PDA

Zobacz pełną wersję : Aparat dla Australijczyka, czyli R10.



atsf
08-12-2022, 23:58
Zacznę tak: Moi drodzy, piszę do Was powoli, bo nie wiem, jak jest u Was z czytaniem. ;)

Skupcie się więc na tym, co piszę, a nie na tym, czego nie piszę.

Zachęcony przez tych, którzy w systemie R składającym się początkowo wyłącznie z aparatów FF już okrzepli tak, jakby wyssali je z mlekiem matki, siejącymi na lewo i prawo peany na cześć wspaniałego, bezbłędnego AF i równie wspaniałej współpracy z obiektywami EF, postanowiłem osobiście sprawdzić, czy w segmencie APS-C systemu R jest też tak wspaniale, jak się powinno spodziewać, czy jest tak kiepsko, jak podejrzewałem, bo przecież zasada pozycjonowania produktów firmy C nie przestaje działać nigdy.

Pokazały się modele R7 i R10, którym towarzyszyła taka reklama, że tylko zegarek nie stawał, więc- korzystając z promocji- zakupiłem korpus R10 z adapterem do EF, albowiem na tym etapie tylko taka współpraca mnie interesowała, i tylko w tym kierunku poczyniłem testy z posiadaną przeze mnie optyką, a specyficznie tylko z dwoma interesującymi mnie obiektywami, czyli EF 1,8/50 mm Mk I oraz EF 4-5,6/100-400 mm L IS II.

Trochę zdjęć statycznych motywów w domu, przy świetle zastanym, poczyniłem też używając EF-S 3,5-5,6/18-55 mm IS STM oraz EF 2,8/40 mm, ale to margines, któremu może poświęcę zdanie lub dwa.

Jak R10 działa w swoim natywnym ekosystemie, czyli z obiektywami RF i RF-S nie wiem, i poza małym wyjątkiem nie miałem możliwości tego sprawdzić, ani nawet mnie to na tym etapie nie interesowało, więc się do tego w ogóle nie będę odnosił.

Zaczęło się od testowania układu śledzenia dowolnego celu z użyciem obiektywu EF-S 18-55 STM i 1,8/50, bo żadnego żywego inwentarza poza żoną nie posiadam, a akurat była nieobecna, natomiast na dworze było już ciemno.

Stwierdziłem, że funkcja śledzenia dowolnego celu działa kapryśnie, niestabilnie, niedokładnie, i trzeba mieć czas i anielską cierpliwość, aby z niej korzystać. Aparat sam sobie ustala i dowolnie zmienia wielkość ramki śledzącej, gubi obiekt i łapie byle co. Przy dalszych motywach jest jeszcze jako tako, ale poniżej 1 m to rozpacz, gdy siłą rzeczy robi się zdjęcie z małą GO, bo ostrość jest ustawiana zbyt mało dokładnie, i w przypadkowej płaszczyźnie.

Potem spróbowałem coś w domu sfotografować z odległości 1,5 m obiektywem 100-400 przy 400 mm ogniskowej. Aparat rzeźbił kilkanaście sekund, zanim nastawił ostrość. Spróbowałem z obiektywem EF-S 55-250 STM przy 250 mm i było tak samo, a przy ogniskowych ok. 150 mm już było dobrze na obu obiektywach. Wartość ekspozycji była +6 EV, więc nijak to się miało do deklarowanej czułości układu AF od -4EV.

Gdy wróciła żona, to spróbowałem zrobić jej parę zdjęć używając funkcji śledzenia oka z użyciem obiektywu EF 1,8/50 mm Mk I przy f/2. Wszystkie wykazały znaczny back focus, sprawdziłem więc obiektyw na klinie do kalibracji, i też wyszedł back focus. Sprawdziłem więc obiektyw z korpusem M5 i żadnego BF nie było, a przecież oba aparaty mają praktycznie tę samą matrycę 24 Mp Dual Pixel.

W międzyczasie doszedłem do dwóch wniosków: że może powinienem kupić co najmniej obiektyw 1,8/50 STM, oraz że chyba sfrajerowałem sprawę nie kupując kitowej zapchajdziury RF-S 18-45 STM, bo może się hipotetycznie do czegoś przydać, zważywszy, że z adapterem i EF-S 18-55 STM małe to-to nie jest, a ta zapchajdziura oddzielnie jest wyceniana na ponad 1700 PLN! Pytam się- za co?!, ale skoro jest okazja ją mieć za "pińćset", to trza ją mieć, i zrealizowałem oba zamiary, czyli zakupiłem EF 1,8/50 STM oraz drugi zestaw R10 z kitowym obiektywem.

Posiadany zestaw postanowiłem zwrócić zaraz po otrzymaniu drugiego, a dzień wcześniej, niż on nadszedł, dostałem "pięćdziesiątkę" i zdążyłem też desperacko zrobić trochę zdjęć ptaków ze 100-400 przez okno, bo jaką pogodę mamy od dłuższego czasu, to tłumaczyć nikomu nie muszę. No i wyszły pewne kwiatki.

Obiektyw 1,8/50 STM ostrzy w punkt na klinie, ale już w eye detection ostrzy gdzie chce, chociaż punkt AF trzyma się oka i go nie puszcza, ze wskazaniem na back focus, ale też front focus, a odsetek złych zdjęć przeważa zdecydowanie nad wyostrzonymi mniej-więcej tam, gdzie trzeba, czyli postęp jest niewielki, zgoła żaden w trybie śledzenia oka.

Ptaki za oknem to były gawrony na trawniku w odległości 15-25 m i jakieś gołębie, dość spokojnie sobie spacerujące. Fotografując z góry ma się dobre pojęcie, gdzie aparat ustawia płaszczyznę ostrości- ze względu na jej pochylenie ostro powinno być zdecydowanie przed obiektem i na obiekcie, ew. na obiekcie oraz dość równomiernie przed i za obiektem.

Ze względu na fatalną pogodę, już mając ISO 6400, nie byłem w stanie użyć czasu dłuższego, niż 1/800 s lub 1/640 s, co jest zbyt długim czasem do fotografowania obiektów w ruchu, ale wtedy się patrzy na ostre elementy tła, gdzie one są, natomiast obiekt może być nieostrym bo poruszonym.

Starym systemem, w normalnym servo AF, trzeba aktywnym punktem AF śledzić obiekt, co nie jest proste i jest powodem błędów, bo sensor może złapać tło za obiektem, jest to więc normalne i usprawiedliwione. Można też zamiast w małą głowę ptaka celować w jego nogi lub to, na czym siedzi, aby uniknąć powyższego błędu, ale fotografując z góry nogi nie są w tej samej płaszczyźnie, co głowa, więc akurat to by nie był dobry pomysł.

W trybie śledzenia ptaków aparat robił to wyśmienicie cały czas utrzymując punkt AF na głowie, a nawet na oku, ale efekty tego były kiepskie, ponieważ ostrość była notorycznie poza ptakiem. Spróbowałem więc normalnego servo AF, ale niczego to nie zmieniło- BF był notoryczny, a odsetek zdjęć wyostrzonych w tej płaszczyźnie, co trzeba, osiągnął nędzne 20% przy średniej prędkości zdjęć seryjnych ok. 8 kl./s. Nie miało też większego znaczenia, czy ptak akurat lazł, czy się zatrzymał.

Szybko, dla porównania, założyłem obiektyw do Canona 7D II, a oprócz tego wziąłem C 6D z prosto z pudełka wyciągniętą Sigmą 150-600 C, zupełnie nie kalibrowaną, i zrobiłem zdjęcia.

Canon 7D II praktycznie przy takich samych parametrach ekspozycji osiągnął niecałe 75% trafień, natomiast 6D z Sigmą 150-600, przy 1/400 s z ręki i 600 mm, ISO 8000-12800 na pełnej dziurze 75,5% trafień, czyli wyniki z lustrzanek i z R10 dzieliła totalna przepaść na korzyść lustrzanek.

Zwracając więc aparat uczyniłem adnotację, że to było powodem jego zwrotu, a nie to, że nabyłem drugi zestaw, albowiem początkowo zamierzałem zwrócić nietknięty korpus z tego drugiego zestawu. A gdy on nadszedł, to mogłem dokonać następnych porównań.

Okazało się, że stary EF 1,8/50 Mk I ma dużo mniejszy BF przy testowaniu na klinie (a on i wersja STM ostrzą tak samo dobrze na M5).

Zdjęcia w mieszkaniu z obiektywem 100-400 tym razem wyszły dobrze, ostrzenie było szybkie i bezproblemowe- duży postęp.

Przy próbach fotografowania gawronów za oknem odsetek trafień wzrósł do max 33%, ale niezależnie od tego, czy zdjęcia robiłem przy większym zachmurzeniu jednego dnia, czy przy mniejszym drugiego dnia. Tu spadło tylko ISO z 6400 (a nawet więcej, bo było tak ciemno, że sporo zdjęć zostało niedoświetlonych o nawet ponad 1 EV) do ISO 2500, ale odsetek trafień się utrzymał na takim samym poziomie ca 30%, co jest w jawnej i wysokiej dysproporcji do osiągów moich lustrzanek.

W przypadku zdjęć ze śledzeniem oka z obiektywem 1,8/50 STM na nowym korpusie sytuacja nie uległa poprawie. Zatrważająco dużo - ponad 50%, ma FF lub BF nie tylko przy f/2, ale także przy f/5,6 odjazdy są takie, że się oko w GO nie mieści przy robieniu zdjęć zupełnie statycznych z odległości ok. 2 m i z lampą błyskową, aby uniknąć poruszeń fałszujących wnioski. Nie ma też znaczenia, czy używam One Shot AF, czy Servo AF z układem śledzenia.

W związku z powyższymi ustaleniami formułuję następujące wnioski:

1. Współpraca R10 z moimi obiektywami EF nie jest poprawna , a nie są to byle jakie obiektywy. Jeden jest flagowcem, a drugi jest takim "must have" dla każdego, kto używał sprzętu starszej generacji i po prostu go ma.
Ogólnie ostrzenie zarówno w trybie One Shot jak i w Servo AF z wykorzystaniem pojedynczego punktu AF działa bardzo dobrze, ale uruchomienie funkcji śledzenia obiektów i oczu generuje poważne błędy ustawiania ostrości.

2. Współpraca może zależeć od konkretnego egzemplarza aparatu lub adaptera, ale zależności krzyżowych już nie badałem, bo już się nie spodziewałem cudu, i nie miałem na to ani czasu, ani zdrowia.

A teraz inne kwiatki, czyli szydercze pomysły facetów w pasiakach.

1. Nieskończonym draństwem jest ponowna implikacja w tym korpusie najbardziej wrednej baterii, jaką jest LP-E17. Zamienniki ani nie są ładowalne w oryginalnej ładowarce, ani nie jest wskazywany ich poziom rozładowania. Odcięcie zasilania przy korzystaniu z zamiennika jest nagłe i niespodziewane. Używałem i zamienników, i oryginalnej baterii od M5, i żadnych różnic w działaniu aparatu poza brakiem wskazań stanu baterii nie zauważyłem.

2. Faceci w pasiakach zrobili bagnet RF tak dalece niesymetryczny, że założenia dekla na body lub na tył obiektywu jest jeszcze większym wyzwaniem, jak zakładanie obiektywu do korpusu, bo dekle nie mają tych czerwonych kropek. Trudno jest to zrobić szybko i po omacku, więc się zastanawiam po kiego to w ogóle jest?!.

3. Komora baterii jest ciasna, a zatrzask baterii jest prymitywny, zrobiony z kawałka sprężystego plastiku, więc ludziom przyzwyczajonym, że bateria sama wyskakuje po zwolnieniu zatrzasku, zrobi się jakoś dziwnie, że trzeba ja prawie wydłubywać z komory, i nie warto zbyt krótko obgryzać paznokci.

4. Pokrywa komory baterii jest delikatna. Zbyt delikatna.

5. Lampę błyskową podnosi się palcami, a nie zwalnia zatrzaskiem, a więc znowu jakieś oszczędności.

6. Podniesienie lampy nie oznacza automatycznie możliwości jej użycia- tę opcję trzeba dopiero uruchomić. Jest dostępna w wybieraku krzyżowym na tylnej ściance. Ma to i dobre, i złe strony, bo do tego się trzeba przyzwyczaić.

7. Przy włączeniu lampy ISO nie ustawia się na domyślne "400", ale na właściwe dla światła zastanego, np. ISO 3200. Mocno mnie to zdziwiło i zauważyłem to dopiero po zrobieniu zdjęć, a używałem zewnętrznej lampy, a nie tego zaimplementowanego w aparacie pizdryka, który jest po prostu żałosny- LP 6. Lampa w M5, mimo że też pizdryk, jest o niebo lepsza.
W konfiguracji lampy nie grzebałem, bo nie miało to w tym momencie istotnego znaczenia.

8. Clou tego całego galimatiasu, które skłoniło mnie zdecydowanie do zwrotu aparatu.

Przez jakiś moment chciałem dać mu więcej szans, poczekać na lepszą pogodę (właściwie po co, gdy cała nędza wychodzi przy gorszej, a to trzeba najpierw sprawdzić i się udało?), ewentualnie zastąpić nim M5 i zbudować nowy ekosystem z obiektywów RF-S, zwłaszcza UWA, których jeszcze nie ma, ale może się pokażą, i może to będzie działać lepiej, niż M5 gdy nagle zostałem porażony pewną informacją jak prądem!

Otóż potrzebowałem zajrzeć do instrukcji obsługi i wlazłem na oficjalną stronę Canona, a tam stoi wywalone jak bilboard, że :

Zakres temperatur pracy od 0°C- 40°C

Coooo?!:shock:

To ja mam się spodziewać awarii, jak zechcę wnukowi zrobić zdjęcie na sankach przy -1°C?!
I oni to sprzedają w naszej strefie klimatycznej?!

Tak ponurego żartu się nie spodziewałem, a przecież do pierwszego kwietnia daleko, w którą stronę by nie liczyć.

No po prostu aparat stworzony do pracy w cieplarnianych warunkach, czyli dla Australijczyka!

Nie mam zamiaru się nawet zastanawiać, czy to jest straszenie babci kalesonami, czy poważne ostrzeżenie- ja to traktuję poważnie, jeśli powodem odmowy naprawy gwarancyjnej może być sam fakt zgłoszenia jej w styczniu lub w lutym.

Aparat ma czujnik temperatury. Gdy się przegrzewa w trakcie pracy lub zbyt mocno nagrzewa od zewnętrznego ciepła, to on się pokazuje, i należy się wstrzymać z robieniem zdjęć, dopóki nie zgaśnie. A ponieważ on jest, to może także rejestrować temperatury ujemne w czasie eksploatacji i jest pozamiatane.
Zbytnie nagrzanie się aparatu ma skutkować pogorszeniem się jakości zdjęć- szumy i pasmowanie.

Producent zaleca, aby aparat wyłączyć, gdy się zdjęć akurat nie robi.

Producent zaleca, aby zakryć obiektyw, gdy aparat jest wyłączony.

Następna szydera to warunki progowe dla działania AF od -4 EV:

obiektyw f/1,2, 23°C, ISO 100, One Shot AF, i chyba coś tam jeszcze. Fajnie?



Może można napisać coś pozytywnego o R10?

Można, więc napiszę.

Bardzo fajny, mniamuśny aparat, dobrze leży w ręku, niezły EVF, pierdylion funkcji (intrukcja obsługi ponad 900 stron pełnych łabądków i kujawiaczków), ogromna możliwość kustomizacji ustawień.

Z EF 100-400L II dobrze się trzyma w ręce, ale jednak wyważenie jest kiepskie i lewa ręka szybko się męczy. Z natywnym RF 100-500 dużo lepiej nie będzie, bo on jest tylko nieznacznie lżejszy. RF 100-400 z f/8 na długim końcu będzie pasował lepiej, ale on jest ciemny i nie olśniewa rozdzielczością.

Z zapchajdziurą 18-45 tego aparatu prawie nie ma.

Wysokie ISO (2500-6400) w JPG z aparatu wygląda bardzo dobrze, dużo lepiej, niż np. z 7D II, ale to są obrazki w cwany sposób odszumione ze znaczną utratą szczegółów, i już ISO 2500 (a może i niższe- nie sprawdziłem) zabija genialny obiektyw EF 100-400L II.

Informację o nakładaniu elektronicznej szpachlówki na ryj, aby skóra wyglądała atrakcyjniej, można w instrukcji znaleźć ze 100 stron wcześniej, niż prędkości migawki w poszczególnych trybach zdjęć seryjnych. To duży plus.:mrgreen:


Rozważania poboczne.

Czy przypadkiem konstruowanie obiektywów ciemnych, jak anus negroida, nie ma przypadkiem na celu maskowania niedokładności AF?

Zapchajdziura 18-45 nie została przez mnie prawie wcale przetestowana, bo bym musiał zarżnąć migawkę w tym aparacie gdybym chciał wszystko sprawdzić. Niech to zrobią Ci, którzy go mają na amen. Zrobiłem raptem parę zdjęć przy 45 mm i tyłka nie urywają.
Tylna soczewka jest schowana ca 17 mm od powierzchni bagnetu (ca 11 mm od flanszy), a np. w obiektywach EF-M i EF-S tylne soczewki w kitach prawie wyłażą z bagnetów, więc co to za operacja ze skróceniem odległości rejestrowej? Przecież to szkło powinno lizać matrycę, albowiem takie są założenia konstruowania nowoczesnej optyki o krótkim rejestrze.

Z aparatem rozstaję się z żalem i w rozgoryczeniu. Wszystko fajne, tylko nie działa tak, jak bym oczekiwał, ani nawet tak, jak powinno. Skoro się to sprzedaje z adapterem do optyki EF, to powinno dobrze działać z optyką EF w każdym trybie. Może ktoś sprawdzi inne obiektywy, bo ja sprawdziłem tylko te, które mam, i na których mi na tym etapie zależy.

Nie widzę też sensu budowania ekosystemu wokół korpusu stworzonego do działania w innej strefie klimatycznej.

