Strona 3 z 5 PierwszyPierwszy 12345 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 44

Wątek: 1Ds mk2 vs 5d mk1

  1. #21
    Coś już napisał Awatar hannahg
    Dołączył
    May 2006
    Posty
    76

    Domyślnie Odp: 1Ds mk2 vs 5d mk1

    Jeśli ktoś wie jak jest z tymi przebiegami to prosilbym sie podzielić. Wiem że dane z serwisu sa 100% pewne ale czy mozna to sprawdzić jak pisałem powyzej? Przez jakis skrypcik na stronie www?

  2. #22
    Coś już napisał
    Dołączył
    Jul 2009
    Miasto
    Olesnica
    Posty
    93

    Domyślnie Odp: 1Ds mk2 vs 5d mk1

    to zalezy o jaka puszkę pytasz bo niby do 1d/s II jest program ale nie do konca jestem przekonany czy wskazuje prawdziwą ilość zdjec zrobionych. 6d raczej nie słychać aby dało się oszukac.

  3. #23
    Coś już napisał Awatar hannahg
    Dołączył
    May 2006
    Posty
    76

    Domyślnie Odp: 1Ds mk2 vs 5d mk1

    To cenna informacja w kontekscie kupowania z drugiej reki.

  4. #24
    Coś już napisał
    Dołączył
    Jul 2009
    Miasto
    Olesnica
    Posty
    93

    Domyślnie Odp: 1Ds mk2 vs 5d mk1

    do portretu 1ds2 to dobry wybór ze względu na charakterystyczny kolor, do wszystkiego innego 6d lepsze moim zdaniem.

  5. #25
    Coś już napisał Awatar hannahg
    Dołączył
    May 2006
    Posty
    76

    Domyślnie Odp: 1Ds mk2 vs 5d mk1

    Jakosc obrazu ciągle jest spoko. Brak mu (obrazowi) troche wspolczesnosci. Brak mi tego z drugiej strony korpus prócz wyswietlacza i wagi jest naprawde fajny.

  6. #26
    Początki nałogu
    Dołączył
    Oct 2006
    Miasto
    Grójec
    Wiek
    40
    Posty
    373

    Domyślnie Odp: 1Ds mk2 vs 5d mk1

    Przy takich dylematach najlepiej jest przetestować wszystko w praktyce.
    Rozumiem że masz jakąś swoją ulubioną dziedzinę do focenia.
    Jak będziesz się wybierał na tą konkretną sesję to wcześniej wypożycz sobie tego 6d (są różne wypożyczalnie foto, 6d jest już stary więc wypożyczenie nie będzie drogie) i wtedy na spokojnie sobie pofocisz i jednym i drugim. Wtedy będziesz miał najbardziej miarodajne dane do decyzji. Ja tak zrobiłem jak miałem dylemat 70-200 2.8 vs 135mm 2.0.
    Musiałem obydwa przestrzelić na konkretnej sesji przy tych samych warunkach światła itd.

  7. #27
    Coś już napisał Awatar hannahg
    Dołączył
    May 2006
    Posty
    76

    Domyślnie Odp: 1Ds mk2 vs 5d mk1

    Cytat Zamieszczone przez Makudonarudo Zobacz posta
    .
    Jak będziesz się wybierał na tą konkretną sesję to wcześniej wypożycz sobie tego 6d (są różne wypożyczalnie foto, 6d jest już stary więc wypożyczenie nie będzie drogie) i wtedy na spokojnie sobie pofocisz i jednym i drugim. Wtedy będziesz miał najbardziej miarodajne dane do decyzji. Ja tak zrobiłem jak miałem dylemat 70-200 2.8 vs 135mm 2.0.
    Musiałem obydwa przestrzelić na konkretnej sesji przy tych samych warunkach światła itd.
    Co wybrałes?

