polecam wcześniejsze rozeznanie w organizowanych kursach w bliższej i dalszej okolicy. 70km to niewiele.. a jaka różnica :wink:
Było do Warszawy się przejechać, autentyczne "co łaska", zaświadczenia z parafii nie trzeba, papier ważny bezterminowo :)
za 3 lata się przejadę zatem :wink:
Wie ktoś może, gdzie znajdę jakieś informacje nt kursów na Śląsku? Przeglądam stronkę diecezji katowickiej, ale nie ma żadnego info na ten temat. Czy taki kurs na Śląsku można zrobić tylko w Katowicach?
W Bielsku-Białej jeszcze na pewno można.
Dla zainteresowanych z Diecezji Bydgoskiej informuję że najbliższy kurs dla fotografów odbędzie się 4 listopada 2011r. w godzinach 16:00-19:00 w Kurii Diecezjalnej Diecezji Bydgoskiej,
ul. ks. T. Malczewskiego 1 (wejście od fary)
Informacje pod numerem: 728 833 700, telefon do księdza prowadzącego kurs: 52 366 98 21.
Nieoficjalnie dowiedziałem się że cena kursu oscyluje w okolicy 140zł
Kurs trzeba ponawiać co 5 lat.
Mam nadzieję że komuś się przydadzą te informacje.
burgerowski
15-09-2011, 13:46
Jako, że jest to mój pierwszy post witam wszystkich formumowiczów.
Może kogoś zainteresuje kurs liturgiczny w Sosnowcu w Kurii przy ul. Wawel 19.
Odbędzie sie on 04.11.2011r. w godz. 16-20.00. Kurs jest jednodniowy i przyjmowane są jeszcze zgłoszenia tel.32/2935151. Niestety na chwilę obecna nie znam jeszcze ceny.
manfred1
19-09-2011, 18:19
Zdjęcie jest stracone wiem o tym. Nie przedstawia żadnej wartości ale zrobiłem je aby zapytać o technikę wykonywania zdjęć w takich warunkach. Przerosło mnie to i nie pozostaje mi nic innego jak szukać pomocy na forum.
http://www.fileserve.com/file/KtXsqRZ/_MG_8105.CR2
Zdjęcie jest stracone wiem o tym. Nie przedstawia żadnej wartości ale zrobiłem je aby zapytać o technikę wykonywania zdjęć w takich warunkach. Przerosło mnie to i nie pozostaje mi nic innego jak szukać pomocy na forum.
http://www.fileserve.com/file/KtXsqRZ/_MG_8105.CR2Cudotwórca potrzebny.
manfred1
19-09-2011, 18:47
Albo murarz co by co okienko z witrażem zamurować.
Tu potrzebne jest przepalenie słońca, które oświetla młodych i księdza. Sprawa nie do wykonania bez specjalnego, dodatkowego oświetlenia, co wiadomo jak jest wykonalne w kościele.
Ja bym spróbował naświetlić tak młodych, żeby dało się cokolwiek z nich wyciagnąć, kosztem niedoświetlonego tła. W tej chwili masz młodych kompletnie wypalonych i z tym da się coś zrobić tak samo, jak da się wyciągnąć plamy na słońcu, ustawiając ekspozycję na trawę. ;)
Z 5DII da się dużo wyciągnąć z niedoświetlenia. Odpowiednie zabiegi z odszumianiem i kontrastem powinny dać zadowalający efekt.
Reasumując, ustawiając ekspozycję, prześwietlił bym młodych o 1 EV, potem wymaskował, a resztę ratował.
Nie mogłeś załatwić, żeby słońce na tą chwilę zasłoniła czarna chmura?
manfred1
19-09-2011, 19:03
W sumie z takim "oświetleniem" spotkałem się pierwszy raz. Żebyś Ty widział nakładanie obrączek i żółtoczerwone plamy na twarzy młodego to jest dopiero jazda. Następnym razem blendami okna pozatykam
Wykadruj młodych i po sprawie. A tak poważnie, miałeś naprawdę ciężka sytuację. Trafiłem kiedyś na podobne warunki, chociaż efekty nie były tak przykre. Ratowałem się jedynie czernią i bielą.