Mityczna dokładność AF obiektywów EF zapiętych do aparatów z bagnetem RF nie okazała się prawdą na bagnecie RF-S, lecz pozostała mitem. Jeżeli hipotetycznie to może lepiej działać w lepszym świetle, to jest to mimo wszystko mało pocieszające, bo sensu nie widzę w dobieraniu aparatu nie tylko do strefy klimatycznej, ale też do pory dnia i pogody.

Nie wiem, o ile lepiej- i czy w ogóle- mogło by być z R7, ale raczej nie będę próbował się przekonywać, gdyż jest dla mnie zbyt trudnym tematem gęstsza i podatniejsza na nieostrości matryca.

Wykonałem też serię zdjęć z ręki z obiektywem Sigma 150-600 przy 1/400 s, ISO 6400, bo było ciemno. Wszystkie co do sztuki rozmazane w jasną cholerę. I czas za długi, i przede wszystkim- wyważenie nie do opanowania. A z 6D praktycznie wszystkie ostre.

Żeby wstawić uzyskane zdjęcia poglądowe potrzebuję więcej czasu, więc może później to zrobię.

P.S.

Plotki ze spotkania zorganizowanego przez Związek Polskich Fotografów Przyrody, na których byli ludzie od Canona

Wymiana modeli ma być szybsza, współpraca z optyką EF coraz gorsza, a firma robi przymiarki do zwinięcia się w tej branży.

--- Kolejny post ---

Zapomniałem o ważnej rzeczy:

Oba egzemplarze R10, niezależnie od tego, jaką miały baterię, okazjonalnie po włączeniu zastanawiały się przez kilka-kilkanaście sekund nie wiadomo nad czym nie reagując na żadne komendy.

W trakcie wykonywania zdjęć z migawką mechaniczną ze średnią i z niską częstotliwością blackouty są mocno upierdliwe i męczące, i przeszkadzają w śledzeniu celu, zwłaszcza w trybie zwykłego servo AF. Tylko przy najwyższej częstotliwości 15 kl./s mały black out jest po pierwszej klatce, potem nie ma. W trybie zdjęć pojedynczych też występuje wyraźny black out. W lustrzankach jest to praktycznie niezauważalne.

Brakuje możliwości precyzyjnego ustawienia ilości klatek na sekundę.

Dźwięk migawki jest dość głośny i jak dla mnie nieprzyjemny.

Natomiast responsywność aparatu jest znakomita- zarówno uruchamianie, jak i przełączanie EVF-OVF, działanie przyciskąów są błyskawiczne.

Bufor dla RAW jest całkiem przyzwoity. Z kartą UHS II aparat bardzo dobrze śmiga.

cauchy
09-12-2022, 07:01
Jedno pytanie, bo może mi umknęło - jaki byl adapter?

atsf
09-12-2022, 08:15
Jedno pytanie, bo może mi umknęło - jaki byl adapter?

Oryginalny Canon sprzedawany w zestawie.

marfot
09-12-2022, 09:28
atsf Móglbyś wkleić np. zrzut ekranu z DPP pokazujący położenie punktu AF na takim nieostrym zdjęciu z BF?
Byłaby to dobra ilustracja tego co piszesz bo tak z tekstu trudno to sobie uzmysłowić.

atsf
09-12-2022, 10:52
atsf Móglbyś wkleić np. zrzut ekranu z DPP pokazujący położenie punktu AF na takim nieostrym zdjęciu z BF?
Byłaby to dobra ilustracja tego co piszesz bo tak z tekstu trudno to sobie uzmysłowić.

Są z tym dwa problemy.

Po pierwsze, musiałbym zainstalować sobie wersję DPP obsługującą ten aparat, bo moja wersja DPP 4.0 nie obsługuje CR3 i nie pokazuje punktów AF. Dlatego zdjęcia robiłem w JPG. Trochę zdjęć zrobiłem w RAW CR3, bo FastStone je wyświetla, ale na nich jest moja żona, która sobie nie życzy być egzemplarzem pokazowym.

Zamieszczę natomiast pełne kadry z kilku zdjęć gawronów i na JPG też można w odpowiednim DPP zobaczyć, gdzie te punkty są. Ja je sobie mogłem podejrzeć tylko w aparacie, ale dla mnie liczy się końcowy efekt, czyli sumaryczna wydajność. Odczułem np. ogromny przyrost ilości trafionych zdjęć po przesiadce z C 80D na C7D II, ale próbowanie podglądania ułożenia punktów AF w stosunku do obiektu wywołuje tylko konsternację.

Druga sprawa jest taka, że przy obiektach w ruchu nagminnie się zdarza, że nawet na zdjęciu ostrym w podglądzie punktów AF one się w ogóle nie pokrywają z obiektem, a jedynie z pozycją, w której obiekt się znajdował przed wyzwoleniem migawki. O ile nie uległa znacznej zmianie odległość pomiędzy aparatem a obiektem, który zdążył się przemieścić, to ostrość zostanie zachowana pomimo niepokrywania się punktu z obiektem, ale też vice versa- jak aparat się pomyli, albo odległość się zmieni, to będzie punkt AF na nieostrym obiekcie i na to mam multum przykładów. Takie badanie położenia punktu AF na obiekcie jest miarodajne jedynie w przypadku obiektów statycznych, a na będących w ruchu dużo zależy od jego prędkości i kierunku ruchu.

Pierwsze serie zdjęć wykonywałem na domyślnych ustawieniach AF, a ostatnią na podkalibrowanym AF, ale nie spowodowało to odczuwalnego wzrostu liczby trafień.

W sytuacji, gdy automatyka trzyma gawrona za łeb, jak św. Michał diabła, i nie puszcza, to ja oczekuję, że ostrość będzie na tym łbie, a nie pół metra za nim, jak gdybym to ja go śledził. To aparat miał pomagać mi, a nie ja jemu, bo taka była idea zakupu sprzętu ze śledzeniem obiektu. Do tej pory to ja pomagałem swoim aparatom próbując ostrzyć tam, gdzie mogło im to pomóc, ale to się właśnie miało zmienić.

Warunki były trudne i podatne na zakłócenie wynikające z łapania tła przez AF, więc nie one de facto przeważyły o mojej decyzji. Rozstrzygnięcie wielu kwestii wymagało by wielu dalszych prób w innych warunkach, ale to by oznaczało katowanie migawki i wymagało dużo więcej czasu.

Decyzja o zwrocie sprzętu zapadła w wyniku dwóch czynników: ograniczenia temperaturowe zakresu pracy, co jest zupełnie kuriozalne i niedostosowane do naszych warunków, oraz kiepska wydajność AF w ostrzeniu na oko w portrecie w domu. Nie warto mz zdaniem kupować sprzętu, na którym nie można w tym zakresie polegać, jak już się ma sprzęt przynajmniej nie działający gorzej klasycznymi metodami.

Nie wywoływałem też CR3, więc nie wiem, jak to wpływa na finalne zdjęcie.

Teraz jestem w pracy, ale mam zdjęcia na pendrive. O ile dam radę, to parę wrzucę.

--- Kolejny post ---

1. Niesamowite odjazdy przy śledzeniu oka przy robieniu zdjęć przez kobietę- a przecież aparat ma wszystko, co potrzeba blondynkom :mrgreen:. Żona leżała na kojo, a ja siedziałem jak słup soli. Pierwszy egzemplarz R10 (ten gorszy) i obiektyw STM., 1/250s, f/2.

9631

2. Odwrotna sytuacja.

9632

3. Drugi egzemplarz R10, f/5,6, z lampą.

9633

4. Drugi egzemplarz R10, f/2, z lampą. Tutaj jest Front Focus.

9634

mirror
09-12-2022, 10:57
trochę to wyglada jak pozycjonowanie korpusu systemem autofocusa co zawsze było obecne w produktach naszej ulubionej firmy
ogólnie to dość dziwne zachowanie jeśli śledzi oko czy głowę to powinien trafiać i jeśli ptica się nie ruszy gwałtownie, a ustawienia realistyczne to powinno być ostro

moje doświadczenia z bezlustrem R są deko inne - fruwającego pierza prawie nie fotografuję ale po "pierwsze primo" mam kumpla co foci (dobra sprawa zwłaszcza gdzy małżowinki pytają ile kosztuje sprzęt - mój to po prostu taniocha) i akurat zrobiliśmy kilka plenerkow - po "drugie primo" mam porównanie z 6D czyli czymś bardziej krajobrazowym

-kalibracja na korpusie EF tele typu 100-400 jest trudna (próbowałem) np. reican focal działa słabiej na długich tele - więc focisz czymś co do końca nie wiadomo jak trafia
-wiele razy próbowalem sfocić czaple siwe lustrzanką (głównie z ręki) ale zawsze słabo to wychodziło (z wielu powodów) i pewnie mam zbyt wygórówne standardy co do "dobroci zdjęcia"

-przy bezlustrze i 100-400 przez przejściówkę sytuacja zmienia sie diametralnie śledzenie działa jak diabli zarówno na odległościach rzędu 2m jak i na kilkunastu czy kilkudziesięciu metrach
-fociłem to co było czyli jakieś biegusy, mewy, żurawie jak zwykle (ile to już razy) mi spier... jak tyko mnie zobaczyły, czapla jest płochliwa i zwykle za daleko
-biegusy z bliskiej odległości na wyświetlaczu wychodzi że wszystko ostre jak diabli na kompie nie jest już tak różowo i widać pewne różnice w ostrośi poszczególnych zdjęć
-mewy zwykle z dalszych odległości (raczej kilkanaście niż kilka metrów) praktycznie zawsze jest ostro jak diabli i nie widać róznic pomiędzy zdjęciami
-mewy, czaple, żurawie w locie aparat wykrywa i focusuje i śledzi jeśli tyko zdołam nim wycelować w ptaka :) jest to dramatycznie prostsze od zrobienia tego lustrzanką
-czaple z dużej odległości (kilkadziesiąt kilkaset metrów) autofocus zawsze wykrywa i trafia

trzeba brać pod uwagę że moje doświadczenie w fotografii pierza jest niewielkie i nie traktuję tego jako czegoś co muszę zrobić, ot po prostu jest ptica to ją focę.

atsf
09-12-2022, 10:59
5.

Po lewej ostrzenie na jeden punkt AF, a po prawej śledzenie obiektu. Obiektyw EF-S 18-55 STM.

9635

atsf
09-12-2022, 11:39
6. Ostrość ustawiana na centralnego gawrona, i widać, że nie jest ustawiona poza jego głową, ale jest na trawie widoczny BF i ostrość na gawronie z prawej strony jest lepsza.

9636

7. Tak samo, jak wyżej, ale jeszcze lepsza ostrość na gawronie z prawej strony.

9637

8.

Jedno z niewielu przyzwoicie wyostrzonych zdjęć.

9638

9. Jak wyżej.

9639

10. A tu kompletna kicha - duży BF (wyciągnięte z niedoświetlenia)

9640

11 i dalsze: typowe przykłady BF, gdy ostrość za ptakiem jest znacznie lepsza, niż na nim i przed nim. Wyciągane z niedoświetlenia.

9642

12.

9641

13.

9643

14.

9644

15.

9645

16. W lepszym świetle. Obiekt jest w ruchu, tło jest poruszone, ale i tak widać BF.

9646

17. Gawron stoi, GO zaczyna się tuż przed nogami, ale ostrość zdecydowanie nie jest na jego głowie.

9647

18. Wydawało by się, że tu aparat powinien trafić w łeb, bo gawron się pochylił, a mimo tego jest poważny BF.

9648

19. Jeszcze gorzej, niż poprzednie.

9649

20. Kompletna klapa- ostrość jest na gawronie z prawej, a śledzony był ten z lewej.

9650

atsf
09-12-2022, 12:03
Kolejne klatki z tym samym efektem.

21.

9651

22.

9652

23.

9653

A tym razem dużo lepiej, ale tego jest mniejszość

24.

9654

--- Kolejny post ---

Przykładowo zdjęcia z Sigmy 150-600 i C 6D w znakomitej większości są wyostrzone tak:

ISO 12800

9655

ISO 8000

9656

a z C 7D II tak:

9657


9658

atsf
09-12-2022, 12:49
trochę to wyglada jak pozycjonowanie korpusu systemem autofocusa co zawsze było obecne w produktach naszej ulubionej firmy


Tego się właśnie obawiałem i wygląda na to, że na to właśnie trafiłem. R10 to jest taki "entry level" w systemie RF-S i "nie może" być tak samo skuteczny, jak R7, o ile w ogóle tamten jest. To nie jest wybór pomiędzy zaawansowanym SONY a6400 czy a6600, które AF mają taki sam, a różni je tylko IBIS i bateria. U Canona zawsze jeszcze jest jakaś ujnia gratis :mrgreen:

cauchy
09-12-2022, 13:17
Ale to nie moze byc tak że aparat sprzedawany w zestawie z adapterem żeby starsze szkla dzialaly nagle nie ustawia ostrosci, tym bardzie ze w materialach promo chwalili sie ze af jest taki samo skuteczny jak wyzszych modeli.

atsf
09-12-2022, 13:45
Na płocie też było napisane, a facetowi drzazga w ptaka wlazła :mrgreen: Jeszcze w życiu nie widziałem materiałów promo, żeby one z góry oznajmiały, że to, co promują, jest do chrzanu.

Czy jest w materiałach promo, nawet w opisie na Optycznych, że aparat jest przewidziany do pracy w zakresie temperatur 0°C-40°C, czy nie jest? No nie jest! Kupiłbyś chłodziarkę reklamowaną tak, że schładza tylko do +15°C, czy byś nie kupił?

Generalnie obiektywy przeze mnie sprawdzone prawidłowo ostrzą na statyczne obiekty w One Shot AF, nawet w Servo AF, ale system się rozsypuje przy funkcjach śledzenia obiektów i ich oczu, bo mimo tego, że doskonale śledzi, to ma zbyt duży rozrzut wyników tego śledzenia.

Gdybym ja zrobił jedno podejście do tematu, to mógłbym uznać to za przypadek, nawet zawiniony przeze mnie, ale ja zrobiłem wiele podejść i za każdym razem uzyskiwałem wyniki dużo gorsze od oczekiwanych.


Swoją drogą funkcja automatycznego śledzenia obiektu wymaga zmiany nawyków, bo widok utrzymującego się na obiekcie punktu AF działa na tyle hipnotyzująco (i jest to zgodne ze starym nawykiem), że traci się kontrolę nad położeniem obiektu w kadrze, i on sobie może wyjść z kadru będąc cały czas śledzonym. Tu mi się zdarzyło parę razy samemu gwałtownie ścigać obiekt, bo mi się źle komponował, i to powodowało rozmycia, ale mimo wszystko dawało się ustalić, gdzie aparat nastawiał ostrość nawet, gdyby nie było tych poruszeń.

To może jest aparat dobrze pracujący we własnym ekosystemie i na wakacje w lecie, ale na sporty zimowe to ja bym się z nim nie wybierał biorąc pod uwagę ograniczenia temperaturowe, bo jak się z tego tłumaczyć, gdy sprzęt nagle padnie, albo do kogo mieć pretensje, gdy nie będzie działał poprawnie?

zdebik
09-12-2022, 14:08
Miałem podobnie z 135'ka f2 na R5. System ma swoje ograniczenia i trzeba się go nauczyć efektywnie wykorzystywać.

mirror
09-12-2022, 14:10
pisalem kiedyś że w przypadku naszego ulubionego producenta dostajesz to za co zapłaciłeś albo mniej - reszta to legendy - te same matryce w różnych seriach, te same układy AF, ukryte eLki to tylko wishful thinking wiernych fanów, pewnie jakieś wypadki przy pracy się zdarzają i czasem powstanie produkt "za dobry" ale zwykle i tak ma się nijak do do porównywanego z nim produktu z wyższej serii

może użytkownicy wyższej serii korpusów mają tak samo (zgodnie z materiałami promocyjnymi :) ) ale tego nie widzą? lub nie chcą widzieć - ja przy ostatnim moim zakupie nie uwierzyłem ani w internety, ani w zapewnienia producenta i przetestowałem korpus na moich obiektywach i na takich zdjęciach jakie robię - wyszło że mogę kupić i o dziwo jestem zadowolony.

robcio
09-12-2022, 14:21
pisalem kiedyś że w przypadku naszego ulubionego producenta dostajesz to za co zapłaciłeś albo mniej - reszta to legendy - te same matryce w różnych seriach, te same układy AF, ukryte eLki to tylko wishful thinking wiernych fanów, pewnie jakieś wypadki przy pracy się zdarzają i czasem powstanie produkt "za dobry" ale zwykle i tak ma się nijak do do porównywanego z nim produktu z wyższej serii

może użytkownicy wyższej serii korpusów mają tak samo (zgodnie z materiałami promocyjnymi :) ) ale tego nie widzą? lub nie chcą widzieć - ja przy ostatnim moim zakupie nie uwierzyłem ani w internety, ani w zapewnienia producenta i przetestowałem korpus na moich obiektywach i na takich zdjęciach jakie robię - wyszło że mogę kupić i o dziwo jestem zadowolony.

To jest najlepsze podejście do zakupów sprawdzić czy tobie odpowiada, bo Ty tego używasz na swój sposób.

FlatEric
09-12-2022, 15:10
Czy jest w materiałach promo, nawet w opisie na Optycznych, że aparat jest przewidziany do pracy w zakresie temperatur 0°C-40°C, czy nie jest? No nie jest! Kupiłbyś chłodziarkę reklamowaną tak, że schładza tylko do +15°C, czy byś nie kupił?
Nie wiem, jak w sprzętach wyższej klasy, ale zakres temperatury pracy 0-40*C to chyba canonowski standard w amatorskich aparatach czy kamerach - chyba dla wszystkich sprzętów, jakie mam, jest taki podany i zawsze mnie to 0 zastanawiało.

atsf
09-12-2022, 15:37
Nie wiem, jak w sprzętach wyższej klasy, ale zakres temperatury pracy 0-40*C to chyba canonowski standard w amatorskich aparatach czy kamerach - chyba dla wszystkich sprzętów, jakie mam, jest taki podany i zawsze mnie to 0 zastanawiało.

Faktem jest, że od 15 lat, jak tu bywam, nikt nigdy nie bił piany wokół tego tematu. Ani nikt nie pisał, że to jest problem, ani że to nie jest problemem, a przede wszystkim, że coś takiego w ogóle występuje.

