PDA

Zobacz pełną wersję : Dowcipy nie o fotografii



Strony : 1 2 3 [4] 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17

Leon13th
23-06-2006, 15:26
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img151.imageshack.us/img151/2029/dirty037pl9gc.jpg)

Leon13th
23-06-2006, 15:41
https://canon-board.info/imgimported/2006/06/smirnoff041-1.jpg
źródło (http://www.joemonster.org/mg/albums/fotki/smirnoff/smirnoff041.jpg)


https://canon-board.info/imgimported/2006/06/smirnoff029-1.jpg
źródło (http://www.joemonster.org/mg/albums/fotki/smirnoff/smirnoff029.jpg)


https://canon-board.info/imgimported/2006/06/normal_smirnoff014-1.jpg
źródło (http://www.joemonster.org/mg/albums/fotki/smirnoff/normal_smirnoff014.jpg)

Diego
23-06-2006, 15:57
Ktoś ma niezłe kompleksy: http://mywebpages.comcast.net/marchel/pl/index.html ROTFL

FOTOGRAF
23-06-2006, 16:03
Ktoś ma niezłe kompleksy: http://mywebpages.comcast.net/marchel/pl/index.html ROTFL
czy to wlasnie byl ten samochod w filmie matrix reaktywacja ?

http://mywebpages.comcast.net/marchel/pl/our_cars/cara.htm

Diego
23-06-2006, 16:05
czy to wlasnie byl ten samochod w filmi matrix reaktywacja ?

http://mywebpages.comcast.net/marchel/pl/our_cars/cara.htm

tak :mrgreen:

Nemeo
23-06-2006, 16:09
http://mywebpages.comcast.net/marchel/pl/our_cars/card.htm

Dlaczego tu nie zrobiono zdjęcia bagażnika,:lol: czyżby bagażnik był mały w tak dużym amerykańskim wozie:lol: , i gdzie jest zdjęcie podwozia:lol: a także dachu samochodu :lol: .

Ale się ludziom pieprzy w główkach.:lol: :lol: :lol:

piast9
23-06-2006, 17:33
Ktoś ma niezłe kompleksy: http://mywebpages.comcast.net/marchel/pl/index.html ROTFL
Dlaczego, może prowadzą komis samochodowy? ;)

minek
23-06-2006, 21:30
Zaraz zaraz ... a dlaczego Agnieszka nie ma i nie miała żadnego samochodu?

djtermoz
23-06-2006, 21:42
Najsmieszniejsze w tym wszystkim jest to, ze juz tyle tych samochodow mieli a jeszcze sie nie dorobili zadnego porzadnego. Wszystkie wozy (oprocz dwoch ostatnich :mrgreen:) to jakis amerykanski szajs. Ani jednego porzadnego samochodu...

Przemoc
23-06-2006, 21:49
Najsmieszniejsze w tym wszystkim jest to, ze juz tyle tych samochodow mieli a jeszcze sie nie dorobili zadnego porzadnego. Wszystkie wozy (oprocz dwoch ostatnich :mrgreen:) to jakis amerykanski szajs. Ani jednego porzadnego samochodu...

To jest strona zrobiona specjalnie dla rodziny w Polsce :grin: . Nasze samochody, nasze telewizory. Super.

Zielony
23-06-2006, 21:53
Kolejny 'magik' :shock:


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img525.imageshack.us/img525/5204/bleble022lg.jpg)

Fat Boy...Slim :lol:


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img20.imageshack.us/img20/863/bleble180hg.jpg)

Robert P.
23-06-2006, 22:02
Zaraz zaraz ... a dlaczego Agnieszka nie ma i nie miała żadnego samochodu?

Bo Agnieszka ma pewnie z 10 lat. Na swojej stronie zamieściła różne POKEMONY...:-D

djtermoz
23-06-2006, 22:04
To jest strona zrobiona specjalnie dla rodziny w Polsce :grin: . Nasze samochody, nasze telewizory. Super.
Juz sie wyjasnilo dlaczego takie gowna kupuja! Email "do pracy" jest na domenie gm.com. Czyli pracodawca im wciska ten szajs. (Albo raczej dostaja solidne znizki). Stad tyle zlomu w ich rodzinie...

Pszczola
23-06-2006, 22:30
Totalny hardcore :shock: Myślę, że w tym przypadku o fake'u nie ma mowy. Kiedyś coś nawet słyszałem w TV o tej babie czy też suce. A może to samiec :roll: Vitez poratuj! :mrgreen: To przecież twoja działka ;)
Totalny schiz. Nie ma co :shock:



https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img231.imageshack.us/img231/9311/bleble016or.jpg)

To zaden fake. Czlowiek istnieje. Jeden faciorek pisal u mnie prace magisterska z zakresu pozamedycznych modyfikacji ciala - m.in. i o tym faciorku-kocie.

Diego
24-06-2006, 11:28
....... jakis amerykanski szajs. Ani jednego porzadnego samochodu...

Nawet te dwa ostatnie jakies takie nie teges.. :( W srodku wygladaja dosc tandetnie.
Btw moj Ojciec ostatnio zapałał checią wymiany bajeriszenmotorenwerke 5 na cos nowszego. Padło na Ch. 300c. Dostał go na 2 dni do testu. OMG nie wiedziałem, że w aucie tej klasy moze być tak byle jakie wykonanie i spasowanie detali. :shock: Z wierzchu złoto a pod spodem... szkoda gadać :D

no i tax:

https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://de.fishki.net/pics9/podbor996_11.jpg)

https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://de.fishki.net/pics9/podbor996_18.jpg)

https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://de.fishki.net/pics9/podbor996_45.jpg)

Zielony
24-06-2006, 15:35
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img62.imageshack.us/img62/5417/bleble209nr.jpg)


:mrgreen:



https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img153.imageshack.us/img153/2945/bleble162zs.jpg)


:-D

Nemeo
25-06-2006, 12:02
Mały Jasio ogląda z wielkim zainteresowaniem swojego siusiaka.
- Mamo, czy to mój mózg?
- Nie synku, jeszcze nie....



Po meczu z Polską bramkarz drużyny Kolumbii wraca do domu. Żona z kuchni spokojnie pyta:
- No, ile przegraliście?
- Wygraliśmy 2:1!
- Taaa, akurat... Może jeszcze gola strzeliłeś?

dominpok
26-06-2006, 08:29
Poszedł facet do lekarza.
- Panie doktorze, strasznie bolą mnie bimbole.
- Niech się pan rozbierze, obejrzymy
- Hmmm... Nie wiem co to może być, trzeba będzie zrobić badanie krwi i moczu. Ma pan tu skierowanie do laboratorium, przyjdzie pan pojutrze z wynikami badania.
Facet poszedł do tego laboratorium, zrobił badania, odebrał wyniki.
Następnego dnia siedzi z kumplem w barze i opowiada mu jak go te bimbole bolą i że jutro idzie do lekarza z wynikami.
Kumpel - jako że kiedyś troche się interesował medycyną - mówi:- Słuchaj, ja się na tym trochę znam, pokaż mi te wyniki z laboratorium, ja ci już dzisiaj powiem co ci jest.
Obejrzał uważnie te karteluszki z laboratorium. - Uuuuu, stary, przejebane masz... Zobacz co ci tu napisali.
- ?
- AB.
- Co to znaczy?
- Amputować Bimbole... Ale to jeszcze nie koniec złych wieści, patrz, tu dalej jest napisane Rh+.
- Czyli?
- Razem z .....

borkomar
26-06-2006, 10:18
Poszedł facet do lekarza.
- Panie doktorze, strasznie bolą mnie bimbole.
- Niech się pan rozbierze, obejrzymy
- Hmmm... Nie wiem co to może być, trzeba będzie zrobić badanie krwi i moczu. Ma pan tu skierowanie do laboratorium, przyjdzie pan pojutrze z wynikami badania.
Facet poszedł do tego laboratorium, zrobił badania, odebrał wyniki.
Następnego dnia siedzi z kumplem w barze i opowiada mu jak go te bimbole bolą i że jutro idzie do lekarza z wynikami.
Kumpel - jako że kiedyś troche się interesował medycyną - mówi:- Słuchaj, ja się na tym trochę znam, pokaż mi te wyniki z laboratorium, ja ci już dzisiaj powiem co ci jest.
Obejrzał uważnie te karteluszki z laboratorium. - Uuuuu, stary, przejebane masz... Zobacz co ci tu napisali.
- ?
- AB.
- Co to znaczy?
- Amputować Bimbole... Ale to jeszcze nie koniec złych wieści, patrz, tu dalej jest napisane Rh+.
- Czyli?
- Razem z .....


Cool :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Zielony
26-06-2006, 11:39
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img152.imageshack.us/img152/1981/bleble135yb.jpg)


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img71.imageshack.us/img71/3231/bleble197hn.jpg)

FOTOGRAF
27-06-2006, 19:50
http://www.zanim-napiszesz.prv.pl/ ;-)

Diego
27-06-2006, 19:55
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://de.fishki.net/pics9/podbor998_24.jpg)


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://de.fishki.net/pics9/podbor998_28.jpg)


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://de.fishki.net/pics9/podbor998_02.jpg)

Zielony
28-06-2006, 07:43
Windows :-D


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img60.imageshack.us/img60/7958/bleble115we.jpg)

W poszukiwaniu zaginionej foki :mrgreen:


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img60.imageshack.us/img60/7127/bleble060js.jpg)

Nemeo
28-06-2006, 08:30
Kolejny azjatycki "super" pomysł.


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://media.kladblog.com/media/200606/japan.jpg)



https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://images2.fotosik.pl/93/2ed7137121cae71e.jpg)




https://canon-board.info/imgimported/2006/06/2f7fead28999c49dmed-1.jpg
źródło (http://images2.fotosik.pl/90/2f7fead28999c49dmed.jpg)

Diego
29-06-2006, 08:36
Zabiło mnie to, jestem wgnieciony w fotel: http://www.smog.pl/wideo/1909/frustrat/
i dziwić się germanom, że brutalne gry są u nich zakazane :)

thorin
29-06-2006, 09:15
Kolejny azjatycki "super" pomysł.


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://media.kladblog.com/media/200606/japan.jpg)



w japonii nawet swieto z tego powodu maja ;)

http://tokyobynight.blogspot.com/2006/04/wito-penisa.html

Nemeo
29-06-2006, 09:59
Piłkarz jest SUPER.:lol: :lol: :lol:


http://www.fun.noshit.pl/?r=2006&m=06&d=28&p=

kami74
29-06-2006, 10:11
Peter Crouch z Liverpoolu. Taa ciekawy ortopedyczny przypadek

Zielony
29-06-2006, 11:39
Minister zdrowia radzi: Latem zalecane są przewiewne stroje :D
No i dobrze radzi, co nie? :mrgreen:


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img78.imageshack.us/img78/3214/bleble018ag.jpg)


Kto zgadnie z którego kraju ten znak? :mrgreen:


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img225.imageshack.us/img225/239/bleble039sm.jpg)

Nemeo
29-06-2006, 11:48
Rokita na demonstracji.


https://canon-board.info/imgimported/2006/06/6d833fd3a4db1030-1.jpg
źródło (http://images1.fotosik.pl/94/6d833fd3a4db1030.jpg)

Zielony
29-06-2006, 11:54
Skoro o fallusach była mowa :D
Fotka pod tytułem: Przerośnięte Ambicje :mrgreen:
Chciałaby, ale nie może :lol:


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img225.imageshack.us/img225/648/bleble120yg.jpg)

piast9
29-06-2006, 12:28
Kto zgadnie z którego kraju ten znak? :mrgreen:
Pewnie z Japonii.

Nemeo
29-06-2006, 17:17
Drodzy Rodzice!

Druh drużynowy powiedział, że mamy wszyscy napisać do rodziców, ponieważ najprawdopodobniej widzieliście powódź w TV i bardzo się martwicie. Nic nam nie jest. Woda porwała tylko jeden namiot i dwa śpiwory. Na szczęście żaden z nas się nie utopił, ponieważ kiedy się to zdarzyło, byliśmy wszyscy w górach i szukaliśmy Krzyśka, który zaginął. Zadzwońcie, proszę, do matki Krzyśka i powiedzcie jej, że już wszystko w porządku - znalazł się. Krzysiek sam nie może do niej napisać, bo połamał obie ręce, gdy spadał ze skały.

Na poszukiwania Krzyśka wyjechaliśmy pick-upem drużynowego. To było niesamowite. Nigdy byśmy nie znaleźli Krzyśka w tych ciemnościach, gdyby nie błyskawice. Druh drużynowy strasznie się wkurzył, że Krzychu poszedł w góry, nikomu nic nie mówiąc. Krzysiek powiedział mu, że mówił mu przecież, ale to było podczas pożaru, więc drużynowy najprawdopodobniej go nie usłyszał. Wiedzieliście, że jeśli się wrzuci do ognia butelkę z benzyną - to może ona wybuchnąć?! Mokry las nie spłonął, ale jeden z naszych namiotów - tak. Zwęgliło się także trochę naszych ubrań. No i Stefan będzie wyglądał tak niesamowicie, dopóki nie odrosną mu włosy.

W domu będziemy w sobotę - jeśli do tego czasu drużynowy naprawi samochód. Ten wypadek to naprawdę nie była jego wina. Hamulce pracowały OK, kiedy ruszaliśmy. Druh powiedział, że tak stary samochód miał prawo się popsuć. Prawdopodobnie dlatego, że był tak wiekowy, nikt nie chciał go ubezpieczyć. Ale w sumie my uważamy, że ten wóz jest całkiem cool. Tak jak i druh drużynowy. Nie robi nam wymówek, jak nabrudzimy w aucie, a kiedy w kabinie robi się gorąco, druh pozwala nam jechać na pace. Trudno, by nie było gorąco, skoro jedziemy w 10 osób. Ale odkąd patrol policji zatrzymał nas na autostradzie, już nie wsiadamy na pakę. Czy wspomniałem już, że druh jest dobrym kierowcą? Przed tym wypadkiem uczył Ryśka jeździć - ale spoko, na szybszą jazdę pozwalał mu tylko na górskich drogach, na których prawie nie ma ruchu. Od czasu do czasu przejeżdżają tam tylko ciężarówki.

Dzisiaj rano wszyscy chłopacy skakali do wody ze skał i pływali w jeziorze. Druh nie pozwolił mi, ponieważ nie umiem pływać, no i Krzyśkowi z powodu tych jego rąk; dlatego my dwaj pływaliśmy po jeziorze kajakiem. Fajne jezioro. I głębokie. Chociaż niektóre czubki drzew wystają ponad lustro wody. Druh nie jest upierdliwy jak inni drużynowi. Nawet nam nie marudził, że nie ubraliśmy kamizelek ratunkowych. Spędza teraz dużo czasu naprawiając samochód, więc staramy się nie zawracać mu głowy głupotami.

Zdobyliśmy już odznaki pierwszej pomocy. Kiedy Dawid nurkował w jeziorze i uciął sobie rękę, samodzielnie zakładaliśmy mu opaskę uciskową. Ja i Marek zwymiotowaliśmy wtedy, ale druh powiedział, że to prawdopodobnie było tylko zatrucie pokarmowe po zjedzeniu resztek kurczaka. Druh powiedział, że tak samo wymiotował po jedzeniu, jakie jadał w więzieniu. Jesteśmy bardzo zadowoleni, że on wyszedł i został naszym drużynowym. Druh mówił, że teraz jest już dużo mądrzejszy i że zrobiłby TO dużo lepiej niż wtedy. Nie bardzo wiem, o co chodzi.

Muszę już kończyć. Idziemy do miasta, aby wysłać listy i kupić naboje. Nie martwcie się o mnie. Jest OK.

Kochający Filip





Chuck Norris potrafi w FIFA 2006 strzelić gola Rasiakiem

mor_feusz
29-06-2006, 17:26
chcialbym miec takiego druzynowego

FOTOGRAF
29-06-2006, 17:29
Drodzy Rodzice!

Druh drużynowy powiedział,
<ciach by Jac, fotograf - to nie jest trudne ;-)>
to chyba nie jest list twojego syna do Ciebie?:lol:




Chuck Norris potrafi w FIFA 2006 strzelić gola Rasiakiem

:mrgreen: :mrgreen: :lol: :lol:

borkomar
29-06-2006, 17:33
Minister zdrowia radzi: Latem zalecane są przewiewne stroje :D
No i dobrze radzi, co nie? :mrgreen:


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img78.imageshack.us/img78/3214/bleble018ag.jpg)


Ten kolorowy w tle juz ja namierza:mrgreen:

Zielony
30-06-2006, 08:04
Z cyklu: Wykolejony Fakir :lol:
Heh, widać, że im się nudzi...
Ciągle się zastanawiam co oni tym chcą udowodnić?


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img269.imageshack.us/img269/1606/bleble053uo.jpg)


Skubany! Zbieram sobie truskawki na polu aż tu nagle spod kamienia wyskakuje mi to 'pieroństwo' :shock: :eek:


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img79.imageshack.us/img79/6648/bleble061de.jpg)


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img105.imageshack.us/img105/4955/bleble076uj.jpg)

GaGacek
30-06-2006, 14:43
Zgubiono czarną dyplomatkę.
Uczciwego znalazcę prosimy o odprowadzenie tej alkocholiczki do ambasady Czadu.

