Zamieszczone przez
augustus
Witam uprzejmie wszystkich.Czytam to forum od jakiegoś czasu ale jak dotąd nie zabierałem głosu aż do dziś. Otóż przygodę z lustrzanką fotograficzną zacząłem od Eos 1d digital, którego wymieniłem na eos 5d classic i tu popełniłem błąd. Naczytałem się tych achów i ochów jaki to piękny obrazek i ta plastyka oraz magia FF i super jak nie fotografujesz rajdów albo innych końskich wyścigów to tylko 5d. Po miesiącu użytkowania 5-tki stwierdzam że,
-Canon 1d jest dobry do wszystkiego i zdjęcia są bardzo dobrej jakości
-Canon 5 d jest znakomity do fotografowania architektury i portretu o ile fotografowana osoba nie rusza się i najlepiej nie oddycha.
Zrobić zdjęcie dzieciom piatką to już trzeba się nagimnastykować i to nieźle a i tak najlepsze ujęcia są nie ostre. Na dodatek opóźnienie migawki jest dwukrotnie większe niż w 1d czyli zanim aparat strzeli, mina już się zmienia.
Mówię tu o fotografii przy świetle zastanym i przesłonie 1.2, 1.4, 1.8 i 2.0 oczywiście przy wartościach 8 i więcej oraz lampie czy odpowiednim świetle da się ale wszystkie zalety FF nie będą widoczne ale shutter lag zostaje.
Śmiem zatem twierdzić, że 5d do fotografowania uniwersalnego się nadaje tak samo jak wszystkie inne eos'y xxxd. Osobiście poszukam 1d mk II N i wymienie za 5d.
Dodam jeszcze że nie mam jakiegoś wadliwego czy zajechanego egzemplarza ładny i zadbany sprzęt z przebiegiem ok. 35K.