Ani na optycznych, ani na dpreview w specyfikacjach nie ma zakresu temperatur pracy żadnego sprzętu, w tym R10, aż tu nagle na stronie Canona jest to informacja nagłówkowa, więc o co kaman? Podejście firmy może jest zbyt asekuranckie, ale w żyć może dostać tylko klient.

FlatEric
09-12-2022, 15:47
Chyba to jednak asekurancka polityka firmy - nawet EOS 1D X Mk III ma podany na stronie Canona zakres 0-45*C.

tomfoot
09-12-2022, 17:20
Zakres pracy przy temp. 0-45 stopni i wilgotność max 85% to standard dla wszystkich aparatów. Aparaty dedykowane do pracy w trudnych warunkach (np. wodoodporne) mają podane -10 stopni, które to uważa się za temp. krytyczną dla sprzętu elektronicznego. I tyle.

atsf
09-12-2022, 18:54
Zakres pracy przy temp. 0-45 stopni i wilgotność max 85% to standard dla wszystkich aparatów. Aparaty dedykowane do pracy w trudnych warunkach (np. wodoodporne) mają podane -10 stopni, które to uważa się za temp. krytyczną dla sprzętu elektronicznego. I tyle.

No to ja jestem starej daty i jeszcze jestem przyzwyczajony do tego, że producenci zachwalali odporność swoich analogowych aparatów na ujemne temperatury. Czasy się zmieniły, ale dlaczego nikt na to asekuranctwo nie zwraca uwagi, tego nie wiem. Przecież doświadczenie odrzucenia reklamacji na takiej podstawie, jak eksploatowanie sprzętu w zimie, to strzał we własne stopy, i to z łuku :mrgreen: Przypomina mi to trochę zalecenia eksploatacyjne dla butów z Decathlona, które traciły gwarancję w momencie założenia ich na nogi.

--- Kolejny post ---


Chyba to jednak asekurancka polityka firmy - nawet EOS 1D X Mk III ma podany na stronie Canona zakres 0-45*C.

Czasami na Optycznych ubolewają, że tego, czy śmego, nie da się przy aparacie obsługiwać w rękawiczkach, a powód jest najwyraźniej prosty: przy 0°C jeszcze przeważnie można się obyć bez rękawiczek :mrgreen:

Heldbaum
09-12-2022, 22:02
Aż zajrzałem do instrukcji mojego Pentaxa, przerażon... No i jest od -10 do +40. Czy to znaczy, że aparat ten jest, nie daj Boże, przeznaczony do pracy w szczególnie trudnych warunkach?

marfot
09-12-2022, 22:35
Czy to znaczy, że aparat ten jest, nie daj Boże, przeznaczony do pracy w szczególnie trudnych warunkach?

To znaczy, że gościu, który redagował instrukcję wpisał takie liczby :lol:
Inny gościu może wpisałby inne...

atsf
10-12-2022, 00:15
Wątek temperaturowy okazał się nieoczekiwanie dla mnie trywialny, więc pal go licho, chociaż dalej nie pojmuję, jak można to olewać, bo to jest jak świadome łamanie przepisów drogowych.

Tymczasem ja zrobiłem coś, o czym może już nie powinienem pisać, ale jednak napiszę. Otóż jeszcze kolejny raz sklasyfikowałem wszystkie testowe zdjęcia pod względem ostrości, bo pamiętałem, że w pierwszym podejściu byłem mocno litościwy dla nowego nabytku.

No i udział ostrych zdjęć w najlepszej sesji, przy najlepszym świetle (ISO 2500 a nie 12800) dla R10 spadł z 33% do 26% przy ogólnej liczbie 154 zdjęć, a wyniki dla 6D i 7D II się utrzymały, a więc jest gorzej, niż poprzednio podałem. Amen.

wagant
10-12-2022, 01:24
Myślę że trochę za duże wymagania . To najtańszy korpus z rodziny R więc trudno oczekiwać że będzie najlepszy . Amatorski sprzęt i w takim użytkowaniu się sprawdza . Osobiście uważam , że zdjęcie ogląda się jako całość , a nie ,, liczy włoski " na 100% .
Jeśli chodzi o temperaturę użytkowania to coś jest na rzeczy . Przy ujemnej temp zdjęcia robią się ,,agresywne" - rośnie kontrast i wyostrzenie ale też odszumianie , a spada rozpiętość tonalna . Pejzaże itd wychodzą nawet fajnie ale twarze potrafi zmasakrować . Prawie akwarelka wychodzi . Nie zawsze i nie wiem od czego to zależy . Pewnie temp skóry też ma znaczenie ale używałem w zimie C 500D , Sony RX100 i jeszcze kilku innych , żaden nie zachowywał się w ten sposób . Nikon Z50 miał lekkie tendencje ale nie do tego stopnia co R10 .
W R10 zupełnie nie podoba mi się matrycowy pomiar światła - kapryśny i nieprzewidywalny . Ostrość jest na średnim poziomie ale to raczej sprawa ob 18-150 . Z AF jestem zadowolony . Największą zaletą aparatu jest waga i wygoda obsługi . Dla mnie .

marfot
10-12-2022, 10:03
W R10 zupełnie nie podoba mi się matrycowy pomiar światła - kapryśny i nieprzewidywalny .

W Canonach (DSLR również) pomiar matrycowy uwzględnia dość mocno jasność aktywnego pola AF. Oznacza to, że dla tego samego kadru uzyskasz inne wyniki pomiaru światła zmieniając położenie punktu AF. Wielkość tego wpływu nie jest jasno określona. To nie jest punktowy pomiar w polu AF.
Nie są to więc przypadkowe wyniki - warto samemu poeksperymentować i zobaczyć jaki to ma wpływ. W praktyce działa to całkiem przyzwoicie :D.

jan pawlak
10-12-2022, 10:22
Do niesubiektywnej oceny ostrości zdjęcia (lub jego części po wykadrowaniu) można próbować użyć AI.

W Topaz Sharpen AI (w ustawieniu auto) jest ocena zdjęcia czy to jest nieostość ruchu aparatu, ruchu obiektu czy nieostrość obiektywu i pokazane jest liczbowo jak dużo trzeba poprawić by osiągnąć prawidłową wg. AI ostrość.
Tą wartość liczbową możnaby przyjąć za ocenę "wielkości" nieostrości zdjęcia.

jp

robertskc7
10-12-2022, 11:21
Wątek temperaturowy okazał się nieoczekiwanie dla mnie trywialny, więc pal go licho, chociaż dalej nie pojmuję, jak można to olewać, bo to jest jak świadome łamanie przepisów drogowych.

Tymczasem ja zrobiłem coś, o czym może już nie powinienem pisać, ale jednak napiszę. Otóż jeszcze kolejny raz sklasyfikowałem wszystkie testowe zdjęcia pod względem ostrości, bo pamiętałem, że w pierwszym podejściu byłem mocno litościwy dla nowego nabytku.

No i udział ostrych zdjęć w najlepszej sesji, przy najlepszym świetle (ISO 2500 a nie 12800) dla R10 spadł z 33% do 26% przy ogólnej liczbie 154 zdjęć, a wyniki dla 6D i 7D II się utrzymały, a więc jest gorzej, niż poprzednio podałem. Amen.

Albo nie umiesz w autofocus. Np. Uzywasz serwo/z wykrywaniem oka dl stałych obiektów. Nie ustawiasz ostrości na kontrastowej części zdjęcia tylko na płaskiej itp itd. Nie wierze że nowy canon ma gorszy Af od 7d czy padaki jaka jest w 6d. No możesz też mieć walnięty sprzęt ale w to raczej wątpię.

wagant
10-12-2022, 11:32
W Canonach (DSLR również) pomiar matrycowy uwzględnia dość mocno jasność aktywnego pola AF. Oznacza to, że dla tego samego kadru uzyskasz inne wyniki pomiaru światła zmieniając położenie punktu AF. Wielkość tego wpływu nie jest jasno określona. To nie jest punktowy pomiar w polu AF.
Nie są to więc przypadkowe wyniki - warto samemu poeksperymentować i zobaczyć jaki to ma wpływ. W praktyce działa to całkiem przyzwoicie :D.

Porównuję do C 500D , Fuji XS 10 , Nikona Z50 , Sony RX100 i nadal twierdze , że matrycowy pomiar światła w R10 jest nieprzewidywalny . Wiem o powiązaniu aktywnego punktu AF z pomiarem i właśnie ten wpływ jest zbyt mocny . Nikon Z50 robił podobne rzeczy ale tylko przy wykrywaniu twarzy . O ile dobrze pamiętam .
Doskonale pamiętam natomiast jakim przeskokiem w pomiarze światła był Minoltowski ,,plaster miodu " . Czyli cofamy się o ..30 lat ?
Ale to takie dywagacje nic nie zmieniające . Interesuje mnie natomiast czy ktoś focił R10 na mrozie i czy jest jakiś sposób na ,,masakrowanie " twarzy ?

atsf
10-12-2022, 14:46
Albo nie umiesz w autofocus. Np. Uzywasz serwo/z wykrywaniem oka dl stałych obiektów. Nie ustawiasz ostrości na kontrastowej części zdjęcia tylko na płaskiej itp itd. Nie wierze że nowy canon ma gorszy Af od 7d czy padaki jaka jest w 6d. No możesz też mieć walnięty sprzęt ale w to raczej wątpię.

Na samym początku umieściłem zdjęcia #1 i #2, które są zrobione przy wykrywaniu oka w Servo AF, natomiast następne zdjęcia #3 i #4 są zrobione z wykrywaniem oka przy One Shot AF. Generalnie mało mnie obchodzi ten rodzaj zdjęć, czy też pejzaż, w którym śledzący AF zupełnie nie ma zastosowania. Ja tego potrzebuję do dzikiej przyrody i widzę, że mnie ten AF cofa do poziomu C 80 albo jeszcze gorzej, a prywatnie uważam, że C 80D ma gorszy AF, niż C 550D, mimo tego, że ma więcej punktów.

Jeżeli funkcja wykrywania oka u ludzi ma być dla mnie atrakcyjna, to tylko z jasnym obiektywem na pełnej dziurze, a wtedy centymetrowe przesunięcie już jest widoczne, i właśnie Servo AF jest od tego, aby takie przesunięcia korygować na bieżąco.

Jeżeli więc przy One Shot AF ze śledzeniem oka wychodzi mi Back Focus taki przy f/5,6, że oko się nie mieści w GO, to o czym my tu rozmawiamy?

W tym momencie korpus R10 nie jest dla mnie atrakcyjny ani jako następca 7D II, ani jako następca M5.

Korpusów przypiętych do 100-400 po prostu nie odkręcam do innych celów, bo do innych celów mam 5 innych aparatów, a w porównaniu do M5 brakuje mu ekosystemu.

Do M5 mam kilka obiektywów i to bardzo dobrych, które nie mają odpowiedników w RF-S, a kiedy się takie porównywalne obiektywy pokażą, to można mieć pewność, że trzeba będzie za nie płacić jak za mokre zboże. Jest tylko nie umywający się do niczego w systemie EF-M kitowy obiektyw RF-S 18-45, który kupowany oddzielnie jest horrendalnie drogi.

Jeśli się do tego dołoży fakt niskiego pozycjonowania R10, to u Canona zawsze jest to związane z gorszym działaniem wszystkiego, a wiec nie ma gwarancji, że nawet natywne obiektywy będą działały zupełnie dobrze.

cauchy
11-12-2022, 18:11
Daj mnie ten aparat to sam go sprawdze bo cos czuje że gdzies jest błąd uzytkownika, albo oczekiwanie wyników inne wzgledem setupu. [emoji16]

Btw zacheciles mnie do odwiedzenia salonu Canona, zabiore sigme 150-600 i posledze paru ludzi na ulicy.

robertskc7
11-12-2022, 19:00
Daj mnie ten aparat to sam go sprawdze bo cos czuje że gdzies jest błąd uzytkownika, albo oczekiwanie wyników inne wzgledem setupu. [emoji16]

Btw zacheciles mnie do odwiedzenia salonu Canona, zabiore sigme 150-600 i posledze paru ludzi na ulicy.

Coś ewidentnie musi być nie tak, bo jeśli ustawia na oko ( w trybie ciągłego śledzenia servo) i to na f5,6 i ma potwierdzenie w wizjerze/LV że jest OK, to nie ma bata aby wyszła fotka z BF/FF

Bangi
11-12-2022, 23:36
Dziwne rzeczy zaczynają się dziać. Bezlustra wg niektórych Userów mają BF/FF, dziś na Facebooku, na jednej z grup gość pisała o problemach AF z RF 50/1,8.
Sam nie wiem co o tym myśleć.

atsf
11-12-2022, 23:42
Dziwne rzeczy zaczynają się dziać. Bezlustra wg niektórych Userów mają BF/FF, dziś na Facebooku, na jednej z grup gość pisała o problemach AF z RF 50/1,8.
Sam nie wiem co o tym myśleć.

Zobacz testy bezlusterkowców na optyczne.pl. Tam przy teście AF NIGDY ŻADEN aparat nie ma 100% skuteczności, a Canon w stawce nie przewodzi. Czyli AF też się może walnąć, a ludzie używają innej optyki, niż ta, z którą optyczne.pl testują aparaty. Oni zamiast 50 mm f/1,8 wezmą EF 35 mm f/2 i już mamy inny obraz sytuacji.

capo-di_tutti-capi
12-12-2022, 00:23
W jakiej temperaturze robiłeś zdjęcia?

atsf
12-12-2022, 00:30
W jakiej temperaturze robiłeś zdjęcia?

W pokojowej i w prawie pokojowej, bo przez otwarte okno. Aparat nie zdążył się ochłodzić, chociaż mi było zimno.

capo-di_tutti-capi
12-12-2022, 00:45
Ramka śledzenia się wyświetlała?


Przestroga
Oczy fotografowanej osoby mogą nie zostać poprawnie wykryte. Zależy to od
wyglądu tej osoby i warunków fotografowania.
Ramka śledzenie nie zostanie wyświetlona, gdy [ : Śledzenie obiektu]
ustawione jest na [Wył.], nawet jeśli [ : Obiekt do wykrycia] ustawiono na
opcję inną niż [Brak].
Oczy nie są wykrywane gdy opcja [ : Obiekt do wykrycia] ustawiona jest na
[Brak]

https://cam.start.canon/pl/C006/manual/c006.pdf

Bangi
12-12-2022, 01:02
Zobacz testy bezlusterkowców na optyczne.pl. Tam przy teście AF NIGDY ŻADEN aparat nie ma 100% skuteczności, a Canon w stawce nie przewodzi. Czyli AF też się może walnąć, a ludzie używają innej optyki, niż ta, z którą optyczne.pl testują aparaty. Oni zamiast 50 mm f/1,8 wezmą EF 35 mm f/2 i już mamy inny obraz sytuacji.

Jasne, ale ja akurat do R podłączałem wiele szkieł i żadnych szczególnych problemów nie było. Nawet tani, chiński YN 35/2 wymiatał ;)

atsf
12-12-2022, 01:42
Jasne, ale ja akurat do R podłączałem wiele szkieł i żadnych szczególnych problemów nie było. Nawet tani, chiński YN 35/2 wymiatał ;)

Pokaż mi parę zdjęć, na których nie widzisz żadnych problemów, to może ja je zobaczę :mrgreen:

--- Kolejny post ---


Ramka śledzenia się wyświetlała?



https://cam.start.canon/pl/C006/manual/c006.pdf

Opisałem już wszystko dokładnie. Tak, ramka śledzenia się zawsze wyświetlała i to tam, gdzie powinna, czyli albo na oku żony, albo na łbie ptaka.

atsf
12-12-2022, 02:30
Chyba załapałem o co chodzi w tej metodzie ostrzenia, którą podał JERONIMO1.

Na razie sprawdziłem tylko na fotografii córki.

Klasyczne ustawienie pojedynczego punktu AF i Servo AF daje maksymalną uniwersalność ostrzenia w dowolnym miejscu na dowolny obiekt.

Dodatkowe przypisanie AF z wykrywaniem oka pod przycisk AF ON powoduje, że przejmuje on nastawianie ostrości z jednoczesnym wykrywaniem oka nawet wtedy, gdy nastawiony punkt AF jest znacznie oddalony od tego oka.

Funkcja wykrywania konkretnych obiektów może być wyłączona, a nawet wygląda na to, że powinna być wyłączona.

Funkcja śledzenia może- a nawet powinna- być wyłączona.

Naciśnięcie przycisku AF ON spowoduje, że aparat sam znajdzie jakieś oko i zacznie je śledzić.

Jest to nastawa awaryjna na wypadek, gdyby aparat zgłupiał i zaczął coś po swojemu rzeźbić. Wtedy wystarczy puścić przycisk AF ON i powrócić do klasycznego ostrzenia spustem na ustawiony uprzednio punkt AF.

W niektórych przypadkach to jest dublowanie funkcji obu przycisków, ale czasem może się okazać skuteczne, tylko nie wiem, jak bardzo.

Włączanie funkcji wykrywania obiektów konkretnego typu oraz funkcji śledzenia obiektu sprawia, że aparat jest podatniejszy zmylenie i ciężko się z tych funkcji wyplątać, żeby przejść do klasycznego ostrzenia.

Trzeba to sprawdzić na konkretnym zwierzu.

jan pawlak
12-12-2022, 07:38
Dziwne rzeczy zaczynają się dziać. Bezlustra wg niektórych Userów mają BF/FF, dziś na Facebooku, na jednej z grup gość pisała o problemach AF z RF 50/1,8.
Sam nie wiem co o tym myśleć.

Klasa dokładności to koszty.
Każdy wyrób/system który coś mierzy/ustawia ma (zakładany/planowany/dopuszczalny) rozrzut wyników (wokół optymalnego) tym wiekszy im gorsza (zakladana/planowana) klasa jakości, im niższa zakładana/planowana cena wyrobu/systemu

jp

robcio
12-12-2022, 09:05
Odniosę się do Canon R według absolutnie nie naukowych sprawdzeń / testów na własny użytek jest mniej wybredny w doborze optyki, nie spotkałem obiektywu który by nie chciał współpracować, o czym wspomina Bangi ale cały AF działa z natury możliwości R wolniej niż w nowszych modelach.

