Jak się nie da wjechać, to można wpłynąć na mokrego przestwór oceanu.
Jak się nie da wjechać, to można wpłynąć na mokrego przestwór oceanu.
550) Zima nie zima na jeziorze, takie lustro na lodzie.
Zrobione EOS50 na Ilford XP2 w C-41 z moim dodatkiem cyfrowym.
Po latach aparacik doczekał się na dawcę części i zamek działa, tylko filmów brakuje.
--- Kolejny post ---
Skanowana odbitka, nie negatyw.
--- Kolejny post ---
551) Z innej bajki, Katedra w odbudowie po spaleniu dachu.
Aparacik ten sam EOS50, film XP2 obróbka C-41, skaner płaski z odbitki, bez udziwnień.
--- Kolejny post ---
Aaaa, zapomniałem dopisać, szkło Canon 28-135 z jakimiś ustawieniami.
Ostatnio edytowane przez RobertON ; 25-01-2018 o 19:17
No w końcu
550.To rzeka chyba bo płynie w prawo
Ale intencja dobraDziękuję za wstawkę B&W.lubię te klimaty.
551. Nie wiem jak innym ale coś to niebo jakieś takie - białe no, ups, szarawe szkoda ze nie było kilku chmurek.
Czekam na więcej w tym klimacie .
552) Mróz i mgła z rana.
Startują z wody. Niespecjalnie lubię łabędzie, ale mgła stanowiła niebywałe tło, jak wata.
Tu widać że jednak to Ciebie łabędzie nie lubią
Fajne tylko ja bym obciął te krzaczory na dole i byłby czysty kadr.A ta mgła dodaje uroku .
Proszę o więcej B&W...
Skoro tak, to była prawie totalna mgła i mróz.
553) Mroźna mgła.
I znów sobie we dwóch podyskutujemy Robercie
Bardzo lubię tego typu zdjęcia, pewnie to jakaś nostalgia za kliszą i kolorytem z niej wydobytego.Szkoda tylko że teraz tak mało punktów świadczy usługi w wywołaniu tego rodzaju zdjęć. U mnie mam bardzo duże z tym problemy.Ostatnio zacząłem wysyłać do Milano.Choć to co chcę dostać z powrotem nie jest adekwantne do mojej wizji.Tak się zastanawiam czy nie powrócić do samodzielnego wywoływania filmów czarno białych.Z uwagi na charakter moich zainteresowań kadrem średnioformatowym pewnie trzeba będzie podjąć taką decyzję.Jedynie co mnie trzyma z realizacją to koszty, i oczywiście czas na to poświęcony.W miesiącu potrzebuje wywołać czasami ok 30 zdjęć.To mała liczba.
Rób dalej swoje czarno białe kadry, one mają swój urok, przekaz,i na pewno jeszcze długo nie odejdą do lamusa.
I przynajmniej szybko nie zajeździsz migawkę
Mam taką nadzieję. Co do filmów, to nastawiłem się Ilford XP2, bo można to wywołać w C-41 w każdym labie.
Tylko tych "labów" coraz mniej i zrobią to raz na tydzień. Jak pozamykają to trzeba będzie kupić jakiś korex i chemię, ale do tego chyba już zabraknie mi cierpliwości.
U mnie w mieście zostały trzy, w tym jeden z dobrym skanerem negatywów. Ale co do skanowania, to nie mam ciśnienia.
Wystarczy mi samodzielnie zeskanowana odbitka z 10x15, bo w internecie i tak nie potrzeba dużej ilości pikseli.
--- Kolejny post ---
Kolor to już tylko cyfra, bo możliwości obróbki i symulacji "starych klisz" są ogromne.
Ostatnio edytowane przez RobertON ; 31-01-2018 o 21:11