Chodzi o to, że bezlustra jakby nie było są przyszłością poprzez minutaryzację (ale również elektorniczny wizjer, brak problemów ff/bf z obiektywami...) Nigdy, prze nigdy nie myślałem, że zamienię FF na APSC fuji, ale kiedy miałem na zleceniach 5d3, d750 i zostawały w torbie, a na szyi fuji, to mnie utwierdziło w przekonaniu, że robienie zdjęć może sprawiać więcej przyjemności. 5d3 trzymałem w torbie przez jakieś pół roku jako body zapasowe i tylko raz go użyłem gdy cholernie padało, a nie miałem wówczas uszczelnionych obiektywów w fuji. Nie jestem fanbojem żadnego systemu, ale lubię zmiany, testowanie i ostatecznie zostawiać to co mi najbardziej pasuje. Wiem, że po wyjściu Sony a7III pewnie za jakiś rok jak rozwiną zapowiedzianą serię Sigmy arta, to możliwe, że znowu zmienię system. Na razie nie ma tam dla mnie za dużo obiektywów odpowiednich cenowo/wielkościowo, a w przejściówki nie będę się bawił. Canon niestety wybrał inną politykę i oczywiście ma dalej swoich zagorzałych klientów, a ja nie będę 5 lat czekał aż wypuści bezlusterkowce i kolejne 3 lata, aż rozwinie serię obiektywów i wyzwalaczy do nich...
Zgadza się
Kiedy m50 pojawi się na półkach sklepowych?
Chyba nabawiłem się syndromu sztokholmskiego, bo nawet podoba mi się ta M50'ka. Prywatnie jednak, skłaniałbym się w kierunku M5. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że jeśli Canon będzie wymieniał optykę... trochę szkła mam i... no właśnie... choć z drugiej strony 5D3 jeszcze zdjęcia robi, a kiedyś pewnie i 5D4 będzie kultowe.
edit: 4k zjeba...i