M5 ma raczej sensor z 80D! Najlepszy sensor APS-C Canona jak dotąd. Zrobili na nim sensowny AF.
Kai testuje ten AF bardzo wymagająco :
https://www.youtube.com/watch?v=PhHpV0kc7as
M5 ma raczej sensor z 80D! Najlepszy sensor APS-C Canona jak dotąd. Zrobili na nim sensowny AF.
Kai testuje ten AF bardzo wymagająco :
https://www.youtube.com/watch?v=PhHpV0kc7as
https://500px.com/p/m_kowalczyk?view=galleries
EOS R5, RF 14-35/4L, RF 24-105/4L, C35/2 IS, C70-300L IS, M6II, M11-22, M22, M32, S56/1.4, M55-200
Szkieł jest kupa. Tyle samo co i do 80D a nawet więcej.
Naprawdę dobre i jasne szkłą są i tak wielkie i ciężkie, więc adapter niewiele zmienia, i tak jest całość chudsza niż z lustrzanką.
Canon raczej nie otworzy rogu obfitości jesnych szkieł EF-M, skoro przez tyle lat nie zrobił ich dla EF-S. Są kompaktowe i przez to ciemniejsze szkiełka M, reszta poniżej na zdjęciu.
No i też nie widzę powodu żeby M5 był wiele tańszy niż 80D.
I don't always shoot wide angle zooms, but when I do, I prefer the 16-35 f/4 IS.
Warto podkreślić, że w przypadku M5 (dual-pixel!) te wszystkie pokazane wyżej szkła będą naprawdę dobrze pracować jeśli chodzi o AF, bo we wcześniejszych M-kach różnie z tym było. Co do szkiełek EF-M, to one są w większości (kity) ciemne (np. f/6.3) i mają w gratisie dodatkowo sporą winietę, ale dzięki temu są miniaturowe. Ogólnie jednak jestem umiarkowanym optymistą. Skoro Canon wypuścił tak nietypowe szkło jak 28mm macro, to myślę, że w ciągu roku (może dwu) pojawi się jeszcze jedna jasna stałka i jakiś umiarkowanie jasny zoom standardowy (ca. f/2.8 - f/4.0).
Dla mnie M5 jest ciekawy przede wszystkim dzięki możliwości natychmiastowego przejścia od fotografowania do filmowania i z powrotem (bez odrywania oka od wizjera). Najbardziej interesuje mnie AF M5 w praktyce, a póki co nie mam możliwości wypożyczenia tego korpusu.
Jakby ktoś miał M5 i chciał porównać/wypożyczyć 80d, to zapraszam. Ogólnie to wydają się zbliżone puszki, głównie za sprawą identycznej/podobnej matrycy. Ale diabeł tkwi w szczegółach. O ile matryca może być nawet ciutkę lepsza niż w 80d (np. przez osłabienie filtra AA i inne udoskonalenia technologiczne), to sam korpus M5 jest niestety trochę "powycinany" funkcjonalnie. Zwłaszcza jeśli chodzi o filmowanie (brak możliwości zdalnego sterowania, brak współpracy z adapterem PZ1, brak zooma 1:1 z centrum matrycy, okrojone szybkości zapisu itp.).
Duzo krytyki pada w zwiazku z istniejaca linia obiektywow ef-m.
W moim mniemaniu to bezlustro jest skierowane dla istniejacych uzytkownikow Canona. Wiele osob szklo juz ma, i nie chce sie pchac w drugi czy trzeci system. Dodatkowo dzialaja lampy blyskowe - miod malina .
Nowi userzy maja do wyboru Sony, Fuji lub Olka.
Ostatnio edytowane przez zdebik ; 16-01-2017 o 14:42
ja bym jednak zaczal od kluczowego pytania: czemu uzytkownik mialby wybrac M5 zamiast 80D? placac 100 EUR wiecej, dostajac w zamian duzo mniejsza i gorsza do trzymania puszke (polecam wziac do reki takiego bezlusterkowca chocby z 70-300L, o wiekszych szklach nawet nie wspomne), dodatkowy pierscien przejsciowki EF-M/EF, skazujac sie wylacznie na CDAF i baterie o smiesznej zywotnosci... ten istniejacy uzyszkodnik, ktory juz ma 5D mkIII albo co najmniej 6D... ?
zebysmy mieli jasnosc... ja tez jestem takim targetem. tez bym chetnie sobi kupil bezlusterkowiec dodatkowo do 6D: do niskich perspektyw, do przedluzenia telerurki, jako samodzielny aparat/system w podroz czy do torebki na miasto.
koniec koncow nie kupilem. za te sane pieniadze (jeszcze przed zwrotem Canona!) zanabylem sobie 750D, 18-55, 10-18, 55-250. 750D w lapce lezy swietnie z 70-300L, a dzieki tym sloiczkom mam zestaw w podroz. nie wymaga zadnych przejsciowek, a pojedyncza bateria wytrzymuja spokojnie 400 zdjec teraz w zimie (tutaj: okolo 0st C)...
ale widziales ceny szkiel Fuji?
tak pytam, bo sie wlasnie swojego Fuji pozbylem. na rzecz ww. 750D z tego wzgledu, ze majac do wyboru Fuji XF 10-24 za 1000 EUR, a ww. zestaw 750D z trzema sloiczkami za 100 wiecej... a EF-S 10-18 jest zupelnie znosny optycznie
Na pewno macie sporo racji, co do "targetu". Ale z punktu widzenia entuzjasty-europejczyka. Jednak Canon ma do obsłużenia również inny target. Przede wszystkim rynki w Azji, gdzie bezlustra sprzedają się najlepiej. I najwyraźniej potrafi dobrze trafić w jego potrzeby, skoro w Japonii przegonił już nawet Sony (!!!). Z drugiej strony, niestety, na tym polega mój problem z bezlusterkowcami Canona. Bo jak dotąd dla Canona bezlusterkowiec oznacza przede wszystkim "mały". Mały korpus, małe szkła. Dla mnie bezlusterkowiec oznacza coś innego. Aparat, który nie ma technologicznych ograniczeń lustrzanki. I dlatego (póki co) wybrałem a6300, chociaż wolałbym Canona. A to czy szkła są małe czy nie, jest mi zupełnie obojętne.
Bo chce zasmakowac EVF i nowych trendow. Sam chcialbym cos podobnego ale... majac 5D3... szkoda kasy, a i pewnie lezalby w szafie bo jest 5'ka.
Sam robisz efekciarskie foty i wiesz, ze nawet rebelem z tanim zoomem mozna zaszalec, ale sa tacy ktorzy uwazaja, ze to sprzet ich trzyma. Kupuja potem a7r2 i wala hdr'y na prawo i lewo.
Sam nie jestem davinci i fot tez nie robie kosmicznych, ale jak za rok, dwa cena spadnie kto wie. Przynajmniej zona bedzie zadowolona, ze nie dzwigam tego kloca na spacer - btw jak biore fm2 z 50 1.4 to tez marudzi, ze dziad hehehe.
Porównując 80d z M5 największą różnicą będzie jednak AF. To, że w M5 jest gorszy i to znacznie, to oczywiste. Zwłaszcza w trybie śledzenia i z dłuższymi szkłami. Pytanie jedynie o to jak duża jest ta różnica w stosunku do indywidualnych potrzeb.
P.S. 80d stawia poprzeczkę AF bardzo, bardzo wysoko. Nie ma porównania do wcześniejszych APS-C serii xxd i 7d1.
Ostatnio edytowane przez jotes25 ; 16-01-2017 o 16:55