[KRAKÓW] Ogólnokrakowski wątek plenerowy

[myst]

właśnie - może poza sezonem poćwiczymy fotki w tańcu i w ciemności

[canis_lupus]

Mnie pasuje cały łikend. Tylko jak zwykle nie mam transportu - Będzie się ktoś zawijał przez kozówek a przynajmniej wielicka albo okolice - bo do huty na nogach nie zajdę...

[Robert Dy]

Mnie zdecydowanie bardziej pasuje sobota rano.

[majku]

Ja jestem za niedzielą rano
ale w sobotę tez dotrę!

[panuna]

No to gdzie ta impreza?

u mnie w chacie
Stała mocna ekipa na mocne imprezy
W ubiegłym roku po odprowadzeniu jednego z gości (lżejszej kategorii) do TAXI wbiegałem z impetem po schodach (bo goście wołali) i pośliznąłem się wypłacając czołem baranka w belkę podpierającą dach (rękami nie zdążyłem się złapać bo AF był za wolny do namierzenia celu). Na początku myślałem że głowa boli od kaca, ale żeby trzy dni? (dużo za mało wypiliśmy). Poszedłem do lekarza, który skierował mnie do szpitala a tam pani doktor zapakowała w gorsecik i na dwa tygodnie do wyra
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!

Mnie pasuje cały łikend. Tylko jak zwykle nie mam transportu - Będzie się ktoś zawijał przez kozówek a przynajmniej wielicka albo okolice - bo do huty na nogach nie zajdę...

Wprawdzie byłby to skrót jak z Krakowa do Katowic przez Warszawę ale canis jeżeli sobota by wypaliła, to w ramach przełożonego terminu mógłbym z przyjemnością podjechać i Cię zabrać.;-)

[Yoshitaka]

Wprawdzie byłby to skrót jak z Krakowa do Katowic przez Warszawę ale canis jeżeli sobota by wypaliła, to w ramach przełożonego terminu mógłbym z przyjemnością podjechać i Cię zabrać.;-)

Ja mam bliżej, ale Camis nie odbiera prywatnych telefonów, więc nie wiem co to będzie

[Kaan]

Dołaczam sie do Waszej wesołej gromadki. Własciwie sam nie wiem jak by mi bardziej pasowało, a w zwiazku z tym to mi wszystko jedno
Rozumiem że w gre wchodzi tak jak ostatnio 5.30 rano?

[canis_lupus]

Ja mam bliżej, ale Camis nie odbiera prywatnych telefonów, więc nie wiem co to będzie

Ale Ty nie dzwonisz z prywatnego numeru

[panuna]

Dołaczam sie do Waszej wesołej gromadki. Własciwie sam nie wiem jak by mi bardziej pasowało, a w zwiazku z tym to mi wszystko jedno
Rozumiem że w gre wchodzi tak jak ostatnio 5.30 rano?

Panowie (oraz jeżeli są) i panie, myślę że w ramach zamieszania organizacyjnego jakie spowodowałem, poczuwam się do odpowiedzialności aby przypilnować doprecyzowanie terminu najbliższego spotkania. W jednym z ostatnich postów zaproponowałem zmianę na sobotę rano, co znalazło uznanie i potwierdzenie wśród poszczególnych forumowiczów. Bardzo proszę potwierdźmy swoją obecność aby uniknąć ewentualnych niemiłych rozczarowań.
Ponadto proponuję poza datą i godziną ustalić miejsce spotkania.
Moje podsumowanie to:
- sobota 29.11.2008,
- miejsce Zalew za os. Szkolnym (warto doprecyzować dokładnie gdzie?)
- godzina ??? Wschód słońca jest o 7.13 - pozostaje pytanie czy zbieramy się na 1 godzinę i 43 min przed wschodem słońca, tj o 5.30. Jeżeli okolica o tak wczesnej porze jest cokolwiek ciekawa, to nie widzę przeszkód (tu prosiłbym o podpowiedź kolegów znających lepiej tą okolicę).

Proszę o wasze zdanie.

Pozdrawiam
panuna

[myst]

Panowie (oraz jeżeli są) i panie, myślę że w ramach zamieszania organizacyjnego jakie spowodowałem, poczuwam się do odpowiedzialności aby przypilnować doprecyzowanie terminu najbliższego spotkania. W jednym z ostatnich postów zaproponowałem zmianę na sobotę rano, co znalazło uznanie i potwierdzenie wśród poszczególnych forumowiczów. Bardzo proszę potwierdźmy swoją obecność aby uniknąć ewentualnych niemiłych rozczarowań.
Ponadto proponuję poza datą i godziną ustalić miejsce spotkania.
Moje podsumowanie to:
- sobota 29.11.2008,
- miejsce Zalew za os. Szkolnym (warto doprecyzować dokładnie gdzie?)
- godzina ??? Wschód słońca jest o 7.13 - pozostaje pytanie czy zbieramy się na 1 godzinę i 43 min przed wschodem słońca, tj o 5.30. Jeżeli okolica o tak wczesnej porze jest cokolwiek ciekawa, to nie widzę przeszkód (tu prosiłbym o podpowiedź kolegów znających lepiej tą okolicę).

Proszę o wasze zdanie.

Pozdrawiam
panuna

Jak dla mnie termin OK, ale w kwestii samego miejsca:
Może ktoś ma inne odczucia, ale tam za bardzo nie ma czego fotografować dłużej niż pół godzinki (no chyba że trawki/kropelki itp). Niestety dookoła zalewu są różne zabudowania i na jakieś niesamowite pejzaże nie ma co liczyć. Miejsce fajne żeby zobaczyć, ale przez 2 godziny to bym tam chyba się trochę znudził.
Proponuję się spotkać koło domu wędkarza może koło 6 rano.