Jeszcze przed końcem roku planuję odrobinę rozbudować szklarnię, głównie pod kątem robienia szeroko rozumianych portretów (studio, plener, ciasno, szeroko etc...). Z portretami będzie to początek przygody, więc potrzebuję rady.

W tej chwili w drużynie jest dwóch graczy - S24/1,4 i C85/1.8. Dziękuję za rady, żeby porobić tym co mam, a później zdecydować. Teraz jest trochę grosza, kwartał się kończy i odrobinę vatu można odzyskać, a później może nie być kasy na zakupy... więc trzeba korzystać

Możliwości są dwie:
1. C50/1.8 (rozważałem C50/1.4 ale stosunek jakość/cena nie przekonuje mnie) + C135/2.0
2. T24-70/2.8

Dla mnie póki co jest 80/20 na korzyść pierwszej opcji, ale może błądzę, więc wolę dopytać. Może warto mieć uniwersalnego zooma w torbie? Jak taki Tamron sprawdzi się przy portretach? Jak 50mm na Tamronie wypadnie w porównaniu z 50mm na Canonie - oba np. przy przysłonie 4? Czy może teraz wziąć Tamrona a za czas jakiś (pewnie dłuższy) dokupić C70-200/2.8? Wszelkie sugestie mile widziane

Aparat: C6dMk2

pozdrawiam,
maciuch