Witam forum!

Szukam dla siebie kolejne lustrzanki, aczkolwiek pierwszego Canona, nigdy nie miałem sprzętu tej marki.

Dostanę od wujka trzy obiektywy z bagnetem Canon i potrzebuję do nich taniego body. Otrzymam Canona 10-18, Tamrona 70-300 USD VC oraz Sigmę 17-50 2.8 EX.

Moje wymagania:
- przydałaby się mikroregulacja
- rozdzielczość 15-20 MPIX
- jak używany, to niezajechany , jak nówka, to jeden z najtańszych modeli.
- tylko pod foto, nie robię video.



Więcej wymagań nie mam, tj. zdaje sobie sprawę, że w tym budżecie nie można żądać zbyt wiele.

Nie potrzebuje silnika AF. Nie planuję dokupywania obiektywów.

Nie potrzebuje bajerów typu WIFI, NFC czy GPS, BT, itp.

Przez chwilę myślałem o używanym 5D, ale raczej mi przeszło po przeczytaniu wątku tu na forum (pomijając że 2 szkła nie są pełnoklatkowe ).

Rozważam głównie 550D, 600D z małym przebiegiem do 750-800 zł lub coś lepszego do 1000-1100 zł. Nie wiem czy warto wziąć nowy 1200D za ok. 1200 zł?? Czy lepiej iść w wyższy model, ale używany?


Proszę o porady!