    No zastanawiam sie. Czy moze kupic szkło. wchodziła by w grę pewnie stałka ok 85 mm, marzyła by sie sigma art. Ciekaw jestem co mogł bym wycągnac z kombinacji mojej puszki z tym obiektywem. PEnie rozsadniej bylo by wlasnie 135l bo to blizej konstrukcyjnie ale z drugiej strony kupilbym cos nowszego co przy ew przyszlej wymianie body tez mialo by jakies znaczenie. ... ot takie luzne dywagacje. FAjne bylo by miec stalke z jakims dosc kompaktowym korpusem ale w tym kontekscie moj ds brzmi raczej zabawnie, sigma art zreszta tez

  8. #28
    Bywalec Awatar zbirr
    Dołączył
    Sep 2008
    Wiek
    46
    Posty
    206

    Domyślnie Odp: 1Ds mk2 vs 5d mk1

    wszystko się rozbija o cel celu samego w sobie, szukasz na siłę czy masz potrzebę? Czy gabaryt zmęczył, czy obraz się oklepał, czy na siłę szukasz czegoś innego? Po przydługim wstępie krótka bajka jak to u mnie wyglądało. pojechałem na wycieczkę, jeśli można nazwać to wycieczką bo do Czarnobyla. Wypad na kilka dni, jeden dzień w Kijowie, 4 dni w Zonie. Tradycyjnie zabrałem swoje stare 50D. I co? Kijów, idziemy w miasto, wlokę puchę z całą szklarnią, Majdan, Muzeum Wojny Ojczyźnianej, jakieś uliczki, metro i rajd schodami że końca nie widać. A to początek. Udokumentowane, a jakże. Tyle że karta pełna, czytnik padł. Pierwszy wkur...w. Jak zgrać jak cały naród nie korzysta z CF, CF wtf? archaizm jaki czy jak. Nie ma. ja ni znaju pan szto ty chaciesz pakupit padła odpowiedz jak wpadłem w metrze na jakies stoisko komputerowo-telefoniczne? Karty czytniki dookoła tyle że nie ma czytników do płyt chodnikowych. Kasowanie rawów by nazbierać miejsca do końca dnia bo druga karta została w kieszeni kurtki w busie pod hotelem, nosz kur...a mac. Zrobiło się ciemno to jechałem filmy na telefonie bo już miałem dość zdjęć, podczas dnia również filmy bo kurde 50D tego nie ma znaczy kręcenia chyba że pierścieniem ostrości. Dobiliśmy do knajpy, 3 metry piwa, kolacja i powrót do hotelu Turist w którym się zgubiliśmy. Bo jak się okazało są windy na parzyste i nie parzyste piętra, a ciągle próbowaliśmy dojechać jedną Oczywiście wcześniej poprawiliśmy w barze. W pokuju 0,5l domowej śliwowicy z polski na kolację i spać. Rano kiedy śniadanie nie szło pomyślałem sobie. nosz kurde, karta do bani, jak coś się schrzani to nie ma jak zgrać, filmów nie kręci. ehhh coś trzeba zmienić. Potem w zonie, łażę po tej Prypeci, Energetyk, kafe Prypeć, Sława Leninowi, diabelski młyn, autodrom, Hotel Polesie, basen, zakłady Jupiter, posterunki milicji i straży, szpitale, szkoły, przedszkola, dachy i widoki że dech zapiera, atrakcji mnóóóóstwo jak ktoś lubi te klimaty. Foty robię, jest w miarę. Na schodach klnę bo to cięzkie, obija się o kolana na dachu robię kilka zdjęć i filmik na telefonie. Ale daje radę. Podczas wspinczki na radar Duga 100m w górę po drabinkach 50D został gdzieś po drodze, odpóściłem. Miałem dość obijania się po brzuchu, plecach, o drabinki poręcze. Wiem wiem, są plecaki, tyle że moje gabaryty utrudniały by wspinaczkę z plecakiem. Wdrapałem się popodziwiałem widoki, jakaś panoramka telefonem i na dół.
    Wnioski? Trza zmieniać sprzęta. 2 powody to filmy a raczej ich brak w 50D i karta. Najlepiej taka którą kupię nawet w sklepie z zabawkami w razie "H" i zgram w kasowniku biletu w trolejbusie czyli SD. Co zrobiłem? Żyję dalej z 50D, narazie kupiełem adapter CF=>SD. i zgrywam gdzie chcę, na byle laptopie u cioci Jadzi. Na jesień 2019 wybieram się znowu więc albo kupię dslr który nagrywa filmy, albo kupię kompakta co by lżej było bo po 40 człowiek ma wiećej z osła niż lwa i nie musi niczego nikomu udowadniać i potrafi się cieszyć ze zdjęć z NOKIA 3010.
    Ufff, długo było.
    Teraz sam sobie człeku odpowiedz. Czego szukasz, czego oczekujesz, czego Ci brak. Ja np następnym razem wezmę przynajmniej 1l domowej śliwowicy bo jak zwykle zbrakło i kieszeń pełną kart i też się będę cieszył niewspółczesnym, mało landrynkowym, dinozaurowym obrazkiem z mojego 50D, bo grunt by się chciało tą cegłę wlec ze sobą.
    pozdr.

  9. #29
    Uzależniony Awatar Macios
    Dołączył
    Jun 2005
    Miasto
    Szczecin
    Wiek
    45
    Posty
    692

    Domyślnie Odp: 1Ds mk2 vs 5d mk1

    Zbirr, z całym szacunkiem, ale bardzo mnie zdziwiła i zaskoczyła twoja opowieść (patrząc na to od kiedy jesteś na forum i wiek). Jeśli twoja historia ma czemuś służyć, to raczej "jak się źle przygotować na wyjazd foto", a nie - że 50tka jest do bani, bo nie jest. Robiłem nią zdjęcia na kilku kontynentach podczas 3-5tyg wypadów, z dala od cywilizacji - ale zawsze miałem zapas kart i baterii, a że nie jest to aparat do filmowania, to wiedziałem już go kupując... 50tka to świetny, wytrzymały aparat - jeśli się zna jego zalety i ograniczenia. A pomijając kwestie foto, to ciekawie napisane

  10. #30
    Bywalec Awatar zbirr
    Dołączył
    Sep 2008
    Wiek
    46
    Posty
    206

    Domyślnie Odp: 1Ds mk2 vs 5d mk1

    Nie chodziło że 50D jest do bani i jak źle się przygotować. Pora późna, po 12h w pracy więc może i problemy pisania ze zrozumieniem, nieważne. Nieważne że 50D daje dobry obrazek z którego jestem zadowolony, nieważne że pracowałem do 18, miałem fatalny tydzień przed wyjazdem i o 21 siedziałem już w busie na granicę, nieważne. Chodziło o to czy na siłę czasami nie szukamy wytłumaczenia. Mi cechy 50D nie przeszkadzają, tyle że w specyficznych warunkach zalety mogą stać się dokuczliwe, a wręcz stać się wadami. Z biegiem czasu, jak to w życiu bywa czasami oczekiwania wobec siebie, wobec tego co nas otacza się również zmienia. I co wtedy? Zaczynamy jak kolega analizować czy ta nowoczesność jest lepsza od tradycji którą mamy w ręku, czy waga i gabaryty nie są zbyt dokuczliwe itp. itd. Puenta była taka że jeżeli zaczynamy unikać zabrania puszki ze sobą, częściej sięgamy po telefon, czy drugie mniejsze i lżejsze plastikowe body to czas na zmiany. Jeśli tak nie jest to sobie odpuśćmy i nie róbmy niczego na siłę. A na to nikt nam nie odpowie, musimy sami przed sobą.
    pozdr.

Strona 3 z 5 PierwszyPierwszy 12345 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •