Witajcie, bardzo rzadko wypowiadam się na forum. Tym razem kilka zdań odemnie nt "czy warto"
5Dc posiadałem już trzy lata temu, niestety stan wizualny oraz przebieg migawki sprawił że rozstaliśmy się.
Po wielu eksperymentach z kompaktami (G11,G1X) czy też lustrzanką (C500D) przyszła poważna decyzja na ponowne rozważenia zakupu porządnego lustra.
Moje wymagania:
- Aparat ma focić głównie podczas wycieczek górskich, wyjazdów... oraz jako zapasowe body do ślubów
- Niewielka waga
Aparaty brane pod uwagę:
- 5Dc
- 60D
- 650D
Po przeanalizowaniu wszystkich za i przeciw wybór padł na 5D
Decyzje podejmowałem od Marca, szukając odpowiedniej sztuki. Odrzucając wszystkie bez potwierdzonego przebiegu.
Tym sposobem stałem się posiadaczem 5D z udokumentowanym przebiegiem ponad 11k klapnięć
Obecnie rozglądam się za skompletowaniem zestawu wycieczkowego 5Dc+24-105+50mm (lub 85mm) wszystko w podręcznej torbie Lowepro
Po wielu wycieczkach objazdowych, czy też zwykłe zwiedzanie miast odkładam plecak z zestawem 6D+stałki L, a zestawem wyżej ogarniam standardowe kadry w mieście itp. plus portrety żony