Jeśli chodzi o R10 to jeśli prawdą jest (nie sprawdzałam), że R10 ma AF jak R7 to tutaj byłbym ostrożny w używaniu Sigmy 150-600c. Sigma ta działa według mnie niestety zauważalnie słabiej (w kontekście ustawiania ostrosci) z R7 niż z R. To trudno opisać ale moje wrażenie jest takie, że obiektyw jako całość działa za wolno - nie nadarza za małymi krokami aparatu w trybie servo w bardziej złożonej procedurze AF jak dla przykładu śledzenie oczu ptaków - aparat pokazuje, że ustawił, robisz serię i… cudów nie ma część do kosza, bo obiektyw jeszcze nie przetworzył. Problem dostrzegli też youtuberzy i już o tym nagrywali, żeby później nagrać jak to można mitygować.

Natomiast w moim rozumieniu to sprawa jest prosta po coś w najnowszych obiektywach które mają działać bezkompromisowo montuje się więcej silników, w jakimś celu zmieniono protokół aby moc wydawać do obiektywu więcej komend na sekundę, w trybie zgodności z EF się z tego nie skorzysta, rosną też erraty na oficjalnych stronach co do obostrzeń kiedy jaki obiektyw będzie działał i z jakimi ograniczeniami (nawet wyprodukowany przez Canona ale powiedzmy dawno).

To jest według mnie w miarę sensowna (nie mocno siłowa) metoda na przekonanie ludzi którzy z różnych powodów nie mogą/nie chcą sobie pozwolić na ograniczenia w domenie AF do tego aby jeśli decydują sie na najnowsze korpusy z AF bodaj trzeciej generacji (pierwsza w R/Rp następna w R5/R6 i ostatnia trzecia w R3/R7/R10) to i obiektywy nabyli adekwatne.

Eberloth
12-12-2022, 09:59
Jan P. - Wyrwij sobie na stałe "/" z klawiatury, bo tego się nie da czytać.

capo-di_tutti-capi
12-12-2022, 10:05
AF jest różny.
W R7 ma czułość od -5EV, a w R10 od -4EV.
R7 ma 5915 puntów AF, a R10 4503 przy czym oba podczas śledzenia używają 651 puntów AF.

jan pawlak
12-12-2022, 10:30
W A7R3 przy ustawieniach domyślnych wykrywania oka system wykrywa najbliższe oko.

jp

mystek
12-12-2022, 10:49
Robcio +1

atsf
12-12-2022, 13:59
Jan P. - Wyrwij sobie na stałe "/" z klawiatury, bo tego się nie da czytać.

Ja mam na stałe wyrwane 7 klawiszy :D

Eberloth
12-12-2022, 14:44
Ja mam na stałe wyrwane 7 klawiszy :D

Kto chętny, żeby w ramach Szlachetnej Paczki zrobić zrzutę dla atsf na nową klawiaturę? W końcu to user roku 2022. Rozruszał to forum trochę, dużo zdjęć wstawia, zdemaskował nieużywalność AF w R10... Chłop ma liczne zasługi! :mrgreen:

atsf
12-12-2022, 15:20
Kto chętny, żeby w ramach Szlachetnej Paczki zrobić zrzutę dla atsf na nową klawiaturę? W końcu to user roku 2022. Rozruszał to forum trochę, dużo zdjęć wstawia, zdemaskował nieużywalność AF w R10... Chłop ma liczne zasługi! :mrgreen:

Oszczędź ludziom fatygi i kosztów, ja mam te klawisze nadal w szufladzie :mrgreen:

9675

cauchy
12-12-2022, 17:13
Matko bosko informatyczna ?
Kup sobie najtanszego wirelessa logitecha, np k270. Myszke tez masz na kabel?

marfot
12-12-2022, 17:21
Matko bosko informatyczna
Kup sobie najtanszego wirelessa logitecha, np k270. Myszke tez masz na kabel?

Przecież to są klawisze zdemontowane celowo, żeby ich nie naciskać. Nowa klawiatura wymaga tej samej operacji ;)

WinSho
12-12-2022, 17:55
Tak czytam ten wątek i aż mi się wierzyć nie chce, że tak świetny AF jaki Canon zaimplementował do nowych body nie działa prawidłowo. Sam posiadam obecnie dwa body a miałem i trzecie (EOS R) i nigdy nie miałem problemu z działaniem AF.

--- Kolejny post ---


Matko bosko informatyczna
Kup sobie najtanszego wirelessa logitecha, np k270. Myszke tez masz na kabel?
Po co wciskasz najtańszą bezprzewodową klawiaturę? Może kolega lubi swoją i chce mieć przewodową..

--- Kolejny post ---


Matko bosko informatyczna ?
Kup sobie najtanszego wirelessa logitecha, np k270. Myszke tez masz na kabel?
Po co wciskasz najtańszą bezprzewodową klawiaturę? Może kolega lubi swoją i chce mieć przewodową..

atsf
12-12-2022, 18:23
Oddałem żonie klawiaturę Logitech bo jest CZARNA, a gdy siedzę przed kompem przy zgaszonym świetle to wolę mieć białą, bo ją lepiej widzę. W działaniu ten ActiveJet jest spoko. Rozglądam się za bezprzewodową, ale białą i bez jakiegoś pierdyliona niepotrzebnych mi klawiszy do sterowania nie wiadomo czym (tamten Logitech tak ma i mnie to wnerwiało). Klawisze wywaliłem, bo pracując dużo w Photoshopie i uruchamiając po omacku skróty klawiaturowe zbyt często wpadałem nie na te klawisze, co trzeba. Mysz mam teraz bezprzewodową i przewodową jednocześnie- jakoś się nie powybijały :mrgreen:

cauchy
12-12-2022, 19:29
To sie kupuje z podswietleniem[emoji16]
#makelifeharder
Atsf jest forumowym ucielesnieniem tego hasha [emoji1787]

atsf
12-12-2022, 19:37
To sie kupuje z podswietleniem[emoji16]
#makelifeharder
Atsf jest forumowym ucielesnieniem tego hasha [emoji1787]

A co Tobie w ogóle do tego, jaką ja mam klawiaturę? Poza tym nie znalazłem w sobie ani chęci, ani czasu, żeby się roztkliwiać nad klawiaturą, i jaka by ona nie była, to i tak parę klawiszy spada do szuflady :mrgreen: Po co mi podświetlana, skoro biała za 30 PLN służy mi wspaniale od 15 lat?

Camilo
12-12-2022, 21:04
https://www.dpreview.com/forums/post/66647077
Taki tam na elektronicznej migawce punkt af cały czas na oku był
9693

atsf
12-12-2022, 22:20
Ściągnąłem najnowsze DPP żeby mieć podgląd, gdzie na zdjęciu był punkt AF, więc pokażę parę zrzutów ekranowych z poprzednio wykonanych zdjęć.

#25

9679

#26

9680

#27

9681

#28

9683

#29

9684

#30

9685

#31

9686

#32

9687

#33

9688

#34

9689


Wszystkie te zdjęcia gawronów robiłem przez okno z oparciem łokcia o parapet.



Dzisiaj spróbowałem znowu, a le bez podparcia, na stojąco.

Z wykrywaniem oka:


#35

9691

#36

9692

#37

9694

Bez wykrywania oka. Ostrzenie punktowym Servo AF na śnieg pomiędzy ptakami. Nie wiem, czemu w Info jest przy Eye detection opcja Auto.

#38

9695

#39

9696

#40

9697

#41

9698

Wyszły dwie rzeczy:

- Dalej obserwuję złe ostrzenie zarówno z wykrywaniem oka, jak i bez niego.

- Sprzęt jest kompletnie niewyważony, punkt AF mi lata i stabilizacja nie daje rady, więc multum zdjęć po prostu jest rozmytych niezależnie od tego, gdzie aparat nastawił ostrość. Ręka się męczy i trudno utrzymać zestaw. Założyłem do korpusu nadgarstnik, ale to niewiele pomaga. Zestaw z 7D II sprawuje się zupełnie inaczej- mając nadgarstnik mogę utrzymać aparat dość stabilnie tylko w prawej ręce, a lewa tylko lekko podpiera obiektyw. Z R10 nie dam więc rady robić zdjęć z podchodu i bez statywu, a to są zupełnie inne warunki fotografowania, niż zdjęcia ze statywu z czatowni. Kiepska ergonomia zestawu zadecydowała o zwrocie sprzętu razem z notorycznymi odchyłkami AF. W lepszych warunkach nie miałem okazji robić zdjęć, a na statywie pięknie działa każdy sprzęt, jaki do tej pory posiadam, i to bez wykrywania oka.

atsf
13-12-2022, 00:05
Dużo zdjęć się nie załadowało prawidłowo, więc parę powtórzę:

Eye Detection

#41

9700

#42

9701

#43

9702

Bangi
13-12-2022, 00:16
Ty naprawdę myślisz, że na tych zdjęciach z gawronami (chyba gawronami) używanie detekcji oka ma sens i jeszcze w takich warunkach... no błagam :shock:

atsf
13-12-2022, 01:19
Ty naprawdę myślisz, że na tych zdjęciach z gawronami (chyba gawronami) używanie detekcji oka ma sens i jeszcze w takich warunkach... no błagam :shock:

Patrzysz i nie widzisz? Aparat stawia punkt AF tam, gdzie jego zdaniem powinno być oko i ono rzeczywiście tam jest, ale aparat nie nastawia ostrości w tym punkcie.

Nawet jeżeli nie ma w tym punkcie oka, to przynajmniej powinna w nim być ostrość, a to są akurat zdjęcia o najmniejszej nieostrości ruchowej, jakie mi się udało z ręki osiągnąć.

Samo poruszenie zdjęcia wynikające ze złej ergonomii zestawu już dyskwalifikuje ten aparat do moich zastosowań, bo lepiej sobie radzę z ciężkim jak cholera korpusem i nie zamierzam cisnąć po 300 pompek dziennie, żeby dać sobie radę z korpusem ważącym jego połowę.

Ja też pokazuję zdjęcia z odstępami kolejnych numerów o kilkadziesiąt pozycji, ale powodów tego jest kilka: albo dużo klatek jest prawie identycznych i ostrych, albo dużo jest kompletnie nieostrych, albo wiele ujęć jest ostrych, ale mniej atrakcyjnych.

Mnie interesuje ile było nieostrych, bo układ AF nie dał rady, a to sobie mogę porównać do statystyki swoich zdjęć, i to deteminuje czy warto zmieniać technologię, jeśli nie ma przyrostu procentowego udanych klatek. Kilka udanych zdjęć nic mi na ten temat nie mówi, a robiąc zdjęcia ze statywu waga zestawu nie ma najmniejszego znaczenia. Mnie interesuje wykorzystanie mojego sprzętu w terenie, z ręki, i kiepsko to widzę, bo R10 z adapterem waży tyle samo co 550D, a on też jest zbyt lekki di 100-400, ale przynajmniej mogę do niego gripa przykręcić, wsadzić 3 baterie i wtedy spoważnieje, a do R10 gripa nie ma, i nie ma RF-S 11-22 f/4-5,6, z którym mógłby mi zastąpić zestaw M.

atsf
13-12-2022, 09:55
https://www.dpreview.com/forums/post/66647077


Wszystkie te zdjęcia mają wspólne cechy: dobre światło, dobrą separację od tła, są małe (2000 pikseli), a więc nie wiadomo, czy przycięte, czy zmniejszone, i nie wierzę, żeby facet robił zdjęcia obiektywem 500 mm z przypiętą mydelniczką przy 1/160 s z ręki. Jest też zdjęcie nie do końca ostre.
Ponadto ostre zdjęcia tego rodzaju robi się także lustrzankami i bez wykrywania oka.

Artykuł jest taki bardziej propagandowy. Przy zdjęciach ze statywu to nawet EOS-a M używano do superteleobiektywów, ale z ręki to się tym operować nie dawało i się nie daje, a w trudnych warunkach to już w ogóle.

atsf
13-12-2022, 10:53
Drobne podsumowanie.

Najprawdopodobniej w dobrych warunkach, czyli przy lepszym świetle i dobrej separacji obiektu od tła, R10 ostrzy lepiej, ale wszystkie aparaty ostrzą lepiej w takich warunkach.

Kiedy jest dobra separacja i punkt wykrywania oka nie wystaje poza obrys ptaka, czyli obiekt jest stosunkowo duży w kadrze, to z automatycznym ostrzeniem na oko nie powinno być większego problemu, ale w takiej sytuacji z człowiekiem napotkałem na poważne odchylenia nastawienia ostrości.
Może to zleżeć od użytego obiektywu.

W złych warunkach oświetleniowych i przy braku dobrej separacji obiektu od tła, oraz gdy punkt wykrywający oko wystaje poza obrys ptaka, bo obiekt jest mały w kadrze, to AF robi typowy błąd i ostrzy w tle. Jednakże w większości przypadków zauważyłem większe przesunięcie płaszczyzny ostrości, niż na tło w obrębie ramki AF.

W powyższych warunkach moje lustrzanki wykazały większą pewność nastawiania ostrości.

W użyciu z ciężkimi teleobiektywami ergonomia jest na tyle zła, że wskazane jest używanie statywu lub monopodu, bo stabilizacja może nie wystarczyć.

tomfoot
13-12-2022, 12:08
Najprawdopodobniej w dobrych warunkach, czyli przy lepszym świetle i dobrej separacji obiektu od tła, zarówno słabsze, jak i lepsze aparaty ostrzą lepiej. Gorzej gdy światło i separacja od tła są gorsze. Wtedy zarówno słabsze, jak i lepsze aparaty ostrzą gorzej. Masło maślane. Wniosek jeden. Dość stary. Częścią dobrze wykonanej i ostrej fotografii może też być dobre światło i scena? Chyba nie trzeba było czekać na erę zdjęć cyfrowych, sztucznej inteligencji, etc. żeby to odkryć? Kiedyś mówił o tym Ansel Adams, ale już nie żyje.

zdebik
13-12-2022, 13:58
Już kiedyś był wątek o czarnych psach na czarnym tle. Chyba 5d4 nie ostrzyło. 6D inna bajka AF marzenie.

atsf
13-12-2022, 14:11
Najprawdopodobniej w dobrych warunkach, czyli przy lepszym świetle i dobrej separacji obiektu od tła, zarówno słabsze, jak i lepsze aparaty ostrzą lepiej. Gorzej gdy światło i separacja od tła są gorsze. Wtedy zarówno słabsze, jak i lepsze aparaty ostrzą gorzej. Masło maślane. Wniosek jeden. Dość stary. Częścią dobrze wykonanej i ostrej fotografii może też być dobre światło i scena? Chyba nie trzeba było czekać na erę zdjęć cyfrowych, sztucznej inteligencji, etc. żeby to odkryć? Kiedyś mówił o tym Ansel Adams, ale już nie żyje.

Właśnie m. in. o tym piszę. Nie oczekiwałem od R10, że mi ułatwi robotę tylko w łatwych warunkach, w których sobie radzę ze sprzętem starszej generacji, lecz że mi ułatwi robotę w każdych warunkach, a trafiłem na trudne.

Kolega JERONIMO1 nie zrobił nic ani dla obalenia, ani dla potwierdzenia moich obserwacji i ustaleń, tylko zrobił zupełnie coś innego, i powołuje się na materiały dotyczące zupełnie innych sytuacji zdjęciowych. Kiedyś mnie żona prosiła o upranie firanek, a ja tego nie zrobiłem tylko wysprzątałem całe mieszkanie. No i co? No i awantura, a nie całusy :mrgreen:

Trafiłem na motywy i warunki, w których lustrzanka wykazała większą skuteczność AF od R10, a nie na warunki, w których mógłbym ocenić i docenić to, co R10 ma do zaoferowania i działa dobrze.

Samo pojęcie "dobrego" działania musi się z kolei opierać na średniej statystycznej, bo gdy dwa aparaty mają podobną średnią, to trudno mówić, że jeden działa lepiej od drugiego, a ja o średniej wyników z R10 kolegi nie wiem nic, a ponadto średnia z innych warunków zdjęciowych to co innego, niż średnia z takich warunków, w jakich ja robiłem zdjęcia. Ja się nie nastawiałem na zrobienie dobrego zdjęcia, tylko na zrobienie ostrego zdjęcia, bo ono jest podstawą do dobrego zdjęcia.

Póki co mi się nie pali, aby się obuwać w ten sprzęt. Gdyby zadziałał tak, jak oczekiwałem, to bym spokojnie oczekiwał wiosny, a w tej sytuacji spokojnie oczekuję wiosny ze starym sprzętem, który mi nie zrobi żadnych niespodzianek ;)

mkamelg
13-12-2022, 14:11
Gdy wróciła żona, to spróbowałem zrobić jej parę zdjęć używając funkcji śledzenia oka z użyciem obiektywu EF 1,8/50 mm Mk I przy f/2. Wszystkie wykazały znaczny back focus, sprawdziłem więc obiektyw na klinie do kalibracji, i też wyszedł back focus. Sprawdziłem więc obiektyw z korpusem M5 i żadnego BF nie było, a przecież oba aparaty mają praktycznie tę samą matrycę 24 Mp Dual Pixel.


Zwracając więc aparat uczyniłem adnotację, że to było powodem jego zwrotu, a nie to, że nabyłem drugi zestaw, albowiem początkowo zamierzałem zwrócić nietknięty korpus z tego drugiego zestawu. A gdy on nadszedł, to mogłem dokonać następnych porównań.

Okazało się, że stary EF 1,8/50 Mk I ma dużo mniejszy BF przy testowaniu na klinie (a on i wersja STM ostrzą tak samo dobrze na M5).

Jeżeli obiektyw EF 50mm f/1.8 podpięty pod M5 nie ustawiał ostrości za obiektem, a podpięty pod dwa różne egzemplarze R10 tak, no to coś było nie tak z tymi egzemplarzami. Może wyjechały wadliwe z fabryki, i powinien przyjrzeć im się serwis. Ja bym się w to nie bawił i odesłał aparat do sprzedawcy żeby oddał mi kasę.

