S20A używałem jedynie raz przez 1h. Nie zapamiętałem tego obiektywu jako szczególnie ciężki czy nieporęczny. Ale w tamtym czasie byłem już oswojony z wagą S18-35A. Podczas używania obiektywu o ogniskowej 20mm wrażenie zrobiła na mnie natomiast to, że byłem w stanie robić ostre zdjęcia na czasach 1/20-1/30s i przysłonie f/1.4 co sprawiało, że w ciemnym pomieszczeniu używałem znośnego ISO (~400-1600).

Dodatkowo bardzo ciekawym zjawiskiem było to, że gdy podchodziłem do ludzi z aparatem uzbrojonym w ten obiektyw, aby zrobić im zdjęcie, często nie orientowali się, że ich fotografuje. Byli przekonani, że robię np. zdjęcie stołu obok którego stoją. Działo się tak za sprawą ogromnego pola widzenia S20A.

Reasumując S20A jest na pewno cięższa i większa do S50A, ale ta różnica nie jest dramatyczna