posiadam pare lamp błyskowych, ale oczywiście każda innego producenta Jakie są Wasze doświadczenia w łaczeniu błysku z kilku lamp? Wiadomo że najlepiej mieć radio slave, albo chociaż IR, ale niestety nie jest to tanie... Nie zależy mi oczywiście na TTL bo i tak byłoby to możliwe tylko z lampami dedykowana do canona, a jak mówiłem mam jeszcze dedykowaną do nikona i pare starszych zwykłych (ale mocnych). Wszelkie ustalanie odległości, mocy itp ustawiam na danej lampie, albo wyliczam z lp, przesłony i odległości, więc pytam o rozwiązania najprostrze, zero automatyki. Kombinowałem już z fotocelami, ale denerwuje mnie konieczność "widzenia się nawzajem" przez lampy i mała efektywność w słońcu. Macie moze jakieś patenty na porobienie kabli i kostek do rozprowadzenia impulsu odpalającego błysk? Wiem że można zrobić przedłużacz z kabla, byleby był dwużyłowy(chyba?), ale nie wiem czy jak zrobię rozgałęzieie na zwykłych kostkach do kabli (takie na śróbki za 50gr w elektryku :wink: ) to nie będzie jakiegoś zwarcia i nie spale lamp Może jakoś przez gniazdo lamp studyjnych z aparatu, rozgałęziacz, a potem przejściówki na na gorącą stopkę, ale to będzie majątek kosztować Mam nadzieje, że macie już jakieś sprawdzone patenty, z góry dzięki za poradę