Tak, bezlusterkowce Canona z serii R też można kalibrować w serwisie. Niestety tego się w Polsce nie dowiesz.

https://www.usa.canon.com/support/canon-precision-alignment?utm_source=canon_community&utm_medium=announcements_box


• Must provide the Canon EF-EOS R adapter accessory if a mirrorless camera is to be aligned to an EF lens.


• Należy dostarczyć akcesorium adaptera Canon EF-EOS R, jeśli aparat bezlusterkowy ma być wyrównany z obiektywem EF.

Cytowane niżej posty pochodzą z arcyciekawego wątku noszącego tytuł "Problems with AF on birds @ R5", który został założony już ponad dwa lata temu. Tłumaczenia postów wykonane na szybko za pomocą Tłumacza Google.

Jak wygląda różnica w pracy układu AF pomiędzy bezlusterkowcami a lustrzankami cyfrowymi?

https://www.canonrumors.com/forum/threads/problems-with-af-on-birds-r5.39490/page-5#post-878983


The problem you have of the camera not focussing on a bird in front of a background but focussing on the background is real and affects all mirrorless cameras from Sony and the other makes as well. What you are doing of focussing on the ground in front and then on the bird is what I sometimes have to do. For much of the time, I can get it to work by switching between single point and all-points focussing. DSLRs do not have this problem as they are programmed to focus on the nearest object. Unfortunately, because of covid I haven't been able to shoot kingfishers etc. My R5 does find miraculously well small birds far away on the grass etc and often a small bird in a tree and focus on its head or eye. It also is brilliant at finding birds in flight. All in all, I get more keepers than I do with my DSLRs. But, I am retaining a Canon 5DSR and Nikon D850 if I find I can't photo kingfishers etc.


Problem z aparatem, który nie skupia się na ptaku przed tłem, ale skupia się na tle, jest prawdziwy i dotyczy wszystkich aparatów bezlusterkowych Sony i innych marek. To, co robisz, skupiając się na ziemi z przodu, a następnie na ptaku, jest tym, co czasami muszę robić. Przez większość czasu mogę go uruchomić, przełączając się między ustawianiem ostrości na pojedynczy punkt a ustawianiem ostrości na wszystkie punkty. Lustrzanki cyfrowe nie mają tego problemu, ponieważ są zaprogramowane tak, aby skupiały się na najbliższym obiekcie. Niestety, przez covid nie byłem w stanie strzelać do zimorodków itp. Mój R5 cudownie znajduje małe ptaki daleko na trawie itp., a często małego ptaka na drzewie i skupia się na jego głowie lub oku. Jest również genialny w znajdowaniu ptaków w locie. Podsumowując, mam więcej opiekunów niż lustrzanki cyfrowe. Ale zatrzymuję Canona 5DSR i Nikona D850, jeśli okaże się, że nie mogę fotografować zimorodków itp.

Problemu z pracą układu AF w aparacie bezlusterkowym podobno nie należy zwalać na rozregulowaną matrycę.

https://www.canonrumors.com/forum/threads/problems-with-af-on-birds-r5.39490/page-6#post-883190


@Peterdarcy Not buying the misaligned sensor BS.

Unlike the DSLR's you listed the EOS R, RP, R6 and R5 does not have a separate focus sensor, the focusing is done on the photo sensor so if the sensor was misaligned the user can still expect the spot that was reported in focus will be. There maybe additional issues with the senor but the alignment of the sensor would not affect the ability of a functional senor from obtaining focus at the point selected.


@Peterdarcy Nie kupowanie źle ustawionego czujnika BS.

W przeciwieństwie do lustrzanek cyfrowych, które wymieniłeś, EOS R, RP, R6 i R5 nie mają osobnego czujnika ostrości, ogniskowanie odbywa się na czujniku foto, więc jeśli czujnik został źle ustawiony, użytkownik może nadal oczekiwać, że punkt, który został zgłoszony jako ostry, będzie ostry. Mogą wystąpić dodatkowe problemy z czujnikiem, ale wyrównanie czujnika nie wpłynie na zdolność funkcjonalnego czujnika do uzyskania ostrości w wybranym punkcie.

Jaką metodą najlepiej fotografować ptaki bezlusterkowcami Canona z serii R?

https://www.canonrumors.com/forum/threads/problems-with-af-on-birds-r5.39490/page-6#post-883980


Replying to MrPid in another, now locked thread, related to this one.

I have seen this sort of focusing on the background with regularity shooting small birds in trees, on feeders, and on the ground with the RF 100-500. It gets worse if I use the 100-400/1.4 lens off my 7DMk2, or a third-party zoom. My impression from comments seen here about Canon Support interactions is that only the newest level iii Canon EF lenses work well with the R5 AF.

I get the best results with back focus defaulting to Spot AF, and only triggering Eye Detection AF from * button when getting good focus lock with spot. When Eye Detection AF jitters a cloud of focal points all around the bird, forget it - it will almost invariably focus behind it - so I go back to Spot. I use Servo by default, but if the bird is lazy and the background busy enough to give Spot AF issues, I can switch quickly to One Shot so that I can use all of the manual focusing tools - which work great when you need them. Of course, manual focus is still iffy when hand-held compared to tripod mounted.

Also, if you inspect the focus point or points in DPP or with the Lightroom Show Focus Points plugin (yes, v1.03 on Mac matches DPP in focus point display), and some of them are off the subject (or even if part of the single spot AF square is off the subject - small bird at 500mm) then the actual focus will usually be behind the subject. Shooting high speed continuous from a tripod, the sharpness of the focus will actually change between shots - I usually get one really sharp shot out of 3 or 4 in a row. Of course, the birds are moving, even if only slightly, but even in Servo the camera doesn't hold a sharp focus very well. I shoot mainly for documentation, but that one really sharp shot I get out of a string is dramatically better than I can get with the 7DMk2/100-400/1.4. I actually had WORSE results with several 5DMk4s with Tamron or Sigma zoom-600s, even after much AF micro-adjustment. Here's hoping the next firmware release helps, but I am not holding my breath.

Out of curiosity, are R6 users (especially with RF 100-500 or RF 800) seeing better AF performance than R5 users are?


Odpowiadanie MrPid w innym, teraz zamkniętym wątku, powiązanym z tym. Widziałem tego rodzaju skupianie się na tle z regularnością fotografowania małych ptaków na drzewach, karmnikach i ziemi za pomocą RF 100-500. Gorzej, jeśli używam obiektywu 100-400/1.4 z mojego 7DMk2 lub zoomu innej firmy. Moje wrażenie z przeczytanych tutaj komentarzy na temat interakcji z pomocą techniczną firmy Canon jest takie, że tylko najnowsze obiektywy Canon EF poziomu iii dobrze współpracują z R5 AF.

Najlepsze rezultaty uzyskuję z ustawieniem ostrości z tyłu na punktowy AF i uruchamianiem AF z wykrywaniem oczu przyciskiem * tylko wtedy, gdy uzyskam dobrą blokadę ostrości z punktowym. Gdy funkcja AF z wykrywaniem oka powoduje drgania chmury punktów skupienia wokół ptaka, zapomnij o tym – prawie zawsze ustawi ostrość za nim – więc wracam do Spot. Domyślnie używam Servo, ale jeśli ptak jest leniwy, a tło wystarczająco zajęte, aby powodować problemy z Spot AF, mogę szybko przełączyć się na One Shot, aby móc korzystać ze wszystkich narzędzi do ręcznego ustawiania ostrości – które działają świetnie, gdy ich potrzebujesz. Oczywiście ręczne ustawianie ostrości jest nadal niepewne, gdy trzymane jest w ręku w porównaniu z mocowaniem na statywie.

Ponadto, jeśli sprawdzisz punkt lub punkty ostrości w DPP lub za pomocą wtyczki Lightroom Show Focus Points (tak, wersja 1.03 na Macu odpowiada DPP w wyświetlaniu punktów ostrości), a niektóre z nich są poza tematem (lub nawet jeśli część pojedynczy punktowy kwadrat AF znajduje się poza obiektem — mały ptak w odległości 500 mm), wtedy rzeczywista ostrość będzie zwykle ustawiana za obiektem. Podczas fotografowania zdjęć seryjnych z dużą szybkością ze statywu ostrość ostrości zmienia się między ujęciami — zwykle udaje mi się uzyskać jedno naprawdę ostre ujęcie z 3 lub 4 z rzędu. Oczywiście ptaki się poruszają, nawet jeśli tylko nieznacznie, ale nawet w Servo kamera nie trzyma zbyt dobrze ostrości. Fotografuję głównie do dokumentacji, ale jedno naprawdę ostre ujęcie, które udaje mi się uzyskać z żyłki, jest znacznie lepsze niż w przypadku 7DMk2/100-400/1.4. W rzeczywistości miałem GORSZE wyniki z kilkoma 5DMk4 z Tamronem lub Sigma zoom-600, nawet po wielu mikroregulacjach AF. Mam nadzieję, że następna wersja oprogramowania układowego pomoże, ale nie wstrzymuję oddechu.

Z ciekawości, czy użytkownicy R6 (zwłaszcza z RF 100-500 lub RF 800) widzą lepszą wydajność AF niż użytkownicy R5?

Facet napisał na koniec „Mam nadzieję, że następna wersja oprogramowania układowego pomoże, ale nie wstrzymuję oddechu.”. Niestety jego nadzieja umarła, czemu dał wyraz w swojej wypowiedzi już w innym wątku.

https://www.canonrumors.com/forum/threads/canon-eos-r6-firmwave-v1-5-0-changelog-posted-download-now-available.41074/page-6#post-921525


Have been off forum since last April when I gave up on the R5 due to consistently missed shots (small birds in trees, brush). It was on 1.3.0 - I had to revert from 1.3.1 which was much worse. I was headed to the Galapagos last September, and couldn't afford to miss most of my shots with the flakey R5, so I benched it. I'm still plowing through over 12,000 photos taken with an OM-D E-M1X and an M1 Mk III, and I don't regret the decision to go OM-D one bit.

Back to the R5: on 5 December I installed 1.5.0 on the camera, and updated the RF 100-500 to 1.1.0 at the same time, then took over 500 shots of small birds wintering in my yard over Christmas and New Years. The AF felt like it had improved over 1.3.0 (hard to be sure after not touching the R5 for 8 months), but it is still locking on the background past the bird enough to annoy me. That forces me to fight to bring it back with the manual focus ring - it still won't reliably re-focus automatically - which usually means missing the shot completely. I had a particularly bad 80-shot session with two Golden-crowned Kinglets in my post oak trees (no leaves, sun behind me) where it repeatedly locked past the birds, and eventually crashed the camera while I was trying to re-focus. The error message was unreadable (ran off the LCD to the right) and it required the usual switch off and remove the battery pack actions to revive it. Only five shots were keepers, while 65 were out of focus to varying degrees and 10 were blown by bird movement (1/500 or 1/640 at f7.1, Aperture priority and Auto-ISO).

I have to agree with many of the others posting on this thread, that even 1.5.0 has not resolved some of the AF issues on the R5. It gets wonderful images when it gets it right, but it fails to focus correctly far too often - much worse than my old 7D Mk II with EF 100-400 + 1.4, or either of my OM-D E-M1s. I hope Canon did a better job on the R3, but I don't think I'll be the one to find that out.


Byłem poza forum od zeszłego kwietnia, kiedy zrezygnowałem z R5 z powodu konsekwentnie nieudanych strzałów (małe ptaki na drzewach, krzaki). To było w wersji 1.3.0 - musiałem wrócić z wersji 1.3.1, która była znacznie gorsza. We wrześniu ubiegłego roku jechałem na Galapagos i nie mogłem sobie pozwolić na przegapienie większości moich ujęć za pomocą łuszczącego się R5, więc postawiłem go na ławce. Nadal przeglądam ponad 12 000 zdjęć zrobionych OM-D E-M1X i M1 Mk III i ani trochę nie żałuję decyzji o przejściu na OM-D.

Powrót do R5: 5 grudnia zainstalowałem w aparacie wersję 1.5.0 i jednocześnie zaktualizowałem RF 100-500 do wersji 1.1.0, a następnie wykonałem ponad 500 zdjęć małych ptaków zimujących na moim podwórku w okresie Bożego Narodzenia i Nowego Roku . Czułem, że AF poprawił się w stosunku do wersji 1.3.0 (trudno to stwierdzić po tym, jak nie dotykałem R5 przez 8 miesięcy), ale nadal blokuje tło za ptakiem na tyle, że mnie to denerwuje. To zmusza mnie do walki o przywrócenie go za pomocą pierścienia ręcznego ustawiania ostrości – nadal nie można niezawodnie ponownie ustawić ostrości automatycznie – co zazwyczaj oznacza całkowite chybienie ujęcia. Miałem szczególnie kiepską sesję 80-strzałową z dwoma króliczkami o złotej koronie na moich dębach słupowych (bez liści, słońce za mną), gdzie wielokrotnie blokował ptaki i ostatecznie rozbił aparat, gdy próbowałem ponownie ustawić ostrość. Komunikat o błędzie był nieczytelny (schodził z wyświetlacza LCD po prawej stronie) i wymagał zwykłego wyłączenia i wyjęcia baterii, aby go ożywić. Tylko pięć strzałów oddał bramkarz, podczas gdy 65 było nieostrych w różnym stopniu, a 10 zostało wykonanych przez ruch ptaka (1/500 lub 1/640 przy f7,1, preselekcji przysłony i automatycznej czułości ISO).

Muszę zgodzić się z wieloma innymi postami w tym wątku, że nawet wersja 1.5.0 nie rozwiązała niektórych problemów z AF w R5. Robi wspaniałe zdjęcia, kiedy robi to dobrze, ale zdecydowanie zbyt często nie ustawia prawidłowo ostrości - znacznie gorzej niż mój stary 7D Mk II z EF 100-400 + 1.4 lub którykolwiek z moich OM-D E-M1. Mam nadzieję, że Canon wykonał lepszą robotę na R3, ale nie sądzę, żebym był tym, który się o tym przekona.

Facet przesiadł się na Olympusy. Doskonale go rozumiem, bo jeżeli chodzi o zdjęcia ptaków, to najlepsze jakie widziałem w Internecie zostały wykonane aparatem z matrycą Mikro 4/3. Oczywiście tych najlepszych zdjęć ptaków jakie widziałem w Internecie by nie było, gdyby pod aparat nie był podpięty topowy superteleobiektyw stałoogniskowy. To była chyba kombinacja aparat Panasonic Lumix DC-G9 plus obiektyw Olympus M.Zuiko Digital ED 300mm F4 IS PRO (600mm f/8 na pełnej klatce).

Dlatego chyba najlepiej dla Ciebie będzie, jeżeli odpuścisz sobie bezlusterkowce Canona z serii R, i zostaniesz na wieki wieków ze swoją cyfrową lustrzanką 7D Mark II.

atsf
13-12-2022, 15:02
Dlatego chyba najlepiej dla Ciebie będzie, jeżeli odpuścisz sobie bezlusterkowce Canona z serii R, i zostaniesz na wieki wieków ze swoją cyfrową lustrzanką 7D Mark II.

Dzięki Ci wielkie za ten research, bo on udowadnia, że nie plotę kompletnych kocopołów, a moje wnioski są zgodne co do istoty (Back Focus) z tymi, które pochodzą z przedstawionych przez Ciebie materiałów.

Co prawda dotyczą one R5, ale to jest przerośnięte APS-C, czyli jest tak, jak pisałem- mniejszy piksel to większy problem, a automatyczne przenoszenie wniosków z bezluster FF na bezlustra APS-C u Canona (a jak się okazuje- także na Sony) nie ma racji bytu.

Jednym słowem czar prysł, a lepiej działający korpus R10 to albo przypadek, albo kwestia lepszych warunków zdjęciowych, ale można oczekiwać, że też da zadu, jak się go przyprze do muru :mrgreen:

atsf
13-12-2022, 15:42
Facet przesiadł się na Olympusy. Doskonale go rozumiem, bo jeżeli chodzi o zdjęcia ptaków, to najlepsze jakie widziałem w Internecie zostały wykonane aparatem z matrycą Mikro 4/3.

Mam znajomego, który jest przy forsie, i przećwiczył już chyba wszystkie najwyższe modele DSLR Nikona i obiektywy, i Z9 też, ale ostatnio przesiadł się na Olympusa OM-1 i podobało mu się wszystko (och! i ach!) z wyjątkiem... jakości obrazka.

Postanowił więc wrócić wrócić do... Nikona D500, i już się martwi, co będzie, jak mu się on spitoli :mrgreen:

Let's go make life harder, because easy life is for wimps :mrgreen:

Camilo
13-12-2022, 16:13
Czego ty ode mnie oczekujesz,że rzuce wszystko i będe na mrozie biegał za ptakami żeby poprzeć twoje teoreie na litość boską!

atsf
13-12-2022, 16:50
Czego ty ode mnie oczekujesz,że rzuce wszystko i będe na mrozie biegał za ptakami żeby poprzeć twoje teoreie na litość boską!

:shock: Ja tam tylko obiektyw wystawiłem przez okno, nigdzie nie latałem, więc tego nie oczekuję, ale jakieś parę słów mógłbyś napisać, w rodzaju : "zrobiłem 500 zdjęć, z tego 400 jest ok", widzę taki to a taki problem, etc.

atsf
13-12-2022, 19:26
Poczytałem trochę wątku o R5 https://www.canonrumors.com/forum/threads/canon-eos-r6-firmwave-v1-5-0-changelog-posted-download-now-available.41074/page-6#post-921525 i szczerze mówiąc może to zmącić błogi spokój. Aparaty do zadań specjalnych, a nie do wszystkiego. Super do ptaków w locie, ale do chrzanu do ptaków na krzaku. Jeszcze inne w góry, a inne nad morze, inne do Afryki, a inne na Alaskę, w ogóle to inne rano, a inne wieczorem. Chyba rzeczywiście nie należy się pozbywać jakiejś lustrzanki, jeśli się ją jeszcze ma, tak na wszelki wypadek, i na wszelką okazję :mrgreen:

A o R10 na razie cisza, jak na pogrzebie organisty :mrgreen: Ale kiedyś też się zacznie :mrgreen:

kmeg
13-12-2022, 21:01
Ty naprawdę myślisz, że na tych zdjęciach z gawronami (chyba gawronami) używanie detekcji oka ma sens i jeszcze w takich warunkach... no błagam :shock:Też jestem zdziwiony testami AF w takich warunkach. Druga sprawa, że te zdjęcia jakby nawet były ostre to do kosza za sam kadr więc nie wiem po co robić jakiekolwiek testy w takich warunkach. Robiłem ptaszory M50 i nigdy nie narzekałem na AF. Druga sprawa, że dla mnie jeśli ptaszor zajmuje mniej niż 50% wypełnienia to najczęściej do kosza (o ile mówimy o ptasich portretach) bo i tak druku z tego nie będzie.

