[test] SAMYANG 14mm f/2.8 ED AS IF UMC

[Sesjusz]

Dzięki Bechamot, teraz łapię. Masz trochę odmienne zdanie od tych najczęstszych w necie, które mówią że jest bardzo ostry, że ma wadę beczki ale jest ostry. Fakt, pojawiają się też przypadki kiedy trzeba go kalibrować by ostrość trafiała ze skalą. Jednak w moim przypadku kalibracja od strony pierścienia w niczym nie pomaga, mogę tym tylko zaszkodzić, nie dało rady przesunąć pierścienia dalej na nieskończoność. A wygląda to tak, jak by jednak brakowało skali do osiągnięcia ostrości. Jeszcze raz wklejam linka do mojej foty gwiazd na f/2.8 i f/5.6: http://goo.gl/IeS6gb i dodam, że ostrość identyczną z Samyang'iem na f/5.6 mam w C 16-35 I na przysłonie f/2.8. Zaczynam się więc przychylać ku Twojej opinii, że obiektyw ten po prostu jest mydlany na f/2.8. Jak się robi zdjęcia w dzień to cały kadr wygląda ładnie i ostro, kto powiększa kadr na 300% szukając nieostrości. Jednak fotografując gwiazdy jest inaczej, zamiast punktu są bańki, wpierw przeszło mi przez myśl, że miałem soczewkę lekko zaparowaną, tak nie było, powtarzałem testy dziesiątki razy.

Tak więc muszę obrać jakiś plan działań, może pokombinuję z tyłu, może też dam jakieś podkładki by zobaczyć czy coś się poprawi, chociaż raczej powinienem go tam skrócić, tego robić nie będę. Chciałbym mieć w ręce kilka sztuk i sprawdzić czy na którejś punkciki gwiazd będą punkcikami na f/2.8. Tak jak pisałem, w necie ogląda się piękne zdjęcia nocnego nieba z tego obiektywu, np tu w artykule: May 4, 2013 Canon 6D and Samyang 24 F1.4 Badlands Milky Way and Zodiacal Light ... sam nie wiem co o tym myśleć. No ja mam mydło jeśli chodzi o zdjęcia nocne, do architektury będzie ok po eliminacji beczki, do krajobrazów w dzień też, na f/8.0 jest na prawdę ostry. Fajnie jak by ktoś z czytających miał taki obiektyw i zrobił zdjęcia gwiazd: 35 sekund, f/2.8 i ISO 1600-6400, no i pokazał zdjęcie w 100% rozmiarze Ciekawe czy będą ostre punkty, czy ohydne plamy.