Preferuję portrety i jestem realistą - czyli wolę szkło w FF 85 mm o f/1.8 i 56 f/1.2 w APS-C co daje porównywalna GO i ostre w punkt zdjęcia bez konieczności domykania szkła. Nie widzę sensu używania w FF szkła 85 mm o większej jasności niż f/1.8 bo wiązać się to będzie ze wzrostem ceny/wagi/gabarytów a zdjęcia nie będą "lepsze"
W bezlustrach Sony i Fuji doceniam bardzo Eye AF bo daje mi wynikowo 99% ostrych zdjęć nawet w serii. W EVF w locie robię korektę ekspozycji i odrazy widzę rozkład GO, bliki, zaświetlenia, histogram itp, itd.
Kolejna sprawa - peaking. Idealna sprawa do pracy z analogowymi szkłami, które posiadam od czasów analoga A1 BTW - właśnie dla peakingu przeszedłem 8 lat temu na bezlustra, bo wszelkie próby używania adapterów EF/M42 i EF/FD z dandelionem oraz matówek z klinem i rastrem w DSLR Canona nawet się nie zbliżyły do możliwości peakingu w bezlustrach.