Wysłane z mojego M2102J20SG przy użyciu Tapatalka

robcio
13-12-2022, 21:30
To nie ma wartości testowej, to co najwyższej recenzja (prywatna opinia) autora wątku.
Do której oczywiście każdy ma tutaj prawo czego nie mam zamiaru w żaden sposób kwestionować.

atsf
13-12-2022, 22:49
Też jestem zdziwiony testami AF w takich warunkach. Druga sprawa, że te zdjęcia jakby nawet były ostre to do kosza za sam kadr więc nie wiem po co robić jakiekolwiek testy w takich warunkach. Robiłem ptaszory M50 i nigdy nie narzekałem na AF. Druga sprawa, że dla mnie jeśli ptaszor zajmuje mniej niż 50% wypełnienia to najczęściej do kosza (o ile mówimy o ptasich portretach) bo i tak druku z tego nie będzie.

Wysłane z mojego M2102J20SG przy użyciu Tapatalka

Po pierwsze: Dobry AF działa dobrze w każdych warunkach, a przynajmniej powinien to robić, i 7D II to udowadnia, że można.

Po drugie: wstrętna pogoda, brak czasu i motywów do fotografowania, a licznik bije żeby się wyrobić z podjęciem decyzji i ewentualnym zwrotem sprzętu nie spełniającego oczekiwań.

Po trzecie: pokazuję pełne kadry, nie przycięte. Po przycięciu taki gawron wystarczyłby z hakiem na zwyczajowo tu prezentowane zdjęcia w rozdziałce 1280 x 853 lub 1600 x 1067, gdyby był ostry i nie zaszumiony.

Po czwarte: wysnute przeze mnie wnioski o dziwo pokrywają się z wnioskami użytkowników bezluster Canona na forum amerykańskim, zwłaszcza co do R5, do których link podał kolega parę wpisów wyżej, i obszerne cytaty też zapodał.

Tylko w Polsce i na naszym forum panuje swoiste milczenie owiec, bo wszystko jest niby cacy, a to jest powszechny problem, o którym warto rozmawiać.

Po piąte: Lepiej, czy lepiej nie mówić?

9711

Eberloth
13-12-2022, 22:57
Już nie mogę patrzeć na te gawrony. Masz strusie albo pawie? :mrgreen:

Bangi
13-12-2022, 23:05
Patrzysz i nie widzisz? Aparat stawia punkt AF tam, gdzie jego zdaniem powinno być oko i ono rzeczywiście tam jest, ale aparat nie nastawia ostrości w tym punkcie.

Układ AF nie dał rady bo czarne oko na czarnym tle gawrona było mniej kontrastowe niż to co za/przed gawronem. Uważam, że tak samo zachowałby się klasyczny AF. Tak czy siak mega trudne warunki. Dla mnie to po prostu nie są zdjęcia, które wpłynęłyby na moją negatywną ocenę tej sytuacji.

robcio
13-12-2022, 23:34
Tylko w Polsce i na naszym forum panuje swoiste milczenie owiec, bo wszystko jest niby cacy, a to jest powszechny problem, o którym warto rozmawiać.



O jakim milczeniu i powszechnym problemie mówisz?

Zadowoleni użytkownicy jeśli są na forum, mają swoją ugruntowaną na bazie używania tego sprzętu opinie na tamat, podejrzewam, że dalece odmienną od Twojej.
Niezadowoleni pewnie zwrócili już aparat albo sprzedali i temat jest dla nich mało interesujący, oni wiedzą co im nie odpowiadało, nie potrzebują debaty.


Już nie mogę patrzeć na te gawrony. Masz strusie albo pawie? :mrgreen:

Spoko temat się rozwija dojdziemy i do latających słoni :D

atsf
14-12-2022, 00:01
Układ AF nie dał rady bo czarne oko na czarnym tle gawrona było mniej kontrastowe niż to co za/przed gawronem. Uważam, że tak samo zachowałby się klasyczny AF. Tak czy siak mega trudne warunki. Dla mnie to po prostu nie są zdjęcia, które wpłynęłyby na moją negatywną ocenę tej sytuacji.

Zajrzyj tutaj, bo najwidoczniej nie zaglądałeś https://www.canon-board.info/threads/118426-Aparat-dla-Australijczyka-czyli-R10?p=1439729&viewfull=1#post1439729 Jest tam też link do forum, na którym jest wiele ciekawych wpisów popierających moje wnioski.

Wrzuciłem zrzuty ekranu, na których punkt AF jest na głowie ptaka, a ostrość gdzieś daleko w tle, to jakim trzeba być zatwardziałym sceptykiem, żeby nie uznać, że to nie jest w porządku, a dowód jest namacalny?!

Rozkminy ludzi z amerykańskiego forum wyjaśniają tę sytuację w ten sposób, że w lustrzankach układ AF zawsze stara się ustawić ostrość na najbliższy obiekt, a w R5 (i-jak widać- w R10) potrafi wyostrzyć poza obiektem, i w pewnych sytuacjach jest to nagminne, a lustrzanka dałaby radę. I są tam porównania do 7D II, które też są identyczne z moimi wnioskami.

Są też spostrzeżenia, że często jest to kompletnie nie do opanowania na R5, a przesiadka na Olympusa załatwia ten temat permanentnie, a więc coś jest nie tak w systemach Canona.

Nie ma tam też mowy o modelach R, RP, R6, lecz o R5, który ma dużo gęstszą matrycę zbliżoną do R10.

Nie wyobrażam sobie dwóch sytuacji, ani żadnej z ich kombinacji:

Po pierwsze, nie wyobrażam sobie, aby mi aparat dobrze śledził ptaka, który startuje z krzaka i leci, a nie mógł mu zrobić ostrego zdjęcia, gdy na tym krzaku siedzi.
Po drugie, nie wyobrażam sobie konieczności ciągłego korzystania ze statywu, a do tego zmierza kiepska ergonomia z ciężkim obiektywem.

Na dodatek nie robię zdjęć w warunkach inscenizowanych, lecz w zupełnie naturalnych, gdzie takie problemy z AF mogą być znacznie częstsze, niż to jest akceptowalne.

robcio
14-12-2022, 00:35
Polecam zobaczyć na Flickr galerię choćby tego Pana https://www.flickr.com/photos/192540591@N05/ bo jak na model aparatu który według Twojej teorii/opinii zdjęć nie umie robić to hmm jakieś takie całkiem niezłe zdjęcia zwierząt w tej galerii zaprezentowano.

--- Kolejny post ---


Zajrzyj tutaj, bo najwidoczniej nie zaglądałeś https://www.canon-board.info/threads/118426-Aparat-dla-Australijczyka-czyli-R10?p=1439729&viewfull=1#post1439729 Jest tam też link do forum, na którym jest wiele ciekawych wpisów popierających moje wnioski.

Wrzuciłem zrzuty ekranu, na których punkt AF jest na głowie ptaka, a ostrość gdzieś daleko w tle, to jakim trzeba być zatwardziałym sceptykiem, żeby nie uznać, że to nie jest w porządku, a dowód jest namacalny?!

Rozkminy ludzi z amerykańskiego forum wyjaśniają tę sytuację w ten sposób, że w lustrzankach układ AF zawsze stara się ustawić ostrość na najbliższy obiekt, a w R5 (i-jak widać- w R10) potrafi wyostrzyć poza obiektem, i w pewnych sytuacjach jest to nagminne, a lustrzanka dałaby radę. I są tam porównania do 7D II, które też są identyczne z moimi wnioskami.

Są też spostrzeżenia, że często jest to kompletnie nie do opanowania na R5, a przesiadka na Olympusa załatwia ten temat permanentnie, a więc coś jest nie tak w systemach Canona.

Nie ma tam też mowy o modelach R, RP, R6, lecz o R5, który ma dużo gęstszą matrycę zbliżoną do R10.

Nie wyobrażam sobie dwóch sytuacji, ani żadnej z ich kombinacji:

Po pierwsze, nie wyobrażam sobie, aby mi aparat dobrze śledził ptaka, który startuje z krzaka i leci, a nie mógł mu zrobić ostrego zdjęcia, gdy na tym krzaku siedzi.
Po drugie, nie wyobrażam sobie konieczności ciągłego korzystania ze statywu, a do tego zmierza kiepska ergonomia z ciężkim obiektywem.

Na dodatek nie robię zdjęć w warunkach inscenizowanych, lecz w zupełnie naturalnych, gdzie takie problemy z AF mogą być znacznie częstsze, niż to jest akceptowalne.

Rozprawiasz tu o tym co sobie wyobrażasz, a czego nie.
Domagasz się dyskusji, posługujesz się przypuszczeniami i generalizacjami, jakimiś innymi wątkami (gdzie jest o R5), posiłkujesz się teorią gęstości matrycy Atsf (choć R7 ma matryce jeszcze gęstszą Ty szukasz nawiązania między R10 a R5), a z drugiej strony sam się dyskredytujesz, że zdjęcia przez szybę/okno, że zimno, ciemno, nie ma czasu. Wspominasz o jakimś sceptycyzmie.
To może ja zapytam krótko: czy wyobrażasz sobie, że wobec mocno ograniczonego czasu na wdrożenie się w używanie nowego sprzętu zwyczajnie przerosła Cię krzywa uczenia tego aparatu, ten aparat Cię na ten moment pokonał i uzyskiwane przez Ciebie słabe Twoim zdaniem rezultaty są wynikiem niezrozumienia sposobu jego działania, a idąc dalej wynikiem błędów operatorskich, których nie sposób uniknąć na początku gdy się nie wie co się robi, bo nie zna się wystarczająco dobrze narzędzia?

I żeby była jasność ja nie mam tego aparatu, nie będę Cię do niczego przekonywał, Twoja opinia jest Twoją opinią, którą szanuje natomiast polemizuje jedynie z faktem, że na bazie tego wątku i własnej opinii chyba zbyt mocno chcesz tu wszystkim wmówić i wszystkich przekonać, że jak u Ciebie nie działa to nie ma prawa działać.

Bangi
14-12-2022, 00:39
atsf - ja nie próbuję przekonywać Cię, że jest dobrze, tylko uważam, że podane przykłady Twoich zdjęć są ekstremalnie trudne, być może Olympus by sobie poradził, czy Sony - chcesz robić takie zdjęcia kup Olympus lub Sony.
Ja generalnie z R nigdy nie zauważyłem TEGO TYPU PROBLMEÓW (gawronów nie fotografowałem, ale jakieś inne ptaki się zdarzało, przy czym oczywiście bez detekcji oka), R5 miałem przez weekend i mimo, że nie podobało mi się za bardzo to co wypluwa matryca, to względem R to jednak kosmos pod kątem pracy i AF.
Być może masz pechowy egzemplarz, być może w Twojej fotografii to body się nie sprawdzi, masz możliwość - oddaj. Ja bym tak zrobił. Pamiętam dawno temu jak zauroczony opiniami kupiłem Tamrona 17-50/2.8, pozbyłem się go momentalnie, bo mi totalnie nie leżał, a w zasadzie jego losowość związana z AF (stare czasy :))

cauchy
14-12-2022, 01:09
Po przeczytaniu tego wszystkiego co atsf wypisal, jego oczekiwanich vs real muszę sam to sprawdzic, bo mam wewnetrzne przekonanie graniczące z pewnością, że R3 w jego rękach tez by zdjec nie robil.

A też po rozmaitych postach ujawnijących jego niezrozumiałe dla mnie przywiązanie do staroci jak chcoby ta 15letnia klawiatura, którą wymieniłbym już 10 razy w tym czasie chocby z powodów higienicznych, wnioskuję nawet że to jest główny powód niechęci do nowości.

atsf
14-12-2022, 01:44
atsf - ja nie próbuję przekonywać Cię, że jest dobrze, tylko uważam, że podane przykłady Twoich zdjęć są ekstremalnie trudne, być może Olympus by sobie poradził, czy Sony - chcesz robić takie zdjęcia kup Olympus lub Sony.
Ja generalnie z R nigdy nie zauważyłem TEGO TYPU PROBLMEÓW (gawronów nie fotografowałem, ale jakieś inne ptaki się zdarzało, przy czym oczywiście bez detekcji oka), R5 miałem przez weekend i mimo, że nie podobało mi się za bardzo to co wypluwa matryca, to względem R to jednak kosmos pod kątem pracy i AF.
Być może masz pechowy egzemplarz, być może w Twojej fotografii to body się nie sprawdzi, masz możliwość - oddaj. Ja bym tak zrobił. Pamiętam dawno temu jak zauroczony opiniami kupiłem Tamrona 17-50/2.8, pozbyłem się go momentalnie, bo mi totalnie nie leżał, a w zasadzie jego losowość związana z AF (stare czasy :))

Decyzja już zapadła i sprzęt jest w trakcie zwrotu- czeka na kuriera. A co do innego sprzętu to jestem ostatnio ostro namawiany na 1DX Mk I, a nie na jakiegoś bezlusterkowca, i nie dlatego, że ktoś mi go chce sprzedać, ale dlatego, że sobie kupił.

Moje eksperymenty są dla mnie miarodajne, a kolega robcio bardzo swobodnie sobie dywaguje, że sprzęt mnie przerasta, a ja go nie opanowałem, a to nie w tym rzecz.

Rzecz jest w tym, że zupełnie przypadkiem i nieintencjonalnie wykonałem zdjęcia w warunkach, w których ujawnia się szczególna wada systemu AF i ma to pokrycie w obserwacjach użytkowników R5, który ma zbliżoną gęstość matrycy.

Na temat działania R10 w sieci pewnie nie ma wiele opinii poza czystą propagandą i marketingiem, bo model jest świeży, natomiast opinie na temat R5 są już od dwóch lat.

Ponownie też ostrzegam przez bezkrytycznym przenoszeniem doświadczeń z użytkowania pełnoklatkowych R o małych gęstościach matrycy na oczekiwania względem R7 i R10. Jeżeli ktoś chce się przekonać, jak jest naprawdę, to niech sobie kupi R10, a nie wyraża się o nim nie mając okazji z niego korzystać.

Zdjęcia wykonane w diametralnie odmiennych warunkach od moich nie są dla mnie miarodajne i gdybym ja robił zdęcia w takich warunkach (statyw, czatownia, inscenizacja) to całkiem prawdopodobne, że otrzymałbym równie dobre rezultaty, ale srodze bym się zawiódł dopiero później idąc z tym sprzętem w teren.

Poza Wami mam jeszcze kumpli- doświadczonych fotografów przyrody, którzy mają takie zdanie na ten temat, że sprzęt należy sprawdzać w ekstremalnych warunkach, a nie wtedy, gdy wszystko jest podręcznikowo cacy poukładane jak na wystawie sklepowej i słoneczko świeci.

W linkach wyżej jest także link do serwisu Canona w USA, w którym dokonują odpłatnej kalibracji AF w bezlusterkowcach, a u nas obowiązuje mantra, że bezlusterkowce nie wymagają kalibracji i zawsze ostrzą idealnie, a to jest bujda na resorach, i już się o ty przekonałem, na M5 i M2 zresztą też.

Poza kiepskimi zdjęciami gawronów przez okno (otwarte) wyszły mi także problemy z AF w pomieszczeniu przy zdjęciach- powiedzmy- rodzinnych, kiedy wykrywanie oka nie ustawia ostrości na oku, lecz gdzie popadnie, i robi to stanowczo zbyt systematycznie, a to już jest nie do zaakceptowania w ogóle, bo są to standardowe warunki, z którymi każdy się spotyka, czy robi zdjęcia z lampą, czy bez- aparat praktycznie zawsze ostrzy bez wspomagania z lampy.

No i sprawa kardynalna: testowałem współpracę z obiektywami EF przez adapter, a nie z natywnymi obiektywami RF, ale z podanych prze kolegę materiałów dowiedziałem się, że R5 potrafi w ten sam sposób spartolić robotę z RF 100-500.

--- Kolejny post ---


Po przeczytaniu tego wszystkiego co atsf wypisal, jego oczekiwanich vs real muszę sam to sprawdzic, bo mam wewnetrzne przekonanie graniczące z pewnością, że R3 w jego rękach tez by zdjec nie robil.

A też po rozmaitych postach ujawnijących jego niezrozumiałe dla mnie przywiązanie do staroci jak chcoby ta 15letnia klawiatura, którą wymieniłbym już 10 razy w tym czasie chocby z powodów higienicznych, wnioskuję nawet że to jest główny powód niechęci do nowości.

Moje "zamiłowanie do staroci" wynika jedynie z tego, że wymieniam jedynie rzeczy źle spełniające swoje funkcje lub wtedy, gdy się psują, i nie da się ich naprawić, a to jest ostatnio bardzo ekologiczne podejście :mrgreen:

Poza tym stare misie nie dają się nabierać tak łatwo na sztuczny miód, a ja tu nie wydziwiam nad R6, że mi nie działa, a wszystkim innym działa, tylko się wypowiadam już konkretnie, po osobistym doświadczeniu, na temat sprzętu, z którym może nie jako pierwszy miałem do czynienia, ale pierwszy zamieściłem uczciwy, aczkolwiek mocno niekompletny test, i wyszły mi rzeczy dyskwalifikujące ten aparat w moim użytkowaniu, a jak komuś pasuje, to jego sprawa.

Ja potrzebuję aparatu nie tylko bardziej przewidywalnego, ale bardziej niezawodnego, bo nie robię zdjęć w warunkach laboratoryjnych.

