Dzisiaj, czyli już wczoraj, odbyło się w moim miejscu zamieszkania Słońca zaćmienie i to totalnie całkowite. Słońce git planeta, więc odkurzyłem szybko teleskop, podczepiłem Canon M do tego teleskopu, wyszedłem na taras z piwem i czipsami i zrobiłem pare zdjęć na pamiątkę . Akurat tak się złożyło, że tydzień temu nabyłem filtr w sam raz do fotografowania bardzo bliskich gwiazd. Może NASA pokaże lepsze zdjęcia, ale nikt pewnie nie pokaże jak to dokładnie wyglądało nad moim dachem.

(Wszystkie zdjęcia są lustrzanym odbiciem rzeczywistości, ale góra i dół są tam gdzie trzeba.)
1.


2.

3.

4.

5. To jest całkowite zaćmienie, chociaż nie sam środek.

6. A tu już kawałek wystaje.

7.

8.

9.

10.