Brawo, konstruktywna krytyka Może jakieś szczegóły jak ssie??Zamieszczone przez Szczur88
Brawo, konstruktywna krytyka Może jakieś szczegóły jak ssie??Zamieszczone przez Szczur88
Jest to totalnie subiektywne, bardzo niewygodny dla mnie, i wyraźnie wolniejszy niż np pinnacle (przy nakładaniu efektów, czy renderowaniu całego filmu do jakiejśtam postaci). O poklatkowych animacjach nie wspomnę, bo w vegas to porażka...
www.t-jack.pl
Sprzęt: 5D mk II, 30D, 17-40/4L USM, 85/1,8 USM, 50/1,2L USM, 100/2,8L Macro, 135/2L USM, 2x580EX II, 6x430EX II, 2x430EX, Pocket Wizard Transcivers, lampy studyjne Bowens + akcesoria.
Ja tam obrabiam raz po raz na iMovie. Ale to jest bardzo prosty program jednak efekty końcowe sa zadawalajace jak dla amatora...
Zepsuty Canon 500D + Grip czekający na upgrade | C17-55 2.8 IS, C75-300 USM, C50mm 1,8 | Nissin Di622 Mark II, 2x YN460 + Phottix Aster | Benro A1980F + B-00+PU-40 M8 | Garść filtrów kolorowych dla Cokin P |
W sumie dość ciekawe. Nikt nawet nie wspomniał o FinalCut Pro?
Nie znam się na edycji wideo jeszcze, ale znajomy który montuje nagrania HD z wesel, klipów do lokalnej TV używa Final'a. Na początku przeklinał, spędzając po kilka godzin dziennie bawiąc się. Wcześniej na PC używał Premiere'a, ale zmienił sprzęt na iMac'a żeby montować HD i bawił się Premierem i Final Cutem. Wybrał ten drugi. Pytałem niedawno i jest bardzo zadowolony z efektów.
Pozdrawiam
Paweł Kasprzak
Tyle że decydując się na Final Cut decydujesz się również na iMac-a bo wersji na PC nie ma. Inna sprawa, że w TV liczy się tylko Avid i ew. Final Cut.
Ja podobnie.
Przez wiele lat montowałem na Premiere. Ale coraz wiecej formatów trzeba było przeliczać. w Końcu zacząłem szukać czegoś podobnego w użytkowaniu. Dla mnie strzałem w dziesiątkę jest Edius. Super stabilny. Trzeba naprawdę talentu żeby go zawiesić. Premiere pod tym względem odstaje. Może ramu miałem za mało bo słyszałem że premiere jest pod tym względem wymagający. Poza tym Edek widzi każdy format. Prawie wszystkie skruty klawiaturowe mam tak jak w Premiere. A to dla mnie bardzo ważne bo na premierach pracowałem jedenaście lat, więc mam je w palcach. Do interfejsu może i trzeba trochę przywyknąć ale bez przesady. Żadne funkcje uryte nie są. Przeciwnie, do wszystkich można dojść co najmniej na trzy sposoby. Tych ikonek jest tak dużo na wierzchu, żeby były pod ręką. Ale jak ktoś nie zna działania tych ikon to może rozwijać wiersze poleceń a przy nich też najczęściej jest znak ikonki i jeszcze skrót klawiaturowy. Początkowo myślałem o Vegasie . Już nawet kilka żeczy na nim zmontowałem , ale jak ściągnął mi się trial edka 5,5 to mi szczęka opadła. Najlepiej ustawić sobie dwa monitory tak żeby podgląd nieć na jednym a resztę narzędzi na drugim. Wtedy wciskając klawisz F8 mamy podgląd wszystkich ścieżek video co przy montażu materiału (np. koncertu) z wielu kamer jest bardzo pomocne. Warto sobie również powiększyć ścieżkę audio (height) po lewej stronie prawym klawiszem myszy np. na 4. I wtedy nawet ślepy zsynchronizuje ścieżki.Zauważyłem że na win 7 pracuje znacznie szybciej niż na XP mimo że na obu systemach wykorzystuje wszystkie rdzenie . Znając swoją niechęć do zmian , co najmniej kilka lat zostanę z Ediusem. Kolejnej zimy nie poświecę na rozgryzanie kolejnych ,,nowości"
Podpisuję się pod tym co Sławek napisał, używam Ediusa na dwóch monitorach i nic więcej mi nie potrzeba.