Więcej miałem wstępnych, krytycznych uwag co do R7, niż do R10, i uważałem, że nieporozumieniem jest kolejność matryc w tych modelach, tzn. R7 powinien mieć 24 Mp, a R10 32,5 Mp, jeżeli już koniecznie trzeba wtryniać tak gęsta matrycę, bo zalega magazyny.

A teraz zajmę się Sigmą 150-600C :D

atsf
14-12-2022, 02:50
Już nie mogę patrzeć na te gawrony. Masz strusie albo pawie? :mrgreen:

O dziwo nie mam żadnego przyzwoitego zdjęcia gawrona głownie z tego powodu, że się im za bardzo nie przyglądam, a teraz jeszcze R10 mi w tym nie pomógł :mrgreen:
Gdzieś chyba mam jakiegoś pawia, ale nie robiłem go R10, więc tu nie pasuje.

atsf
14-12-2022, 23:28
Jeżeli ktoś myśli, że R10 wypada w testach AF lepiej od R7, to niech sobie dalej tak myśli. Dla mnie to są żenujące wyniki i obalają w całej rozciągłości mity o bezwzględnej dokładności AF w bezlusterkowcach, a szczególnie w APS-C Canona. Większość robionych zdjęć i tak jest bardziej statycznych, niż dynamicznych, i tu jest bladziuteńko, zwłaszacza z ultrajasną, systemową stałką RF 50 f/1,2.

https://www.optyczne.pl/483.3-Test_aparatu-Canon_EOS_R7_U%C5%BCytkowanie_i_ergonomia.html

candar
15-12-2022, 09:40
Co do prób fotografowania czegoś czarnego na białym tle przytoczę fragment z instrukcji domowego robota sprzątającego:
"Na spodniej części urządzenia znajdują się czujniki zapobiegające przed upadkiem, które odbierają ciemny kolor jako przepaść, w wyniku czego odkurzacz będzie omijał to miejsce."

Wracając do tematu wątku nie zakładam, że AF w R10 ma implementowane oprogramowanie AI potrafiące prawidłowo ustawić ostrość w skrajnie niekorzystnie warunkach, ale są takie aparaty które to potrafią ;) Nie ta półka cenowa bo od zawsze niskie modele w c miały gorszy AF od topowych modeli (brak czujników krzyżowych itp).

atsf
15-12-2022, 10:29
Co do prób fotografowania czegoś czarnego na białym tle przytoczę fragment z instrukcji domowego robota sprzątającego:
"Na spodniej części urządzenia znajdują się czujniki zapobiegające przed upadkiem, które odbierają ciemny kolor jako przepaść, w wyniku czego odkurzacz będzie omijał to miejsce."

Wracając do tematu wątku nie zakładam, że AF w R10 ma implementowane oprogramowanie AI potrafiące prawidłowo ustawić ostrość w skrajnie niekorzystnie warunkach, ale są takie aparaty które to potrafią ;) Nie ta półka cenowa bo od zawsze niskie modele w c miały gorszy AF od topowych modeli (brak czujników krzyżowych itp).

Kiedy kupowałem R10 testu R7 na optycznych jeszcze nie było, bo gdybym go przeczytał, to pewnie bym nie kupił R10 w ogóle właśnie ze względu na test AF. Oprócz błędów AF kompletnie dobiła mnie ergonomia, a właściwie jej brak w kwestii wyważenia. R7 jest niewiele cięższy od R10 i dużo lepiej z nim nie będzie.

7D II to jest czołg o wadze jednego kilograma i od razu zauważyłem skuteczność stabilizacji w EF 100-400L II, ale ten obiektyw założony do R10 w celowniku zachowuje się tak, jakby stabilizacja wcale nie działała, i zdjęcia też wychodzą poruszone, pomimo, że działa, i nie można jej w ogóle wyłączyć inaczej niż na obiektywie lub wyłączając aparat. Jest to wkurzające i prądożerne. Kompletnie nie rozumiem, jak można polecać korpus o tak małej masie, zarówno R7, jak i R10, do fotografii przyrodniczej, którą wykonuje się z dużymi i ciężkimi obiektywami. Skazywanie się na nieustanne korzystanie ze statywu - pomimo, że jest to preferowana metoda profesjonalistów- trąci paranoją, albowiem profesjonaliści do tej pory nie byli skazywani na sprzęt wagi piórkowej wręcz utrudniający robienie zdjęć z ręki optyką, którą dysponowali.

Brak gripów do R7 i R10 czyni tę paranoję permanentną i nieodwracalną. Nawet do 550D i 80D mam gripy, do 7D II nie potrzebuję, a tu nie ma nic. Dla mnie robienie zdjęć z ręki jest podstawą, a waga sprzętu na statywie nie gra roli. Jeżeli zaś mam mieć jakieś niespotykane do tej pory problemy z robieniem zdjęć z ręki, to ja taki sprzęt mam tam, gdzie nawet kolonoskop nie sięga.

Problem z tym aspektem ergonomii powinien wziąć pod uwagę każdy, kto się przymierza do robienia zdjęć przyrodniczych bez żadnej podpórki, nawet okazjonalnie, bo się to może okazać bardzo nieskuteczne, a na pewno się okaże bardzo męczące. Okaże się, że dobrze jest ze sobą taszczyć jeszcze na wszelki wypadek porządną lustrzankę :mrgreen:

Po latach produkcji pancernych semi-profi DSLR APS-C tendencja wagowa zmieniła kierunek i wkroczyła w sferę absurdu.

W tym momencie bardziej bym się już zastanawiał nad R6 w zestawieniu z Sigmą 150-600 lub EF 100-400L II plus TC 1,4x, i to tylko ze względu na oczekiwaną lepszą skuteczność AF, bo ergonomia też nie będzie najlepsza, ale cena R6 jest dla mnie mało zachęcająca.

tomfoot
15-12-2022, 11:40
atsf ale na co liczyłeś kupując r10? Przecież to podstawowy model dla amatorów, więc wątpię by ktoś w ogóle zastanawiał się nad dylematami związanym z zaawansowaną fotografią przyrodniczą. To tak jakbyś kupił parę lat temu jakiegoś 500d i narzekał, że jest gorszy od 50d. Przecież tak ma właśnie być. Do tego, że r10 kosztuje tyle co porządne lustrzanki przed chwilą odnosić się nie będę, bo tanio już w fotografii nie będzie.
Osobiście wyleczyłem się z jakichkolwiek dalszych zakupów, bo po pierwsze dslr które posiadam zdecydowanie przerasta moje potrzeby, a po drugie rozwój sygnowany kastracją lustra, elektronicznym wizjerem i innymi bzdurami uważam za bzdurę, ktora ma napędzać sprzedaż. Dobre zdjęcie można zrobić starym 5d, które będzie kompatybilne z talentem. Nie wiem czy masz 5d, ale masz talent i wiedzę, więc nie kombinuj, tylko fotografuj.

Camilo
15-12-2022, 11:46
Jak widać nie wszystkie zdjęcia są ostre,czas migawki też nieodpowieni jak i elektroniczna migawka. Zdjęcia z reki firmware 1.0.1, są jeszcze dwie aktualizacje do 1.2 którą musze wgrać

9717

mirror
15-12-2022, 12:12
Jak widać nie wszystkie zdjęcia są ostre,czas migawki też nieodpowieni jak i elektroniczna migawka. Zdjęcia z reki firmware 1.0.1, są jeszcze dwie aktualizacje do 1.2 którą musze wgrać



na forum ludzie nie wierzą w to co widać na zdjęciu jeśli to nie jest zgodne i ich poglądami - jak wrzuciłem kiedyś kilka zdjęć na różnych ogniskowych obalajacy mit o kompresji perspektywy to się dowiedziałem że te zdjęcia są manipulowane :mrgreen: - jak znam życie to o tych napiszą podobnie :) gdybyś miał 70% nieostrych to byłaby inna rozmowa

WinSho
15-12-2022, 12:24
W tym momencie bardziej bym się już zastanawiał nad R6 w zestawieniu z Sigmą 150-600 lub EF 100-400L II plus TC 1,4x, i to tylko ze względu na oczekiwaną lepszą skuteczność AF, bo ergonomia też nie będzie najlepsza, ale cena R6 jest dla mnie mało zachęcająca.

Pozwolisz, że się wtrącę. R6 to absolutnie kapitalny aparat ale przy fotografii gdzie jest potrzebny szybki, celny i powtarzalny AF daruj sobie na razie Sigmę 150-600C. Miałem i tak działała ok AF ostrzył na oko jednak często gdzieś tam pulsował więc niektóre zdjęcie nie były trafione. Przy serii 20 na sek zawsze się trafił jakieś ostre więc da się ale znacznie lepszym wyborem jest C 100-400 II którego masz i on działa pięknie z R6. Co do R10 to się nie wypowiadam bo nie miałem tego aparatu ale w sumie chętnie bym potestował...

atsf
15-12-2022, 19:12
Pozwolisz, że się wtrącę. R6 to absolutnie kapitalny aparat ale przy fotografii gdzie jest potrzebny szybki, celny i powtarzalny AF daruj sobie na razie Sigmę 150-600C. Miałem i tak działała ok AF ostrzył na oko jednak często gdzieś tam pulsował więc niektóre zdjęcie nie były trafione. Przy serii 20 na sek zawsze się trafił jakieś ostre więc da się ale znacznie lepszym wyborem jest C 100-400 II którego masz i on działa pięknie z R6. Co do R10 to się nie wypowiadam bo nie miałem tego aparatu ale w sumie chętnie bym potestował...

Sigmę już kupiłem w tym samym czasie, co R10, i nie mogłem sobie jej potestować, ale ona zostaje. W pewnych specyficznych warunkach może się sprawdzić jako dodatkowy obiektyw oprócz 100-400, a nie jako zasadniczy. Tak właśnie ostatnio miałem robiąc zdjęcia na bajorze, ze dystans był duży, obiekt mały, a ISO wysokie, więc może Sigma pozwoli na zmniejszanie zdjęć przynajmniej aby ograniczyć szumy, i będzie zdecydowanie używana na statywie.

Natomiast R10- co pisałem- rozważałem też jako następcę M5, a nie 7D II, ale tu mnie też zawiódł i nie ma do niego szklarni RF-S. Specyficzna wada AF, na którą natrafiłem, dyskwalifikuje go w moim użytkowaniu, albowiem takie warunki przydarzają mi się nagminnie. Robiąc zdjęcia środowiskowe bliskość tła jest przeważająca, a tu występuje ta wada, i nie leczy jej użycie statywu.

Od dawna też pisałem, że mnie dziwi lansowanie bezlusterkowców i zmiana całego systemu w sytuacji, gdy każda lustrzanka też jest de facto bezlusterkowcem w trybie LV, a biorąc pod uwagę wypowiedź speców Pentaxa, że nie inwestują w bezlustra, bo lustrzanki wrócą, podejrzewam, że powstaną aparaty hybrydowe, czyli DSLR z dodatkowym EVF, a liderem będzie Pentax. Największe będą jednak jaja wtedy, gdy utrzyma on w tych aparatach bagnet K, bo przecież lustro potrzebuje komory.

--- Kolejny post ---


Jak widać nie wszystkie zdjęcia są ostre,czas migawki też nieodpowieni jak i elektroniczna migawka. Zdjęcia z reki firmware 1.0.1, są jeszcze dwie aktualizacje do 1.2 którą musze wgrać



Widać też postawienie na głowie problemu śledzenia obiektu w kwestii ulokowania go w kadrze.

atsf
20-12-2022, 14:22
Dostałem właśnie informację od Sprzedawcy, że "najprawdopodobniej aparat nie dogadał się z moim 100-400" :mrgreen: Z EF 50 f1,8/ STM też się nie dogadał.

Na całe szczęście nie sprawdziłem wszystkich swoich obiektywów, bo by się mogło okazać, że nie dogaduje się z żadnym.

Z tego, co ustalili użytkownicy R5 na amerykańskim forum, i z tego, co widzę po zdjęciach, sytuacja wygląda następująco:

Kiedy tło jest blisko obiektu, a obiekt jest aż tak mały w kadrze, że uruchomienie funkcji śledzenia oka sprawia, że ramka śledząca ma szansę wystawać poza głowę obiektu, a w tle są elementy o wyższym kontraście, to pomimo tego, że aparat precyzyjnie śledzi obiekt, to jednak ostrość ustawia na te bardziej kontrastowe elementy w tle, w przeciwieństwie do lustrzanek, które starają się nastawić ostrość na najbliższy obiekt.

Ogranicza to pewność działania AF do sytuacji, w których obiekt jest duży w kadrze, ramka śledząca oko mieści się w obrębie głowy, a tło jest daleko za obiektem, lub przynajmniej zachodzi ten drugi warunek.

Mimo tego zaobserwowałem bardzo złe nastawianie ostrości na oko człowieka w świetle sztucznym z 50 f/1,8 STM w sytuacjach, gdy ramka AF zajmowała tylko oko. Ponad 50% zdjęć miało BF lub FF, z przewagą BF.

Kolega, który też kupił i testował R10, pokazał zdjęcia ptaków desperacko zrobione obiektywem EF 400 mm f/5,6 bez stabilizacji przy czasie migawki 1/200 s lub dłuższym, a więc ze statywu, osiągając ISO 1000, więc sądzę, że to było powodem takiej wolnej migawki, a jednocześnie sądzę, że było też powodem dużej liczby nieostrych zdjęć, nieostrości których nie sposób precyzyjnie przypisać albo poruszeniu się obiektu, albo niedokładności AF, a więc nienadających się do wnioskowania na temat AF.

Eberloth
26-04-2023, 16:30
atsf - zachęcony Twoimi pozytywnymi doświadczeniami ZAMÓWIŁEM R10-tkę. Przeczytam ze zrozumieniem instrukcję, poćwiczę, a wówczas nauczę Cię fotografować takim sprzętem nawet z Sigmą 150-600 i wstawię piękne zdjęcia gawronów :mrgreen:

A tak poważnie to była okazja pozbyć się M50. Nie spodziewam się, by R10 było gorsze pod jakimkolwiek względem od M50, a przynajmniej nie będę się j..bał z dwoma podsystemami Canona, jednym już w zasadzie uśmierconym. Będę miał duże R (R) i małe r (r10). Ja mogę tylko potwierdzić na podstawie moich doświadczeń (przesiadka na ML choćby z 50D, 7D mkI czy 6D mkI), że mimo iż AF w ML oczywiście nieomylny nie jest (piszę tu o fotografowaniu obiektów z ewidentnym ADHD, nigdy, przenigdy nie miałem problemów opisywanych przez Ciebie z ostrością śledzenia oka w portretach na R), to jednak pod względem AF (!) nie wróciłbym już do lustrzanek.

atsf
26-04-2023, 16:50
atsf - zachęcony Twoimi pozytywnymi doświadczeniami ZAMÓWIŁEM R10-tkę. Przeczytam ze zrozumieniem instrukcję, poćwiczę, a wówczas nauczę Cię fotografować takim sprzętem nawet z Sigmą 150-600 i wstawię piękne zdjęcia gawronów :mrgreen:

A tak poważnie to była okazja pozbyć się M50. Nie spodziewam się, by R10 było gorsze pod jakimkolwiek względem od M50, a przynajmniej nie będę się j..bał z dwoma podsystemami Canona, jednym już w zasadzie uśmierconym. Będę miał duże R (R) i małe r (r10). Ja mogę tylko potwierdzić na podstawie moich doświadczeń (przesiadka na ML choćby z 50D, 7D mkI czy 6D mkI), że mimo iż AF w ML oczywiście nieomylny nie jest (piszę tu o fotografowaniu obiektów z ewidentnym ADHD, nigdy, przenigdy nie miałem problemów opisywanych przez Ciebie z ostrością śledzenia oka w portretach na R), to jednak pod względem AF (!) nie wróciłbym już do lustrzanek.

R10 to nie R, lecz R10 :mrgreen: Oprócz gorszego, niż oczekiwany, AF zniechęciła mnie ergonomia do używania go z ciężkim obiektywem, a teraz, gdy mam niesprawną lewą rękę, problem tylko by się pogłębił. No i na dwóch korpusach R10, które miałem przez chwilę, napykałem ca 1500 zdjęć, a baterię wymieniałem ze 6 razy.

Eberloth
26-04-2023, 17:14
Ergonomia to póki co dla mnie najmniej istotny argument. Ganiałem z S150-600 i M50, dam radę i z R10.

BTW w całym wątku nie wspominałaś chyba nigdzie, czy miałeś puszkę ze zaktualizowanym firmware. Może tu była przyczyna problemów z AF?

atsf
26-04-2023, 17:33
Ergonomia to póki co dla mnie najmniej istotny argument. Ganiałem z S150-600 i M50, dam radę i z R10.

BTW w całym wątku nie wspominałaś chyba nigdzie, czy miałeś puszkę ze zaktualizowanym firmware. Może tu była przyczyna problemów z AF?

Sporo czasu upłynęło i dokładnie tego nie pamiętam, ale najprawdopodobniej sprawdzałem wersję firmware i była zgodna z aktualną. Najgorsze, co było, to wstrętna pogoda i daleki dystans do obiektów, ale byki AF z 50 f/1,8 STM w mieszkaniu dobiły mnie kompletnie, i do dzisiaj nie ogarniam, jak może być genialnie wykrywane oko człowieka, czy ptaka, a ostrość ustawiona sobie a muzom :evil:

Nozanu
26-04-2023, 17:47
Sporo czasu upłynęło i dokładnie tego nie pamiętam, ale najprawdopodobniej sprawdzałem wersję firmware i była zgodna z aktualną. Najgorsze, co było, to wstrętna pogoda i daleki dystans do obiektów, ale byki AF z 50 f/1,8 STM w mieszkaniu dobiły mnie kompletnie, i do dzisiaj nie ogarniam, jak może być genialnie wykrywane oko człowieka, czy ptaka, a ostrość ustawiona sobie a muzom :evil:

Firmware nie jest tak ważne wprowadzenie danych korekcji obiektywów do puszki.

atsf
26-04-2023, 17:55
Firmware nie jest tak ważne wprowadzenie danych korekcji obiektywów do puszki.

A jakie dane korekcji mogę wprowadzić w bezlusterkowcu, poza tymi, które on ma wgrane w swojej bazie danych?

Nozanu
26-04-2023, 18:03
Jeżeli w puszce można włączyć w menu korektę dla danego szkła - to ok. Jeśli nie ma to będzie tylko komunikat -"dane korekcji niedostępne".

Eberloth
26-04-2023, 18:06
Ale korekta obiektywów ma wpływ na AF? Zawsze sądziłem, że to bardziej korekta dystorsji czy winietowania. IMHO na AF ma wpływ firmware puszki, a nie dane korekcji.

Nozanu
26-04-2023, 18:40
Ale korekta obiektywów ma wpływ na AF? Zawsze sądziłem, że to bardziej korekta dystorsji czy winietowania. IMHO na AF ma wpływ firmware puszki, a nie dane korekcji.

Nie tylko to. Aktualne dane o podłączonym obiektywie są istotne do prawidłowej współpracy z korpusem, nawet jeśli masz wyłączoną korektę winietowania czy dystorsji.

--- Kolejny post ---

Mocno to widać np w R6 z ruskami, wystarczy ręcznie wklepać ogniskową i stabilizacja matrycy działa jak z Canonem.

--- Kolejny post ---


A jakie dane korekcji mogę wprowadzić w bezlusterkowcu, poza tymi, które on ma wgrane w swojej bazie danych?

Odpalasz EOS utylity, podpinasz korpus, edytujesz listę obiektywów, zaznaczasz te których używasz i cyk aktualizuj.

atsf
26-04-2023, 18:42
Ja się dotąd spotkałem w lustrzankach, że trzeba wyłączać dane korekcji obiektywu przy współpracy z TC, bo aparat durnieje.

Eberloth
28-04-2023, 22:23
Naładowana bateria i GO! Nie przeczytana ani strona instrukcji. Wszystko na czuja po doświadczeniach z R (nawet zdjęć seryjnych nie umiałem uruchomić, bo w R jest to w menu, a tu pod klawiszem, co dopiero znalazłem w domu :evil:, więc wszystkie poniższe foty to pojedyncze strzały, bez wybierania najlepszego w serii). Zabawa 30 min w gównianych warunkach oświetleniowych (zachód słońca, czarne obiekty czasami pod światło i forsowane ISO jak na cropa). Chciałem tylko sprawdzić AF w ruchu, więc chyba wszystkie foty są na Tv z czasem 1/1000s. Zabrałem wyłącznie EF 200mm f/2.8 L II, S150-600 na te warunki nie chciało mi się targać. Co mogę powiedzieć? Niewiele. Ale coś już mogę.

No AF w porównaniu z R to inna liga. Piszę TYLKO o servo i śledzeniu oka na zwierzętach / ludziach. AF przyspawany w takich sytuacjach:

12254

12255

Pies też cały czas na servo i oko. Wygląda to tak:

12256

12257

Jestem pewien, że takiego zdjęcia R bym nie zrobił (nie piszę o jakości, widzę degradację obrazka ISO 2500 na cropie. Piszę o tym, jak AF wcelował w tych warunkach i na tak szybko poruszającym się obiekcie):

12258

Odnośnie uwag atsf to zaprzeczam i potwierdzam, że:

1) Aparat w servo NIE ma kłopotu z BF / FF z człowiekami. Wszystko w punkt na oku w domu, sztuczne oświetlenie. Podpięta Sigma 35mm f/1.4 ART na pełnej dziurze.

2) Potwierdzam, że kompletną porażką są zdjęcia tego typu (zwierzę sobie stąpa po ziemi, ramka AF JEST na oku czy tam łbie, a zdjęcie wygląda tak:

12259

To wymaga dalszych studiów, poczytania, prób itp.

Dajcie miesiąc, to będzie konkretniej. Na pewno tego malucha nie oddam.

P.S. Dla mnie szok to powrót do APS-C, kątów widzenia. Dawno na ISO 2500-4000 nie widziałem takiego syfu. Na FF pewnie bym nawet degradacji obrazka nie zauważył.
P.S. 2 Co do jakości zdjęć i dość ciemnej Sigmie, jaką posiadam. Czuję, że statyczne zdjęcia będą jakościowo OK i trafione w punkt. Co do fot w ruchu, to będę musiał mieć rewelacyjne warunki oświetleniowe, żeby była jakość. Albo AI mi pomoże w odszumianiu, nawet w ostatniej odsłonie LR to dodali, tylko ja ma za słabego kompa :mrgreen:

cauchy
28-04-2023, 22:54
nom
a ja chyba już nie będę kombinował i zostanę z FF, trochę mi się odechciało zabawy w 2 aparaty

atsf
28-04-2023, 23:53
Odnośnie uwag atsf to zaprzeczam i potwierdzam, że:

1) Aparat w servo NIE ma kłopotu z BF / FF z człowiekami. Wszystko w punkt na oku w domu, sztuczne oświetlenie. Podpięta Sigma 35mm f/1.4 ART na pełnej dziurze.

2) Potwierdzam, że kompletną porażką są zdjęcia tego typu (zwierzę sobie stąpa po ziemi, ramka AF JEST na oku czy tam łbie, a zdjęcie wygląda tak:



Ad 1. Niezupełnie zaprzeczasz, albowiem użyłeś innego obiektywu, czyli Sigmy 35 mm f/1,4 ART, tymczasem mi R10 zaszwankował z dwiema iteracjami EF 50 mm f/1,8: Mk I i STM. Dzisiaj mi ten STM odpierniczał jakieś cuda-wianki na 6D, więc może to kwestia egzemplarza z drugiej ręki, a Mk I mógł się nie do końca dogadywać z Dual Pixel AF.

Ad 2. Warunki testowe miałem właśnie wyłącznie takie, o jakich piszesz, a nie takie, w jakich Ci się udało psa i mewy fotografować. No więc wyciągnąłem z tego wniosek, że nie urządza mnie aparat, który ma takie kaprysy. C 7D II jaki by nie był, to nie odwala takich rzeczy, a nawet C 80D i C 550D tego nie robią, chociaż mają niezłe odjazdy, ale we wszystkich sytuacjach, bez jakiejś specyfiki.

Ten rok raczej będę sobie musiał odpuścić ze względu na rękę, więc R10 leżałby i tracił wartość bezproduktywnie, a więc niech sobie leży w sklepie i tanieje :mrgreen:
Pod tym względem niezainwestowanie w niego było dobrym posunięciem i jeszcze długo nie mam się do czego spieszyć.

A może wyjdzie w międzyczasie coś innego, niż kolejne zasrane R50? :mrgreen:

zdebik
29-04-2023, 00:03
Eberloth jeśli chodzi o AF tragedii nie widać ;)

A szumy, na R5 podobne ;)

Eberloth
29-04-2023, 10:31
Tym razem z S150-600 z balkonu. Dała radę nawet z ptaszkiem na glebie. Ja nie mam uwag:

12264

12265

12266

Sroka strasznie wyciągana z cieni, bo łeb był jedną czarną plamą.

Człowiekowe oczy dalej śledzone bez zarzutu, ciemny pokój więc dalej trochę paciaja przez ISO, tu cropy 1:1 (i Sigma A 35/1.4)

12267

12268

W puszce mam soft 1.1.0 i na nim zrobiłem wszystkie dotychczasowe zdjęcia. Widzę, że dostępny jest 1.3.0, zatem zabieram się za upgrade.

atsf
29-04-2023, 13:53
Tym razem z S150-600 z balkonu. Dała radę nawet z ptaszkiem na glebie. Ja nie mam uwag:



Zdjęcia z Sigmą robiłeś z ręki?

Eberloth
29-04-2023, 15:04
Zdjęcia z Sigmą robiłeś z ręki?

No jasne. To jest mały, poręczny obiektyw do podchodu. Ze statywu to tylko Księżyc nią robiłem :lol:

zdebik
29-04-2023, 22:59
https://www.optyczne.pl/18787-news-O_tym_si%C4%99_m%C3%B3wi__czyli_plotki_i_ploteczki _z_ostatniego_tygodnia.html

Nowe szkła pod RF-S.

atsf
29-04-2023, 23:03
https://www.optyczne.pl/18787-news-O_tym_si%C4%99_m%C3%B3wi__czyli_plotki_i_ploteczki _z_ostatniego_tygodnia.html

Nowe szkła pod RF-S.

Nie dość, że to tylko plotki, to już zimny jest ten kotlet.

Eberloth
30-04-2023, 21:18
I dla Australijczyka, i dla Europejczyka, dla Chińczyka też - w zasadzie dla każdego, kto zadał sobie więcej trudu, by poznać zalety nowych rozwiązań. Wady też. Dla każdego, kto nie wyciąga pochopnych wniosków po kilku nieudanych próbach - czy to z winy błędów własnych, czy walniętych lub słabych szkieł jakie posiada. Ja aparat mam dwa dni z hakiem i wiem, że poznałem ułamek jego możliwości nawet nie zbliżyłem się maksimum efektu, jaki za jego pomocą można osiągnąć. Ale już po kilku mniej lub bardziej udanych próbach wiem, że korpus ze mną zostaje i na amatorskim poziomie, jaki prezentuję, da mi jeszcze wiele frajdy i zabawy.

Ja udział w wątku kończę żegnając się jeszcze kilkoma przykładowymi fotami z duetu R10+S150-600. Wszystkim życzę udanych kadrów.

12326

12327

12328

12329

12330

atsf
30-04-2023, 21:48
No to udało Ci się przynajmniej go kupić, zanim przestali go produkować, a ponadto obaliłeś testy AF na Optycznych, a nie tylko moje :mrgreen:

Co do zdjęć, to nie widzę żadnego, którego by się nie dało zrobić innym sprzętem, co sam nie raz udowadniałeś.

Eberloth
02-05-2023, 22:04
Co do zdjęć, to nie widzę żadnego, którego by się nie dało zrobić innym sprzętem, co sam nie raz udowadniałeś.

Cieszę się, że jakieś moje zdjęcia zapamiętałeś. Zgadzam się - robić można wszystkim. I na kliszy, i manualnymi obiektywami. Tyle, że z tego zestawu jak do tej pory mam najmniejszy % fot do kosza...

12388

12389

12390

atsf
02-05-2023, 22:46
Tyle, że z tego zestawu jak do tej pory mam najmniejszy % fot do kosza...


Tak, ale trafiłeś też na warunki zdjęciowe, w których potwierdziłeś moje spostrzeżenia, że sprzęt daje ciała. Jeżeli w podobnych warunkach będzie to robił notorycznie, to nie będzie fajnie. Na pewno dużo zależy od separacji od tła i wielkości obiektu w kadrze, ale miałem też foty sporych gawronów na drzewie, gdzie mi ostrzył na gałęzie daleko w tle. Jeronimo pokazał już, że da się zrobić dobre zdjęcia, w co wcale nie wątpiłem, ale też nie jest zbyt rozmowny, i na temat statystyki się nie wypowiedział wcale, a focił ujęcia obarczone małym prawdopodobieństwem błędu AF.

Ja ten temat traktuję jako dalej otwarty dla mnie, ale się nie wyrywam do ponownego zakupu, bo nie mam na razie ku temu rzetelnych przesłanek. To nie ucieknie, a może pojawi się coś lepszego za sensowne pieniądze. Po odwaleniu (bo inaczej tego nie nazwę) trzech byle jakich korpusów może czwarty będzie naprawdę dobry: nie przesadzona matryca, lepsza bateria, mniej błędów AF i- oby - lepsza ergonomia, z ew. możliwością podpięcia gripa.

mystek
03-05-2023, 14:35
R10 ma śledzenie zwierząt?

Eberloth
03-05-2023, 14:54
R10 ma śledzenie zwierząt?

Tak. Pojazdów też.

atsf
03-05-2023, 14:54
R10 ma śledzenie zwierząt?

Ma, ale nie jest to opcja najwłaściwsza do użycia.

Eberloth
03-05-2023, 15:18
Ma, ale nie jest to opcja najwłaściwsza do użycia.

Cała prawda, tyż prawda, a w tym wypadku g... prawda.

mystek
03-05-2023, 15:24
ok. Co do śledzenia oka ludzkiego przez R, to ma to wady. Tj ma problemy kiedy np osoba ma kontrastową koszulę (mój brat miał na sobie parę razy ubraną czerwoną koszulę w czarną kratę). Wtedy nawet jak siedzę blisko takiej osoby to Eye AF ma problem i strzela w koszulę. Jak w końcu trafi w oko to trzyma się tego. Problem z śledzeniem oka w R występuje z moich obserwacji właśnie w sytuacjach kontrastowych, kiedy oko/postać nie wyróżnia się jakoś specjalnie na tle (czyli np gęste listowie, gałęzie, drzewa, a postać nie jest oświetlona tylko stoi w cieniu).

Co do AF Servo w Rce, to można powiedzieć że ma podobne problemy. Tj żeby mnie źle atsf (szczególnie :D ) nie zrozumiał - AF Servo działa wyśmienicie, a śledzenie oka działa dobrze (dałbym takie 4+/6 a AF Servo 5/6). Z AF Servo miałem tylko problemy jak np dzięcioł siedział na drzewie w lesie w cieniu, a tło (gałęzie, listowie) było oświetlone słońcem. Wtedy nawet dłuższe próby, strzelałem seriami przyniosły mizerne rezultaty i zwyczajnie musiałem zmienić cel i celować w gałąź na której siedział ów dzięcioł.

Tak to wygląda w R.

atsf
03-05-2023, 15:46
Cała prawda, tyż prawda, a w tym wypadku g... prawda.

Nie próbowałem focić ptaków w locie, a co do innych ujęć sprawdzałem metodę podaną mi przez Jeronimo: złapać obiekt normalnym punktem AF, a potem dać wykrywanie oka przypisane pod AF-ON. Ze śledzenia konkretnego typu obiektów można wyjść przypisawszy sobie do trybu śledzenia jakiś inny przycisk, ale wtedy mi aparat głupiał, jakby nie wiedział, co ma dalej robić. Żeby zmienić rodzaj śledzonego obiektu, to trzeba z kolei wejść do menu, a to trochę czasu zajmuje. No więc ta metoda od Jeronimo generalnie mi się sprawdzała w każdym przypadku, poza lotem, którego nie fotografowałem, więc nie wiem, czy też by zadziałała.

cauchy
03-05-2023, 18:14
Mi ten Eye af na zwierzakach dziala tak w 50%. W drugiej polowie przykleja punkt do nosa lub ogona i nie ma opcji zeby zmienił. Z ostatniej wycieczki polowa strzalow mam nie tam gdzie trzeba. I Sigma tez zaczyna mnie irytowac bo juz mase razy mialem ustawiony kwadracik, ale ostrosc była na tle a nie na obiekcie.

WinSho
03-05-2023, 18:31
Mi ten Eye af na zwierzakach dziala tak w 50%. W drugiej polowie przykleja punkt do nosa lub ogona i nie ma opcji zeby zmienił. Z ostatniej wycieczki polowa strzalow mam nie tam gdzie trzeba. I Sigma tez zaczyna mnie irytowac bo juz mase razy mialem ustawiony kwadracik, ale ostrosc była na tle a nie na obiekcie.

Widzisz ja ze Sigmą wytrzymałem może z pół roku...W sumie to do statecznych ujęć daję radę (chociaż i tu się myli) ale jak pojawia się coś szybszego to niestety af nie nadąża.
U mnie jest tak, że tylko oko zwierza jest widoczne to R6 je łapie i tam ustawia ostrość więc nie mam problemów z oryginalnymi szkłami RF.

cauchy
03-05-2023, 18:37
Dlatego czekam na ruch Canona w tym segmencie. A nawet juz mniej mnie interesi 600 f6.3 a bardziej jakas fajna lekka stałka 400 f3.5 lub f4 z wbudowanym TC. Ale tego chyba nie bedzie. Zaczalem nawet przegladac oferty tej 400tki z zielonym paskiem.

WinSho
03-05-2023, 18:52
Dlatego czekam na ruch Canona w tym segmencie. A nawet juz mniej mnie interesi 600 f6.3 a bardziej jakas fajna lekka stałka 400 f3.5 lub f4 z wbudowanym TC. Ale tego chyba nie bedzie. Zaczalem nawet przegladac oferty tej 400tki z zielonym paskiem.

Wiesz co Ci powiem, na razie myślę a co czasami myślę :mrgreen: Nikon 400/4.5 mega szkło i nawet za te 16 tys jest mega. Wyjdzie Z8 to może i Canon pójdzie po rozum do głowy i zrobi coś dla fotografów przyrody sensownego a nie albo 400/2.8 albo macie pchały typu f/11 plus drogi i ciemny zoom.

cauchy
03-05-2023, 19:05
oby, oby... :roll:

coś pomiędzy tym co Sabine ma po prawej i po lewej stronie :D
12405

atsf
03-05-2023, 20:07
Mi ten Eye af na zwierzakach dziala tak w 50%. W drugiej polowie przykleja punkt do nosa lub ogona i nie ma opcji zeby zmienił. Z ostatniej wycieczki polowa strzalow mam nie tam gdzie trzeba. I Sigma tez zaczyna mnie irytowac bo juz mase razy mialem ustawiony kwadracik, ale ostrosc była na tle a nie na obiekcie.

To już nie jest informacja, to już nawet nie jest wyznanie, to już jest prawie SPOWIEDŹ! :mrgreen:

cauchy
03-05-2023, 21:40
bo ja szczery chopak jestem :D i jak coś mnie wnerwia to to mówię, a nie że złowrogo szumią wierzby czy duch mój na rozżarzone węgle gołą d. usiadł :mrgreen:

atsf
04-05-2023, 01:22
Sigma tez zaczyna mnie irytowac bo juz mase razy mialem ustawiony kwadracik, ale ostrosc była na tle a nie na obiekcie.

Czy to aby na pewno wina obiektywu, a nie aparatu? Mi ten przypadek na R10 zdarzał się notorycznie z L-ką Canona.

cybulski
04-05-2023, 08:42
bo ja szczery chopak jestem :D i jak coś mnie wnerwia to to mówię, a nie że złowrogo szumią wierzby czy duch mój na rozżarzone węgle gołą d. usiadł :mrgreen:

Szczerość popłaca :mrgreen: