Mam 5dI i zastanawiam się czy warto zmienić go na 6D?. Głównym powodem branym przeze mnie pod uwagę jest większe ISO w 6D.
Mam 5dI i zastanawiam się czy warto zmienić go na 6D?. Głównym powodem branym przeze mnie pod uwagę jest większe ISO w 6D.
A w czym dokładnie ta przewaga?
W czymś co nie da się łatwo zdefiniować słownie. Jedni to widzą a inni nie. IMO 5D daje wyjątkowo plastyczny obrazek. Wszelkie inne piątki i 6D obrazują już bardziej "technicznie". Ze względu na wysokie ISO, mikroregulację i parę innych rzeczy warto dokupić nowsze FF a 5D zatrzymać.
Na małych plikach RAW.
Na tym, że więcej szkieł jest ostrych niż na gęstszych matrycach - oczywiście nie przekłada się to na więcej szczegółów, ale łatwiej się skupić na robieniu zdjęć zamiast oglądaniu 100% cropów w poszukiwaniu mydła.
Na tym, że ma jostick - choć boczne punkty pozostawiają wiele do życzenia, to czasem można ich użyć.
Na tym, że jest dużo tańszy - a dalej robi świetne zdjęcia.
Na tym, że jest miej plastikowy
Dzięki aptur i michalab, choć teraz to dopiero mam wątpliwości co dalej czynić.
Tu się nie zgodzę. Miałem 400D, po przesiadce na 5D brakowało mi najbardziej właśnie czyszczenia matrycy.
A 400D było pierwszym aparatem z czyszczeniem matrycy więc zakładam, że w nowszych nie działa to gorzej.
Z kolei mikroregulację uważam za przereklamowaną, bo często jedna wartość (czy nawet dwie dla zoomów) dla jednego obiektywu jest niewystarczająca.