Zarabianie na zdjeciach

[gargamelos]

hmm...ja troche zarabiam na zdjeciach.Wszystko zaczelo sie od tego,ze zrobilem koledze (tez fotoamator)na jego slubie dwie rolki filmu...no i on po obejrzeniu zdjec zaproponowal mi prace w jego nowo powstalej firmie robiacej reportaze slubne.Co prawda nie bardzo lubie focic sluby z roznych wzgledow,ale troche kasy za sprzet sie wraca...

[Zakk Wylde]

Ale przynajmniej masz tak jakby stałą pracę ,,,, ja muszę czekac na klientów

[emisiaczek]

Ale przynajmniej masz tak jakby stałą pracę ,,,, ja muszę czekac na klientów

rozwody pstrykasz

[leiho]

No dobra ja właśnie dostałem czek z shutterstock.com 81$ jestem zadowolony. Będe jeszcze bardziej jak go zamienie na gotówkę. Tylko w tym miesiącu uzbierało się 21$.
Jakoś nie widze problemu w pstryknięciu komerchy w namiocie bezcieniowym, a następnego dnia próbowaniu bycia tfurczym artystą/fotografem. W moim odczuciu komercyjność nie koliduje z artyzmem.

routlaw, ale jezeli te foty w bezcieniowym sa tak dobre, mozesz je sprzedac w wydawnictwie/agencji za kilka stów od zdjęcia. Za dobra okładke w przecietnym wydawnictwie łykasz 2000..... no cóz, oplacic trzeba modelke, fryzjerke itd, ale jednak lepsze to niz 100 dolców za wiele zdjęc.

dlaczego nikt tego nie zrobi :wink:

odpowiedz: trzeba mieć prawdziwy fach w ręku (i układy z artystycznym wydawnictwwa hehe)

a spoko, powodzenia, ja przez najblizsze X lat o zarabianiu z zdjec nie mysle

[gargamelos]

Napisał Zakk Wylde
Ale przynajmniej masz tak jakby stałą pracę ,,,, ja muszę czekac na klientów


rozwody pstrykasz

Moznaby o tym pomyslec

A tak powazniej, slubami zarabiam tylko na sprzet foto.Oprocz tego pracuje i studjuje, a poza tym trudno mowic o stalej pracy, bo sluby to sa troche jakby sezonowo

[Routlaw]

Aż zadam pytanie.
A ile wydałeś aby zarobić to 81 dolarów?
(spróbuj także wliczyć w to poświęcony czas. )

Namiot bezcieniowy 60zł. Aparat tak się składa że już miałem. Czas.. no cóż ile czasu poświęcasz na robienie zdjęć? Jak wpadam na pomysł pstryknięcia jakiegoś przedmiotu to go pstrykam i ftpuje do shutterstocka. Czasu zabiera to mniej niż pójście w plener..
Dobrze odpowiedział Toffic

Tak czy siak wydajemy pieniądze na sprzęt i poświęcamy czas. Wysyłanie zdjęc do takiego 'shutterstock' moim zdaniem motywuje do większego wysiłku przynajmniej od strony technicznej

Dokładnie tak

routlaw, ale jezeli te foty w bezcieniowym sa tak dobre, mozesz je sprzedac w wydawnictwie/agencji za kilka stów od zdjęcia.

żadna to rewelacja. Ot różne przedmioty. Ale schodza ładnie..

Za dobra okładke w przecietnym wydawnictwie łykasz 2000..... no cóz, oplacic trzeba modelke, fryzjerke itd, ale jednak lepsze to niz 100 dolców za wiele zdjęc.

nie mam zamiaru się w to bawić.. Zostawiam to tym co mają:

prawdziwy fach w ręku (i układy z artystycznym wydawnictwwa hehe)

[ErnestPierwszy]

Chlopaki dajcie spokoj ... przeciez moze pracowac w czasopismie jako spec od innych rzeczy, robi dobre zdjecia ale kolesiostwo nie pozwala mu na nich dodatkowo zarobic. Ja to tak rozumiem.

Dokładnie tak, oczywiście pracuję na innym stanowisku Jakość moich fotek wielokrotnie przewyższa to co przynoszą "profesjonaliści", ale nie mam jak ugryźć tego tortu. Choćby nie wiem jak dobre by były moje zdjęcia to i tak pójdą do druku "kolesiowe".

[Routlaw]

Tja.. ten post na forum shutterstocka mnie zabił.. Koles napisał go by zmotywować innych

http://submit.shutterstock.com/forum/abt13453.html

[hyzop]

A tak może po naszemu.

[r65]

A tak może po naszemu.

To bedzie jakos tak(w wolnym tłumaczeniu):
"Witam,

Chciałem Was lekko zmotywowac tym postem(ponieważ nie potrafię nie podzielić się z Wami moja radościa!!)

Mój ostatni dodatek do osprzetu fotograficznego, dzięki przychodom z microstock: Mahindra Scorpio 2.6 TDi GLX SUV.

(Zdjęcie pochodzi z folderu, Mój posiada czarne listwy boczne. Jak tylko go zarejestruję na siebie, zrobie mu ładniejsze zdjęcia!)

Jak ja kocham ten sport!!! "