Zielony
30-06-2006, 14:49
Whazzz up?! :grin:


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img512.imageshack.us/img512/5266/bleble084vb.jpg)

Coś mi świta, że już gdzieś było, ale wrzucam jeszcze raz :grin:


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img515.imageshack.us/img515/8221/bleble097sq.jpg)

GaGacek
01-07-2006, 23:27
http://www.leenks.com/gallery435-all.htm

Nemeo
02-07-2006, 08:53
Dzwoni księgowa do profesora Miodka i pyta:
- Przepraszam, czy zarachuje to poprawna forma?
A Miodek na to:
- Wie pani lepiej byłoby powiedzieć "panowie, proszę poczekać".

Diego
02-07-2006, 09:13
plum plum plum - takie tam lalalala ;) (http://de.fishki.net/pics9/hentaitsop.swf)

Zielony
02-07-2006, 11:19
http://www.leenks.com/gallery435-all.htm

Czy to nie przypadkiem AMG? Albo Brabus?
Kuzyn mi coś opowiadał, że tak właśnie wyglądają ich warsztaty, że białe kafelki i że czysto jak w domu...

Zielony
02-07-2006, 11:22
Kto to wyceni? ;)


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img52.imageshack.us/img52/455/bleble042iy.jpg)


BigMac ma na noc...


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img105.imageshack.us/img105/3255/bleble115hb.jpg)

GaGacek
02-07-2006, 13:25
pobudki

http://www.smog.pl/wideo/1950/najmocniejsze_momenty/

drift
http://dl4.dumpalink.com/media/Kxfjwu7AY5jg/keX12x3LRSf9.wmv

thorin
02-07-2006, 19:26
Czy to nie przypadkiem AMG? Albo Brabus?
Kuzyn mi coś opowiadał, że tak właśnie wyglądają ich warsztaty, że białe kafelki i że czysto jak w domu...

nie Zielony, to linia produkcyjna najdrozszego merca na swiecie, slawetnego SLR-a

Zielony
02-07-2006, 19:38
nie Zielony, to linia produkcyjna najdrozszego merca na swiecie, slawetnego SLR-a

Tiaaa Thorin, Ty i samochody :lol: ;)

Diego
03-07-2006, 09:31
Kto to wyceni? ;)


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img52.imageshack.us/img52/455/bleble042iy.jpg)




O właśnie, przypomniałeś mi pewnego linka: http://www.royaldevice.com/custom.htm
łonaniści sprzętowi! wchodzicie na własną odpowiedzialność :mrgreen:

stdanielo
03-07-2006, 18:50
google>pedał>szczęśliwy traf

mattnick
03-07-2006, 18:58
O właśnie, przypomniałeś mi pewnego linka: http://www.royaldevice.com/custom.htm
łonaniści sprzętowi! wchodzicie na własną odpowiedzialność :mrgreen:

ciekawe jaka jest różnica w brzmieniu tego a mojego philips'a FW765P/34

Zielony
03-07-2006, 18:59
google>pedał>szczęśliwy traf

stare :] to samo jak wpiszesz 'pedofil' :lol:

Swoją drogą, ktoś potrafi wytłumaczyć jak to działa?

piast9
03-07-2006, 19:23
google>pedał>szczęśliwy traf
http://www.pedalmag.com/index.php?module=Section&action=view&section_id=2
???
<edit>
Poprzeglądałem sobie inne linki. Ciekawe rzeczy wypisuje wikipedia (http://en.wikipedia.org/wiki/Pedal_pumping)...

rysiaczek
03-07-2006, 19:27
stare :] to samo jak wpiszesz 'pedofil' :lol:

Swoją drogą, ktoś potrafi wytłumaczyć jak to działa?
szczesliwy traf wyrzuca Cie na pierwsza znaleziona w temacie strone... a jak ja tak wysoko wypozycjonowac? Wystarczy, ze na kilkudziesieciu/set/tysiacach innych stron w tresci pojawia sie takie skojarzenia...:)

Zielony
04-07-2006, 10:18
Daje radę :mrgreen:


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img147.imageshack.us/img147/8181/bleble130xj.jpg)


i z cyklu: Ambitne Tatuaże :mrgreen:


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img84.imageshack.us/img84/9168/bleble148bv.jpg)

Wats0n
05-07-2006, 15:17
A co powiecie na taki tatuaż?

https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://www.formalina.mage.pl/inne/nerd_tat.jpg)

Zielony
05-07-2006, 15:34
A co powiecie na taki tatuaż?

Ludzie mają nieźle nasrane pod sufitem...

Triszer
05-07-2006, 17:49
Ludzie mają nieźle nasrane pod sufitem...
chyba wydziarane na plerach:)

stdanielo
05-07-2006, 22:39
czego to nie wymyślą (http://pclab.pl/news20862.html)

minek
06-07-2006, 02:21
czego to nie wymyślą (http://pclab.pl/news20862.html)

OMG... nie dość że zdjęcia z komórki, to jeszcze robione przez szybę.

Kubak82
06-07-2006, 14:00
czego to nie wymyślą (http://pclab.pl/news20862.html)

ciekawe kiedy w upchna w komorkach jakies male lustro, maly uklad AF, mala migawke i celownik kolo sluchawki :lol:

az strach sie bac :mrgreen:

Il fuoco
06-07-2006, 14:16
Nasz naród zaczyna się trochę rozkręcać - popatrzcie na to:

http://ogloszenia.pracagazeta.pl/texis/jobsearch/details.html?id=449f7aa348ba40&q=grafik&qField=Title&qSort=npnp&qMatch=all&pp=20&view=2&page=3

Goście szukają grafika-wymiatacza :lol: :)

kami74
06-07-2006, 14:24
Może to błąd w druku i miał być grafik-sprzątacz ;)

Il fuoco
06-07-2006, 14:36
może:D:)

Diego
06-07-2006, 16:25
Może to błąd w druku i miał być grafik-sprzątacz ;)

Grafik-Zamiatacz... ot zwykła literówka 8-)

Silent Planet
06-07-2006, 16:33
http://ogloszenia.pracagazeta.pl/texis/jobsearch/details.html?id=449f7aa348ba40&q=grafik&qField=Title&qSort=npnp&qMatch=all&pp=20&view=2&page=3
Czytaliście treść?
Wystałem im maila: "Tak to wam tylko w Erze dobiorą..." :mrgreen:

Il fuoco
06-07-2006, 20:41
czego uczą dzieci w szkole?


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img220.imageshack.us/my.php?image=coumieja8letniedzieci1og.jpg)


nie-mam-pytań:D

Diego
06-07-2006, 20:42
:D:D:D:D:D:D
http://www.smog.pl/wideo/1075/skuteczna_ochrona/

Zielony
09-07-2006, 20:33
:D:D:D:D:D:D
http://www.smog.pl/wideo/1075/skuteczna_ochrona/

Naprawdę NIEZŁE - nawet wiem kto to robił :P
Pozdro dla tego Pana! ;)

Nie ma co narzekać na drogi w Polsce :D

--> http://javimoya.com/blog/pics/200607/bolivia.htm


Słup się obalił :mrgreen:

--> http://www.maxior.pl/?p=index&id=17552&5


No i tutaj: --> http://mp3.rozrywka.one.pl/nainwazji%20-%20www.smieszne.pl.mp3

Laska wymiata!!!! :lol: :lol: :lol: Heh, nie ma to jak mieć gadane :D


Tutaj kolejne schizy --> http://www.videosift.pl/story.php?id=4433
Nie ma co, przypadek do leczenia...

mattnick
09-07-2006, 21:27
a propos dróg...jest na co narzekać...widziałeś choć 1 dziurę na tych zdjęciach ??

Silent Planet
09-07-2006, 21:29
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://www.humorek.net/grafa/sport/014.jpg)

Nemeo
10-07-2006, 11:59
https://canon-board.info/imgimported/2006/07/1f48019a0d2a3a6a-1.jpg
źródło (http://images2.fotosik.pl/98/1f48019a0d2a3a6a.jpg)

mattnick
10-07-2006, 12:24
niezły czaad

piast9
10-07-2006, 12:59
Traci nieco w tłumaczeniu.

Przemoc
10-07-2006, 14:09
Znalezione na obiektywni.pl
1512
autor - perfik.

Nemeo
10-07-2006, 15:24
- Niemieccy piłkarze są jak niemieckie jedzenie, żeby byli dobrzy muszą być
przywiezieni z Polski

- Dlaczego prostytutki na Mundial w Niemczech są importowane? Żeby Niemki
nie musiały dopłacać.

- Dlaczego Niemcy nie radzą sobie z powodziami? Bo nie da się ich
rozstrzelać.

- Jedźcie do Niemiec, majątek waszych dziadków już tam jest.

- Jak to jest, że w Niemczech produkują tyle dobrych samochodów? Jak się
ma takie żony, czymś trzeba się zająć.

- Dlaczego Niemcy lubią Mercedesy? Bo mają celownik i czują się jak w
Tygrysie.

- Co to znaczy, gdy krowa jest ładniejsza od kobiety? Po prostu
przekroczyłeś granicę na Odrze.

- Jak odróżnić niemiecką kobietę od niemieckiej krowy? Po kolczykach.

- Gdzie leżą Niemcy? Pod Stalingradem.

- Wiecie, że na 10 kobiet niemieckich 12 jest brzydkich?



HYMN PRACOWNIKA

Nie chcę podwyżki, po co trzynastki
To wszystko nędzne szczęścia namiastki,
A szczęście dla mnie to praca szczera:
Dwanaście godzin przy komputerach!
Nie wzbraniaj Ojcze!
Precz z oczu matko!
Nie dla mnie żona i dzieci stadko,
Jeść, spać, dorastać - ja pragnę w biurze
I umrzeć - z dłońmi na klawiaturze.
Lecz zanim zejdę normę wykonam
Godzin piętnaście - także podołam
Nie chcę obiadu, nie chcę kolacji
Walczę o wartość firmowych akcji
A kiedy umrę - tak się rozmarzę,
Nad trumną ujrzę zarządu twarze.

Il fuoco
11-07-2006, 16:26
coś dla fanów motoryzacji :lol:
http://ejka.friko.pl/galeria1.html


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://ejka.friko.pl/zdjecia/maluszek/7.jpg)


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://ejka.friko.pl/zdjecia/maluszek/16.jpg)

robione Fuji s5500 :D:D i photoshop 7.0 CE :D

AdrianP
11-07-2006, 20:29
www.muzeumhumoru.onet.pl

moje ulubione: "absurd city" i :uprawianie"

perqsista
12-07-2006, 10:43
do faceta dzwoni lekarz i mówi
- mam dwie wiadomości, dobrą i złą.
- jaka jest ta dobra?
- z badań wynika, że zostały panu 24 godziny życia...
- to ma być dobra To jaka jest ta zła
- miałem zadzwonić wczoraj...


lekarz w szpitalu przed przekazaniem diagnozy pacjentowi
- mam dwie wiadomości, dobrą i złą.
- prosze zacząć od tej dobrej
- postanowiliśmy nazwac tę chorobę pańskim imieniem ...

swiderski
12-07-2006, 22:23
Zdjęcie:

https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img98.imageshack.us/my.php?image=drowerowa4zm.jpg)

pochodzi z Gorzowa Wlkp. i jest w 100% autentyczne :)

dominpok
13-07-2006, 00:10
podziwiam ludzi którzy układali ten chodnik i rowerzystów jadących slalomem

kami74
13-07-2006, 08:00
Sie nie znacie. to jest tak specjalnie dla uatrakcyjnienia trasy. a nie tylko prosto i prosto...;)

SenK
13-07-2006, 11:09
Właśnie.. dalej napewno są dziury, żeby je przeskakiwać.

Nemeo
14-07-2006, 10:20
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img213.imageshack.us/img213/1158/kaczki5ly.jpg)



Stoi sobie policjant z "suszarką" na poboczu i się nudzi. Nagle na
horyzoncie pojawia się nowiutki mercedes i oczywiście smerf go zatrzymuje.
Ku jego wielkiemu zdziwieniu, za kierownicą siedzi obszarpany śmierdzący
żul. Policjant totalnie zaskoczony pyta:
- Kurde! Tyle lat pracuję i nie stać mnie na takiego Merca, a ty taki
obszarpany takim cackiem się bujasz. Jak to możliwe?
- Bo ja mam taki dar: jak nasikam łysemu na głowę, to mu włosy odrastają.
Jednemu nowobogackiemu nasikałem i mi tego Merca podarował.
Policjant zdejmuję czapkę i nadstawia łysą pałę:
- Posikaj i na mnie to nie zapłacisz mandatu i puszcze cię wolno!
Żul rozpina rozporek, wyciąga zapyziałego ****a i zaczyna sikać. Z tylnego
siedzenia mercedesa słychać histeryczny śmiech:
- O, żesz w mordę. Za taki numer, to ci i mieszkanie kupię!



Wojna - Narada chińskich generałów.
Jeden do drugiego:
- Będziemy atakować małymi grupkami... dwa-trzy miliony.




Ta sama wojna i ci sami generałowie.
Jeden do drugiego:
- Prawą flanką pójdzie pięć milionów!... Lewą... siedem milionów!... A środkiem pójdą czołgi!!
na co drugi:
- Jak to!? Obydwa?!

swiderski
14-07-2006, 10:32
Sie nie znacie. to jest tak specjalnie dla uatrakcyjnienia trasy. a nie tylko prosto i prosto...;)
Może to jest urozmaicenie dla "wracających z imprezy" roweżystów? :) Jeżeli dotrze do domu, to znaczy że projektujący był tak samo nietrzeźwy jak rowerzysta :mrgreen:

Nemeo
16-07-2006, 18:58
Syn pyta ojca:
- Czy to prawda, że w niektórych krajach Afryki mężczyzna nie zna swojej
żony do momentu, aż się z nią ożeni?
- To się dzieje w każdym kraju, synu..

Maż z żoną ulegli bardzo poważnemu wypadkowi.
Po kilkunastogodzinnnej operacji żony, do męża wychodzi lekarz i mówi:
- Proszę Pana, na poczatek dobra wiadomość, żona operacje przeżyła.
Mąż wyraża radość.
- No tak, mówi lekarz, ale, wie Pan, muszę Pana poinformować o paru sprawach. Otóż : po pierwsze ta operacja nie jest jedyna, żona musi przejść jeszcze bardzo poważny zabieg w specjalistycznej klinice, tego nie refunduje Narodowy Fundusz Zdrowia, koszt operacji to około 70-80 tysięcy złotych.
To nie wszystko, żona wymagać bedzie dlugotrwałej, w zasadzie dożywotniej rehabilitacji w bardzo specyficznych warunkach, nie muszę dodawać, ze nie refunduje tego NFZ, koszt miesięczny to jakieś 2 000 PLN. No i ponadto żona jako inwalida wymagać będzie specjalistycznego sprzetu i środków higienicznych, to kosztuje jakieś 1500-2000 PLN mięsiecznie, oczywiscie NFZ w żaden sposób w kosztach nie partycypuje.
Zapada cisza.
Wtem lekarz klepie meża w ramie i mówi:
- Eee, żartowalem, nie żyje.

Zielony
17-07-2006, 13:03
Czy wiesz, co może Ci dać starszy mężczyzna? :lol: :grin:


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img90.imageshack.us/img90/3231/hukko8fb3.jpg)

i z innej beczki ;)


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img144.imageshack.us/img144/5849/hukko11zo6.jpg)

Diego
18-07-2006, 10:03
Komentarze pod zdjęciem węgierskiego Ikarusa
<Matthias> Is it Wengerian bus?
<2250> What do you mind ??
<Piotrek_2274> Wengerian? łomatko a nie czasem Hungarian?
<Matthias> What does it mean Hungarian and Iomatko? This isIkarus, isn`t it? There is sign Ikarus on the front side bus, but I don`t see sign of Iomatko. What is Iomatko? Polish buses? O, shaggy dog! Polish language is very strange

Zielony
18-07-2006, 13:43
>>> Prawdziwy Hicior Lato 2006 (http://miastozgierz.pl/index.php?option=com_smf&Itemid=101&topic=851.msg11054) <<< :-D :mrgreen:

i... lizmuzynka :mrgreen: Zdecydowanie nie na polskie drogi ;) :P


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img142.imageshack.us/img142/3240/hukko24yf1.jpg)

SenK
18-07-2006, 13:48
Pewnie ma tor do kręgli w środku :]

KuchateK
18-07-2006, 19:52
Z basha...


<polityk> wiesz czym różni się IV RP od PRL?
<shert> hmmm
<polityk> tym, ze w PRL rząd był w Anglii, a Polacy w Polsce, a w IV RP rząd jest w Polce, a Polacy w Anglii

Diego
19-07-2006, 10:31
Ninja: http://www.youtube.com/watch?v=ozcNowmZSvo&NR

perqsista
19-07-2006, 13:45
Wchodzi kościelny do kościoła na godzinę przed sumą i widzi jakąś
kobiecinę, która klęczy przed figurą i się modli.
Przygotowawszy kościół do Mszy, poszedł do zakrystii.
Po Mszy pogasił świece i wychodzi, ale widzi te sama babine, jak dalej
się modli.
Podchodzi do niej i pyta:
- A co wy tu, starowinko, tak długo sie modlicie?
- Zgrzeszyłam, bo ja strasznie klnę i ksiądz kazał mi odmówić
pięćdziesiąt zdrowasiek do Św.. Piotra.
- Ale to jest Św. Antoni, babciu!
- No rzesz ****a mać! Czterdzieści siedem zdrowasiek psu w dupę i
poszło się *****!