11,12 października kurs w Warszawie, więcej info: http://www.archidiecezja.warszawa.pl/homepage/aktualnosci_nowosci/?a=5344
cena jeszcze nie jest mi znana...
---EDIT---
cena już znana, 200zł
---EDIT---
cena już znana, 200zł
Wiesz może ile z ważnością tego kursy? Trzeba go odnawiać po jakimś czasie ?
tego nie wiem, możesz napisać do sekretariatu i się dowiedzieć.
szkoda, że nie można edytować...
nowe informacje:
ważność kursu: bezterminowa
lukasz5DmkI
25-09-2011, 12:32
Tak swoją drogą to uważam że ta cena jest ostro przesadzona 200zł za trochę gadania , dla mnie bzdura uważam że cena takiego powinna wynosić maks 80zł .Niestety w kościele wszystko kosztuje co łaska ale nie mniej niż .......
manfred1
25-09-2011, 12:36
2 x 3 godz. 150 zł x 50 osób rachunek jest prosty nie tam żebym komuś zazdrościł za bardzo lubie kobiety :-)
Marta__Wasilewska
25-09-2011, 15:55
Ja nadal mam do wysłania książeczkę, którą dostałam na kursie.
Chętnie powysyłam skany.
Chętnych proszę o kontakt na maila: marta__wasilewska@wp.pl.
pozdrawiam,
mw.
donald7000
25-09-2011, 16:38
Tak swoją drogą to uważam że ta cena jest ostro przesadzona 200zł za trochę gadania , dla mnie bzdura uważam że cena takiego powinna wynosić maks 80zł .Niestety w kościele wszystko kosztuje co łaska ale nie mniej niż .......
2 lata temu w moim mieście tez zażyczyli sobie 200 zł za 3 godziny pogadanki.
Ale nie ma przeproś, lepiej mieć. Chodź tylko raz była potrzebna.
informacja o kursie w Szczecinie:
jeśli ktoś jeszcze nie ma, a chciałby mieć certyfikat 'kościelnego' fotografa/kamerzysty to piszcie proszę do Ks. Sławomir Zyga (kuria Szczecin), e-mail: koordynator@kuria.pl bo brakuje kilku chętnych by zorganizowali szkolenie. jak będą chętni to zostanie ustalony termin, ksiądz jest wyluzowany i odpowiada na maile:)
cena przy ostatniej 'turze' to było 100zł, pewnie teraz będzie tak samo
A wiadomo coś o przedłużaniu starych certyfikatów?
[BYDGOSZCZ]
Mam potwierdzone informacje że kurs formacyjny dla fotografów i operatorów sprzętu audiowizualnego odbędzie się 4(piątek) i 8(wtorek) listopada 2011r.
Wykłady odbywać się będą w gmachu Kurii przy ul. Ks. Malczewskiego 1 - od godz. 16.00 do godz. 19.00.
Zapisy można wysyłać do końca października na e-mail: marcinradio@interia.pl
Dodatkowe informacje - tel. 52 366 98 21 od poniedziałku do piątku w godzinach 9.00 - 13.00.
Cena 150zł a upoważnienie będzie ważne na 5 lat.
Wiesz może ile z ważnością tego kursy? Trzeba go odnawiać po jakimś czasie ?
Wrocław: ważność 5 lat. Przynajmniej taką ważność mają "identyfikatory" wyrabiane w tym roku.
gadget_zary
03-11-2011, 13:02
Ma ktoś jakieś informacje o kursie we Wrocławiu ??
Właśnie sam bym się chętnie zorientował w temacie Wrocławia :D
gadget_zary
08-11-2011, 09:28
Co do kursu we Wrocławiu. Uzyskałem informację, że zbierają ludzi i kurs ma się odbyć jeszcze w listopadzie.
Wymagania:
Zaświadczenie od swojego proboszcza (pewnie niekonieczne)
1 zdjęcie legitymacyjne
2-3 zdjęcia potwierdzające fakt fotografowania (sądziłem ze trzeba ślubne jednak powiedziano mi że obojętnie...!?)
50 zł zaliczki
Dopłata 115 zł (podczas kursu)
Wszystko to trzeba zanieść na Katedralną 13, pokój nr. 6 we Wrocławiu ("kompleks" kościelny koło ostrowa tumskiego) w godzinach od 10 do 14 (lepiej wcześniej zadzwonić i się zapowiedzieć 71/327-11-18)
Wszyscy którzy się zgłoszą zostaną poinformowania o terminie kursu. Zaświadczenia wydawane są na 5 lat
gadget_zary
19-11-2011, 12:12
Info od ks. Jerzego Rasiaka. Kurs
najprawdopodobniej odbedzie sie 26.11.2011 w godzinach porannych
Wysłano z GT-S5570 z użyciem Tapatalk PL (spolszczone przez gusto z samsunggalaxy.eu)
doradzia
23-11-2011, 19:59
a na śląsku coś w najbliższym czasie się kroi ? ktoś się orientuje ?
Wykadruj młodych i po sprawie. A tak poważnie, miałeś naprawdę ciężka sytuację. Trafiłem kiedyś na podobne warunki, chociaż efekty nie były tak przykre. Ratowałem się jedynie czernią i bielą.
B&W Ostatnia deska ratunku :)
Zbyszko666
23-11-2011, 21:19
a na śląsku coś w najbliższym czasie się kroi ? ktoś się orientuje ?
właśnie sam czekam na jakiekolwiek info. Lecz póki co brak.
Info od ks. Jerzego Rasiaka. Kurs
najprawdopodobniej odbedzie sie 26.11.2011 w godzinach porannych
Wysłano z GT-S5570 z użyciem Tapatalk PL (spolszczone przez gusto z samsunggalaxy.eu)
A ja od 23 tygodni nie mogę złapać tej babeczki... a wczoraj usłyszałem że wciąż chora no i że nie mają jeszcze kompletu...
Masakra. Nawet w BW nie wygląda to dobrze. Ja bym to skasował i tyle. A jak robić ? Unikać takich wysokokontrastowych kadrów. Ewentualnie można było naświetlać na PM z prześwietleniem +1EV, a resztę wyciągać później z cieni. Miałbyś wtedy taki pseudo HDR.
manfred1
24-11-2011, 14:58
Dzięki nie zawsze jest tak kolorowo ;-)
doradzia
24-11-2011, 22:13
Wiem , że był jakiś czas temu w sosnowcu ale tylko dla sosnowiczan ; )
gadget_zary
25-11-2011, 16:48
Kurs we Wrocławiu odbywa się jutro o 10:00 w Ośrodku audiowizualnym diecezji wrocławskiej (ul. Katedralna 13).
Nie wiem jak z osobami które się wcześniej nie zapisały ale osobiście wątpię, żeby to był problem (dla nich problem żaden a kasa zawsze)
A do Łodzi 10.XII ktoś się wybiera?
10 , grudnia Poznań. koszt 30PLN :
http://www.archpoznan.pl/content/view/1410/109/
greatidea
25-11-2011, 23:57
I to jest słuszna kwota za kurs, tylko pozazdrościć :)
Wiecie może z jaką częstotliwością są organizowane kursu w A. Warszawskiej?
Ostatni był w pierwszej połowie października i na razie cisza.
Ja płaciłem 50zł w Przemyślu i teraz spokój na 10 lat
Zbyszko666
29-11-2011, 00:56
a Śląsk śpi... :/
O, dzięki za informacje o kursie w Poznaniu. Jak wygląda sprawa z okresem ważności zaświadczenia?
Ustaliłem ze najbliższy kurs odbywa się 28/29 LUTY 2012 w sali "Kordelianum" przy ul. Św. Marka 10 w Krakowie. Są to dwa spotkania w godz. 16.00 - 19.00. Wybiera się ktoś z okolic Wadowic ? Przyjmują zapisy adres strony http://www.liturgia-foto.pl/, rejestracja na mail agpleb@gmail.com (trzeba napisać maila ponieważ na stronie jest rejestracja ale z nieaktualną datą)
18samuraj
06-01-2012, 14:09
Następny kurs w Poznaniu dopiero w grudniu 2012 tak podaje Archidiecezja Poznańska, może gdzieś w okolicy Poznania jest szybciej ?
krzysztofT
11-01-2012, 16:28
A jak Świdnica? Coś już wiadomo?
witam
czy ktos z Was z okolic mazowieckiego a najlepiej Warszawy wybiera sie moze na kurs w tym roku, zeby zdobyc legitymacje ? dzwonilem tu http://www.pwtw.pl/index.php?mact=News,cntnt01,detail,0&cntnt01articleid=22&cntnt01returnid=16 i termin na kwiecien za 200zl :) ma ktos namiary na inne miejsca ?
witam
czy ktos z Was z okolic mazowieckiego a najlepiej Warszawy wybiera sie moze na kurs w tym roku, zeby zdobyc legitymacje ? dzwonilem tu http://www.pwtw.pl/index.php?mact=News,cntnt01,detail,0&cntnt01articleid=22&cntnt01returnid=16 i termin na kwiecien za 200zl :) ma ktos namiary na inne miejsca ?
Ja muszę wreszcie zrobić i w sumie to obojętne mi gdzie oby w w-wie. A pytałeś czy dają dożywotnio czy na jakiś czas ?
pzdr
Ja muszę wreszcie zrobić i w sumie to obojętne mi gdzie oby w w-wie. A pytałeś czy dają dożywotnio czy na jakiś czas ?
pzdr
dozywotnio.. na stronie na dole pobierasz pliki i po wypelnieniu wysylasz do nich, ale jeszcze sie rozgladam za innym miejscem
greatidea
19-01-2012, 11:27
W razie gdybyście znaleźli w Warszawie coś wcześniej - dajcie proszę znać :)
Jeśli chodzi o Warszawe to tylko tu znalazłem..
podanie
http://www.pwtw.pl/uploads/studium_lit_biblijne/podanie_kurs_fot_koscielnej.pdf
ankieta
http://www.pwtw.pl/uploads/studium_lit_biblijne/ankieta_kurs_fot_koscielnej.pdf
wysłać na e-mail: sekretariat@pwtw.pl
wstępny termin kwiecień 2012
jak by ktoś znalazł coś poza warszawą to niech da znać :)
Kiedy robiłem dwa lata temu w Łowiczu organizowali kursy co miesiąc na dożywocie za 80 zł ;)
Ok znalazlem, dzwonilem :) kurs odbywa sie w Diecezji w Lowiczu w kazdy pierwszy wtorek mc czyli najblizszy termin to 7 luty dalej 6 marca... koszt 80-90zl
Na kurs, wszyscy zainteresowani powinni przynieść następujące dokumenty:
- 1 zdjęcie,
- zaświadczenie od księdza proboszcza o wyrażeniu zgody na udział w kursie
bezterminowa legitymacja
Ul. Stary Rynek 20. bedzie z 85 km z Warszawy :)
- zaświadczenie od księdza proboszcza o wyrażeniu zgody na udział w kursie
Rany boskie!
Preskaler
20-01-2012, 12:14
To jest normalna dyskryminacja wyznaniowa! To niby jeśli ktoś jest np. prawosławnym to nie może robić zdjęć w Kościele Rzymsko-katolickim? O innych wyznaniach lub ateistach nawet nie wspominam!
Podmiotek
20-01-2012, 12:28
To jest normalna dyskryminacja wyznaniowa! To niby jeśli ktoś jest np. prawosławnym to nie może robić zdjęć w Kościele Rzymsko-katolickim? O innych wyznaniach lub ateistach nawet nie wspominam!
Ja wprawdzie zaczynam robić zdjęcia lustrzanką, ale myślę już o przyszłości i chcę się zapisać na kurs w Łodzi. Najbliższy ma się tam odbyć w marcu, ale o wymogu zaświadczenia od proboszcza nie znalazłem nic na stronie. Kolega był chyba rok temu na takim kursie i opowiadał, że może go zrobić każdy, nawet niewierzący (ponoć prowadzący nawet o tym mówił podczas zajęć).
Tutaj jest link do kursu i nic w nim nie ma o zaświadczeniu od proboszcza:
http://archidiecezja.lodz.pl/new/?news_id=e09c9c86468097b19b48f60b5c41a22f
Ale może to tylko taka zmyłka?
Ja wprawdzie zaczynam robić zdjęcia lustrzanką, ale myślę już o przyszłości i chcę się zapisać na kurs w Łodzi. Najbliższy ma się tam odbyć w marcu, ale o wymogu zaświadczenia od proboszcza nie znalazłem nic na stronie. Kolega był chyba rok temu na takim kursie i opowiadał, że może go zrobić każdy, nawet niewierzący (ponoć prowadzący nawet o tym mówił podczas zajęć).
Tutaj jest link do kursu i nic w nim nie ma o zaświadczeniu od proboszcza:
http://archidiecezja.lodz.pl/new/?news_id=e09c9c86468097b19b48f60b5c41a22f
Ale może to tylko taka zmyłka?
Bo zazwyczaj to nie jest wymagane...
Bylem na lodzkim szkoleniu i nie wymagali zadnych zaswiadczen. Cala rejestracja poprzez strone. Kosztowalo to okolo 100zl, w tym bezterminowe zaswiadczenie i identyfikator ze zdjecie. Obiad u siostrzyczek cale 10zl ;-)
Preskaler
20-01-2012, 13:33
KK to najbardziej niedemokratyczna instytucja i jeśli zaświadczenia z jednej Kurii nie uznaje w innych to co się dziwić, że w każdej panują (mogą panować) inne wymogi. O tym zaświadczeniu słyszałem i pewnie w jednych regionach nie ma tego wymogu (tych bardziej nowoczesnych) a w innych (tych zacofanych) jest.
Podmiotek
20-01-2012, 13:48
Bylem na lodzkim szkoleniu i nie wymagali zadnych zaswiadczen. Cala rejestracja poprzez strone. Kosztowalo to okolo 100zl, w tym bezterminowe zaswiadczenie i identyfikator ze zdjecie. Obiad u siostrzyczek cale 10zl ;-)
Myślę o udziale w kursie, bo wiem, że taki jest obowiązek, żeby fotografować w kościołach. Ale czy Twoim zdaniem czegoś ciekawego się dowiem? Kolega, o którym wspominałem, mówił, że plusem jest to, że to nie suchy wykład, ale też możliwość dyskusji i elementy warsztatowe, które cokolwiek pokazują.
A wracając do kwestii zaświadczeń od proboszcza. W filmie (http://www.youtube.com/watch?v=NWHERbIF0js) jeden z prowadzących ten kurs mówi o fotografujących: "nawet jeśli są praktykującymi katolikami". Co oznacza - IMHO - że można nie być praktykującym katolikiem czy katolikiem w ogóle - żeby skończyć kurs.
". Co oznacza - IMHO - że można nie być praktykującym katolikiem czy katolikiem w ogóle - żeby skończyć kurs.
Nie ma szczegółowych ogólnokrajowych przepisów na tą chwilę,o ile wiem.
Gospodarz danego obiektu , ma prawo i ustala zasady.Tylko bezpośrednie uzgodnienia z
zarządzającym obiektem pozwalają na spokojne rozpoczęcie sesji.
Organizujący kursy również określa warunki wstępne lub ich brak.
Na terenie kraju są również inne religie i ich obiekty,zasady.
Posiadanie zaświadczenia o odbytym kursie nie jest tożsame z prawem do fotografowania obrządku religijnego.
Zaświadczenie daje informację że fotograf miał mozliwość zorientować się jakie jego działania są niepożądane i nie tolerowane z punktu ogólnych zasad.
Orientowałem się jak wygląda sprawa w zachodniopomorskiem. Pasowałby mi Szczecin bo blisko ale tam jest tragedia. Ksiądz powiedział, że na ostatnią edycję listopad 2011 r. ledwo zebrali chętnych. Widocznie wszyscy co mieli zrobić to już zrobili a nowych nie przybywa :D.
Szczecin - planowany na październik 2012 czyli na końcu sezonu ślubnego ...
Koszalin - 24 marzec 2012 r. i będzie trzeba się bujać aż do Koszalina ...
szczemat
20-01-2012, 21:45
s1nn3r - dzięki za cynk! Właśnie sam miałem przejść się u siebie i dowiedzieć się gdzie i kiedy jest organizowany ten kurs. Skąd wziąłeś informację i możesz mi coś więcej napisać o kosztach oraz miejscu kursu? Będę ogromnie wdzięczny :-).
Do tej pory fotografowałem bez kursu i nigdy nie miałem problemu, ale w tym roku postanowiłem, że zrobię :-).
Spoko, już podaje info, może inni skorzystają.
gawronska@koszalin.opoka.org.pl
Najbliższy kurs odbędzie się 24 marca 2012 r. Wszelkie dodatkowe informacje można uzyskać pod tym adresem meilowym lub telefonicznie 94 946 87 18.
Kurs trwa jeden dzień, odbędzie się w Centrum Edukacyjno-Formacyjnym w Koszalinie –Wilkowie koło Seminarium Duchownego. Koszt tego kursu tj. 100zł. Na kurs trzeba przywieźć rekomendację od swojego księdza proboszcza i jedno zdjęcie legitymacyjne.
Kurs rozpocznie się o godz. 10,00 a zakończy mniej więcej 14,00-15,00. Jest oprócz wiedzy zajęcia praktyczne w kościele.
Pozdrawiam
Emilia Gawrońska
Sekretariat Wydz. Duszp.
To zlepek kilku mejli zanim dowiedziałem się wszystkich ważnych rzeczy :).
Najlepiej skontaktuj się z tą kobietą i zapisz na listę.
Do zobaczenia w Koszalinie ;)
Będę jechać aż ze Stargardu buu ... muszę sobie zaktualizować mapę fotoradarów ;p.
szczemat
21-01-2012, 12:12
Dzięki wielkie za te informacje :-). Później skrobnę maila i się zapiszę na listę. Także widzimy się 24 marca :-).
Podmiotek
25-01-2012, 09:09
Nie ma szczegółowych ogólnokrajowych przepisów na tą chwilę,o ile wiem.
Gospodarz danego obiektu , ma prawo i ustala zasady.Tylko bezpośrednie uzgodnienia z
zarządzającym obiektem pozwalają na spokojne rozpoczęcie sesji.
Organizujący kursy również określa warunki wstępne lub ich brak.
Na terenie kraju są również inne religie i ich obiekty,zasady.
Posiadanie zaświadczenia o odbytym kursie nie jest tożsame z prawem do fotografowania obrządku religijnego.
Zaświadczenie daje informację że fotograf miał mozliwość zorientować się jakie jego działania są niepożądane i nie tolerowane z punktu ogólnych zasad.
Zapisałem się na kurs w Łodzi (a dokładniej będzie w Porszewicach pod Łodzią). Ciekawa rzecz - formularz zapisu jest tak zrobiony, że trzeba przesłać zdjęcie o konkretnych wymiarach (w punktach). Wystarczy, że jest pomyłka o 1 punkt i już zdjęcie jest odrzucane.
Przy okazji wymiany korespondencji zapytałem o to, czy można być niewierzącym i wziąć udział w kursie. Odpowiedź była twierdząca.
Kurs, niestety, dotyczy tylko fotografowania w kościołach rzymsko-katolickich. Zatem nie dowiem się, jak sprawa wygląda w kościele luterańskim czy synagodze.
Sprawa ma się tak, że jak dobrze gadasz z szefem danego obiektu to i do meczetu możesz wejść ze sprzętem. A jak głupio gadasz albo nie gadasz wcale, to żaden papier ani identyfikator Ci nie pomoże.
Będą o tym mówić w Porszewicach.
Obiadek polecam u siostrzyczek ;-)
linux888
05-02-2012, 21:31
Mam taką głupią prośbę. Czy mógłby ktoś zwolnić miejsce na kursie w Krakowie? Niestety zobaczyłem że lista jest zamknięta a niestety znajoma prosiła mnie o wykonanie zdjęć na ślubie który odbędzie się w kwietniu (przed datą kolejnego kursu).
Jeżeli komuś te dwa miesiące nie robią różnicy to byłbym bardzo wdzięczny.
Pozdrawiam
Preskaler
06-02-2012, 09:43
Spróbuj może zapisać się na ten późniejszy termin i opłać kurs a poproś o potwierdzenie, że jesteś uczestnikiem kursu. Myślę, że to powinno wystarczyć bo w okolicach Krakowa są inteligentni duchowni.
Zbyszko666
07-02-2012, 15:28
Kurs fotografowania i filmowania.
Kurs fotografowania i filmowania podczas celebracji liturgii dla Archidiecezji Katowickiej odbędzie się w dniach 12-13 marca br. w auli Wydziału Teologicznego U.Śl. w Katowicach, ul. Jordana 18. Początek o godz. 16.30.
Od 1 lutego br. przyjmowane są zapisy na kurs drogą mailową ( sekretwd@katowice.opoka.org.pl) lub telefonicznie 32/251-05-61.
W zgłoszeniu proszę podać imię i nazwisko oraz adres zamieszkania.
Ilość miejsc ograniczona.
Czy ktoś coś wie o kursach w Poznaniu?
http://www.archpoznan.pl/content/view/1410/202/
Każda diecezja ma swoją stronę internetową.
Grudzień 2012??? Pogięło ich?
Grudzień 2012??? Pogięło ich?
Nie przesadzasz z tym gniewem? Odbywa się regularnie od lat i był niedawno. Ponadto warto wejść na stronę którą podsunął DarekB i przeczytać do końca ten krótki artykulik.
Ani nie przesadzam, ani nie ma w tym żadnego gniewu. Jestem po prostu zawiedziony tym, że jest to bardziej skomplikowane, niż się spodziewałem. Artykuł też przeczytałem i nie znalazłem tam żadnego innego rozwiązania dla mnie, jak tylko czekać do grudnia (a potrzebne mi to na kwiecień).
Mam taką głupią prośbę. Czy mógłby ktoś zwolnić miejsce na kursie w Krakowie? Niestety zobaczyłem że lista jest zamknięta a niestety znajoma prosiła mnie o wykonanie zdjęć na ślubie który odbędzie się w kwietniu (przed datą kolejnego kursu).
Jeżeli komuś te dwa miesiące nie robią różnicy to byłbym bardzo wdzięczny.
Pozdrawiam
Miałem to samo. Zadzwoniłem, lista była zamknieta więc poprosiłem i pani powiedziała ze jedno dodatkowe miejsce się znajdzie.
Zadzwoń, zapytaj, poproś.
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.