Tomasz1972
19-07-2006, 13:56
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img136.imageshack.us/img136/7820/zapoznohz0.jpg)

Nemeo
19-07-2006, 14:12
"RAPORT JANASA".

1.Selekcja Kadry - powołałem najlepszych zawodników, jakich ma Polska w tym momencie. Dowodem na to jest Bosacki, który został bohaterem naszej ekipy.
Inni zawodnicy, którzy się wyróżnili to: Mila - ani razu się nie przewrócił,
Kosowski - wreszcie wpuścił koszulkę w spodnie, Giza i Gancarczyk - będący
dobrymi duchami naszej ekipy i Grzesiu Rasiak - przez 10 min skutecznie
wprowadzał chaos w szeregach rywali i naszej linii napadu, z czego mogła
paść bramka.

2.Bank Informacji - swoich rywali mieliśmy rozpracowanych doskonale.
Potwierdziło się na 100%, że Ekwadoru nie można lekceważyć, Kostaryka to
najsłabszy zespół w naszej grupie a Niemcy to gospodarze tej imprezy.

3.Przygotowania fizyczne - przygotowani byliśmy świetnie. Potwierdzało się
toprzez pierwsze 15 minut każdego meczu.

4.Zamknięte treningi - ukrywanie przed rywalami naszej siły, a zwłaszcza
rozgrywanie stałych fragmentów gry miało sens, gdyż 100% bramek na tych
mistrzostwach zdobyliśmy właśnie po stałych fragmentach.

5.Analiza i taktyka - moja taktyka sprawdziła się doskonale. Nagłą zmianą
systemu tuż przed mistrzostwami, pozornie dziwnymi roszadami w składzie,
wystawianiem pomocników do napadu, a napastników do pomocy - wprawiłem w zakłopotanie naszych rywali. Zarzucając mi, że zbyt defensywnie ustawiałem zespół z jednym tylko napastnikiem odpowiem, że ja to widziałem inaczej.
Mieliśmy po 3, 4 napastników w składzie i dziwię się, że nie strzeliliśmy
bramek w pierwszych dwóch meczach. Chłopaki perfekcyjnie realizowali moje
założenia, fakt, że nie grali na swoich pozycjach, ale zakładana wymienność
pozycji potwierdziła się w wygranym w dobrym stylu meczu z Kostaryką, gdzie bramki zdobywał obrońca. Przecież tak się teraz gra na świecie. Jedyne, czego żałuję, to że od początku nie wystawiłem Żurawskiego w obronie, Bąka w napadzie, Boruca na skrzydle a Kosowskiego na bramce.

6.Motywacja i podejście mentalne - uważam, że dobrze zmotywowałem chłopaków, co było widać po odwadze, z jaką wychodzili na boisko i śpiewali hymn, po ich wybieganiu, chęci do gry, nie odpuszczaniu rywalowi w żadnym momencie.
To nieprawda, że osłabiłem zespół mentalnie nie zabierając zawodników z
charakterem i niepokornych, bo nie lubię sprzeciwu i się denerwuję, gdy ktoś
ma inne zdanie ode mnie.

7.Wspólpraca z mediami - być może współpraca nie była idealna, ale ileż
można odpowiadać na te same pytania. Przecież wszystko było widać gołym okiem.
Nieprawda, że przerywałem dziennikarzom w połowie wypowiedzi, byłem po
prostu błyskotliwy, bo wiedziałem, o co chcą spytać. A nawet, jeśli nie
wiedziałem, to przypuszczałem. Nieprawda, że się peszę, irytuję i wściekam,
gdy zadają niewygodne pytania o skład i taktykę na mecz. Nie robię tego z dwóch powodów:
po pierwsze nie będę zdradzał prasie całego świata naszej taktyki
i koncepcji,
po drugie: wymyślam ją 15 min przed ogłoszeniem składu na mecz.
Na zakończenie tego punktu dodam, że bardzo zależało mi na dobrym wizerunku medialnym, czego dowodem wysyłanie na konferencje prasowe zawodników rezerwowych, fizjologa oraz naszego sympatycznego kucharza.

Uważam, że nie mam sobie nic do zarzucenia i nie popełniłem błędów w
przygotowaniach do mistrzostw świata. Z czystym sumieniem, pokornie i z
nadzieją, że zostanie wydana obiektywna ocena mojej pracy, czekam na decyzję Zarządu Komisarycznego PZPN a zwłaszcza mojego przyjaciela Michała Listkiewicza.

Paweł Janas




https://canon-board.info/imgimported/2006/07/5d0fd70906b00784med-1.jpg
źródło (http://images3.fotosik.pl/103/5d0fd70906b00784med.jpg)


https://canon-board.info/imgimported/2006/07/058eeb80d63525b8med-1.gif
źródło (http://images1.fotosik.pl/103/058eeb80d63525b8med.gif)

Zielony
19-07-2006, 16:49
Słuszna uwaga (http://img64.imageshack.us/img64/8748/hukko26fx5.jpg) :lol:


i... dla rasowych raperów coś (http://img297.imageshack.us/img297/2778/hukko34zr4.jpg) :-D :lol:

Diego
19-07-2006, 20:47
Zrozumieć Japończyków :D

http://www.metacafe.com/watch/165925/crazy_japanese_port_o_potty_prank/

Dziwny ludek :D

Nemeo
22-07-2006, 01:32
Siedzi sobie baca i pilnuje wyciągu krzesełkowego. Siedzi, turyści jeżdżą, wszystko spokojnie. Nagle baca wstał i wyłączył wyciąg. Turystami bujnęło. Wiszą. Co sprytniejsi zleźli z wyciągu po słupach i lecą do bacy:
- Baco, baco, co robicie? Zimno jest, tamci pozamarzają, puśćcie ten wyciąg!
- Nie puszczę!
- Dlaczego?
- Bo ktoś powiedział do mnie "Chuju"!
- Baco, niemożliwe, tu jest dużo turystów z zagranicy, pewnie któryś powiedział "How do You do", czyli jak się macie!
- A może... dobrze, puszczę wyciąg.
Baca puścił wyciąg i siedzi. Mruczy pod nosem:
- Chałdujudu... Może i tak... ale dlaczego "w dupę j*bany"?

arekko
22-07-2006, 07:58
Dwóch pijaków siedzi pod sklepem i pije wodkę. W pewnym momencie jeden podnosi leżącą obok niego gazetę. Czyta i mówi do drugiego:
- Ty wiesz, że picie skraca życie o połowę?
- Taaa.
- No tak, a ile masz lat?
- 30.
- No to widzisz, gdybyś nie pił, to byś miał 60.

Leon13th
22-07-2006, 11:57
Serwisant: Ile wolnego miejsca ma Pan jeszcze na dysku?
Klient: Nie wiem dokładnie, ale żona często siedzi na internecie i zgrała już 10 godzin
wolnego miejsca. Czy to wystarczy?

*****

Administrator sieci w pewnej firmie: Często dostaję telefony z zapytaniem: "Dzień dobry,
czy to internet?".

*****

Klient do serwisanta: Czy możecie mi skopiować Internet na dyskietkę?

*****

Klient: Więc ten modem pozwoli mi się podłączyć do internetu, tak?
Sprzedawca: Tak, oczywiście.
Klient: Ale to jest najnowsza wersja internetu, prawda?
Sprzedawca: Eeeee... uhm... no tak...

*****

Klientka: Mój komputer się rozwalił...
Serwisant: Jak to rozwalił się?
Klientka: No nie pozwala mi grać w grę...
Serwisant: Acha... proszę nacisnąć control, alt i delete, żeby go zrestartować...
Klientka: Nie. On się nie rozwalił rozwalił, tylko rozwałił...
Serwisant: Co proszę?!
Klientka: No rozwalił się w grze... Tak jak mówiłam już wcześniej...
Po 5 minutach tłumaczeń okazało się, że Pani grała w Lunar Lander i rozwaliła statek...
Serwisant: Proszę nacisnąć "File" a potem "New Game".
Klientka: [pauza] Wow! Skąd Pan to wiedział?!

*****

Klientka: Mam problemy z zainstalowaniem MS Worda...
Serwisant: Proszę powiedzieć, co Pani zrobiła do tej pory?
Klientka: Wpisałam A:SETUP. I nie działa.
Serwisant: Dobrze proszę Panią, proszę wyjąć dyskietkę i przeczytać co jest na niej
napisane...
Klientka: Tu jest napisane DYSK STARTOWY.
Serwisant: Proszę włożyć dyskietkę MS Word SETUP DISK.
Klientka: Co takiego?
Serwisant: Czy kupiła Pani MS Worda?
Klientka: Nie...

*****

Serwisant: Dobrze proszę Pana, zrobimy małe poszukiwanie, żeby go znaleźć. Zechce
Pan kliknąć lewym przyciskiem myszki na pasek START, a potem FIND i...
Klient: Proszę tak do mnie nie mówić! NIE JESTEM IDIOTĄ - WIEM CO ROBIĘ!
Serwisant: Dobrze proszę Pana. W takim razie START, FIND i szukamy.
(dłuższa cisza)
Klient: A jak to zrobić?

*****

Klientka: Mój internet nie działa...
Serwisant: Ok, czy ma Pani ikonkę z Internetem na pulpicie?
Klientka: Ikonkę? Pulpicie?!
Serwisant: Czy używa Pani Windows 95?
Klientka: Nie wiem. Mówi Pan Windows? Przy okazji - jak pisać duże "E" zamiast
małego?
Serwisant: (stara się powstrzymać od śmiechu) Proszę przytrzymać SHIFT i nacisnąć
"e".
Klientka: Co to jest SHIFT?

*****

Serwisant: Proszę zrobić klik prawym klawiszem na pulpicie.
Klient: Ok.
Serwisant: Czy pojawiło się dodatkowe menu?
Klient: Nie.
Serwisant: Ok. Jeszcze raz. Klik prawym na pulpicie. I co?
Klient: Nic.
Serwisant: Dobrze. Czy może mi Pan powiedzieć co zrobił Pan do tej pory?
Klient: Jasne, kazał mi Pan napisać "klik" to napisałem "klik".
(W tym momencie serwisant poprosił klienta o to, żeby chwilę poczekał i zakrył
słuchawkę. Powiedział o tym przypadku swoim kumplom i zaczęli się głośno śmiać.
Kiedy już trochę się opanował wrócił do rozmowy z klientem.)
Serwisant: Czy wpisał Pan KLIK z klawiatury?
Klient: Dobra, zrobiłem coś głupiego, tak?

*****

Klient: Dostałem od was update do waszego oprogramowania, ale nadal mam błędy...
Serwisant: Czy zainstalował Pan już update?
Klient: Nie. Och, muszę go zainstalować, żeby zadziałał, tak?"

*****

Serwisant: Dobra. Po lewej stronie ekranu widzi Pani klawisz OK. Proszę go nacisnąć.
Klientka: Wow. W jaki sposób Pan widzi mój ekran?"

*****

Klient: Ech... potrzebuję pomocy przy rozpakowywaniu...
Serwisant: A w czym dokładnie jest problem?
Klient: Nie mogę otworzyć kartonu...
Serwisant: Aha... Ja bym najpierw zdjął taśmę zamykającą karton i dopiero wtedy
zaczął otwierać...
Klient: (z ulgą w głosie)Aaaaa... dzięki...

*****

W pewnej firmie komputery miały na obudowach naklejki z kodami kreskowymi.
Określały one lokację, imię, i resztę szczegółowych danych pracownika po zwykłym
zeskanowaniu ich lub ręcznym wpisaniu cyferek.
Pracowniczka: Halo? Nie mogę wejść do internetu...
Serwisant: Ok. Niech mi Pani przeczyta przydzielony jej numer identyfikacyjny.
Pracowniczka: A co to takiego?
Serwisant: To ta mała naklejka z kodem kreskowym na przodzie obudowy
Pracowniczka: Aha, już podaję. Gruby pasek, cienki pasek, gruby pasek, gruby pasek
..

*****

Dzwoni facet (F) do serwisu (S):
F: Komputer nie reaguje na moje polecenia.
S: A co pan wpisuje ?
F: "Jaki jest dzisiaj dzień?", a on mi wypisuje: "Bad command or file name".
Sprawdzałem w słowniku, to nie jest dzień.

*****

Do serwisu dzwoni kobieta twierdząc, że jej komputer jest zepsuty. Po długim
wywiadzie okazało się, że po wyświetleniu komunikatu: "naciśnij dowolny klawisz" pani
naciskała "reset". W USA, gdzie dla każdego przedmiotu pisana jest instrukcja "dla
debili", aby zapobiec tego typu problemom przez pewien czas umieszczano na
klawiaturach spacji napis ANY.

*****

Email od klienta:
Kupiłem kradziony CDD3610 ale nie dali mi żadnego oprogramowania ani kabli.
Możecie mi to podesłać? Aha, rozumiem, ze przysługuje mi 24-miesięczna gwarancja?

*****

Klient instalujący nowe oprogramowanie:
- Mam tu taki problem. Mam wpisać numer seryjny w okienku "numer seryjny" czy w
okienku "firma"?

*****

Klient: Właśnie uploadowałem sobie od was program i on chce, żebym wyłączył
komputer.
Serwisant: Jeśli Pan wysyła nam program to to jest upload. Jeśli pobiera Pan go od
nas, to się nazywa download. Pobierał Pan program od nas, tak?
Klient: Przepraszam, od was..
Serwisant: Nic się nie stało, często się to myli. Kiedy pojawił się komunikat o
wyłączeniu?
Klient: Jak tylko zainstalowałem program.
Serwisant: Jaki program?
Klient: [nazwa]
Serwisant: To normalne. Po prostu musi Pan zrestartować, żeby go zainstalować do
końca...
Klient: Tego się właśnie bałem. Nie mogę restartować, więc jak mam się pozbyć
programu?
Serwisant: Ale dlaczego nie może Pan restartować? Używa Pan teraz innego
programu?
Klient: Tak, mam tu mnóstwo dokumentów i nie chcę niczego stracić.
Serwisant: Czy save'ował Pan te dokumenty?
Klient: Tak, ale nie mam drukarki, a nie chcę tego jeszcze raz pisać...
Serwisant: Proszę Pana, jeśli save'ował Pan te dokumenty, to po restarcie nic im nie
zaszkodzi...
Klient: Jest Pan pewien? Na moim kalkulatorze jest inaczej...
Serwisant: (spokojnym głosem) Tak, jestem pewien. Ja często restartuję komputer.
Klient: (z ulgą w głosie) Dziękuję Panu! Dziękuję jak nie wiem co! Ten komunikat jest tu
już kilka tygodni i nie wiedziałem co mam z nim zrobić. Czy żeby zrestartować muszę
wyłączyć komputer?
Serwisant: Nie, nie musi go Pan wyłączać. Wystarczy go zrestartować. Czy mam Panu
w tym pomóc?
Klient: Nie. To już zrobię sam - właśnie widzę odpowiedni guzik...

*****

Serwisant: Proszę napisać kilka słów lub jakieś zdanie.
Klientka: (sceptycznie) Jasne, tylko czym?
Serwisant: Klawiaturą.
Klientka: Czym?!
Serwisant: Klawiaturą. Takie guziki z literkami i innymi...
Klientka: Aaaa, tym...
Serwisant: Tak. To działa jak maszyna do pisania...
Klientka: Nie rozumiem. (klik, klik, klik) Hej! To działa jak maszyna do pisania!
Serwisant: Mhm...

*****

Klient: Za każdym razem pojawia się okienko z: "Naciśnij OK.". Co robić?

*****

Klient: Czy sprzedajecie kości pamięci?
Serwisant: Jasne. Ile mega Pan potrzebuje?
Klient: 100!
Serwisant: Przykro mi, ale mamy 64...
Klient: (błagalnie) Panie, bądź Pan człowiek. Dorzuć Pan jeszcze z 26...


*****

Serwisant: Słucham?
Klient: Zanim powiem o co mi chodzi, to muszę coś wyjaśnić. Nie jestem jakimś tam
matołem - JA używam Mac'a.
Serwisant: Ok.
(krótka reinstalacja czcionek i kilka innych głupotek)
Klient: Tutaj pisze: "Włóż dysk 2". Co robić?
Serwisant: Proszę włożyć dysk 2.
Klient: Ok.


*****
Serwisant: W czym mogę pomóc?
Klient: Nooo... nie mogę drukować...
Serwisant: Dobrze. Proszę kliknąć na przycisk "start" i...
Klient: Słuchaj no koleś! Tylko bez tych informatycznych bzdur - nie jestem jakimś
p**rdolonym Billem Gatsem!!!

Dzwoni kobieta:
Kobieta: Coś mi drukarka wolno drukuje, wczoraj drukowała szybciej.
Informatyk: Co pani teraz drukuje?
K: Obrazek.
I: A wcześniej co?
K: Pracę w Wordzie.
I: To jest tak, że tekst na każdej drukarce jest drukowany szybciej niż grafika.
K: Nie, kolega mi powiedział, że to jest tylko wina drukarki.
Po czym następuje dalsza rozmowa, podczas której kobieta upiera się przy swoim i prosi o pomoc...
I: No dobrze, może ma pani rację - spróbujemy. Niech pani sprawdzi, czy nie ma węzłów na kablu łączącym drukarkę z komputerem.
K: Sprawdzę...
Po 2 minutach...
K: Nie ma.
I: To proszę postawić drukarkę niżej od komputera - dane będą szybciej spływały do drukarki i będzie szybciej drukować...


Dział Pomocy Technicznej pewnej firmy:
Dzwoni użytkownik i mówi, że jego komputer się popsuł.
Pomoc: Jaki występuje problem? Co się dzieje?
Użytkownik: Z zasilacza wychodzi dym.
P: Potrzebuje Pan nowy zasilacz.
U: Nie! Ja tylko potrzebuję zmienić plik startowy.
P: Proszę Pana, zasilacz jest zepsuty. Musi Pan go wymienić.
U: Nie ma mowy! Ktoś mi powiedział, że potrzebuję tylko zmienić plik startowy i wszystko się naprawi. Od was potrzebuję informacji o komendzie jaką mam zastosować.
10 minut później użytkownik nadal oponuje przy tym, że on ma rację. Człowiek z pomocy technicznej jest sfrustrowany i ma już dość.
P: Przepraszam Pana, my normalnie nie mówimy tego użytkownikom, ale nie ma udokumentowanej komendy DOS, która naprawiłaby ten problem.
U: Wiedziałem!
P: Proszę dodać linię LOAD NOSMOKE.COM na końcu pliku AUTOEXEC.BAT. Potem proszę poinformować mnie o wyniku.
10 minut później.......
U: To nie działa. Zasilacz nadal dymi.
P: Dobrze, jaką wersję DOSu Pan używa?
U: MS-DOS 6.22.
P: To już niestety Pana problem. Ta wersja DOS nie działa z plikiem NOSMOKE. Proszę skontaktować się z serwisem Microsofti zapytać ich o nową wersję tego pliku. Potem proszę o informację jak to działa.
1 godzinę później.....
U: Potrzebny jest mi nowy zasilacz.
P: Jak Pan doszedł do tej konkluzji? Skąd ten wniosek?
U: Zadzwoniłem do Microsoft i powiedziałem o tym co Pan mówił,a oni zaczęli zadawać pytania na temat zasilacza.
P: I co Panu powiedzieli?
U: W Microsoft powiedzieli mi, że zasilacz jest niekompatybilny z plikiem NOSMOKE.


Dział obsługi klienta WordPerfect'a:
Klient: Dzień dobry. Mam kłopoty. Na ekranie nic nie widać...
Serwis: A czy pan próbował resetować komputer?
K: No właściwie nie...
S: To niech pan spróbuje...
po dłuższej chwili
S: No i co?
K: Ciągle to samo...
S: A czy na monitorze pali się kontrolka zasilania "power"?
K: Ja tu nie widzę, żeby się coś paliło...
S: To może ma pan monitor uszkodzony? Sprawdzał pan czy jest włączony do prądu?
K: To niemożliwe, dopiero co kupiłem ten sprzęt. Zaraz sprawdzę,czy jest włączony....
po chwili
K: Nie bardzo wiem, jak się do tego zabrać...
S: Proszę pana, niech pan znajdzie taki kabel, zakończony wtyczką i sprawdzi czy jest podłączony do kontaktu...
po jakimś czasie
K: Miałem trochę kłopotów ze znalezieniem, bo jest tu ciemno- nie ma prądu. Ale sprawdziłem - jest podłączony do kontaktu.
S: Wie pan co? Proszę spakować swój sprzęt do kartonów i zanieść tam, gdzie pan to kupił...
K: Myśli pan, że jest aż tak źle?
S: Tak...
K: I co ja mam im powiedzieć?
S: Że jest pan za głupi, żeby mieć komputer....

Zielony
22-07-2006, 12:06
Siedzi dwóch staruszków, każdy po 80tce, i sobie gadają...
Jeden mówi:
- Wiesz, moja żona chyba umarła...
+ Jak to? Jak na to wpadłeś?
- Wiesz, jeśli chodzi o seks to jest jak dawniej, ale ostatnio jakoś nie posprzątane...


:grin:

muflon
24-07-2006, 10:11
http://www.joemonster.org/download.php?d_op=getit&lid=2535 - ojaniemogę, mój brzuch :lol: :lol: :lol:

DoMiNiQuE
24-07-2006, 13:05
Muppet Show wymiata :mrgreen:

Wcale sie nie dziwie, ze tyle maturzystow nie zdalo ;)

Pare razy parsknalem smiechem podczas czytania. Przygotujcie sobie cos do wytarcia monitora ;)

Wpadki maturzystów

— A było ich tysiące, a nawet setki.
— Adler gromadził pieniądze, ponieważ chciał wyjechać z synem w podróż dookoła świata albo gdzieś dalej.
— Aleksander Głowacki to panieńskie nazwisko Bolesława Prusa.
— Andromaka była wdową, jakiej wielu mężów mogło sobie życzyć.
— Andrzej Radek myślał, że nauczyciel da mu w skórę, ale było odwrotnie.
— Anielka głęboko się nasiliła i tak skonała.
— Anielka mimo zakazów ojca kolegowała się z Magdą i świniami.
— Antek nie miał ojca, bo był drwalem.
— Antygona czuła miłość do brata i dlatego go zakopała mimo zakazu króla.
— Antygona pochowała brata, splunęła moralnie na króla i powiesiła się.
— Baryka zakopał precjoza wraz z żoną i synkiem.
— Beanów pędzono za miasto i tam obcinano piłą niepotrzebne części.
— Beniowski zabił sześciu Kozaków. Jeden z nich umarł, a inni uciekli.
— Biesiadowali przy suto zastawionych stolcach.
— Bił swoją żonę, z którą miał dzieci przy pomocy sznurka.
— Bohaterów �Krzyżaków� dzielimy na historycznych i erotycznych.
— Boryna był teściem żony syna Antka Hanki.
— Była to wyspa położona z dala od morza.
— Car się zlitował i zmienił mu karę śmierci na żywot wieczny.
— Chemik pracuje dlatego w białym fartuchy, aby nie wyżreć dziury w ubraniu.
— Chłop pańszczyźniany musiał znosić panu jajka.
— Chłopi chodzili po polu pionowo i poziomo.
— Chory więzień nie dość że nie był leczony, musiał jeszcze niekiedy umierać.
— Chrobry pomógł odzyskać tron swemu zięciowi Swiętopchełkowi.
— Czarnecki zebrał dużą kupę chłopską.
— Czytałem sztuki Szekspira. Dwie zapamiętałem: Romeo i Julia.
— Danusia ratując Zbyszka przed napaścią dzikiego zwierza zabiła go.
— Danusia weszła na ławę i zaczęła grać na lutownicy.
— Kirkor poszukując cnotliwej żony załamał się na mostku i poszedł do wdowy.
— Do ludności w Balladach Mickiewicza zaliczamy nie tylko pojawienie się rusałki, ale również jęki chłopa pod jaworem.
— Dobrze rozwijający się przemysł chemiczny przerabia węgiel na sól kamienną.
— Dopiero na ostatniej wycieczce nauczyłem się rozróżniać wronę i gawrona od siebie.
— Dosyć szybko można się zoriętować że Izabela nie nadaje się do interesu, który ma Wokulski.
— Doktor Judym do szkoły chodził w ciotki szpilkach.
— Dulska była powodem ciąży Hanki.
— Edwart III nie mógł zostać królem Francji, bo jego matka nie była mężczyzną.
— Faraonowi wmurowano do grobowca jego najlepszą żonę. Wmurowano ją na żywca.
— Gerwazy wyciągnął szablę i szczelił.
— Góral ma na głowie kapelusz, spodnie i kierpce.
— Górnik pogłaskał konia po głowie i cicho zarżał.
— Gramatycznie rzecz biorąc dziewczyna ma inną końcówkę niż chłopiec.
— Grażyna biegła galopem na czele wojska.
— Grażyna poległa w boju, ale przeprosiła Litawora za ten wypadek.
— Grecką boginią piękności była herma-frodyta.
— Gustaw chcąc zaimponować Anieli ukazuje jej swoje wdzięki.
— Hanka i Wasylek kochali się tak bardzo, że ona się utopiła, a on umarł z głodu.
— I wtedy Jagienka wybiegła z domu i ruszyła z kopyta za zbyszkiem.
— Idąc do szkoły wykoleił się tramwaj.
— Izabela nie chciała poślubić Wokulskiego, mimo że był to człowiek z interesem.
— Jacek Soplica miał długie rzęsy, dlatego nazywano go Wąsalem.
— Jacek Soplica po swojej śmierci był jakiś nieswój, ale wiedział że całe rzycie poświęcił ojczyźnie.
— Jagna na szczęcie nie była długo chora. Wkrótce umarła.
— Janko Muzykand był niedojedzony.
— Jaro zakochał się w Bolce i w wyniku tego złamał nogę.
— Jego matka będonc małym chłopcem spadła z drzewa.
— Jej córka Anna uśmiechnęła się pod wąsem.
— Joanna DArc nosiła białą zbroję Joanna D�Arc nosiła
— Judym postanowił postanowił czuwać nad całkowitym brakiem higieny.
— Jurand nie rzucił się na Krzyżaków, gdyż tymczasem bił się z myślami.
— Kain zamordował Nobla.
— Kangur ma łeb do góry, dwie krótkie przednie kończyny i dwie tylnie długie. W worku ma brzuch na małego i długi ogon.
— Kapłani egipscy wywoływali podstępem zaćmienie słońca.
— Karusek lubił suczki, ale najbardziej wolał Anielkę.
— Kazimierz Wielki coś bardzo się starał, nie mógł mieć dzieci.
— Kiedy Giaur się wyspowiadał, tak mu ulżyło, że umarł.
— Kiedy Mieszek padł na twarz, niedźwiedź przyszedł obwąchać go. Mieszek był jakby nieświeży.
— Kości człowieka są połączone łokciami do kolan.
— Kiedy ojciec wracał z koniem do domu, to chłopcy pchali mu do pyska skórki od chleba.
— Korsarze wyjeżdżali na bezludne wyspy i łapali niewolników.
— Krowa, podobnie jak koń, składa się z rogów, kopyt, wymion i ogona.
— Król Waza, jak sama nazwa wskazuje, lubił zupę.
— Królik jest tak oddany swym małym, że wyrywa sobie kłaki sierści z brzucha, żeby wyścielić im gniazdo. Któryż ojciec rodziny zdobyłby się na to?
— Królowa Kinga została świętą, bo Bolesław był wstydliwy.
— Kryjąc się po zaroślach przyroda dodawała mu otuchy.
— Ksiądz Robak strzelił do niedźwiedzia, który zwalił się z hukiem i nie czekając na oklaski pobiegł do domu.
— Lato mile spędzę u kuzynek, z których zejdę dopiero po wakacjach.
— Leonardo namalował damę z Łysicą.
— Litawor widząc śmierć Grażyny rzuca się na stos, a ona czyni to samo.
— Ludność Italii wzrasta szybko dzięki odwadze jej mieszkańców.
— Ludzie ginęli z mrozu i innych chorób zakaźnych.
— Ludzie pierwotni mieli wszystko z kamienia.
— Ludzie powinni być życzliwi, a gdy jeden człowiek upadnie, to drugi powinien się przejąć.
— Maciek wypędzony przez Ślimaka zamarzł w lesie i bardzo tego żałował.
— Meduza żyje w jelicie grubym człowieka i jest szkodnikiem bardzo pożytecznym.
— Meteorolodzy wychodzą trzy razy dziennie oglądzać swoje narządy.
— Mąż był bardzo zdziwiony, gdy odpiął swój strój i ujrzał postać kobiecą.
— Mężny Roland leżąc na polu walki widział swój koniec.
— Mimo wysiłków służby drogowej mżawka nie ustawała.
— Na obrazie Matejki mistrz krzyżacki staje dęba na koniu.
— Na skutek żałoby swojej matki Iwona urodziła się 5 lat po śmierci ojca.
— Na znak, że kochał matkę, Marcinek obrabował starą kaplicę.
— Największym błędem Bolesława Krzywoustego było to że podzielił swoich synów na 5 części.
— Nasz pies ma trzy lata, długi ogon i niebieskie oczy zupełnie jak tatuś.
— Nauka przychodzi mu z trudnością, więc ją skończył i umarł na suchoty.
— Nel nałożyła mu piersi na głowę i spokojnie usnęła.
— Nerki, moczowody, pęcherz moczowy i cewki tworzą układ wydawniczy.
— Nowela �Janko Muzykant podobała mi się dlatego bo Janko miał talent i marnował Janko
— Obok grobów smutnych i zaniedbanych stały groby tętniące życiem.
— Odyseusz przykrył się liśćmi na łokciach i kolanach, bo wstydził się swej nagości.

Zielony
24-07-2006, 23:52
Jeśli mowa o maturzystach, to zerknijcie pod link (http://img484.imageshack.us/img484/3685/matura3ps.jpg). Ciekaw jestem czy autentyczne :mrgreen:

Żeby nie było, że ludzie się śmieją tylko z naszych bliźniaków. Także inni (http://hahahihi.blox.pl/2006/07/Kto-kieruje-Bushem.html) wzbudzają czasem powszechny rechot i zażenowanie. Oni jednak przynajmniej się nie obrażają :wink:

yogi-bear
25-07-2006, 10:31
Jeśli mowa o maturzystach, to zerknijcie pod link (http://img484.imageshack.us/img484/3685/matura3ps.jpg). Ciekaw jestem czy autentyczne :mrgreen:


W 100% autentyczne ;) Rysunek ten pojawił się w oficjalnych publikacjach CKE informujących o wynikach matur :) Muszę się pochwalić... Dostałem się na studia (PB -> Budownictwo)! Uf.. wakacje. :)


No i wypada jakiś dowcip dać...


Pan Sliwka i Pan Bulka jada w jednym przedziale, chociaz pracuja w jednej firmie i znaja sie z widzenia jeszcze nigdy ze soba nie rozmawiali, ale kiedys zostali przedstawieni sobie z imienia i nazwiska w trakcie jakiegos firmowego bankietu.
Pan Bulka nie moze juz scierpiec milczenia i stara sie jakos zagaic rozmowe, wymyslil sobie, ze zrobi sobie "zarcik". W przedziale cisza. Nagle Pan Bulka parska smiechem i zasmiewa sie jakby do siebie:
-Co sie dzieje? - pyta Pan Sliwka
-Eee nic po prostu tak mi sie cos w mysli zrymowalo, a jest to zwiazane z Panem...
-No to niech Pan mówi! - podejmuje przynete Pan Sliwka
-Nieee, to takie glupie i pewnie by sie Pan obrazil...
-Nie obraze sie! No niech Pan powie!
-No dobra, zrymowalo mi sie tak w mysli "Sliwko, Sliwko skocz po piwko!"-smieje sie Pan Bulka
Okazalo sie, ze Pan Sliwka jest chyba smutasem, zart mu sie nie spodobal. Tylko odwrócil sie speszony do okna. W przedziale znowu zapanowala cisza. Minelo kilka minut i tym razem Pan Sliwka parska smiechem jakby do siebie.
-Co sie dzieje? - pyta tym razem Pan Bulka
-Eee nic po prostu tak mi sie cos w mysli zrymowalo, a jest to zwiazane z Panem...
-No to niech Pan mówi!
-Nieee, to takie glupie i pewnie by sie Pan obrazil...
-Nie obraze sie! No niech Pan powie!
-No dobra, zrymowalo mi sie tak w mysli "Bulka, Bulka Ty Ch*ju!"

arekko
25-07-2006, 12:48
bez komentarza.....http://www.maxmix.pl/filmy/mandarynazpolitykami.html

solti
25-07-2006, 16:48
To ja trochę offtop zrobię, ale mam nadzieję, że mi wybaczycie;-)


Muszę się pochwalić... Dostałem się na studia (PB -> Budownictwo)! Uf.. wakacje. :)

Gratulacje yogi-bear!!! Widzę, że podążasz w moje ślady:D

FOTOGRAF
25-07-2006, 20:23
http://www.allegro.pl/item116251908_spszedom_nokia_w_bardzo_dobrym_stoni e.html

Diego
26-07-2006, 14:36
Reklama piwa, Big one ;) http://www.smog.pl/wideo/2739/piwo/

Routlaw
27-07-2006, 15:43
Bawiłem się w PSie i taki komunikat mi wyskoczył ;)


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img225.imageshack.us/img225/8271/emptyto0.jpg)

Jac
27-07-2006, 16:37
Bawiłem się w PSie i taki komunikat mi wyskoczył ;)


:mrgreen: komunikat, komunikatem ale kolorki to sa ostro powalone... wszytkie odcienie czerwieni i rozu ... tak jak ich wlasciciel ;-)

Routlaw
27-07-2006, 18:03
ja tylko zapytałem wójka google.pl o hasło lepper i wywaliło takie zdjęcie. Ja go nie robiłem :)
Ale się tłumacze :)

PS kolory takie.. hmm buraczane ;)

ags
28-07-2006, 22:32
Wishmaster - The Misheard Lyrics: http://www.youtube.com/watch?v=gg5_mlQOsUQ

Tomasz Golinski
28-07-2006, 22:52
Jest cała strona w tym stylu: http://www.kissthisguy.com/ ale nie aż tak śmieszna.

DoMiNiQuE
29-07-2006, 01:41
Wishmaster - The Misheard Lyrics: http://www.youtube.com/watch?v=gg5_mlQOsUQ

Master!
Apprentice!
Heartborne, 7th Seeker
Warrior!
Disciple!
In me the Wishmaster

Master!
Apprentice!
Heartborne, 7th Seeker
Warrior!
Disciple!
In me the Wishmaster

Elbereth
Lorien

A dreamy-eyed child staring into night
On a journey to storyteller`s mind
Whispers a wish speaks with the stars the words are silent in Him
Distant sigh from a lonely heart
"I`ll be with you soon, my Shalafi"
Grey Havens my destiny

Master!
Apprentice!
Heartborne, 7th Seeker
Warrior!
Disciple!
In me the Wishmaster

Silvara
Starbreeze

Sla-Mori the one known only by Him
To august realms, the sorcery within
If you hear the call of arcane lore,
Your world shall rest on Earth no more
A maiden elf calling with her cunning song
"Meet me at the Inn of Last Home"
Heartborne will find the way!

Master!
Apprentice!
Heartborne, 7th Seeker
Warrior!
Disciple!
In me the Wishmaster

Master!
Apprentice!
Heartborne, 7th Seeker
Warrior!
Disciple!
In me the Wishmaster

Wishmaster
Crusade for Your will
A child, dreamfinder
The Apprentice becoming...

Master!
Apprentice!
Heartborne, 7th Seeker
Warrior!
Disciple!
In me the Wishmaster

Master!
Apprentice!
Heartborne, 7th Seeker
Warrior!
Disciple!
In me the Wishmaster

Master!
Apprentice!
Heartborne, 7th Seeker
Warrior!
Disciple!
In me the Wishmaster

yogi-bear
29-07-2006, 20:21
http://www.maxior.pl/?p=index&id=23107&8 ... Padłem! xD

Diego
01-08-2006, 11:21
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://de.fishki.net/picsp/pogonya_dnya.jpg)

Senny
02-08-2006, 08:05
Prezydent Kaczyński wraz z małżonką udał sie z nieoficjalną wizytą do
prezydenta Juszczenki na Ukraine. Po uroczystej kolacji, kiedy już
trochę atmosfera się rozluźniła, po kilku toastach, prezydent Juszczenko jako
dobry gospodarz zapragnął nawiązać nić sympatii z Kaczyńskimi. Pyta wiec:
A tiebia, Marysia, to, czym truli?

Zakk Wylde
02-08-2006, 08:53
Ja mam cos strasznego....

Ale prosze nie przestraszcie się, to co kryje sie za linkiem naprawde jest stroaszne :twisted:

Coś strasznego :???: (http://www.a-chasm.com/dancin.swf)

Leon13th
02-08-2006, 23:36
UWAGA NIE ODPOWIADAM ZA OPLUTE/ZACHLAPANE Kawą/Herbatą/Czymś Tam MONITORY NIE ODPOWIADAM > http://www.maxior.pl/?p=index&id=20512&3

krzys121
06-08-2006, 16:27
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://www.dusky.sk/pics/2006-03/2056_kick7my.jpg)

DoMiNiQuE
09-08-2006, 15:38
Piesek Irasiad >>K L I K<< (http://www.youtube.com/watch?v=qL030-DuuNM&eurl=)


W pierwszej chwili chcialem wybuchnac smiechem ...ale po szybkim przemysleniu chce mi sie plakac :mrgreen:

kami74
09-08-2006, 15:56
E tam płakać, śmiac sie z tego trzeba. To prezydent czy premier ?

Nemeo
09-08-2006, 18:17
Jakie słowa ludzie najczęściej wypowiadają przed śmiercią?

- Patrz, ten krokodyl wygląda jak żywy!
- Patrz jak długo wytrzymam pod woda!
- Patrz, bez trzymanki!
- Pyszny ten Big Mac!
- Siostro, ale ja mam RH minus...
- Jedź, prawa wolna.
- Popatrz, zaraz dziadek zrobi fikołka.
- To był najlepszy seks w moim życiu.
- Na pewno nie jest nabity.
- Nie zastrzelisz człowieka patrząc mu prosto w oczy.
- Ten gatunek nie jest jadowity.
- Sprawdzę, czy lufa jest dobrze wyczyszczona.
- Nie wiedziałem, ze to pańska żona.
- Przecież tu nie ma żadnych rekinów.
- Mam nadzieję, ze mimo wszystko zostaniemy przyjaciółmi.
- Raz kozie śmierć.
- Przecież ci mówię, głupia babo, że to nie jest pod napięciem.
- Ojej... Przepraszam, chyba pobrudziłem panu dres....

DoMiNiQuE
09-08-2006, 18:19
Jakie słowa ludzie najczęściej wypowiadają przed śmiercią?
...
- Ojej... Przepraszam, chyba pobrudziłem panu dres....
Spadlem z krzesla ;) :lol: :mrgreen:

stdanielo
09-08-2006, 21:09
POLECAM (http://www.smog.pl/wideo/3050/disco_polo_zyje/)

mirhon
10-08-2006, 14:07
POLECAM (http://www.smog.pl/wideo/3050/disco_polo_zyje/)

Świetne, w sam raz na piknik wyborczy Samoobrony :-)

Nemeo
11-08-2006, 14:27
http://sport.onet.pl/0,1248712,1369567,wiadomosc.html

„Gdyby nie było tu nas w 1683 roku, dzisiaj gralibyśmy z Galatasaray”.

DoMiNiQuE
11-08-2006, 15:04
Jesli bedziecie ogladac to w pracy to ostrzegam, ze parskniecie ze smiechu :mrgreen:

>> KLIK << (http://www.youtube.com/watch?v=w6t4iAiro48&mode=related&search=)

"Forgive me" :lol:

Zodiakalny Rak
11-08-2006, 15:09
Jesli bedziecie ogladac to w pracy to ostrzegam, ze parskniecie ze smiechu :mrgreen:

>> KLIK << (http://www.youtube.com/watch?v=w6t4iAiro48&mode=related&search=)

"Forgive me" :lol:
O mamusiu, oplułem monitor! :mrgreen:

mor_feusz
11-08-2006, 16:45
O mamusiu, oplułem monitor! :mrgreen:
Przeslalem wszyskim w robocie - wszyscy mieli ubaw :D jeden po 2

DoMiNiQuE
11-08-2006, 21:40
:mrgreen:


https://canon-board.info/imgimported/2006/08/mundurkimw-1.jpg
źródło (http://www.joemonster.org/mg/albums/autorskie/skoczek/b/mundurkimw.jpg)

zabol
11-08-2006, 23:55
Jesli bedziecie ogladac to w pracy to ostrzegam, ze parskniecie ze smiechu :mrgreen:

>> KLIK << (http://www.youtube.com/watch?v=w6t4iAiro48&mode=related&search=)

"Forgive me" :lol:

no to chłopaki maja przesrane :lol:

a tu troche z innej beczki
http://www.smog.pl/wideo/3189/o_dwoch_takich_co_nie_ukradli_ksiezyca/

AdrianP
12-08-2006, 16:16
http://www.maxior.pl/?p=index&id=27454&0 ale się uśmiałem :mrgreen:

Nemeo
12-08-2006, 18:28
Do wróżki przyszedł śpiewak operowy. Ta spojrzała w kryształową kulę i mówi:
- Mam dla pan dobrą i złą wiadomość. Którą chce pan usłyszeć pierwszą?
- Tę dobrą.
Po śmierci będzie pan śpiewał w chórze anielskim.
- To wspaniale. A ta zła?
- Pierwsza próba jutro o dziesiątej.



Małżeństwo świętuje 25. rocznicę ślubu.
- Muszę ci kochanie coś wyznać - mówi mąż. - Jestem daltonistą.
- I ja chciałabym coś ci wyznać - mówi żona. - Nie jestem z Rzeszowa, jestem z Mozambiku.

kiku1
15-08-2006, 21:57
Zawody w ruchaniu. Relacje prowadzi Szpakowski i Szaranowicz. Do zawodow staje Niemiec.
- Prosze panstwa, pierwsza panienka, druga, ladnie posuwa, ladnie, piata... Oj, przy siodmej padl.
Nastepny jest Polak.
- Uwaga, nasz rodak, pierwsza, trzecia, osma, pietnasta... Swietnie mu idzie, coz za ruchy... Niestety, przy dwudziestej trzeciej nie wytrzymal.
Kolej na Hiszpana.
- Jaki temperament, i ten ruch posuwisto-zwrotny... Juz 10 na koncie, 20, 30, 50, prawa strona publicznosci, lewa strona ... AuuuuAuuuu!!

:oops: trochę świński ale cóż...:oops:

gargamelos
15-08-2006, 23:38
> wiecie kto wymyslil triatlon?
> kto?
> polacy
> ida pieszo na basen, wracaja rowerami



Przeczytalem taki tekst. Rzekomo prawdziwy.

"Podczas jednego z obozów wspinaczkowych w Tatry pojechaliśmy w rejon Morskiego Oka.
Dotarliśmy pod scianę. Nasz instruktor (jako, że byliśmy przygotowani na
wyprawę pod każdym względem) zaproponował, żebyśmy sobie strzelili po jednym - "żeby nam się ściana trochę położyła - będzie się lepiej wchodzić".
Towarzystwo nie namyślało się długo i zaczęli "kłaść ściany" dosyć intensywnie, z czasem flaszki zaczęły topnieć
jedna po drugiej i skończyło się na kompletnym uboju. Gdy grupa ocknęła się równo ze świtem zauważyli, że brakuje wśród nich prowodyra libacji - instruktora..."
I tutaj następuje wersja GOPR-owców:
"Jedziemy gazikiem, wyjeżdżamy zza zakrętu a tu jakiś facet na środku drogi idzie na czworaka, wbija haki w asfalt i asekuruje się liną..."

yogi-bear
16-08-2006, 00:21
https://canon-board.info/imgimported/2006/08/8bdf5df796cbaa35dc366d09bd3fb2052c142c1-2.gif
źródło (http://m.onet.pl/_m/8bdf5df796cbaa35dc366d09bd3fb205%2c14%2c1.gif)
:D:lol:

Nemeo
16-08-2006, 12:22
Jak korzystać z bankomatu :



On:



1. Podjechać.

2. Włożyć kartę.

3. Wprowadzić PIN.

4. Wziąć pieniądze, kartę i kwitek.

5. Oryginalny kwitek schować, a do saszetki włożyć uprzednio
przygotowany do pokazania żonie.

6. Odjechać.

7. Kupić kwiaty kochance.

8. Kupić kwiaty żonie.







Ona:



1. Podjechać.

2. Puścić sprzęgło.

3. Zakląć na szarpnięcie.

4. Wrzucić luz.

5. Ustawić lusterko wsteczne na swoją twarzyczkę.

6. Skrzywić się do lusterka.

7. Poprawić makijaż.

8. Uśmiechnąć się do lusterka.

9. Wysiąść otworem drzwiowym.

10. Zgasić silnik.

11. Włożyć kluczyki do torebki.

12. Wyjąć kluczyki z torebki i zamknąć drzwi.

13. Dogonić samochód i zaciągnąć ręczny.

14. Przejść dwie przecznice, bo koło bankomatu było miejsce tylko na
dwie długości samochodu.

15. Znaleźć kartę w torebce.

16. Włożyć kartę do bankomatu.

17. Wyjąć z bankomatu kartę telefoniczną i włożyć właściwą.

18. Znaleźć w torebce karteczkę z zapisanym wcześniej PIN-em.

19. Wprowadzić PIN.

20. Postudiować instrukcję.

21. Wcisnąć Cancel.

22. Wprowadzić kod jeszcze raz, prawidłowo.

23. Wcisnąć Cancel

24. Znaleźć w torebce kartkę z PIN-em do używanej właśnie karty.

25. Wprowadzić sumę do wypłacenia.

26. Zmniejszyć sumę do maksymalnego pułapu.

27. Zmniejszyć sumę do możliwości własnego konta.

28. Wziąć pieniądze.

29. Wrócić do samochodu.

30. Znaleźć kluczyki.

31. Poszarpać się z drzwiami.

32. Znaleźć kluczyki do samochodu.

33. Poprawić makijaż.

34. Uruchomić silnik.

35. Ruszyć.

36. Przeprosić w myślach właściciela pojazdu stojącego z tyłu za
porysowany zderzak.

37. Przestawić wsteczne lusterko tak aby widać było samochód z tyłu.

38. Wrzucić bieg i puścić sprzęgło.

39. Uruchomić silnik i zmienić bieg z "3" na "1".

40. Ruszyć.

41. Zatrzymać się.

42. Cofnąć.

43. Wyjść z samochodu.

44. Wrócić do bankomatu i zabrać kartę z kwitkiem.

45. Z powrotem do samochodu.

46. Włożyć kartę do portfela.

47. Włożyć kwitek do torebki.

48. Zanotować na karteczce ile się wzięło i ile zostało.

49. Zwolnić trochę miejsca w torebce, aby włożyć portfel do torebki.

50. Poprawić makijaż.

51. Wrzucić wsteczny bieg.

52. Wrzucić jedynkę.

53. Ruszyć.

54. Przejechać 3km.

55. Zwolnić ręczny.

56. Domknąć drzwi.

57. Podjechać pod perfumerię.

58. Wydać wszystko.

59. Żyć nie umierać.

pazurek
17-08-2006, 20:29
Z pozdrowieniami dla thorina i Zielonego ;)


Siedzi se syneczek przi kałuży i pije ta woda.
Na to przichodzi tako stareczka i pado mu:
-Synek,nie pij tyj wody,bo je zmazano,poć do mie,dom ci glaska tyju..
-Proszę?co pani mówiła?
-A nic,nic,pij,pij goroliku mały,pij...

Zielony
18-08-2006, 00:28
Z pozdrowieniami dla thorina i Zielonego ;)

Dej se pozor synek :lol: Z HANYSAMI ni ma co zadziyrać ;)

thorin
18-08-2006, 00:34
Z pozdrowieniami dla thorina i Zielonego ;)

:mrgreen:

to moze byc odebrane jako rasistowskie :mrgreen:

moj opa zawdy padol, "gorole do szole" ale jo bierac prziklad z wica "uwe a wili" mom w rzici takiy godki, ale w tym wicu Pazurek, je duzo prowdy, moja oma je genau tako jak tamta :)

akustyk
18-08-2006, 00:39
moj opa zawdy padol, "gorole do szole" ale jo bierac prziklad z wica "uwe a wili" mom w rzici takiy godki, ale w tym wicu Pazurek, je duzo prowdy, moja oma je genau tako jak tamta :)
hehe... jak sie z ojcem na cmentarzu w Ligocie natrzasalem z Hlidegard, Krymhild, Erwinow i tym podobnych imion, to wujas moj (Slunzok z dziada-pradziada) powiedzial krotko: lepiej miec Krymhilda przed nazwiskiem, niz "towarzysz" jak w Zaglabiu. i pozamiatane :mrgreen:

minek
18-08-2006, 03:57
Nie rozumiem aż tak obcego języka, w związku z czym przestaje być śmieszne. (-:

DoMiNiQuE
18-08-2006, 08:20
Ja tez nic z tego nie zrozumialem a bym sie posmial :( Moze ktos przetlumaczy ten wymarly dialekt najlepiej na jezyk polski ;)

P.S.
Zawsze mnie zastanawialao czy slazacy pisza w szkolach tak samo jak 'godoja' czy tez tylko mowia po ichniemu a pisza juz po polsku ;)

Zielony
18-08-2006, 08:29
Gwara jest ********a, tyle, że do tego potrzeba towarzystwa.
W wafce już za bardzo nie ma z kim pogadać w ten sposób.

p_lar
18-08-2006, 09:33
moj opa zawdy padol, "gorole do szole" ale jo bierac prziklad z wica "uwe a wili" mom w rzici takiy godki, ale w tym wicu Pazurek, je duzo prowdy, moja oma je genau tako jak tamta :)

Hehe, trza mieć ziomali na Ślunsku, to idzie zrozumieć :)

Tłumaczenie z Thorina (mam nadzieję że nie masz nic na przeciwko :) i popraw mnie jak się gdzieś pierdyknę ):

Mój dziadzio zwykle powiadał: "gorole(czyli leszcze spoza Śląska :)) do windy" (dalej było "a lina uciąć" ;-)) ale ja biorąc przykład z żartu "uwe a wili" (czyli po śląsku Paweł i Gaweł) mam w dupie takie gadki, ale w tym dowcipie, Pazurek jest dużo prawdy, moja babcia jest taka sama jak tamta...

To było w miarę proste, poprosimy lepszy hardcore :mrgreen:

mirhon
18-08-2006, 09:52
To było w miarę proste, poprosimy lepszy hardcore :mrgreen:

Pisownia taka jak wymowa:

W antryju na byfyju stoi szolka tyju :-)

DoMiNiQuE
18-08-2006, 09:56
a mowia, ze polace nie kaczki i swoj jezyk maja ...czy jakios tak :mrgreen:

nawet znalazlem slownik tubylczych dialektow ;) http://www.isibrno.cz/~malczyk/slownik.htm

p_lar
18-08-2006, 09:59
No teraz to każdy se przetłumaczy te "szklanke na kredensie w przedpokoju". Znaaane, dawaj większy hardkor :)

Ps. wielbicielom gwary polecam bodajże "Grzeszny żywot Franciszka Buły" tam chopy dopiero daja czadu :)

Zielony
18-08-2006, 10:14
Pisownia taka jak wymowa:

W antryju na byfyju stoi szolka tyju :-)


W przedpokoju na komodzie stoi szklanka herbaty - najprościej :grin:



...czyli leszcze spoza Śląska,

którzy zjeżdżali masowo do pracy w kopalniach i... do dzisiaj "zaciongają" :lol

Co do określenia "tubylcy"

Śląsk miał być osobnym państwem, albo należeć do Niemiec. Pewnie teraz byśmy się mieli o wiele lepiej. Tzn mówię o Ślązakach - nie o gorolach. Szkoda, że to nie przeszło.

Jest jeszcze bardziej popularne: dobry gorol to m... gorol :mrgreen:

Nemeo
18-08-2006, 10:40
Na Śląsku jest dzisiaj tyle samo rodowitych Ślązaków, co w Warszawie rodowitych Warszawiaków, czyli jakieś 20 %.:lol:

Zielony
18-08-2006, 11:15
Na Śląsku jest dzisiaj tyle samo rodowitych Ślązaków, co w Warszawie rodowitych Warszawiaków, czyli jakieś 20 %.:lol:

:D Dokładnie :lol:

akustyk
18-08-2006, 14:49
no to w temacie Gornego Slaska:
http://www.frazpc.pl/b/95557

mattnick
18-08-2006, 15:03
skocz do sklepu po wymborek :)

thorin
18-08-2006, 15:03
Hehe, trza mieć ziomali na Ślunsku, to idzie zrozumieć :)

Tłumaczenie z Thorina (mam nadzieję że nie masz nic na przeciwko :) i popraw mnie jak się gdzieś pierdyknę ):

Mój dziadzio zwykle powiadał: "gorole(czyli leszcze spoza Śląska :)) do windy" (dalej było "a lina uciąć" ;-)) ale ja biorąc przykład z żartu "uwe a wili" (czyli po śląsku Paweł i Gaweł) mam w dupie takie gadki, ale w tym dowcipie, Pazurek jest dużo prawdy, moja babcia jest taka sama jak tamta...

To było w miarę proste, poprosimy lepszy hardcore :mrgreen:

Slowo w slowo, wybacz ubogosc jezyka, pisalem tego posta wczesnie rano ;)


hehe... jak sie z ojcem na cmentarzu w Ligocie natrzasalem z Hlidegard, Krymhild, Erwinow i tym podobnych imion, to wujas moj (Slunzok z dziada-pradziada) powiedzial krotko: lepiej miec Krymhilda przed nazwiskiem, niz "towarzysz" jak w Zaglabiu. i pozamiatane :mrgreen:

:mrgreen:


Nie rozumiem aż tak obcego języka, w związku z czym przestaje być śmieszne. (-:



Ja tez nic z tego nie zrozumialem a bym sie posmial :( Moze ktos przetlumaczy ten wymarly dialekt najlepiej na jezyk polski ;)

P.S.
Zawsze mnie zastanawialao czy slazacy pisza w szkolach tak samo jak 'godoja' czy tez tylko mowia po ichniemu a pisza juz po polsku ;)


No no panowie, historia Śląska wcale nie jest obca tak jak jego jezyk, Śląski nie jest wymarlym dialektem, a juz tymbardziej dzieciaki w szkole nie pisza po "ichniemu". Zostalismy ze tak powiem dostosowani i spolonizowani, przez PRL, podobnie jak, juz o tym wspomnial Zielony, Warszawa zostala po wojnie zasiedlona ludzmi z terenow wiejskich zamiast ich bylymi mieszkancami (dzis rodowici warszawiacy kaza sie mianowac warszawianinami a nie warszawiakami, przynajmniej ja takiego aparata spotkalem). Nie uwazam ze powinno sie trzebic gware... wrecz przeciwnie, bo nawet w slaskich domach malo kto godo a coraz czesciej sie mowi. Ten jezyk umiera i to jest smutne. Kaszubskiego ucza w szkolach a u nas co ? Wstyd wstyd...

EDIT:

slaski jest strasznie roznorodny, z tej strony dowiadujemy sie ze:

wodziónka - zupa jarzynowa

dziwne, u mnie w domu wodzionka mowilo sie zawsze na pokruszone kawalki czesrtwego chleba, z cwiartka kostki smalcu i pokrojonym czosnkiem, zalanym wrzatkiem, ot ciekawej rzeczy sie dowiaduje...

mattnick
18-08-2006, 15:06
to nie po śląsku ale po Poznańsku...Cichy tłumacz

thorin
18-08-2006, 15:18
to nie po śląsku ale po Poznańsku...Cichy tłumacz

jesli to to o czym mysle to u nas zawsze sie na to mowilo Halba, niewazne jakim domu ;)

liquidsound
18-08-2006, 15:57
Śląsk miał być osobnym państwem, albo należeć do Niemiec. Pewnie teraz byśmy się mieli o wiele lepiej. Tzn mówię o Ślązakach - nie o gorolach. Szkoda, że to nie przeszło.Tak z nierentownym gornictwem podziemnym jako postawowa gospodarki to za przeproszeniem byscie sie zesrali:grin: Rownie dobrze moglo by odwalic gdanszczanom ze chca autonomi, albo ziemiom wschodnim ze tez przeciez tyle czasu byly ziemiami nie naszymi. Ja to pierdziele, ja chce galicje przylaczyc do austri!! Bezsens nie??:grin:

thorin
18-08-2006, 16:09
Tak z nierentownym gornictwem podziemnym jako postawowa gospodarki to za przeproszeniem byscie sie zesrali:grin: Rownie dobrze moglo by odwalic gdanszczanom ze chca autonomi, albo ziemiom wschodnim ze tez przeciez tyle czasu byly ziemiami nie naszymi. Ja to pierdziele, ja chce galicje przylaczyc do austri!! Bezsens nie??:grin:


Zielony pisal o czasach plebiscytu nie o tym co sie dzieje dzisiaj, bez urazy ale jesli przeczytasz co to bylo, to zrozumiesz, a mieszanie polityki do rozmowy o gwarze moze sobie darujmy ?

pozdrawiam
krzysiek

liquidsound
18-08-2006, 16:11
Si, ale dalej mozna spotkac sie z opinia zeby odlaczyc śluńsk od reszty polski. Ja akurat jestem hanysofilem wiec pozdrawiam

thorin
18-08-2006, 16:14
Ja akurat jestem hanysofilem wiec pozdrawiam

co to jest hanysofil ?

liquidsound
18-08-2006, 16:18
Hanys - mieszkaniec slaska, osoba ktora jest tozsama z kultura slaska.
fil - lubiec.

Co znaczy ze bardzo lubie hanysow8) zreszta na slasku pracuje i mam duuuzo znajomych

fredi
18-08-2006, 16:19
juz o tym wspomnial Zielony, Warszawa zostala po wojnie zasiedlona ludzmi z terenow wiejskich zamiast ich bylymi mieszkancami (dzis rodowici warszawiacy kaza sie mianowac warszawianinami a nie warszawiakami, przynajmniej ja takiego aparata spotkalem)

Faktycznei spotkales aparata :) Warszawiak jest jak najbardziej poprawnie.. szczerze mowiac inne formy choc porpawne, to sa praktyzcnie w warszawie przez warsawiakow nie uzywane. Warszawianin? To brzmi dziwnie. Casami w telewizj ktos tak powie, ale pewnie to przyjezdny... :)

Co do "zasiedlania warszawy". To nieprawda ze bylo jakies sterowane zasiedlanie... promowanie przybyszow ze wsi w miejsce bylych mieszkancow (choc byly osiedla "robotnicze", ale nigdy nic o programie i wielekosci np. Nowej Huty) Ktos cie zdezinformowal. Powiem wiecej, po poczatkowym okresie rozwoju, mniej wiecej latach 60-70 podjeto decyzje ze naplyw ludnosci nalezy zastopowac (mialo to nawet jakas swoja szumna nazwe, drugi stopien urbanizacji, czy jakos tak). Nalozono administracyjne ograniczenia, niemozliwe bylo zameldowanie sie w Warszawie. Ludzie meldowali sie w podwarszwskich wioskach.. mieszkali bez meldunkow.. co w PRLu bylo deko trudneijsze niz dzis, slowem jakos to obchodzili jesli bardzo chcieli (mowimy o "zwyklych" ludziach, swiecznik troche inaczej funkcjonowal :) ), alle summa sumarum swoj wplyw polityka wladz miala.

Inna sprawa to naturalne zdolnosci zassysania ludzi przez duze miasta. Warszawa w duzeum stopniu stala sie miatem przyjezdnych (czyli takim w ktorym przyjezdni maja duzy wply na jego, nazwijmy to "tresc"), od razu po tym jak przeniesiono tu stolice, caly ten dwor, magnateria.. Gdy swiat wszedl w epoke indrustrialna to sie tylko zwielokrotnilo. Wystarzcy spojrzec na liczby, jak rosla ludnosc Warszawy zanim powstal PRL (od poczatku XXw do wybuchy II wojny wzrosla 2x ! ).

Podobne osrodki miejskie czerpia sile z przyjezdnych. Z jednej strony sa to ludzie najaktywniejsi, ktorzy szukaja swojej szansu w nowym miejscu, a z drugiej strony chetni zaoferowac swoje uslugi za nizsza place (w sumie statystryki pokazuja ze przyjezdzajacy sa lepiej wyksztalceni niz miejscowi - najwieksza migracja to jednak inteligencja).

Oczywiscie wsrod czesci "miejscowych" (i nie ma tu znaczenia ze ich rodzice calkiem niedawno tez przyjechali, albo wrecz oni sami) istnieje niechec wobec przybyszow. Irracjonalne poczucie "odbieraniea miejsc pracy", albo to ze sa po prostu obcy, mniej zwiazani z danym miescem. U niektorych te uczucia powoduja goraca niechec, u innych lekka pogarde. Dla innych (w tym mnie) przyjezdni sa blogoslawienstwem i niezbednym elementem rozwoju. Cale spektrum postaw ludzkich, zroznicowanych w zaleznsci od charakteru jednostki, jak i jej poziomu intelektualnego :) Czyli jak wszedzie.

Smiesznie np. bylo swego czasu obsewowac klutnie na pl.regionalne.warszawa. Z jednej strony np. warszawskie krakusy ktore psioczyly na warszawe co chwile, jak tu zle, jak tu brudno, chodniki krzywe, wladze miejskie glupie, ze dresiarze tu mocniej bija, a deszc jest bardziej mokry i nieprzyjemny..., a z drugiej stony wlasnie "obroncow swojskosci" majacych na owych stekajacych krakusach uzywanie (glownie skupiali sie na sadomasochizmie i sprzedajnosci - bo cierpia, a tkwia w meczarni dla pieniedzy) :D No ale to taki folklor, w kazdej grupie znajda sie radykalowie.

Zielony
18-08-2006, 19:22
Tak z nierentownym gornictwem podziemnym jako postawowa gospodarki to za przeproszeniem byscie sie zesrali:grin: Rownie dobrze moglo by odwalic gdanszczanom ze chca autonomi, albo ziemiom wschodnim ze tez przeciez tyle czasu byly ziemiami nie naszymi. Ja to pierdziele, ja chce galicje przylaczyc do austri!! Bezsens nie??:grin:

Istny bezsens. No comments w zasadzie.



No no panowie, historia Śląska wcale nie jest obca tak jak jego jezyk, Śląski nie jest wymarlym dialektem, a juz tymbardziej dzieciaki w szkole nie pisza po "ichniemu".

Generalnie u mnie jest tak, że w domu 'gwara only'. Ze znajomymi tak samo. Z resztą w technikum tak samo było. Jedynie pisze się w szkole 'po polsku'. Smsy ze znajomymi to też zazwyczaj GWARA :mrgreen: Większe jaja są posługując gwarą. Wice lepiej wychodzą. Zdarzało się i na maturze ustnej wyrażać gwarą.
Gwara powinna istnieć. I nie tylko śląska gwara. Kraj jest w ten sposób zróżnicowany kulturalnie. I dobrze. Zauważyłem nawet, że już parę wiosek dalej można spotkać trochę inne słownictwo. Może zbyt mocno powiedziane - ale da się zauważyć większą częstotliwość innych słówek i niekiedy akcentu.



Dzis rodowici warszawiacy kaza sie mianowac warszawianinami a nie warszawiakami, przynajmniej ja takiego aparata spotkalem)...

Dowiedziałem się ostatnio, że jak ktoś na pytanie: skąd jesteś? odpowiada z Warszawy - to nie jest Warszawiakiem. Ponoć rodzony Warszawiak na pytanie: skąd jesteś? odpowiada: np. z Ochoty albo z Pragi, albo z Wilanowa itd






EDIT:
slaski jest strasznie roznorodny, z tej strony dowiadujemy sie ze:

wodziónka - zupa jarzynowa

dziwne, u mnie w domu wodzionka mowilo sie zawsze na pokruszone kawalki czesrtwego chleba, z cwiartka kostki smalcu i pokrojonym czosnkiem, zalanym wrzatkiem, ot ciekawej rzeczy sie dowiaduje...

Dokładnie. Kaj tam zupa jarzynowa. Ten www w ogóle jakiś porypany jest.
Wodziónka to tzw brotzupa - czyli zupa z chleba. Skład jak wyżej. Zajebiście dobra. Najlepiej jak jest dużo skórki z chleba czyli tak zwanego skrowka :mrgreen: Zamiast fetu można dać margaryny. Fet = smalec.




skocz do sklepu po wymborek :)

Lepij kup trzi żymły i leberwoszt :mrgreen:

liquidsound
18-08-2006, 19:31
Śluńska gwara jest piekna:grin: zawsze z zapartym tchem slucham znajomych jak cos do mnie mowia:grin: ciekawe jest to ,ze pracujac w wielu regionach potrafie bezblednie odgadnac bo dialekcie skad ktos jest8-)

piast9
18-08-2006, 21:17
Ta... Kiedyś w Tychach zapytałem się o drogę. Goście postanowili sobie zrobić jaja z osobnika z rejestracją DW i zagadali tak, że ani słowa nie zrozumiałem. A gwarę śląską troszkę znam z czytania. Widząc moją minę przeszli jednak na wspólny :)

thorin
18-08-2006, 21:22
Ciesz sie Piast ze Ci nie "wkulali" ;) pomiedzy oswiecimiem a tychami zawsze byla wojna, hanysy vs. gorole, unia oswiecim vs. gks tychy, a posrodku niczemu nie winna moja mala miescina ;)

Nemeo
18-08-2006, 23:44
Mały zeflik przychodzi ze szkoły cały wymazany marasem.
- Ty jancykryście! Jak to zaś wyglądosz? - padajom muterka.
- A mamuliczko, boch sie przewalił do marasu!
- W tych nowych galotach!...
- No, dyć takech gibko wylecioł, coch już nie mógł galot seblec.



Przejyżdzo gorol na kole, kole przemszy,
i nagle chycił pana w kole,
przechodzi hanys i sie pyto : co pana ?
na to gorol : tak mój.

DoMiNiQuE
18-08-2006, 23:49
Mały zeflik przychodzi ze szkoły cały wymazany marasem.
- Ty jancykryście! Jak to zaś wyglądosz? - padajom muterka.
- A mamuliczko, boch sie przewalił do marasu!
- W tych nowych galotach!...
- No, dyć takech gibko wylecioł, coch już nie mógł galot seblec.
A po polsku mozna prosic? :P

Nemeo
19-08-2006, 00:08
A po polsku mozna prosic? :P

Mały chłopiec przychodzi ze szkoły, cały brudny z błota.
-Ty łobuzie ! Jak ty wygladasz ? - mówi matka.
-O mamo , przewróciłem się w błoto.
-W tych nowych spodniach ?
-No tak szybko wybiegłem, że nie zdążyłem ich rozebrać.


Jeśli drugi dowcip jest nie zrozumiały, to daj znać.

DoMiNiQuE
19-08-2006, 00:53
Jeśli drugi dowcip jest nie zrozumiały, to daj znać.
Dziekuje, pierwszy dowcip po polsku jest zdecydowanie bardziej smieszny :-)
Drugiego nadal nie rozumiem :(

minek
19-08-2006, 03:14
Dowiedziałem się ostatnio, że jak ktoś na pytanie: skąd jesteś? odpowiada z Warszawy - to nie jest Warszawiakiem. Ponoć rodzony Warszawiak na pytanie: skąd jesteś? odpowiada: np. z Ochoty albo z Pragi, albo z Wilanowa itd


Kiedyś, jak mieszkałem jeszcze w Płocku (stamtąd pochodzę) zwróciłem uwagę, jak w TV, w teleturniejach, wywiadach czy gdzie tam, ludzie z Łodzi zapytani skąd są, mówili, że są z miasta Łodzi, albo że mieszkają w mieście Łodzi.
Teraz od prawie 10 lat mieszkam w Łodzi, i tego nie obserwuję. Nadal to jest? Ja tam mówię, że w Łodzi mieszkam, nie dodaję że w mieście, gdyż uważam rozmówców za na tyle inteligentnych, żeby się domysleli, że nie w takim drewnianym przedmiocie co utrzymuje się na wodzie.

fredi
19-08-2006, 03:45
Ja sie czasem spotykam.. ale ja tak tego nie odbieram, ze ktos to mowi aby uswiadomoc mi ze nie chodzi o lodke..., a jako swoista utrwalona zbitke jezykowa.

P.S. A to z rodzonym warszawiakiem to jakas bzdura... Czasami tak mowia cieniasy niektorektore jak nie chca dostac wpierdziel za pochodzenie i tyle :) Ewentualnie jak sie rozmawia miedzy warszawiakami... ale po co komus z drugiej strony swiata moja dzielnica, skoro nic mu to nie powie? Jezeli ktos tak naprawde postepuje.. to jest to margines marginesu.

Kubak82
19-08-2006, 08:37
P.S. A to z rodzonym warszawiakiem to jakas bzdura... Czasami tak mowia cieniasy niektorektore jak nie chca dostac wpierdziel za pochodzenie i tyle :)

Jezeli ktos tak naprawde postepuje.. to jest to margines marginesu.

ja tez sie spotkalem z taka osoba tylko, ze miala kolo 80 lat i nie nazwal bym jej "cieniasem niektorymktory nie chce dostac wpierdziel" czy marginesem marginesu" :roll: .. wrecz przeciwnie, ale ja juz taki staromodny widac jestem :roll:

tyle odnosnie "przedwojennej szkoly", jak to sie ma teraz - nie wiem..

fredi
19-08-2006, 16:14
Ewidnetnie nie byl to ten cienias o ktorym mowie ;) To zjawisko wystepuje raczej wsrod ludzi mlodych. Natomiast byl owym marginesem. Moze slowo ci sie p oprostu zle kojarzy, nie chodzi przeciez np. o "margines spoleczny", a o zjawisko znikome ilosciowo.

muflon
21-08-2006, 12:30
Dwa fajne wątki z forum gazety :) Pierwszy o dość szczególnym znaczeniu słowa "dziewictwo" :lol:
http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=216&w=31408048&v=2&s=0
A drugi, to zbiór ciekawszych kwiatków z tego samego forum:
http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=216&w=29744178

akustyk
21-08-2006, 12:42
Dwa fajne wątki z forum gazety :) Pierwszy o dość szczególnym znaczeniu słowa "dziewictwo" :lol:
http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=216&w=31408048&v=2&s=0
A drugi, to zbiór ciekawszych kwiatków z tego samego forum:
http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=216&w=29744178
leze i kwicze.
mistrzostwo swiata :mrgreen:

Jac
21-08-2006, 12:53
no ciekawa lektura ;-), az chce sie zabrac glos :mrgreen: tylko ciezko trafic w klawiature :mrgreen:

FOTOGRAF
21-08-2006, 12:56
A co będzie, jak uzna, ze ten od odbytu, to jednak ten jedyny na 1000 proc.?
Chłopak awansuje ;-)

:lol: :lol: :lol:

mogłaś zajść w ciążę z ręcznikiem-urodzisz myjkę
:lol:

caly monitor opluty :lol:

Przemoc
21-08-2006, 13:04
no ciekawa lektura ;-), az chce sie zabrac glos :mrgreen: tylko ciezko trafic w klawiature :mrgreen:

Wierzyć się nie chce, ale to dobrze, że wszyscy ludzie nie są tacy sami. ;-)

Z wątków na gazecie, które mnie rozbiły lubię ten: Co was wkurza w domownikach? (http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=384&w=46368344).
Można się świetnie ubawić i dużo nauczyć ;-) , polecam.

Sibil
21-08-2006, 16:18
to jest niezłe i pasuje chyba do kategorii :)
Prawie na pewno prowokacja ale ktoś może to wziąć na serio, później są tacy "mądrzy inaczej" :)

http://biznes.onet.pl/1,12,8,22394670,62584445,2417778,0,forum2.html

Zodiakalny Rak
21-08-2006, 16:22
to jest niezłe i pasuje chyba do kategorii :)
Prawie na pewno prowokacja ale ktoś może to wziąć na serio, później są tacy "mądrzy inaczej" :)

http://biznes.onet.pl/1,12,8,22394670,62584445,2417778,0,forum2.htmlSam artykulik to wiadomo fachowy jest ale re: forumowicza mnie powaliło :mrgreen:

"Nie warto kupować aparatów typu "ultrazoom" z dużym zoomem optycznym.

niezła prowokacja:))ale nie dałem się nabrać. Chyba że Ty to wszystko na serio piszesz...to już gorzej dla Ciebie....
~Pablo, 21.08.2006 16:05"

pozdrawiam,

Sibil
21-08-2006, 16:23
o tą wypowiedź właśnie mi chodziło :D

mattnick
21-08-2006, 16:25
Canon 350D EOS czy warto?

Osobiście polecam Sony Alfa 100. Cena zbliżona a niemal wszystkie parametry są znacznie lepsze...


z tej samej strony...szumy na pewno ma "lepsze" :)

Silent Planet
21-08-2006, 18:39
Dwa fajne wątki z forum gazety :) Pierwszy o dość szczególnym znaczeniu słowa "dziewictwo" :lol:
http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=216&w=31408048&v=2&s=0
A drugi, to zbiór ciekawszych kwiatków z tego samego forum:
http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=216&w=29744178
Jestem tak obrechtany, że aż mnie przepona boli....
Chyba tylko Kubuś Puchatek z googlevideo jest lepszy.

Miód tematy.
Że u nas takich nie ma...!

GaGacek
21-08-2006, 19:08
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img128.imageshack.us/img128/8143/reklamabmwsportrv1nf3.jpg)

Vitez
21-08-2006, 19:56
mogłaś zajść w ciążę z ręcznikiem-urodzisz myjkę
:lol:

caly monitor opluty :lol:

Ja na szczescie dokonczylem kawe zanim zaczalem czytac... ale koledzy w pracy i tak sie dziwnie na moje brechtanie patrzyli ;)

KuchateK
21-08-2006, 20:56
ale koledzy w pracy[...]
Nie podzieliles sie z kolegami linkiem? Jak mogles ;)

Nemeo
22-08-2006, 10:42
Klient siedzi w fotelu i czyta gazetę, a na kanale stoi samochód. Przychodzi
mechanik i zabiera się za auto. Po chwili mówi do klienta:
- Przydałoby się wymienić świece.
- To wymieniaj pan, tylko szybko.
Mechanik czuje, że złapał frajera i nawija dalej:
- Pasek rozrządu też do wymiany. Klocki i tarcze też. I płyn hamulcowy, i w
chłodnicy, i wycieraczki...
- Wymieniaj pan, tylko szybciej, bo nie mam czasu.
Mechanik skończył, odstawił samochód i mówi:
- No, gotowe.
- No to teraz - mówi klient pokazując palcem samochód przed warsztatem - bierz się pan za mój!

GaGacek
22-08-2006, 15:51
http://en.wikipedia.org/wiki/List_of_films_that_most_frequently_use_the_word_fu ck

DoMiNiQuE
22-08-2006, 15:56
http://en.wikipedia.org/wiki/List_of_films_that_most_frequently_use_the_word_fu ck
W temacie http://youtube.com/watch?v=69XhM8O_THg ;)

Jac
22-08-2006, 21:11
w tamacie "zdrowie kobiety (http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=216&w=47206225&v=2&s=0)" :mrgreen:

Nemeo
22-08-2006, 22:45
w tamacie "zdrowie kobiety (http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=216&w=47206225&v=2&s=0)" :mrgreen:

Dobre, chyba jeszcze lepsze niż wątek o "pseudodziewictwie".:lol: :lol: :lol:

Fan nr 1
22-08-2006, 23:11
Dziekuje, pierwszy dowcip po polsku jest zdecydowanie bardziej smieszny :-)
Drugiego nadal nie rozumiem :(

No to ,oże ja spróbuję tułmaczenia , a tak się składa że jestem z Sosnowca (czyli z miasta po nieśląskiej stronie Przemszy)
Przejyżdzo gorol na kole, kole przemszy, -przejeżdża nieślązak na rowerze koło Przemszy
i nagle chycił pana w kole, - i nagle złapał panę ( znaczy się gumę lub dętkę )
w dalszej części mamy zabawną grę słów
przechodzi hanys i sie pyto : co pana ? przechodzi
na to gorol : tak mój.

Cóż język wroga trzeba poznać ;-) , ale tekstu thorina nie skumałem ani w ząb

Pozdrowienia dla tych z drugiej strony Przemszy :D

stdanielo
23-08-2006, 07:00
Stare ale może są tacy co nie widzieli (http://www.smog.pl/wideo/3396/pikantny_spot_reklamowy/)

dominix
24-08-2006, 01:24
To jeszcze cos ze Slaska, zaslyszane dawne temu:

Wjechol sznylcug na banchof na pelnym abszwungu, wyleciol z glajsow i pierdyknol w telefonsztange.

Nemeo
24-08-2006, 11:42
w dalszej części mamy zabawną grę słów
przechodzi hanys i sie pyto : co pana ? przechodzi
na to gorol : tak mój.




Pozwoliłem sobie trochę zmienić tłumaczenie końcówki dowcipu.


Przejyżdzo gorol na kole, kole przemszy, -przejeżdża nieślązak na rowerze koło Przemszy
i nagle chycił pana w kole, - i nagle złapał panę ( znaczy się gumę lub dętkę )
Przechodzi hanys / rodowity ślązak / i się pyta : co pana ? / czyli : co złapał pan gumę ? /
na to gorol czyli nieślązak : mysląc że hanys się go pyta czy ten rower jest pana , odpowiada : tak to mój rower.

Wychodzi z tego totalne nieporozumienie, bo na pytanie :
Czy złapał pan gumę ?
facet odpowiada ;
Tak to mój / rower /.


Myślę że tego jeszcze bardziej nie zagmatwałem ?:-D

piast9
24-08-2006, 12:07
Wjechol sznylcug na banchof na pelnym abszwungu, wyleciol z glajsow i pierdyknol w telefonsztange.
No to akurat dość proste. :)

Nemeo
24-08-2006, 12:11
No to akurat dość proste. :)


Powiedz to ludziom z północnej Polski :lol:

Diego
24-08-2006, 15:44
Grill z USB:

https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://xe.bz/aho/24/image/0608152132_009_m.jpg)

http://xe.bz/aho/24/

Oraz jak pokonac namolnych telemarketerow:
http://www.xs4all.nl/~egbg/counterscript.html

Nemeo
24-08-2006, 15:50
Wzburzona małżonka oznajmia mężowi:
- Wyobraź sobie : na ulicy niespodziewanie wpadłyśmy na siebie z Baśką...
- Te babskie sprawy i plotki nie obchodzą mnie - odpowiada mąż zza gazety.
- Jak uważasz, ale lakiernik mówił, że auto będzie gotowe nie wcześniej niż za tydzień.

maciekw
24-08-2006, 22:58
Jak sprawić,aby kobieta ryczała jeszcze przez pół godziny po stosunku??? wytrzeć h....ja w firankę...

pazurek
24-08-2006, 23:53
A to ja nawet nie wiedzialem, ze kobiety rycza *podczas* stosunku... :roll:

perqsista
25-08-2006, 11:18
Prokurator już czeka:)

https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img132.imageshack.us/img132/1645/kaczorzx4.jpg)

Diego
25-08-2006, 11:47
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img170.imageshack.us/img170/2438/podbor9999641di4.jpg)


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img201.imageshack.us/img201/7792/podbor9999730pq6.jpg)

fredi
25-08-2006, 12:58
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img55.imageshack.us/img55/318/img5550cq8.jpg)

Zodiakalny Rak
25-08-2006, 12:59
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img55.imageshack.us/img55/318/img5550cq8.jpg)
he, he, he :mrgreen: no niech Cie ten gosc tylko dorwie! :-P

fredi
25-08-2006, 13:00
Zdjecie nie moje, ja tylko zlosliwie podlinkowalem ;)

Zodiakalny Rak
25-08-2006, 13:01
Zdjecie nie moje, ja tylko zlosliwie podlinkowalem ;)
strachasz, juz sie tlumaczysz, no nie wiem czy jest to czynnik lagodzacy ...

akustyk
25-08-2006, 13:01
a czy ten baner jest pelny, czy przypadkiem nie obcieto napisu "Hodowcow"? :lol:

Zodiakalny Rak
25-08-2006, 13:02
a czy ten baner jest pelny, czy przypadkiem nie obcieto napisu "Hodowcow"? :lol:
... tez sie podpisze pod stwierdzeniem, ze dzien w ktorym Cie braknie na CB bedzie bardzo smutny ... :mrgreen:

muflon
25-08-2006, 13:13
a czy ten baner jest pelny, czy przypadkiem nie obcieto napisu "Hodowcow"? :lol:
Tez o tym myslalem (ze cos tam jest z przodu), ale nic mi nie przyszlo do glowy :) Musialoby jeszcze byc cos przed "Polski" :-D

GaGacek
25-08-2006, 16:03
Przekopali się przez granicę łyżką do butów
2006-08-25 14:10

Dwaj Egipcjanie, którzy chcieli przedostać się z Rosji do Niemiec, za pomocą łyżki do butów przekopali się dwukrotnie - w tę i z powrotem - przez granicę białorusko-polską. Gdy odesłano ich do Moskwy, niezrażeni wyruszyli na granicę ukraińską - relacjonuje w piątek białoruski tygodnik "Ekspress Nowosti".

Muhammed Anwar el-Maghribi Ali Kuraim oraz Said Ali Taha Mohamed Hasan na początku czerwca postanowili dostać się do Europy Zachodniej przez Rosję. Mając rosyjskie wizy turystyczne samolotem dolecieli do Moskwy, a potem pociągiem i autostopem pojechali na Białoruś - do granicy z Polską.

Łyżką do butów zrobili podkop pod zasiekami z drutu kolczastego. W Polsce zabłądzili i gdy znów trafili na zasieki, doszli do wniosku, że to już granica Niemiec. Podkopali się więc ponownie - na Białoruś, używając tej samej łyżki do butów. Wpadli jednak w ręce białoruskiej straży granicznej, która odstawiła ich do egipskiej ambasady w Moskwie.

Niedawno pechowych podróżników zatrzymano ponownie dla odmiany w okolicach rosyjskiego miasteczka Siewsk w obwodzie briańskim - przy próbie przejścia przez granicę na Ukrainę.

(PAP)

pst
25-08-2006, 20:01
Mam nadzieje że nie było....

Co moze najszybciej poprawic wizerunek nowej Pierwszej Damy?
> - Photoshop
:mrgreen:

Nemeo
25-08-2006, 20:06
https://canon-board.info/imgimported/2006/08/6f0181ba04f32249med-2.jpg
źródło (http://images3.fotosik.pl/135/6f0181ba04f32249med.jpg)




https://canon-board.info/imgimported/2006/08/0dfee02208446ec7med-2.jpg
źródło (http://images1.fotosik.pl/142/0dfee02208446ec7med.jpg)

stdanielo
25-08-2006, 20:19
Mam nadzieje że nie było....

Co moze najszybciej poprawic wizerunek nowej Pierwszej Damy?
> - Photoshop
:mrgreen:

Photoshop nie ma jeszcze takich możliwości ... może CS10 ;)

domero
25-08-2006, 21:34
Co ma ze sobą wspólnego pijana kobieta i Fiat 126p?

I jedno i drugie wstyd prowadzić

arturs
25-08-2006, 23:29
https://canon-board.info/imgimported/2006/08/6f0181ba04f32249med-2.jpg
źródło (http://images3.fotosik.pl/135/6f0181ba04f32249med.jpg)


Nie wierzę. To nie może być prawda...

kami74
25-08-2006, 23:38
Ależ to jest naprawdę bardzo logiczna i prawidłowa odpowiedź na tak postawione pytanie. Gdyby było znajdź wartość X to OK, 0 pkt. Ale w takim przypadku IMO full

Przemoc
26-08-2006, 09:35
Nie wierzę. To nie może być prawda...

Dlaczego ? Na tak postawione pytanie odpowiedź jest prawidłowa.

AdrianP
26-08-2006, 21:56
http://www.maxior.pl/?p=index&id=29276&8 buahahahaha :lol: :lol: :lol: :lol:

thorin
26-08-2006, 22:17
http://www.smog.pl/wideo/3491/dzikie_koty_na_dzikim_zachodzie/ jak to drzewiej z wypasem w stanach bywalo....

Zielony
27-08-2006, 14:44
Wychodzi z tego totalne nieporozumienie, bo na pytanie :
Czy złapał pan gumę ?
facet odpowiada ;
Tak to mój / rower /

Hehe, przypomniały mi się czasy jak się jeszcze ministrantem było. Lata temu :mrgreen: Chodziłem po kolędzie i dotarliśmy do takiej staruszki. Lat na oko ~80. W oczekiwaniu na księdza zagaiłem rozmowę i pytam: ile ma tych wszystkich kotów? (bo latała ich tam cała gromada - w tym małe)
Na co ona odpowiada: no, jo to zwykle już tak o siódmej* chodza spać :D
Stwierdziłem, że więcej pytań nie wypada zadawać :mrgreen:


*19ta. Na śląsku zwykle gada się w ten sposób.
Albo np. o siodmej na wieczor :lol:



To jeszcze cos ze Slaska, zaslyszane dawne temu:

Wjechol sznelcug na banchof na pelnym abszwungu, wyleciol z glajzuf i pierdyknoł w telefonsztanga.

Wjechał pośpieszny na dworzec na pełnym 'gazie', wyjeciał z torów i zapier*olił w słup telegraficzny :mrgreen: Eee, wolę wersję po ślunsku :grin:

Nemeo
28-08-2006, 10:10
Do banku w Szwajcarii wchodzi klient z walizką i ściszonym głosem mówi do bankiera:
- Chciałbym wpłacić pieniądze, w tej walizce jest cztery miliony euro.
Na to bankier uśmiechnięty:
- Proszę nie ściszać głosu, bieda to żaden wstyd.



Rozmawia dwóch "dresów":
- Co robisz w Sylwestra?
- Klatę i triceps.

Zielony
28-08-2006, 11:53
Ponoć hicior na lotniskach... :grin:

http://itsnotallbad.com/iamnotaterrorist/


I... kolacja przy świecach :mrgreen:

http://kreatywnarodzina.blogspot.com/2006/08/kolacja-przy-wiecach.html

Baloniew
28-08-2006, 13:41
Piaski -100m od granicy:grin:

SenK
28-08-2006, 18:55
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img48.imageshack.us/img48/6282/learningenglishresize9ix.jpg)

i to:)


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img87.imageshack.us/img87/7358/sektorrodzinny6jb.jpg)

Diego
28-08-2006, 20:40
Znalezione w sieci:


Tą historyjke kumpel mi opowiedział. Jest maniakiem gier internetowych, jakieś
tam RPG, setki graczy w necie, dokładnie to sie na tym nie znam. Ale to nie
ważne. Chłopaki zrobili sobie kiedyś nasiadówe u jednego z nich i tłuką w to
interaktywne "zabijanie smoków i zdobywanie bogactw i królestw". Byli akurat w
jakims ważnym momencie, walczyli z jakimś smokiem czy coś, gdy nagle sie
okazało że nie ma już żarcia i nic do picia. Jako że rozgrywka miała potrwać
jeszcze jakiś czas jeden z nich postanowił bohatersko wsiąść w autobus i
pojechać do sklepu. Chłopakowi w tym autobusie zadzwonił telefon. To kumple
chcą powiadomić go o udanym zgładzeniu tegoż smoka. Jednak niewiadomi niczego
pasażerowie tego autobusu słyszeli jedynie takie słowa:
-Słucham?
-Już go zabiliście?
-Jak?
-A mówiłem żeby użyć Topora?
-A mocno sie stawiał?
-Dobra, dobra, a dużo miał kasy?
-a jakieś klejnoty albo artefakty?
-uuuu, to niedobrze, trzeba będzie jeszcze jednego zarąbać.
-To ok, narazie przechowajcie gdzieś łupy, jak wróce to sie jakoś
podzielimy.narazie.

Momentalnie wokół gościa zrobiło sie pusto w promieniu 2 metrów. Ludzie
patrzyli na niego jak na rasowego morderce:) Dobrze że chłopak szybko wysiadł,
bo jesczcze by po policje zadzwonili:)

Tomasz Golinski
28-08-2006, 22:04
Znalezione w sieci:
Niezłe to jest :)

kane
28-08-2006, 22:14
Znalezione w sieci:

hehe to pewna grupa robocza z serwerowni zostala zaproszona przez klienta na kolacje do jakies eksluziv restaurant, mieli jakis czas i tak sobie siedza.
W pewnym momencie zadzwonila jednemu komorka ten odbiera i rozmowa w stylu ze strony goscia "Jak to nie mozesz dac sobie rady?", "Oporny jest?", i koncowe to "Kill him!"
W tym momencie odezwaly sie pomruki uznania karkow siedzacym przy stoliku obok.

:D

ags
28-08-2006, 22:22
http://www.azoresspotting.net/privado/l1011/pilot%20simpson.wmv

appimate
29-08-2006, 09:37
http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=216&w=47643569&a=47650562

ech, te nasze kobiety...

http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=216&w=47633442

:)

DoMiNiQuE
29-08-2006, 14:29
Powiedz to ludziom z północnej Polski :lol:

Cos dla ludzi z poludnia ;)

Przychodzi Baca do ubikacji. Czeka, czeka, wszystkie kabiny zamkniete. Zniecierpliwiony, zapytuje:
- Je tam kto?
W odpowiedzi dochodzi go zduszony glos:
- Tu sie ni je, tu sie sro!


;)

mmsza
29-08-2006, 17:36
http://www.smog.pl/wideo/3541/ciota_i_frajer/
:mrgreen:

Zielony
29-08-2006, 22:34
Poległem... :lol:

http://www.youtube.com/watch?v=KGbewHT7zKU

Koniecznie z glosem i do końca!!! :mrgreen:

arturs
29-08-2006, 22:55
hehe to pewna grupa robocza z serwerowni zostala zaproszona przez klienta na kolacje do jakies eksluziv restaurant, mieli jakis czas i tak sobie siedza.
W pewnym momencie zadzwonila jednemu komorka ten odbiera i rozmowa w stylu ze strony goscia "Jak to nie mozesz dac sobie rady?", "Oporny jest?", i koncowe to "Kill him!"
W tym momencie odezwaly sie pomruki uznania karkow siedzacym przy stoliku obok.

:D

To było tak:

"Historia wydazyla sie pare dni temu kolegom na Accenture'owym projekcie we Wrocku:
Key account z Computerlandu zaprosil kilka informatykow od naszego klienta
na kolacje do La Scali na rynku Wroclawskim.
Restauracja spokojna, ale jak sie czasem zdarza, blisko nich siadla grupka
panow z bardzo szerokimi karkami i zlotymi lancuchami. Oczywiscie odbieraja
komorki, i rzucaja tekstami typu "ten na granicy to k**** nasz, bierz bm-ke do Sergieja."
Nasi, jak to informatycy, siedzieli skromnie starajac sie nie zwracac na
siebie uwagi. W pewnym momencie zadzwonil telefon do jednego o problemie na
produkcji, chlopcy rozmawiaja i pada zdanie, "to zrob mu kill'a jak inaczej nie mozesz."
Po rozmowie, jeden z kolegow z szyja odwraca sie, patrzy na naszego i z
uznaniem w glosie mowi: "Szacuneczek.""

Pozdr

Zielony
29-08-2006, 23:08
Jak jest różnica między mężem a kochankiem?
- 45 minut :mrgreen:

Jaka jest różnica między żoną a kochanką?
- 10 lat i 30 kilogramów :grin:


Plantacja...


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img176.imageshack.us/img176/2253/1sn4.jpg)

zabol
29-08-2006, 23:18
http://www.smog.pl/wideo/3541/ciota_i_frajer/
:mrgreen:


hehe Kuba był w tarapatach :mrgreen:

liquidsound
30-08-2006, 01:03
Poległem... :lol:

http://www.youtube.com/watch?v=KGbewHT7zKU

Koniecznie z glosem i do końca!!! :mrgreen:
O jezu masakra :D azjaci sa mega wypasni8)

to cos ode mnie :D

http://www.maxior.pl/?p=index&id=30747&0

Zielony
30-08-2006, 02:37
Dwie staruszki wychodzą z kina i spotykają trzecią.
- na czym byliście? - pyta trzecia
- Hmm... - zaczyna pierwsza. - Zaraz, zaraz bo zapomniałam. Pomóżcie mi.
Co to jest takie czerwone z łodygą i listkami?
- Kwiat
- Jasne, kwiat. Ale taki kwiat z kolcami?
- Róża.
- O właśnie! Róża, na czym byliśmy?? :mrgreen:

**************************************************

Spotyka się dwóch kolegów na kacu.
- Co tam słychać po weekendzie?
- A, stara bida, chyba czas samochód zmienić, mam już tę beemkę ponad rok, czas wymienić trupa na coś nowszego.
- W sumie to słuszna koncepcja. Mój mercedes też już przechodzony, prawie dwa lata go mam.
Stary! A jak tam dziewczynki?
- Kiepsko, cały czas dupię te same, już mi się znudziło, czas chyba na jakieś wakacje, może Seszele, może do Brazylii na karnawał się wybiorę, tam to są piękne laski!
- Nic mi nie mów o wakacjach, w zeszłym miesiącu byłem w Grecji - cholernie gorąco, nic tylko leżeć w basenie.
- No właśnie, a co nowego w sprawie twojego basenu?! Tego wielkiego, krytego, ze zjeżdżalnią i sauną, robisz coś w tej sprawie?
- Chciałem, ale byli jacyś ludzie, zbadali grunt i powiedzieli, że na plebani nie da rady bo teren podmokły... :grin:

*************************************************


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img219.imageshack.us/img219/4457/2fe2.jpg)


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img165.imageshack.us/img165/852/3uy7.jpg)

*************************************************

Pani pyta w szkole dzieci czym zajmuja się ich tatusiowie.
Marysia mówi mój tatus Gustaw jest inżynierem i buduje mosty.
Kasia mówi, że jej tatus Ludwik jest dentysta i leczy zabki,
Wtedy pani pyta: - Jasio a twój tato co robi?
Mój tatus Hubert tańczy na rurce w barze dla pedalów.
Cisza. Pełna konsternacja.
Po lekcji pani woła Jasia i pyta:
Rzeczywiscie twój tatus tańczy na rurce w barze dla pedalów???
Nie... Pracuje w Serwisie Nikona, ale nie chciałem mu robić wstydu :lol:

zanussi
30-08-2006, 02:50
dobre... dobre ;)

pytają Jasia ze wsi - Jasiu a jakiego ty stanu cywilnego jesteś.....
a Jasio - eeee???
no - czy ty Jasiu żonaty? a Jasiu - nie....
a może ty Jasiu kawaler? - Jasiu - też nie...
no to może rozwodnik? - Nie -
hm... hm... to może wdowiec jesteś Jasiu? - wdowiec? nie... nie...
to jak to z Tobą jest
a Jasiu na to - a tak łaże se po wsi i dupcę....

dentharg
30-08-2006, 09:18
Może było.. Samuraj :)

http://www.maxior.pl/?p=index&id=20512&3

-=Festyk=-
30-08-2006, 11:30
Poległem... :lol:

http://www.youtube.com/watch?v=KGbewHT7zKU

Koniecznie z glosem i do końca!!! :mrgreen:
Śmiejący się klocek pływający w muszli rozłożył mnie na części pierwsze...

perqsista
30-08-2006, 12:15
Myjnia topless :mrgreen:
http://video.google.com/videoplay?docid=7632211729087286881&q=genre%3Acomedy

Nemeo
30-08-2006, 18:50
Leci w samolocie w jednym rzędzie: 2 Arabów (od strony okna)i Żyd (od przejścia). Żyd w jarmułce, pejsy, te sprawy - wyluzowany kompletnie - rozpiął kołnierzyk, zdjął buty. Arabowie patrzą na niego nienawistnie. Po godzinie lotu jeden z nich wstaje i mówi:
- Idę po Colę.
Żyd na to:
- Ależ nie, ja pójdę, po co się przeciskać.
I poszedł. W tym czasie Arab napluł mu do buta. Żyd wraca, daje Colę Arabowi. Po kolejnej godzinie drugi Arab mówi:
- Idę po Colę.
Żyd jak poprzednio:
- Ja pójdę.
I poszedł. Drugi Arab napluł mu do drugiego buta. Żyd wraca, daje Cole Arabowi. Po godzinie samolot ląduje, Żyd zbiera się zapina kołnierzyk, założył jednego buta, skrzywił się i mówi:
- Znowu ta straszna nienawiść między naszymi narodami - to plucie do butów, to szczanie do Coli...

Diego
30-08-2006, 20:41
No to ja sie podpinam pod Arabuff:
http://itsnotallbad.com/iamnotaterrorist/

https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://itsnotallbad.com/iamnotaterrorist/shirt.png)

Ostatni krzyk mody lotniskowej :D

Leon13th
30-08-2006, 20:54
Manifest męski :

Pani,Panienko,Dziewczyno,Narzeczono,Kobieto,Żono i wszystkie inne kobiety :

1.Jeżeli sądzisz,że jesteś gruba to najprodobodobniej jesteś gruba i nie zadawaj mi takich pytań,odmawiam odpowiedzi.
2.Jeżeli czegoś chcesz,to wystarczy o to poprosić.Postawmy sprawe jasno : jesteśmy prości.Nie rozumiemy żadnych subtelnych,pośrednich próśb.Pośrednie bezpośrednie prośby nie działają.Te pośrednie postawione bezpośrednio przed naszym nosem też nie działają.Po prostu powiedz czego chcesz.
3.Jeżeli zadajesz pytanie,na które nie oczekujesz odpowiedzi,nie zdziw się,że otrzymasz odpowiedź,której raczej nie chciałaś usłyszeć.
4.My jesteśmy prości.Jeżeli proszę o podanie mi chleba,to nie mam namyśli nic innego.Nie mam do ciebie pretensji,że nie ma na stole chleba.Nie ma tu żadnych niedomówień czy żalu.My jesteśmy naprawde prości
5.Nie ma sensu pytać mnie,o czym myśle,bo przez 96,5% czasu myśle o sexie.I nie,nie jesteśmy opętani.To po prostu się najbardziej nam podoba.Jesteśmy prości.
6.Czasem nie myśle o tobie.Nie szkodzi.Prosze przywyknij do tego.Nie pytaj oc zym myśle,jeżeli nie jesteś przygotowana do rozmowy na temat polityki,ekonomii,filozofii,piłki nożnej,picia,piersi,nóg czy fajnych samochodów
7.Piątek/sobota/niedziela=żarcie=kumple=piłka nożna w TV=piwo=tragiczne maniery.To coś takiego jak księżyc w pełni.nie do uniknięcia
8.Zakupy nam się nie podobają i ja nigdy nie będe lubić
9.Gdy gdzieś idziemy,cokolwiek założysz,będziesz w tym wyglądać doskonale.przysięgam
10.Masz wystarczająco dużo ciuchów.Masz wystarczająco dużo butów.Płacz to szantaż.Bankrutowanie mnie nie jest okazywaniem uczucia z twojej strony.
11.Większość mężczyzn posiada 3 pary butów.Powtarzam raz jeszcze,jesteśmy prości.Skąd ci przychodzi do głowy pomysł,że pomogę ci wybrać z twoich 30 par,tę która ci się najlepiej pasuje ?
12.Proste odpowiedzi,jak "TA" i "NIE",są doskonale akceptowane,bez znaczenia na jakie pytanie.
13.Jeżeli masz jakiś problem,przychodź do mnie tylko po pomoc w jego rozwiązaniu.Nie przychodź się użalać,jakbym był jakąś twoją przyjaciółką
14.Ból głowy,który trwa 17 miesięcy,to nie ból głowy.Idź do lekarza.
15.Jeżeli powiem coś,co może być zrozumiałe w dwojaki sposób i jeden z nich spowoduje,że będziesz nieszczęśliwa czy zmartwiona,wiedz że mam na myśli to drugie.
16.Wszyscy mężczyźni znają tylko 16 kolorów.Śliwka to owoc a nie kolor.
17.I co to za kolor ta fuksja ? I poza tym jak to się pisze ?
18.Lubimy piwo tak samo jak wy lubicie torebki.Wy tego nie zrozumiecie,my równierz.
19.Jeżeli cię pytam,co się stało,a ty opdowiadasz "NIC",wtedy ci wierzę i jestem przekonany,że wszystko jest w porządku.
20.Nie pytaj mnie "Kochasz mnie ?".Możesz być pewna żę gdybym cię nie kochał,nie byłbym z tobą.
21.Reguła podstawowa w przypadku najmniejszej wątpliwości dotyczącej czegokolwiek : Weź to co najprostsze : MY JESTEŚMY NAPRAWDE PROŚCI.

Prosze rozesłać ten manifest do jak największej liczby kobiet,żeby w końcu zrozumiały raz na zawsze.

Zielony
30-08-2006, 21:41
No to ja sie podpinam pod Arabuff...

:arrow: http://canon-board.info/showpost.php?p=211301&postcount=977 :rolleyes:

stdanielo
30-08-2006, 22:34
czego to nie wymyślą (http://www.allegro.pl/item122859493_radio_maryja_doslownie_super_prezent _.html) ;)

Paprochwbody
30-08-2006, 23:24
W pewnej wsi był kowal; chłop silny jak diabli. Konia przytrzymał każdego, podkowy giął, jakby były z plasteliny.
Pewnej nocy kowal słyszy, że ktoś chodzi po polu i kradnie mu ziemniaki.
No to zerwał się z wyrka, biegnie na pole i złapał jakiegoś chłystka:
-Kim jesteś złodzieju, że mi kradniesz ziemniaki? Cisza. Kowal złapał go za chabety mocniej:
-Mów, kim jesteś do diabła! Cisza. No to chwycił go za jaja tak jak umiał najmocniej...
-Kim jesteś do cholery?
-Jaśko, niemowa z sąsiedniej wsi.